Przyszłość Zagłębia

[Tomcjo]

Brak mistrzostwa Legii to duża strata kasy dla tego klubu . To będzie tez miało przełożenie na zwolnienia starszych i słabszych graczy plus sprzedaż tych za których bedą dobre oferty . A to oznacza zwiększone zapotrzebowanie na młodych zdolnych . Ta lawina konsekwencji moze sprawić ze Arak znajdzie sie w składzie Legii . Nawet jeśli jako drugi , trzeci rezerwowy ale nie u nas . I takie sa smutne konsekwencje grania wypożyczonymi graczami . Choć moze w zamian kogoś dostaniemy to zawsze będzie to tworzenie drużyny od zera . Ostatnio oglądałem Kudłe w akcji . Wprawdzie wpuszczał bramki ale widać ze jest w formie i ze to świetny bramkarz . Szkoda ze polityka transferowa w Zagłębiu jest kiepska . Mam nadzieje ze wraz z poprawa finansów (brak nadzoru ze strony PZPN) będziemy kupować a nie pożyczać . Bo dobry zwyczaj nie pożyczaj . A jutro AWANS

[Anakin]

Teraz można zacząć się zastanawiać nad tym jak się mogą potoczyć losy klubu w I lidze. W II lidze przy wielu klubach zapewne należeliśmy do finansowych potentatów. Organizacyjnie już niekoniecznie o czym świadczy choćby sam fakt 7 lat w spędzonych w II lidze ale nie tylko. Można obecnie postawić pytanie o to czy jesteśmy przygotowani pod ww. względami na grę o poziom wyżej Chodzi mi o to aby klub na trwałe grał przynajmniej na I-ligowym poziomie i nie okazało się np. ze za rok podzielimy los Tychów.

[Adam1906]

Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca chce silnego Zagłębia na nowym stadionie.

Wygląda na to, że przyszły lepsze czasy dla Zagłębia i w ogóle sosnowieckiego sportu. Po ubiegłorocznej zmianie na stanowisku prezydenta miasta w Sosnowcu sukces goni sukces.

Zaczęło się od awansu do ekstraligi hokeistów. Potem do elity weszły koszykarki JAS FBG Sosnowiec. Teraz z promocji do pierwszej ligi cieszą się piłkarze Zagłębia (...)

Cieszmy się z awansu. Stawiajmy sobie nowe cele. Żeby być spokojnym o utrzymanie, trzeba budować zespół, który powalczy o najwyższą pulę. Wszystko przed nami - mówi prezydent, który jest też zwolennikiem budowy nowego stadionu w okolicach Górki Środulskiej.

http://m.slask.sport.pl/sport-slask/1,1 ... e_nie.html

Oby słowa Prezydenta dobrze wróżyły dla przyszłości Zagłębia

[Anakin]

Cóż, na razie tylko słowa bez konkretów. Choć w porównaniu z tym co gadał Sprawdzony Gospodarz to i tak dużo. Ale nasuwa się pytanie: jak to zrobić Mowa była wielokrotnie: profesjonalny zarząd. Co można powiedzieć o Jaroszewskim po 2 latach rządów Niewątpliwie największym plusem jest po prostu to, że awans idzie na jego konto. Analizując jednak sprawę dogłębnie trzeba chyba przyznać, że było w tym sporo szczęścia, a także słabości rywali, którzy gubili punkty na potęgę Odrobienie stra, potem seria remisów. Myślę, ze taki scenariusz przy przeciwnikach sprzed paru lat byłby raczej niemożliwy. Nie można zapominać że facet długo upierał się przy Smyle i zapewne przykaz z zewnątrz spowodował zmianę. Poza tym zaakceptował dziwne transfery jak Zalewski czy człowiek-widmo Musiolik że tylko wymienię te dwa. W sferze pozyskiwania nawet najdrobniejszych sponsorów też licho. Nie kojarzę ale poza barterowa umową z Interpromexem ostatnimi czasy nic nie nie nastąpiło. Kwestia marketingowo-promocyjna. Był pomalowany autobus i tramwaj, potem raczej długo długo nic. Są jakieś akcje organizowane przez Tyskie, ruszył program lojalnościowy, co jest chyba najbardziej znaczącym działaniem i choć jak m się wydaje początkowo oferty na kolana nie powalały, sprawę absolutnie – zwłaszcza w kontekście awansu – należy uznać za rozwojową. Niemniej poza tym trudno doszukiwać się innych działań w tej sferze. Rozczarowujący wydaje się być brak działań w przypadku wiosennych meczy na Ludowym (ostatniego nie liczę) gdzie mimo coraz realniejszego awansu nie udało się uzyskać kompletu. Reasumując należy postawić pytanie, a właściwie powinien postawić je sobie Prezydent Miasta: czy Jaroszewski jest tym Prezesem, który jest w stanie przekształcić klub w dobrze zorganizowane i świetnie działające przedsiębiorstwo Moim zdaniem nie. I te 2 lata to pokazały. Pozostaje oczywiście także poruszana kwestia układów z Leśnodorskim, którego ludzie kontrolują klub. No i tego jak się ma do tego Chęciński. Choć w tym przypadku zapewne nic się nie dowiemy

[Adam1906]

Zagłębie Sosnowiec. Miasto gotowe ponieść koszty utrzymania zespołu w I lidze. Stadion rozwiąże problem?

Wojciech Todur
2015-06-15, godz. 14:58

Zagłębie Sosnowiec buduje budżet na pierwszą ligę, a tego na pewno nie uda się zrobić bez pomocy władz miasta - właściciela sportowej spółki. Na początek potrzeba około 4 milionów złotych.W tle majaczy nowy stadion i finansowy problem sprzed lat.

5,5 miliona złotych - tyle ma przynajmniej wynosić budżet Zagłębia Sosnowiec na pierwszą ligę. Sponsorzy mają zagwarantować około 1,5 miliona złotych. Resztę ma dołożyć miasto - właściciel spółki. - To oczywiście duże obciążenie dla miasta, ale liczymy, że w niedalekiej przyszłości te proporcje się zmienią. Po awansie do pierwszej ligi jest szansa na nowych sponsorów. Także dzięki temu, że mecze Zagłębia będą transmitowane w telewizji Polsat. To również oznacza wpływy z tytułu sprzedaży praw telewizyjnych - mówi Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

W przyszłości Zagłębie ma też zyskać środki na utrzymanie zespołu dzięki budowie nowego stadionu. Prezydent Sosnowca pojechał w poniedziałek z roboczą wizytą do Tychów, gdzie oglądał stadion GKS-u.

- Wizyta była inspirująca, a wiele rzeczy do powtórzenia w Sosnowcu - mówi. Przypominamy, że w Tychach za budowę stadionu odpowiada specjalne powołana w tym celu spółka Tyski Sport.

Tyski Sport odzyskuje podatek VAT, a pieniądze uzyskane w ten sposób są inwestowana w sportowe sekcje GKS-u: piłkarską, hokejową i koszykówki.

- Chcemy zastosować ten sam mechanizm w Sosnowcu. Na pewno jednak nie będziemy finansować tej inwestycji tak, jak to robią Tychy, czyli ze środku własnych. Bliżej nam do pomysłu, który realizowano w Białymstoku - mówi prezydent. Obiekt Jagielloni został w dużej części sfinansowany dzięki środkom unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego.

- Określenie źródeł finansowania tej inwestycji, a także przygotowanie projektu stadionu, to zadania na rok 2016. Jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli, to w 2017 roku rozpocznie się budowa - dodaje Chęciński.

Budżet, nowy stadion... a to jeszcze nie koniec wydatków. Nad Zagłębiem wciąż wisi niebezpieczeństwo, że klub będzie musiał zapłacić zaległe należności wobec ZUS-u wynikające tytułu tzw. umów wizerunkowych.

Kilka lat temu kluby stosowały takie rozwiązanie, gdyż dzięki niemu więcej pieniędzy zostawało w kieszeniach piłkarzy. ZUS jednak to zakwestionował. Niewykluczone więc, że Zagłębie będzie musiało zapłacić zaległe składki, a to ponad trzy miliony złotych.

- Jest takie niebezpieczeństwo. W podobnej sytuacji jest jednak więcej klubów, których zadłużenie z tego tytułu znacznie przewyższa problemy Zagłębia. Nasza sytuacja finansowa jest dobra, ale w przypadku innych klubów roszczenia ZUS-u mogą doprowadzić nawet do ich bankructwa. Dlatego moim zdaniem konieczne są rozwiązania systemowe. Jeżeli jednak przyjdzie płacić, to liczę, że dług zostanie rozbity na raty. Na dużo rat - zaznacza prezydent.

http://m.slask.sport.pl/sport-slask/1,1 ... mania.html

[MirosławaSmyła]

Dziwić może jeden fakt...
Skoro w tym Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Śląskiego leżą pieniądze i czekają, dlaczego nie korzystają z nich inni? Dlaczego Tychy budują stadion bez tych pieniędzy? Dlaczego się nie starali o dofinansowanie, aż takimi burżujami są, że pogardzili dodatkowymi pieniędzmi?
Zajrzałem tak na szybko na stronę tego Unijnego Programu i jedyny projekt jaki znalazłem, dotyczący piłki nożnej dotyczył klubu Zieloni Żarki. Wyremontowano tam boiska i stadion na 700 miejsc, zamontowano oświetlenie. Projekt w skali Żarek może ogromny, w skali Sosnowca nie bardzo. Tam była tylko modernizacja u nas budowa od zera.
Nie chcę być czarnowidzem, ale jakoś nie ufam Chęcińskiemu w sprawie finansowania tej budowy. Oby potem się nie wykręcał, że chciał wyłożyć połowę kasy, ale Unia nie dała drugiej połowy, więc stadionu nie będzie.
Cytując Wałęsę: "Ja chciałem, ale nie mogłem".

[Anakin]

Droga do uzyskania zewnętrznych źródeł finansowania wydaje się dobra. Ale też słychać że środków unijnych ma być zdecydowanie mniej . Zobaczymy co z tego wyjdzie. Mnie ciekawi to że sponsorzy mają zagwarantować 1,5 mln zł w budżecie. Nie wiadomo na ile to pobożne życzenia a na ile wynika to z podpisanych umów. Oby nie było tak jak z górką Magatha gdzie nastąpiła cisza w temacie.

[comitam]

ponoć Raków i Górnik wynajmą Ludowy jako stadion rezerwowy do rozgrywek w nowym sezonie

[Qcu20]

Ja mam info, że Raków wynajmie, jeżeli oczywiście przejdzie baraże
Co do Górnika - to owszem wynajmą ale zamiast płacić Klubowi / Miastu kasę za wynajem sfinansują nam
sieć światłowodową w Sosnowcu.
Sieć jest podobno potrzebna do realizacji transmisji meczy przez Polsat Sport.
To chyba też dobry pomysł, żeby Zabrze to zapłaciło ;)

[comitam]

to jak Polszmat chce robic transmisje i kasować grosz za reklamy to sami powinni zainstalować te światłowody bo to w ich interesie.dlaczego nie wyleją betonu całą otwartą do łuków nie zabudują krzesełkami? przeciez krzesełka mozna zdemontować i zamontować kiedyś na nowym stadionie. jeszcze pytanko,czy Zagłębie zostało ukarane za race w ostatnim meczu? mam nadzieje,że kibice zakazu wyjazdów nie dostali.

[bbartek]

Nadal nie widzę zmiany w próbie stopniowego odejścia od finansowania przez Miasto i jego podmioty zależne.
Czy nikt nie przewiduje scenariusza, że chroniczny brak pieniedzy w samorządach i ciagłe ograniczanie środków finansowych przez Rząd na rzecz samorządów MOŻE doprowadzić do koniecznośći wstrzmamnia dofinansowania na sport zawodowy.
Tłumaczenia,że w takiej sytuacji jest duża liczba klubów nie jest działaniem prewencyjnym a jedynie szukaniem taniego usprawiedliwienia.
Ostatnie deklaracje wszystkich partii politycznych maja charakter prosocjalny i mogą spowodować nerwowe działania nowego rządu i samorządów zmierzajace do zaprzestania lub znacznego ograniczenia finansowania sportu zawodowego.
Od razu uprzedzam,że ten wpis nie jest przeciw MJ, ale jest za opracowaniem programu zmiany struktury własnościowe Klubu.
Posiadanie takiego programu i rozpoczęcie jego realizacji bedzie dobrym argumentem aby podtrzymywać kroplówke z Miasta, w okresie przejściowym.

[django]

Nadal nie widzę zmiany w próbie stopniowego odejścia od finansowania przez Miasto i jego podmioty zależne.
Czy nikt nie przewiduje scenariusza, że chroniczny brak pieniedzy w samorządach i ciagłe ograniczanie środków finansowych przez Rząd na rzecz samorządów MOŻE doprowadzić do koniecznośći wstrzmamnia dofinansowania na sport zawodowy.

Chęciński idąc do władzy obiecywał przedstawienie planu finansowania i rozwoju sportu zawodowego w mieście i na obietnicach się skończyło. Po jego działaniach widać natomiast, że piłkarskie Zagłębie jest tutaj traktowane priorytetowo i plan polega na tym, że miasto będzie dawało tyle, ile będzie potrzeba. Widać to choćby w temacie kary, jaką prawdopodobnie będzie trzeba zapłacić za umowy wizerunkowe, gdzie padła deklaracja, że Miasto ją zapłaci. Takie podejście i koleżeńskie układy na linii prezydent-prezes sprawiają, że nie ma ciśnienia na poszukiwanie zewnętrznych źródeł finansowania. Co prawda prezes opowiada, że kasy z zewnątrz jest coraz więcej, ale trudno to w jakikolwiek sposób zweryfikować. A że ta bańka może kiedyś pęknąć, to już mało kogo interesuje.

[Anakin]

plan polega na tym, że miasto będzie dawało tyle, ile będzie potrzeba. Widać to choćby w temacie kary, jaką prawdopodobnie będzie trzeba zapłacić za umowy wizerunkowe, gdzie padła deklaracja, że Miasto ją zapłaci

Jestem zwyczajnie i po ludzku ciekaw czy Miasto ma i będzie mieć na tyle środków aby łożyć na klub, aby ten mógł funkcjonować na bieżąco, spłacić kilka milionów zadłużenia i jeszcze wziąć się za budowę nowych obiektów.

[django]

Dzisiaj się okazało, że nie będzie remontu DK 94, bo rząd nie dał, a miasto nie ma 2,5 miliona, żeby go przeprowadzić. Powtarzam, że ta bańka w końcu pęknie, więc tym bardziej trzeba maksymalnie uniezależnić klub od miejskich pieniędzy.

[Anakin]

Powtarzam, że ta bańka w końcu pęknie, więc tym bardziej trzeba maksymalnie uniezależnić klub od miejskich pieniędzy.

To oczywiste, choć w naszych, zagłębiowskich warunkach, zapewne mało realne, przynajmniej w najbliższych latach, całkowite uniezależnienie się klubu od Miasta. Obecna, poniekąd patologiczna, sytuacja jest pochodną komuny. Gdyby nie pomoc miast i gmin to na początku lat 90, po masowych wycofywaniu się zakładów pracy z łożenia na sport sporo klubów sportowych zapewne by padło lub też nie byłaby w stanie się odrodzić po rządach biznesmenów polskiego wczesnego kapitalizmu. No i taki stan w wielu miastach trwa do dzisiaj. Zapewne bańka wcześniej czy później pęknie bo z tego co słychać Gminy obciążone wieloma zadaniami borykają się z trudnościami finansowymi. U nas też zapewne ma to miejsce bo Sosnowiec nie jest aż tak bogatym miastem, w którym siedzibę maja wielkie firmy, które płacą podatki. Od lat słychać o niedoinwestowaniu szkół, zlikwidowano szpital nr 2, a szpitalną jedynkę z trójka połączono przy czym ta pierwsza ma ponoć spore długi. Wystarczy że miejscy politycy wyczują że zbicie kapitału politycznego na sporcie zawodowym nie jest opłacalne lub też (i) w miejsce Chęcińskiego przyjdzie człowiek, który po prostu nie będzie chciał ładować w klub i może być nieciekawie. Na chwile obecną największy chyba problem polega na tym, że po ponad dwóch latach Jaroszewski nie jest tym prezesem dzięki któremu klub zacznie inaczej funkcjonować. Wszystko sie opiera na układach z Arkiem i Bogusławem. Ktoś powie, ze układy są wszędzie. Tylko, że w naszym przypadku w ogóle to nie idzie w parze z jakimikolwiek kompetencjami.