Postanowiłem założyć taki temat ponieważ od jakiegoś czasu nasze władze hokejowe z doradcą Czerkawskim na czele oraz w porozumieniu z klubami próbują stworzyć coś nowego, co jednak wcale nie oznacza,że lepszego.
http://www.hokej.net/?c=mdAktualnosci-c ... et,przeciw
Otóż uważam,że wszędzie na świecie gra się sezon zasadniczy,po czym następuje faza play-off,nigdzie nie kombinują w trakcie trwania rozgrywek z dokooptowywaniem drużyn z niższego szczebla,play-off gra się w zależności do 3 lub 4 zwycięstw.U nas natomiast próbuje się wyjścia przed szereg i proponuje się jakieś chore nowatorskie rozwiązania.A przecież Czerkawski liznął hokeja w kilku krajach i powinien błysnąć pomysłami ale na litość boską nie takimi.Ja przede wszystkim zrezygnowałbym z podziału na "6" (jakoś nikt na to dotychczas nie wpadł).Ostatnie sezony pokazują,że hokej strasznie się wyrównał i każdy może wygrać z każdym (oczywiście były dwie drużyny,które znacznie odstawały od reszty zespołów:Unia i Polonia)ale przykład Sanoka,który potrafił wygrywać z czołówką potwierdza moje powyższe słowa (nie wiadomo czy w przypadku obowiązywania takiego systemu w tym sezonie Sanok nie połknąłby Torunia i nie zagrał w play-off).Gramy 4 rundy każdy z każdym,po czym gramy play-off z tym,że drużyny z miejsc 1-3 mają prawo wybrać sobie w 1 rundzie przeciwnika.Ot i cała filozofia.Naprawdę nie potrzeba podziału na "6",jest to jedynie ze szkodą dla tych klubów,które do niej nie załapią się (mniejsze zainteresowanie kibiców,sponsorów,mediów - brak transmisji tv).Można oczywiście kombinować np. ekipy z miejsc 1-2 grają od razu w półfinale a 3-6 walczą w ćwierćfinale.Uważam jednak,że w play-off powinno uczestniczyć8 drużyn a nie 6.Jeżeli macie jakieś koncepcje to piszcie.Zarząd a na pewno Darek zaglądają na forum, być może coś im się spodoba i będą mogli wypłynąć z tym na szersze wody.