Moderatorzy: flex, Smazu, krzysiu, swiezy52, kierat, BrzydaL
W składzie sosnowiczan znalazł się Mark Kolanos, który trenował dotychczas z zespołem, ale podczas rozmowy na temat kontraktu zażądał wygórowanej kwoty (kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie), na co nie mógł przystać prezes Bernat. Po prawie dwóch tygodniach bez treningu Kolanos nieco spuścił z tonu w kwestii finansowej i wrócił do rozmów ze sternikiem Zagłębia. – To była głupota z jego strony, że przestał ćwiczyć z zespołem. Teraz wrócił i musi pokazać, że warto na niego stawiać. My chcemy zawodnika, a nie artystę. Mark dostanie szansę podczas turnieju w Sanoku i Sosnowcu. Po tych spotkaniach określimy się, co do jego osoby – wyjaśnia Adam Bernat.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników