Jeszcze jedno mi się przypomniało a mianowicie wywiad jakiego rok temu udzielił trener Rakowa futbolofejs.pl Zapraszam do przypomnienia sobie fragmentu:
"W jakim miejscu jesteście dziś, jeśli chodzi o transfery? Na ile możecie sobie pozwolić? Bo z tego, co na razie widzimy, raczej pod tym względem daleko wam do pierwszoligowego topu.
To jest kwestia budowy drużyny i strategii klubu. Byłoby nas stać, żeby zatrudnić zawodników z pierwszej ligi, a nawet z ekstraklasy. Tylko biorąc pod uwagę ich jakość, możliwości i bardzo często również wiek, to na końcu zawsze jest pytanie: „Po co płacić takiemu piłkarzowi dwa razy więcej niż mniej znanemu i młodszemu?”. Trenował z nami niedawno Rafał Kosznik. Piłkarz, jak na warunki pierwszej ligi, przez duże P. Ekstraklasa, swego czasu próbowany w reprezentacji. Profilowo też do nas pasujący. Ale gdy zderzyliśmy jego wiek z wymaganiami finansowymi, doszliśmy do wniosku, że lepiej wziąć zawodnika, którego utrzymanie będzie kosztowało połowę, ale będzie młodszy. Powiecie, że taki transfer obarczony jest większym ryzykiem. Zgoda. Wiem. Ale wolę takiego, z którym mogę pracować, którego mogę uczyć i który może się jeszcze rozwijać. Rafał to super chłopak, ale nie oszukujmy się – zawodnik w tym wieku ile może się jeszcze nauczyć? Bym musiał podtrzymywać jego piłkarskie życie, by nie zjechał z formą, bo do przodu już nie pójdzie. Uznaliśmy wspólnie z właścicielem, że stawiamy na takich, którzy mogą się u nas rozwijać. I każdy transfer jest właśnie rozpatrywany pod tym kątem. Każdy piłkarz, który do nas przyszedł, może się jeszcze rozwinąć. I na to liczymy."
Polecam cały wywiad bo na przykładzie Rakowa podobnie jak i Jagi dobitnie widać, że aby stworzyć mocny klub piłkarski wcale nie potrzeba pieniędzy jakimi dysponują Legia, Lech, Zagłębie Lubin, Lechia Gdańsk czy swego czasu Wisła Kraków. Potrzeba mądrego zarządzania klubem a to wiąże się z kolei z doborem odpowiednich osób na kluczowe stanowiska w tym klubie. U nas tak jak już nieraz pisaliśmy pieniądze miasta wydaje się lekką ręką. Gdyby klub miał prywatnego właściciela to osoby pokroju Dyrektora RS czy Prezesa MJ długo miejsca nie zagrzałyby w klubie.
http://futbolfejs.pl/i-liga/marek-papsz ... ylo-warto/