Ostatnio wyczytałem ( i chyba niestety jest to prawda), że w Zagłębiu coraz więcej osób kibicuje drużynom z Hanysowa
I żeby nie być gołosłownym to powiem, że jeżdżąc na rowerze widziałem w Zawierciu i okolicznych wsiach vlepki i napisy związane z ruchem,
wokół lotniska (czyli jeszcze po właściwej stronie Brynicy) - w Pyrzowicach, Tąpkowicach, Ożarowicach, Zendku i Sączowie z górnikiem, ruchem Chorzów, a nawet z ruchem Radzionków,
a z kolei w Bobrownikach z polonią Bytom.
Słyszałem nawet, że zdarzają się pojedynczy "niewierni" w Będzinie, Sławkowie i Dąbrowie, którzy idą za gieksą.
A czy na Śląsku są gdzieś za Zagłębiem jakieś regiony, albo chociaż pojedyncze grupki?
I czy faktycznie tendencja do przechodzenia naszych "na stronę wroga" jest zwyżkowa?
Jasne, że mnóstwo z nich to małolaty, którzy są za tym, kto akurat odnosi sukcesy, ale za pare lat może być z tego niezłe łajno...