Cóż, miałem zamiar jednocześnie napisać co nieco pod artykułem na stronie głównej "stuprocentowego Zagłębia", gdzie Redakcja informowała o złożeniu przez Prezesa Zagłębia w Prokuraturze pisma o podejrzenieu przestępstwa. Niemniej, artykuł już "zniknął z racji przyjścia następnych" z pierwszej strony, więc tam nie ma sensu pisać, tu dołączam. Chodzi mi o pewien problem, zresztą związany chyba z całą mentalnością zagłębiowską, nie tylko u kibiców: swego rodzaju utraty operatywności i rzutkości w Zagłębiu, skutkiem "przewalcowania i stępienia" w czasach komunizmu. W każdym razie, chciałem wobec tych głosów poparcia pod artykułem na stronie głównej portalu napisać: ważna jest wymiana zdań popierajcąych na Forum . Niemniej, z drugiej strony patrząc: co to da, gdy robi się to we własnym gronie, na tym czy innym "naszym forum" i "w kółko" się powtarza argumenty, które w zasadzie wiąkszość Zagłębiaków przynajmniej w dużej mierze podziela — podczas gdy "poza tą wysepką własną" brak jest poinformowania postronnych o wszystkich faktach i brak przeciwstawienia się? W tym duchu dopisuje się kolejny artykuł "w skali ogólnokrajowej". Warto chyba w tym też kontekście spojrzeć na ten artykuł D.Stolarczyka.
Dariusz Stolarczyk na portalu sports.pl 17.04.2017 22:07 pod tytułem 1. liga: Klops w obiektywie napisał(a):To, co wydarzyło się na stadionie w Sosnowcu, cofnęło wizerunkowo rozgrywki pierwszej ligi o co najmniej dziesięć lat.
Oto podczas telewizyjnej transmisji spotkania Zagłębia z Podbeskidziem przez 90 minut raczył oczy telewidzów w całej Polsce pokaźnych rozmiarów transparent. Rzecz na stadionach zwyczajna, tyle że treść owego rymowanego dzieła już zwyczajna nie była. Krótko mówiąc – mieliśmy do czynienia z wierszykiem niecenzuralnym, czyli wulgarnym (w dodatku zapowiadającym zemstę). Przez owe 90 minut nikomu z organizatorów nie przyszło do głowy, by go usunąć, a dodajmy, że wisiał w centralnym punkcie trybuny i był doskonale widoczny (również w obiektywach polsatowskich kamer).
Nie należę do ludzi przesadnie uczulonych na koszarową polszczyznę, ale przyznam, że ów transparent, a w zasadzie jego treść, uwierał mnie niczym niewygodne krzesło. Tym bardziej że mecz oglądałem w towarzystwie dzieci. Tak więc, zacni działacze Zagłębia, czas poczytać regulaminy imprez masowych. Wasi piłkarze walczą o ekstraklasę. Jeśli sytuacja powtórzy się w wyższej klasie rozgrywek, zapłacicie taką karę, że przez miesiąc będziecie pili kawę zbożową bez cukru. A swoją drogą, ciekawe, czy ekipie Polsat Sport nie przeszkadzał ów klops w obiektywie?
http://www.przegladsportowy.pl/pilka-no ... 1,359.html