przez Blajpios 2009-03-02, 5:25 pm
No, cóż, jeżeli jeszcze okaże się, że managerem Hustavy jest niejaki p. Socha senior, to wszystko jasne. Nowaka się nie udało, do Zagłębia, choć pewnie lepiej byłoby, gdyby Hustava grał w Zagłębiaku a Nowak w Zagłębiu - a w dodatku chyba pan menago nieco w głowie młodego zamieszał obwożąc go po pół Polsce, tylko nic z tego nie wynikało. Za to - Zagłębie ma w naddatku do Hustavy (obojętnie kto jego managerem, sprytnie to zrobił) - młodego Sochę, który już chyba jubileusze obchodzi "dobrego zapowiadania się", głównie przez Tatusia chyba.
Hm. Co do Filipowicza i Sochy - nie znaczy to, co wyżej napisałem, że tak żadnych szans na pozytywy moim zdaniem nie ma. Co prawda, boleję nad tymi "smutnymi aspektami profesjonalizmu", o których wyżej - niemniej jakiś cień szansy na ogólne powodzenie widzę. Mianowicie - Filipowicza zna trener (ufam, że nie po kumotersku) i zależało mu na zawodniku, który w końcu też bramek parę strzelił a może być rozwojowy. Socha - staje się chyba najbardzieij doświadczonym w pierwszej lidze, najdłużej w niej grającym Zagłębiakiem. Też bramek parę strzelił (bodaj 8 goli). Jeżeli tylko kontrakty oraz ambicje zawodowe tak będą skonstruowane, że będzie im się chciało grać a nie tylko mieć "wejścia smoka" à la Olszar - to mogą znacząco a może nawet wystarczająco podnieść zadziorność i siłę napadu Zagłębia.
O ile, niestety.
Niemniej, od początku zanosiło się na to, że Zagłębie będzie polować jeszcze na kogoś pod koniec okienka transferowego na tych, co nie załapią się gdzie indziej - no i miejmy jednak nadzieje, że sprawdzony w Odrze młody a ekstraklasie doświadczony napastnik: jednak coś wniosą skutecznego i zwycięskiego do gry...