Kolego Grzegorzu, cieszę się, że tym razem wypowiadasz się jak prawdziwy kibic.
Jeżeli jednak chodzisz na mecze, to musisz wiedzieć, że te argumenty UM są mocno naciągane. Te nieliczne incydenty, które zresztą zdarzają się wszędzie i które często nie są zawinione przez kibiców, nie mogą rzutować na wizerunek wszystkich kibicow, którzy w zdecydowanej większości zachowują się przyzwoicie.
To po prostu nielogiczne !
Prawdę znamy jednak wszyscy, więc i Ty jako kibic nie powinneś brać w obronę tej instytucji.
Także i w tym przypadku sprawdza sie generalna prawda:
JEŻELI KTOś NIE CHCE, SZUKA POWODU,
JEŻELI KTOŚ CHCE, SZUKA SPOSOBU
Już wiemy, że na kibiców UM się obraził, ale co ma do trenera i piłkarzy ?
- To wstyd, żeby tak duże miasto jak Sosnowiec, nie miało boiska ze sztuczną nawierzchnią i musimy jeździć, szukać, przekomarzać się. W naszych warunkach klimatycznych, to jest obowiązek, żeby mieć taką płytę. Trenowanie na śniegu to katastrofa. Gdyby obcy trener przyjechał i zobaczył trenowanie na śniegu, to by tego zakazał. To się wiąże z kontuzjami, zawodnicy się rozjeżdżają, przewracają. Natychmiastowo potrzeba takich boisk w Sosnowcu - powiedział po sparingu z Odrą Opole Krzysztof Tochel.
Pozdrawiam !

