Jak by tu ująć...

Do konsternacji niektórych z powodu młodzieńczego radykalizmu i w dużej mierze strzelania kulą w płot, jakie zauważyć można było u młodszego Kolegi - przyłączam się; także jeżeli chodzi o zadziwienie tym, że "najwięcej innowacyjności", niestety, przejawił w "oryginalnej pisowni"

podczas gdy rzeczywiście, aż prosiłoby się jednak więcej sprawdzić, choćby pisząc w edytorze tekstów i później kopiując, jeżeli ma się kłopoty z ortografią. To więc, że "dostał po uszach za swoje" zaraz - powinno mu się przydać. Również to, co Kolega jls napisał o poszanowaniu pracy, radości, zaangażowania zwykłych ludzi w tworzenie niegdysiejsze Ludowego, do czego chodzi szacunek dla radosnych przeżyć wielu Zagłębiaków na Ludowym - dołączam się. To jest powód, który "osładza mi" konieczność finansową rozbudowywania starego stadionu z ryzykiem, że z 50 lat może nie powstać nowy Stadion w lepszym miejscu, lepiej służący integracji Ludu Zagłębia.
Nie przyłączałbym się jednak - np. do wytworzenia nowego trendu "huzia na Józia" względem tego - przypuszczalnie młodego - człowieka (gdyby taki trend miał tu zapanować, jak widać tego oznaki) - bo to nic nie da i nie do końca byłoby sprawiedliwe chyba. W każdym razie - w tekście, choć forma dziwiła, odnosi się jednak również do prawd oczywistych, które także dodatkowo wskazywałyby sensowność np. budowania nowego Stadionu. Prawdą jest przecież, że jednocześnie Ludowy jest naznaczony komunistycznym terrorem. Wyimaginowana butna koncepcja zacierania różnic dwóch regionów nie tylko nie licząca się z tożsamością lokalną ale połączona również z aktami niesprawiedliwości - przecież też łączą się z tym obiektem, nie tylko radość budowania prostych ludzi. Idea "łączenia" oznaczała przecież, jak wiemy, gwałtowne rugowanie istotnych elementów tożsamości śląskiej, co do dzisiaj pokutuje niechęcią wobec polskości u niektórych - a wobec Zagłębia cała ta myśl "łączenia regionów mocą ideologii i administracji" łączyła się jednak może z czymś gorszym jeszcze, okradaniem z niepodległościowej tradycji i prawdziwego oblicza robotniczości Czerwonego Zagłębia, z którego to okradania Zagłębiacy jeszcze mieli być "szczęśliwi". Tym samym - niby pod hasłem "łączenia", dodatkowo, zacierano i taką życzliwość wzajemną, jaka wcześniej była, czego świadectwem choćby liczny udział i szerokie wsparcie Zagłębiaków wobec Powstań Śląskich, na przykład. To nie są bagatelne sprawy... W dodatku, to "okazywanie prawdziwego oblicza komunizmu" - w naturalny dla tego systemu sposób nie liczyło się z ludźmi: ponieważ powstała "wspaniała komunistyczna idea" nic to, że nie przejmowano się prawami właścicieli terenu. Jak pisałem wyżej, są to dodatkowe elementy, dla których powstanie nowego, prawdziwie Zagłębiowskiego Stadionu byłoby istotne - i nie chciałbym, by ten fakt został "przykryty" nawet słuszną krytyką, tyle że w innej części słuszną, wobec wypowiedzi młodego Kolegi.