18 bramek i co dalej?
Artur Nowak, wychowanek AKS-u Niwka, tej zimy był już przymierzany do występującej w ekstraklasie Polonii Bytom, II-ligowego Zagłębia Sosnowiec i I-ligowej Korony Kielce, a w kolejce czekają jeszcze I-ligowiec Podbeskidzie Bielsko Biała i III-ligowy Rozwój Katowice.
Sam zawodnik najlepiej wspomina pobyt w Kielcach. - Nie ukrywam, iż największe wrażenie wywarły na mnie treningi w Koronie. To świetnie zorganizowany klub, a atmosfera w drużynie jest bardzo dobra, jednak konkretnej propozycji jeszcze nie otrzymałem - mówi Nowak. To właśnie Korona testowała napastnika jako ostatnia. Przypomnijmy, co przyczyniło się do tak dużego zainteresowania tym piłkarzem. Przed sezonem działacze z Niwki postanowili wypożyczyć Kamila Koreptę i Nowaka do IV-ligowego Zagłębiaka Dąbrowa Górnicza. Ten pierwszy szalał na skrzydle, natomiast drugi brylował w polu karnym. Łącznie zdobyli 22 bramki, z czego aż 18 trafień zaliczył Nowak i w dużej mierze dzięki tej dwójce sosnowiczan, zespół z Dąbrowy Górniczej po rundzie jesiennej znajduje się na pierwszym miejscu w tabeli.
Napastnik po rundzie trafił na treningi do Polonii Bytom. Zagrał nawet w spotkaniu o Puchar Ekstraklasy, jednak trenerzy uznali, iż Nowak odstępuje przygotowaniem i widać u niego braki w treningach. Zawodnik potwierdził tą opinię: - Myślę, że zadecydowały treningi, które były w Polonii dużo bardziej intensywne niż w AKS-ie czy Zagłębiaku. Jeszcze za wcześnie dla mnie na tak duży przeskok. Do tej pory grałem w lidze okręgowej i tylko pół sezonu w IV lidze - wyjaśnia Nowak, który następnie wystąpił w 3 sparingach Zagłębia Sosnowiec. Na Miroslavie Copjaku, ówczesnym szkoleniowcu sosnowiczan, nie wywarł jednak oszałamiającego wrażenia, ale nie oznacza to, że nie ma szans na angaż w Zagłębiu. Nowy szkoleniowiec, Janusz Kudyba, wyraził wstępne zainteresowanie zawodnikiem i jeśli będzie taka możliwość, chce przyjrzeć się Nowakowi w meczu kontrolnym.
Ostatnio piłkarz był przymierzany do Korony Kielce. Menedżer Edward Socha, który od niedawna reprezentuje Nowaka, przekonywał, iż zawodnik wywarł dobre wrażenie. - Trener Korony, Włodzimierz Gąsior, zachwalał Nowaka, jednak nie ukrywał, iż dla nich najważniejszy jest awans i potrzebują doświadczonych piłkarzy. Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. Artur potrzebuje teraz regularnych treningów i jak najwięcej gry, w Koronie z tym drugim mógłby być problem. Pomimo to, jest szansa, iż Artur pojedzie jeszcze raz na treningi do Kielc - tłumaczy Socha.
Menedżer Nowaka zapewnia również, iż cały czas kontaktują się z nim kluby w sprawie zawodnika AKS-u. Ostatnio pytały się o możliwość zaproszenia na treningi dwa wspomniane już kluby - Podbeskidzie i Rozwój. Wszystko więc wskazuje na to, że Artur Nowak zmieni barwy klubowe jeszcze przed rozpoczęciem rundy wiosennej. Miejmy nadzieję, że kariera sosnowiczanina będzie rozwijać się we właściwym kierunku.
Źródło:www.sosnowiec.info.pl
Niech nasze tęgie mózgi nadal czekają to może Nowak sam no nich przyjdzie.
Widać gołym okiem że chłopak ma talent(widać to po zainteresowaniu klubów Jego osobą),więc nie ma na co czekać tylko dać Mu szansę w najbliższym meczu z Czarnymi Sosnowiec w nadchodzącą sobotę.
A jak się spodoba trenerowi Kudybie(a podobno lubi współpracować z młodymi piłkarzami),to nie zastanawiać się i nie dawać chłopakowi paru szans na pokazanie,tylko podpisywać z nim kontrakt bo znowu nam znowu ciekawy piłkarz(Zagłębiak)ucieknie do innych.

