MarcelZS napisał(a):Trudno szukać jakichkolwiek pozytywów.... troche zaczyna pachnieć wariantem białostockim ... czyli "NIE BĘDZIE NIC" ....
Nie można ciąglę ropatrywać wszelkich krzywd płynących z PZPN-u i liczyć na pomoc miasta ... okres karencji dla Właściela i Zarządu się skończył - ja zaczynam wymagać, bo 100 lat historii wymaga szacunku i odpowiedzialności. Jesli się nie umie jej podjąć to wystaje zawsze honorowe wyjście rezygnacji.
PS. CO siÄ™ dziej ze stronÄ…???
Zgoda. Tylko - nie można się oburzać na kogoś, kto próbował coś robić i zrobił ile mógł, gdy jednocześnie się mówi - nie można na miasto się oburzać. Owszem, jestem zdania, że nie należy się spodziewać, że miasto dokładnie stanie się właścicielem klubu - ale też jest prawdą, że zbyt przychylnego klimatu nie tworzy, bo po prostu, są to "dziedzice starego systemu myślenia" i zrozumienie tego, co rozumie np. Wrocław idzie im ciężko. Tak już jest. Jeżeli więc czepiać się kogoś, co próbował coś działać - to i władz też można. Choć - i faktem jest, że jednak relatywnie dużo pieniędzy poszło z kasy miejskiej na renowację stadionu, choć nie wszyscy odczuwają tego potrzebę. Faktem jest też - że coś też i Właściciel zrobił, ratując klub.
A ze stronÄ… jest chyba jak z klubem. Nie za dobrze...