Przyznam, że sam jestem zaskoczony tym, że się wpisuję śledząc też i transmisję Zagłębie - Sandecja. Początkowo nawet pod tym meczem zacząłem wpisywać, bo bezpośrednio sprowokowały mnie "na żywo przed meczem i podczas meczu pisane teksty" - o tym, co zrobić z trenerem winnym a niedoświadczonym itp. Ba, jeszcze na forum mnie popchnęło mnie smutne zaskoczenie z brakiem komentarza radiowego Sportowego Zagłębia; było tak że komentarz w Polsacie, który trochę śledziłem z racji chęci dowiedzenia się tego, co mówią w przestrzeni ogólnopolskiej - w końcu już mniej więcej znałem i nie spodziewałem się więcej, więc chciałem go wyłączyć i przejść "na naszych Mistrzów mikrofonu"- a tu się poddali, mam nadzieję, że tylko tym razem. "Dla dopełnienia więc meczu": pozostaje Forum

"
Natomiast, na serio, co do Forum - myślałem, że zastosuję dużo dłuższą przerwę, bo pisać w kółko to samo, jako że w gruncie rzeczy w strategicznej perspektywie nic się nie zmienia: to naprawdę w końcu człowieka dobija; jeszcze jeszcze w dodatku nasza interakcja bywa różna, to tym bardziej nie ma bodźca.
Niemniej, z racji tych strategicznych kwestii - znów mnie "przyciągnęła klawiatura", by jednak nie przebijały się w zbyt dużej liczbie głosy jak zazwyczaj bywa w emocjach: doraźne, na już, bez koncepcji dalszych - a to właśnie jest naszą bolączką. KONCEPCJA - czyli i Zarząd, Prezes!
Tu, jest początek. Koncepcja - to m.in. przezwyciężenie tendecji starych układów, mentalności postpeerelu, przyzwyczajeń. To dorośnięcie do tego, co jest obecnie w świecie w głównym nurcie: nie pieniądze publiczne, które mogą być dodatkiem za promocję, za wyszkolenie itd, ale nie podstawa własności. Z tym też - związana jest wizja, którą ma Prezes, Zarząd; wizja nie doraźnych zachowań. Koncepcja, której częścią jest i sprawa stadionu, kompleksów sportowych, gospodarczo-komercyjnych. W tej koncepcji przyszłość - to też wizja szkolenia i koncepcja marketignowa. Moim zdaniem - tu są największe braki. No i - no, cóż. Kiedyż to już te głosy padały tu, przecież już przy rozgrywce, by nie dopuścić śp. K. Szatana przestrzegałem przed taką "antykoncepcją". I tak po kolei co rusz, przy każdym Prezesie się dopominać trzeba było właśnie o wizję.
Z pozytywów w tej mierze - są pewne działania, które cieszą. Cieszą np. akcje w rodzaju organizowania autobusów z terenu Czwórmieścia na mecze. Spiker na Ludowym zdaje się być też dobrze reagującym, przychylnie chyba odbieranym - a jednocześnie np. nie bojący się apelować do kibiców o lepsze wybory niż np. bluzgi. Tak samo taką akcją - jest choćby propozycja darmowych wejściówek dla Fanclubów spoza Czwórmieścia. Właśnie pierwsze komentarze jakby zawiedzione małą ilością Fanclubów, które odpowiedziały, też przyczyniły się do tego, że piszę. Oby po tej jednej próbie bez jeszcze oszałamiających sukcesów po raz kolejny nie "odgwizdano szybko końca akcji". Tu naprawdę trzeba jeszcze pracy.
Z pogranicza marketingu, wizji oraz szkolenia - z bardzo cieszących elementów są wszystkie te, które związane są z rozwojem najmłodszych Zagłębiaków. Tak więc - bardzo cieszyłem się słysząc czy widząc prawie cały sektor praktycznie dzieciaków, ba! momentami te słabe głosiki dziecięce wręcz przedzierały się przez transmisję w Polsacie! Również - cieszyłem się, że młodych hokeistów w przerwie uhonorowano, na Zimowym nie mają takich szans jak na razie być zaprezentowani przed relatywnie dużą publicznością, więc że im to umożliwiono, Zagłębiakom, młodym, którzy coś wygrali: to przecież świetnie.
Dalej. Trenerzy. Już zmieniani. Ludzie!!!! Kiedy wreszcie do nas dotrze! Cierpliwości. O przykładzie Guya Rouxa pisałem, ha, po kolei, zaczynając chyba od P. Pierścionka. Potem M.Kmieć, M.Smyła, teraz A. Derbin. Szerzej - to łączy się też z kwestią włączenia byłych Zagłębiaków. I to nie na zasadzie "dwóch czy czterech kolegów, co niemal jak sitwa opanują zaplecze, tylko w szerszym zakresie. Natomiast, co do trenera, naprawdę trzeba dać szanse dorastania, choćby popełniania błędów. Tym bardziej, że chyba można znaleźć także trochę plusów na rzecz A. Derbina. Zaczynałem to pisać, gdy jeszcze wynik meczu z Sandecją był niepewny. Już było widać plusy, jak choćby znalezienie rozwiązania po bokach, wprowadzenie zmian personalnych, danie możliwości "wywietrzenia głów". Chciałem napisać, że niezależnie od wyniku z Sandencją - należy się ucieszyć. To być może pierwszy młody trener w Zagłębiu, któremu dano kawałek szansy wyjścia z kryzysu. Nie mówmy hop, ale już trochę też pozytywów wychodzenia pokazał. Oby dalej, trzeba wesprzeć rozwój. Prawdę pisząc, tak więc nie szedłbym do końca drogą głosów niektórych, co to chcieliby go zatrudnić znowu jako asystenta przy dobrym trenerze. Owszem, ale musiałby to być naprawdę mistrz, przy którym nie byłaby to degradacja. Jednak - już był I trenerem A. Derbin. Mógłby więc zostać i wszyscy by to zrozumieli przy: kim? Kloppie, Benitezie itp? Nie bądźmy śmieszni, nierealne. Przy A. Nawałce - na razie nie zrezygnuje. Przy O. Lenczyku? Może. Może przy innym spośród najlepszych polskich. Wydaje się to nierealne. Przy jedynie trochę bardziej doświadczonych - to byłoby znowu "zwijanie" własnego trenera. Natomiast, może rozwiązaniem byłoby coś, co zastosowano przy S. Antidze w siatkówce, czy z J. Płachtą przy hokeju? Drogie nawet konsultacje, ale naprawdę kogoś, kto się zaangażuje, będzie mu zależało na pomocy młodemu obiecującemu trenerowi, choć z daleka, raz na miesiąc parę godzin twórczej pracy. Kto wie, czy to nie pomogłoby więcej A. Derbinowi, zapłacić za konsultacje naprawdę nie koniecznie tanie, ale raz na jakiś czas u kogoś, kto pokaże drogi rozwoju. Bo potencjał jednak, choćby po tym, co robi w tym kryzysie, widoczny ma, jakkolwiek może i faktycznie bardzo duże były błędy w tej zimie (a może tylko wyolbrzymiane?)
Dalej - od strony kibicowskiej na pewno cieszy, że np. już widać pracę organizacyjną na nowo. Także - że nie tylko w kierunku bluzgów doping.
Jeszcze trochę takich pozytywów wskazać by można. Początek, decydujące kwestie jednak pozostaj takie, jak na początku napisałem i tyle osób tyle czasu to powtarza. Koncepcja, wizja, Prezes. Nie zapomnijmy o tym, że tu niestety nie wygląda za dobrze, że brak profesjonalizmu czasem kłuje w oczy aż do płaczu, jakkolwiek pozytywy też należy zobaczyć. Tyle, gratulując zwycięstwa nad Sandecją i widocznych w meczu plusów na koniec wpiszę, życząc również, by pozytywy nie przesłoniły tego całościowego widoku.