TROCHE HOKEJA :)

Dyskusje o wszystkim co dotyczy hokejowego Zagłębia Sosnowiec
http://hokej.zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, Smazu, krzysiu, swiezy52, kierat, BrzydaL

Re: TROCHE HOKEJA :)

Postprzez handitto 2010-01-07, 10:56 am

A jak wam się podoba wizja polskiego hokeja z tego felietonu :niezle:


http://www.sportowefakty.pl/hokej/2010/ ... okej-2040/
handitto
 
Posty: 91
Dołączył(a): 2009-01-31, 12:46 pm


Re: TROCHE HOKEJA :)

Postprzez biper1 2010-01-10, 11:24 am

biper1
 
Posty: 53
Dołączył(a): 2008-10-13, 11:45 am
Lokalizacja: zagórze

Re: TROCHE HOKEJA :)

Postprzez emdżej 2010-01-10, 4:20 pm

biper1 napisał(a):dobry mecz chociaż mało podań :)
http://www.youtube.com/watch?v=zoGBXWk4 ... r_embedded


Opis do tego meczu:

Mecz Kontynentalnej Ligi Hokeja na lodzie między rosyjskimi drużynami Witjazem Czechow a Awangardem Omsk zakończył się zaledwie po niespełna czterech minutach, bo... na tafli nie było już odpowiedniej liczby graczy. Po serii bójek sędziowie nałożyli na zawodników 600 minut kar.
Do pierwszych spięć doszło po trzech minutach i 27 sekundach. Nałożono siedem kar, ale to nie ostudziło zapędów zawodników obydwu ekip. Spokój trwał zaledwie... siedem sekund i walka wręcz rozgorzała na nowo.

Arbitrzy jeszcze dwukrotnie próbowali wznowić spotkanie, ale hokeiści byli tak zajęci walką na pięści, że na to nie zważali. Spotkanie zostało przerwane i zakończone po 3 minutach i 38 sekundach.

Nerwy zawiodły nawet tak doświadczonego zawodnika jakim jest Jaromir Jagr (Awangard Omsk), który został ukarany dwoma dwuminutowymi i dwoma dziesięciominutowymi wykluczeniami.

Według oficjalnej strony rozgrywek do takiego niechlubnego zdarzenia doszło po raz pierwszy w historii ligi.
emdżej
 
Posty: 3430
Dołączył(a): 2004-10-10, 8:45 pm
Lokalizacja: Sosnowiec - CDW

Re: TROCHE HOKEJA :)

Postprzez arek74 2010-01-23, 9:19 am

Zagłębiowskie miasta dzielą się różnymi dyscyplinami sportu. Sosnowiec ma stawiać na piłkę nożną i hokej. Czy ta strategia sprawi, że kluby z Zagłębia Dąbrowskiego znowu będą bić się o medale mistrzostw Polski?
Sosnowiec już dawno stracił pozycję sportowego lidera regionu. W dyscyplinach halowych prym wiedzie Dąbrowa Górnicza, która ma najlepsze zespoły siatkówki kobiet i koszykarski. Sosnowiec z zazdrością spogląda także na Będzin, który promuje siatkarski MKS MOS Interpromex. O tym, że stolica regionu ma się promować przez hokej i piłką nożną zapewnił "Gazetę" wiceprezydent Zbigniew Jaskiernia. Taki podział dyscyplin dziwi Piotra Hałasika, honorowego prezesa sosnowieckiego Płomienia - jednego z najbardziej zasłużonych klubów w historii polskiej siatkówki.

Wojciech Todur: Zaskakuje Pana taka strategia?

Piotr Hałasik, honorowy prezes Płomienia: - Sama strategia nie. Dokument o podobnych założeniach powstał bodaj dziesięć lat temu. Podpisali go prezydenci czterech zagłębiowskich miast. Porozumienie zakładało podział dyscyplin sportowych pomiędzy Sosnowiec, Dąbrowę Górniczą, Będzin i Czeladź. To jedyna droga, by kibice z naszego regionu znowu mogli przeżywać wydarzenia sportowe na najwyższym poziomie. Czasy, gdy w Sosnowcu było sześć czy nawet siedem pierwszoligowych drużyn już nigdy nie wrócą. Miasto jest za biedne.

Porozumienie sprzed lat zakładało, że w Sosnowcu nie będzie miejsca na profesjonalną, męską siatkówkę?

- Odwrotnie. To miał być nasz największy atut. Dąbrowa miała zająć się siatkówką kobiet i męską koszykówką - co jak widać po wynikach całkiem dobrze jej wychodzi. Będzin i Czeladź miały być zapleczem dla drużyn, które będą bić się o medale mistrzostw Polski.


REKLAMY GOOGLE
Studio Tatuażu Skorpion
Tatuaż, kolczykowanie, Makijaż permanentny
www.skorpionsosnowiec.pl
Twoja firma na telebimie
w Sosnowcu, nowocześnie, tanio, atrakcyjnie. Zapraszamy
www.biglook.pl
"Serwis Junkers"
Kompleksowa obsługa serwisowa, sprzedaż części zamiennych
www.serwis-junkers.pl

Nie podoba się Panu pomysł, że Sosnowiec będzie się promował przez hokej i piłkę nożną?

- Podoba. Co to jednak za promocja? Hokej to fajna gra, ale jednak na marginesie sportu. Zawsze będzie w Sosnowcu, bo trudno, żeby było inaczej skoro w Polsce jest tak mało lodowisk. Hokej nie jest problemem. Nie kosztuje zbyt wiele. O ile się nie mylę, wystarczą dwa miliony złotych, by bić się o medale. Piłka? Największym atutem Zagłębia są wierni kibice. W dzisiejszych czasach ten klub jest jednak skazany na przeciętność. W Sosnowcu nie ma pieniędzy na wielki futbol. W mieście nie ma żadnego przedsiębiorstwa, które zainwestuje w ten biznes grube miliony. Wciągnięcie do spółki miasta też nic nie zmieni. Konsekwencje są takie, że wystarczy, że pojawi się jakiś wybitny piłkarz, to zaraz go stracą, sprzedadzą. Szansą na przyciągnięcie zewnętrznego inwestora byłby stadion. Chociażby taki jak w Kielcach lub obiekt o którym prezydent Sosnowca Kazimierz Górski mówi co cztery lata przed wyborami.

Mówi Pan, że Będzin miał być tylko zapleczem dla drużyny z Sosnowca. Dziś jednak to MKS MOS jest siatkarską wizytówką regionu.

- Fajnie grają, ale wielkich szans na rozwój nie mają. W małej hali w Łagiszy, pod takim odwróconym pontonem, jak ja to mówię, świata nie zawojują. Po prostu w pewnej chwili nie zostaną dopuszczeni do rozgrywek ekstraklasy. Wtedy nawet bogaty sponsor nie pomoże. Rozwiązaniem mogłaby być Dąbrowa Górnicza. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby reaktywować Płomień i spróbować właśnie w tym mieście. Hala Centrum jest ładna i funkcjonalna, ale przecież nie jest z gumy! Żeńska siatkówka i koszykówka im wystarczy. Wie pan, ja jestem rodowitym sosnowiczaninem. Przez długie lata wierzyłem, że siatkówka to będzie nasze okno na sportowy świat. Dziś z żalem muszę powiedzieć, że jesteśmy sportową dziurą zabitą dechami! Bo czym my się możemy pochwalić? Stadionem, który pamięta czasy Edwarda Gierka? Halą sprzed czterdziestu lat? A może basenem po liftingu?

Mówił Pan kiedyś głośno o budowie nowej hali. Dlaczego się nie udało?

- No właśnie, dlaczego? Poszedłem z tym do posła Grzegorza Dolniaka. Mówię: panie pośle, proszę się tym zająć, pochodzić. Zyska pan nieśmiertelność. Pana już nie będzie, a ludzie będą pamiętać o "hali Dolniaka". Poseł odpowiedział: "A pan by się tym nie zajął?" - no i ręce mi opadły. Proponowałem budowę hali regionu. Bo budowa takiego obiektu tylko przez jedno miasto to w dzisiejszych czasach głupota - przede wszystkim ze względów logistycznych. Myślałem o wielkim obiekcie za kilkaset milionów złotych, nie o halce, jak ta przy ulicy Żeromskiego. Że można, najlepiej widać po Łodzi. Zazdroszczę im! Najgorsze jest to, że u nas nawet nikt nie spróbował. A w dzisiejszych czasach naprawdę można było liczyć na olbrzymie dofinansowanie z Unii Europejskiej.

Proszę spojrzeć na Bydgoszcz, która zajęła w ekstraklasie nasze miejsce. Mają dwóch "naszych" trenerów: Waldka Wspaniałego i Mariana Kardasa. Mają piękną halę, a na każdym meczu cztery, pięć tysięcy widzów. Czytałem ostatnio wywiad z prezydentem Bydgoszczy, który przyznał, że nie zdawał sobie sprawy, że siatkówka może być taką wspaniałą promocją miasta. Władza musi się liczyć z klubem, który co tydzień gromadzi na trybunach tyle tysięcy potencjalnych wyborców. Nie dziwią mnie więc deklaracje prezydenta Bydgoszczy, który zapowiada jeszcze większą pomoc dla klubu.

To wszystko mogło dziać się w Sosnowcu. Niestety, władze naszego miasta wolą robić małe interesiki, niż promować to co piękne.

Co się teraz dzieje ze spółką Płomień?

- Istnieje. Jest m.in. właścicielem portalu internetowego. Zarabia na siebie jakieś drobne. Mamy prawa do znaku klubu, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ruszyć na nowo. Na marginesie dodam, że nie jesteśmy chciwi. W Sosnowcu pod szyldem Płomienia grają przecież także dziewczyny. Władze tamtego klubu pewnie nawet nie wiedzą, że ta nazwa jest zastrzeżona. To mi jednak nie przeszkadza. Nie wyciągamy ręki, nie chcemy nawet złotówki.

Widzi Pan jeszcze szansę na odbudowę męskiej siatkówki w Sosnowcu?

- Nie ze mną. Powiem uczciwie: całkowicie wycofuję się ze sportu. Coś tam daję na drużynę, która gra sobie amatorsko w trzeciej lidze, ale robię to z serca, a nie z przekonania. Rezygnuję nie tylko ze sportu, ale i z biznesu. Stanie się to w pierwszym kwartale, a najdalej w pierwszym półroczu 2010 roku. Chcę się zająć lobbowaniem na rzecz energetyki zawodowej. Będę bliżej Brukseli niż Polski. Walczyłem o Płomień przez długie lata głównie dla syna, który kocha siatkówkę. Mówią: nigdy nie mówi nigdy. Więc kto wie? Może za rok, albo dwa? Może będzie łatwiej jeżeli zmieni się układ polityczny w mieście? Przez obecne władze jestem postrzegany jak wróg.
arek74
 
Posty: 29
Dołączył(a): 2003-09-14, 3:11 pm
Lokalizacja: SOSNOWIEC-SRODULA

Re: TROCHE HOKEJA :)

Postprzez bolo73 2010-01-23, 4:25 pm

Wszystko fajnie i chwała Hałasikowi za to co uczynił dla sosnowieckiej siatkówki ale ja osobiście wolę aby w Sosnowcu była piłka i hokej bo dla mnie są to o wiele bardziej widowiskowe i emocjonujące dyscypliny sportu.
bolo73
 
Posty: 979
Dołączył(a): 2006-10-17, 7:28 am

Re: TROCHE HOKEJA :)

Postprzez slawek_71 2010-01-23, 11:47 pm

http://www.hokej.net/pl/news,artykul,13 ... -ligi.html

"Mecze Selber Wölfe w rozgrywkach 2008/09 oglądało średnio 1 335 fanów, co swoją drogą dałoby temu klubowi pod tym względem 4. miejsce w PLH.

heh :-)
slawek_71
 
Posty: 436
Dołączył(a): 2007-09-23, 11:20 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: TROCHE HOKEJA :)

Postprzez handitto 2010-01-29, 12:31 am

http://www.sportowefakty.pl/hokej/2010/ ... -sukcesow/


a za międzą kombinują


Kiedy w marcu 2003 roku drużyna GKS-u Katowice zdobywała po zaciętych bojach z Unią Oświęcim swoje trzecie z rzędu wicemistrzostwo Polski nikt nie myślał, że na kolejny sukces katowicki hokej będzie czekał aż do grudnia 2009 roku, kiedy to drużyna Naprzodu Janów w finale Pucharu Polski uległa tyskiemu GKS-owi.
W grudniu ubiegłego roku prezes Naprzodu Janusz Grycner spotkał się z władzami HC GKS-u Katowice w celu nawiązania współpracy między tymi zespołami, która dotyczyłaby nie tylko pierwszych zespołów, ale także grup młodzieżowych. - Chcemy na wzór innych miast połączyć nasze siły - mówi kierownik katowickiego GKS-u Dariusz Domogała. - W ubiegłym sezonie młodzieżowa drużyna Naprzodu jak i HC GKS-u w ogólnopolskiej olimpiadzie nie osiągnęły sukcesów i już wtedy ówczesny trener grup młodzieżowych z Janowa, Krzysztof Kulawik zasugerował współpracę - kontynuuje kierownik pierwszoligowej drużyny.

Obecnie juniorzy młodsi katowickiej GieKSy zjednoczyli siły z Orlikiem Opole i wspólnie zakwalifikowali się do ogólnopolskiej olimpiady młodzieży. - Jednak czy jest sens jeździć aż do Opola, skoro dwa katowickie kluby dzieli zaledwie pięć kilometrów? - zastanawia się Dariusz Domogała, a katowicki hokej głodny jest sukcesów we wszystkich grupach wiekowych. Gdyby zjednoczyć siły obu tych klubów to współpraca przyniosłaby obustronną korzyść, gdyż wypromowany zostałby śląski hokej oraz katowicki hokej pozyskałby dodatkowe fundusze z ministerstwa.

Dużymi krokami zbliża się najważniejsza część sezonu, a mianowicie play-off. Czy katowicki GKS może liczyć w tej części sezonu na wsparcie kolegów zza między? Jak mówi kierownik GKS-u, szansa jest zawsze, jednak oba kluby maja inne cele w tych rozgrywkach. Naprzód chce powalczyć o pierwszą czwórkę, natomiast GKS chciałby powrócić do hokejowej elity, a wszystko wyjdzie w czasie trwania tej części sezonu.

Jednak pozostaje pewna niedogodność, gdyż kibice Naprzodu i GKS-u są wrogo do siebie nastawieni, bowiem Ci pierwsi sympatyzują z chorzowskim Ruchem, natomiast Ci drudzy kibicują katowickiej GieKSie. - Kibice to jedna strona medalu, natomiast szkolenie młodzieży i głód sukcesów na arenach sportowych to druga strona - kończy kierownik HC GKS-u.
handitto
 
Posty: 91
Dołączył(a): 2009-01-31, 12:46 pm

Re: TROCHE HOKEJA :)

Postprzez bolo73 2010-01-29, 8:32 am

Jak można strzelać karne...
http://telewizor.tv/film,id,17539
bolo73
 
Posty: 979
Dołączył(a): 2006-10-17, 7:28 am

Re: TROCHE HOKEJA :)

Postprzez trol90 2010-01-29, 2:39 pm

hehe identyczną bramkę jak Bertuzzi strzelił Baranyk, Jawie sezon temu
trol90
 
Posty: 70
Dołączył(a): 2007-06-13, 9:51 am

Re: TROCHE HOKEJA :)

Postprzez bolo73 2010-02-01, 6:14 pm

bolo73
 
Posty: 979
Dołączył(a): 2006-10-17, 7:28 am

Re: TROCHE HOKEJA :)

Postprzez handitto 2010-02-02, 11:23 am

Klisiak jeszcze ruchawy jak na swój wiek :)
handitto
 
Posty: 91
Dołączył(a): 2009-01-31, 12:46 pm

Re: TROCHE HOKEJA :)

Postprzez bolo73 2010-02-12, 1:42 pm

To niewiarygodne:
8 sekund Austriaków
Ostatniej minuty trzeciej tercji dzisiejszego meczu Austria - Francja otwierającego turniej z cyklu EIHC we Włoszech kibice oglądający spotkanie zapewne długo nie zapomną. Całkiem prawdopodobne, że czegoś takiego już nigdy także nie zobaczą.
Austriacy mieli zdecydowaną przewagę w pierwszej tercji dzisiejszego spotkania, ale nie oznaczało to, że muszą udokumentować ją golami. Owszem, już w 2. minucie zespół Bill Gilligana otworzył wynik spotkania, jednak nie był to początek austriackiej strzelaniny. Na listę strzelców jako pierwszy wpisał się Martin Grabher-Meier. 26-letni napastnik EHC Linz bez wątpienia tym golem pomoże sobie w walce o miejsce w kadrze na Mistrzostwa Świata Dywizji I. Grabher-Meier ma już za sobą występy w reprezentacji narodowej, ale nigdy nie grał w niej na Mistrzostwach Świata i jest jednym z tych, po których trener Gilligan może w kwietniu sięgnąć chcąc zmienić oblicze austriackiej kadry.

Prowadzenie Austriaków utrzymało się tylko do 10. minuty, kiedy gola wyrównującego strzelił Pierre-Édouard Bellemare. Mimo, że to "Czerwono-biało-czerwoni" przeważali w pierwszej tercji, a Florian Hardy musiał mierzyć się z 17 strzałami po 20 minutach gry na tablicy wyników widniał rezultat 1:1. W drugiej odsłonie podopieczni Gilligana nadal mieli przewagę, a Hardy nadal spisywał się znakomicie. W ciągu drugich 20 minut reprezentanci Austrii strzelali 12 razy, ale francuski bramkarz za każdym razem był lepszy. "Trójkolorowi" z rzadka zagrażali bramce Fabiana Weinhandla, który w drugiej odsłonie musiał interweniować zaledwie 5 razy.

Gole długo nie padały, ale kiedy już padły w hali Pergine działy się rzeczy niewiarygodne. W 51. minucie Laurent Gras partnerujący w trzeciej formacji reprezentacji Francji napastnikowi Zagłębia Sosnowiec, Teddy'emu Da Coscie dał Francuzom prowadzenie. Ten wynik utrzymywał się aż do ostatniej minuty, która gdyby wydarzyła się w ważniejszym meczu z pewnością przeszłaby do historii hokeja. Kiedy na 46 sekund przed końcem trzeciej tercji Gras trafił po raz drugi i podwyższył na 3:1 wydawało się jasne, że Francja ten mecz wygra.

Tymczasem Austriacy wycofali bramkarza Jürgena Penkera i w sytuacji wyglądającej na beznadziejną odwrócili losy meczu. Daniel Nageler strzelił gola kontaktowego na 11 (!) sekund przed końcem, ale nawet wtedy w szanse Austriaków trudno było wierzyć. Jednak po wznowieniu gracze Gilligana ruszyli natychmiast do przodu i po 8 kolejnych sekundach Jeremy Rebek pokonał Hardy'ego, co doprowadziło do dogrywki. Po takim zakończeniu trzeciej tercji było już jasne, że Francuzi się nie podniosą. W 17. sekundzie dogrywki Laurent Meunier wylądował na ławce kar, a przed zakończeniem drugiej minuty dodatkowego czasu Gerhard Unterluggauer pokonał francuskiego bramkarza i dał Austrii dwa punkty. Trudno wyobrazić sobie mecz lepiej pasujący do kliszy językowej o przegraniu wygranego meczu.
http://www.hokej.net/pl/news,artykul,13 ... iakow.html
bolo73
 
Posty: 979
Dołączył(a): 2006-10-17, 7:28 am

Re: TROCHE HOKEJA :)

Postprzez slawek_71 2010-03-12, 10:28 pm

slawek_71
 
Posty: 436
Dołączył(a): 2007-09-23, 11:20 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: TROCHE HOKEJA :)

Postprzez bolo73 2010-06-18, 9:49 am

Narzekamy na naszych grajków a tu nawet w NHL takie "kwiatki" się zdarzają:
http://video.interia.pl/obejrzyj,film,104841
bolo73
 
Posty: 979
Dołączył(a): 2006-10-17, 7:28 am

Re: TROCHE HOKEJA :)

Postprzez bolo73 2010-07-06, 1:41 pm

Zmarł Bob Probert,który wsławił się m.in. trwającą ponad 1.5 minuty bójką (4 lutego 1994) z Martym McSorleyem:
http://www.hokej.net/pl/news,artykul,10 ... video.html
bolo73
 
Posty: 979
Dołączył(a): 2006-10-17, 7:28 am

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hokej

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników