Witam! Po ostatnim meczu z Zawiszą, który nawet dla kibiców, którzy niekoniecznie są na każdym meczu powinien być atrakcją w przeciwieństwie np. do jakiegoś Ruchu Zdzieszowice itp. po prostu się załamałem. Nie dość, że osób mało (może po części jest to wina wakacji, ale dziwne, że goście przyjechali tak licznie i to na wyjazd w wakacje) to jeszcze ludzie przychodzą nie wspierać czy oglądać swoją ukochaną drużynę tylko bawią się komórkami i strzelają fotki na n-k chyba. Generalnie wisi mi to - ale jak nie przyszedłeś/łaś na mecz dopingować zespołu nie zajmuj miejsca na młynie albo idź na krytą...później doping wygląda jak wygląda połowa osób mruczy nie śpiewa, bo w sumie weszła na młyn dla picu, a potem śpiewać się nie chce. Wiadomo po zeszłosezonowej kaszanie jeśli chodzi o wyniki i znowu zaprzepaszczoną szansę na awans może być tak, że będzie ciężko o frekwencję. Powiedzmy sobie jednak szczerze - bywały mecze gdzie wcale nie było Nas dużo, a doping wyglądał zdecydowanie lepiej! Wszystko zależy od zebrania się do poważnego dopingu - sezon będzie ciężki wszyscy pamiętamy jak w zeszłym sezonie po naszym dopingu nawet najbardziej beznadziejny mecz udało się przechylić szale zwycięstwa na Naszą stronę (tego m.in. zabrakło w końcówce dzięki wojewodzie [pomijając inne problemy wewn. :P ] )
Moim zdaniem potrzebne jest klika rzeczy:
1. Nowe przyśpiewki - tego myślę bardzo brakuje, mało mamy żwawych przyśpiewek i to na pewno jakoś wpływa na jakość dopingu. Kilka piosenek trochę "zamula" kibiców i potem trzeba ich znowu podrywać mocnym pier....ciem ;) tak jak wspomniano jak nie będziemy uczyć się nowych przyśpiewek będziemy mocno w tyle w stosunku do innych ekip. Ostatnio ciężko szła nauka 4 wersów, ale wszystko się poprawiło jak tylko zniknęły flagi :D Moim zdaniem przyśpiewek możemy się uczyć na takich meczach jak np. ta środa w pucharze - wierni kibice i tak przyjdą niska frekwencja nie będzie przeszkadzać stali bywalce i tak przyjdą, a na pewno Ci co nie będą mogli np. przez prace znajomi i tak wszystko przekażą ;)
2. Zorganizujmy się - popatrzcie na inne ekipy np. Jaga, Lech zobaczcie jak wyglądają ich stadiony podczas meczów. Weźmy np. pod uwagę koszulki, czy niefajnie byłoby "ubrać" młyn w barwy klubowe? Wiadomo wszyscy pamiętamy, że była już próba zakładania białych koszulek i niezbyt to wyszło, ale moim zdaniem wszystko przez to, że był "przymus", a natura ludzka jest taka, że jak mu się coś każe zrobić to tego nie chce. Może zróbmy to nie na zasadzie przymusu tylko ogłaszajmy co mecz przychodźcie w barwach klubowych bez żadnych gróźb, bo nie wejdziesz ma młyn czy coś, po prostu dobrowolnie. Zacznie to robić co raz więcej osób to się "moda" rozpropaguje. I wtedy np. zrobić motyw podzielić młyn na 3 części - kibiców w czerwonych, zielonych i białych koszulkach? Myślę, że jest to do osiągnięcia tym bardziej, ze nie potrzeba do tego liczb ludzi w tysiącach (wiadomo jakby tak całą otwarta była to zajebiscie, ale wiadomo, że to nierealne w naszych realiach) ale chociaż ekipa na młynie jak się tak zaprezentuje będzie to wyglądać ciekawie.
PS
Wszystko to moje takie luźne przemyślenia - nie chce się wtrącać, nic narzucać, tym bardziej doprowadzać do niepotrzebnej wymiany zdań więc jeśli zrobi się z tego wątek bluzgania i kłótni między sobą wyrzućcie go ;)