Strona 1 z 1

NHL 2008 Playoffs

PostNapisane: 2008-04-13, 3:19 am
przez sayu
Nie wiedzialem gdzie wrzucic temat, ale tutaj tez takowego nie ma! Sezon sie skonczyl, ale na dobre zaczal sie za oceanem! Od czwartku ogladam prawie codziennie, bo naprawde to co sie tam dzieje, to po prostu kwintesencja hokeja! Zapewne wielu z Was zna program SopCast, ale moze ktos skorzysta! Do tego stronka z programem, choc nie ma co sie oszukiwac ---> sa wszystkie mecze :) Polecam kanal 'Versus' bo jak na razie leci od czwartku meczyk o 1.00 i o 4.00 (czasu PL) a jakosc jest po prostu zajebista! :)

http://www.soccer-live.pl/transmisje.php?id=zimowe

pzdr

[ Dodano: 2008-04-18, 7:08 pm ]
Sledzi / oglada ktos? To co tam sie dzieje to lol! Jednym slowem m.i.a.z.g.a!!!

Sean Avery i presja jaka sie wywiera na bramkarzach :)

Mecz nr 2:
http://youtube.com/watch?v=D89IepTqiYk

Mecz nr 3:
http://youtube.com/watch?v=Ec_2oKWe2Gw

Mecz nr 5: dzisiaj :)

Na dodatek obrona Cristobala HUET'A z meczu nr 4! Klikac w game highlights Washinghton-Philadelphia i 3min25sek! To trzeba zobaczyc!!!!!!
http://www.nhl.tv/team/console.jsp
aternatywny link z duzo gorsza jakoscia:
http://www.youtube.com/watch?v=hkYyN_14jqs



PZDR

PostNapisane: 2008-06-10, 10:37 am
przez kret75
Red Wings z Pucharem Stanleya!
Jest foto; http://sport.interia.pl/n...ucharem,1122421

Hokeiści Detroit Red Wings zdobyli Puchar Stanleya. W szóstym meczu wielkiego finału "Czerwone Skrzydła" pokonały na wyjeździe Pittsburgh Penguins 3:2.

Rywalizację do czterech zwycięstw zespół z Detroit wygrał 4-2.

Prowadzenie dla gości zdobył w 6. minucie Brian Rafalski, który wykorzystał grę w przewadze. Na 2:0 podwyższył w drugiej tercji Valtteri Filppula

Kontaktowego gola dla "Pingwinów" strzelił w 36. minucie Jewgienij Małkin. Kibice Penguins z całych sił dopingowali swoich ulubieńców, ale zamiast doprowadzenia do remisu gospodarze stracili trzeciego gola. W 48. minucie do siatki "Pingwinów" trafił Henrik Zetterberg. W końcówce spotkania Marian Hossa zmusił do kapitulacji Chrisa Osgooda, ale była to bramka na otarcie łez. Po końcowej syrenie szał radości ogarnął zawodników "Czerwonych Skrzydeł". Chwilę później okazałe trofeum trafiło w ich ręce. To 11. triumf Red Wings w rozgrywkach NHL.

Do historii przeszedł Nicklas Lidstrom. Szwed ostał pierwszym kapitanem z Europy, który poprowadził zespół do Pucharu Stanleya. "Jestem dumny, że mogę być kapitanem tak wspaniałego zespołu" - stwierdził Lidstrom.

Pierwszy, najstarszy i ten który "nie zasłużył"
http://e-hokej.pl/newsydetal.php?d=6,1,1619

Ciekawostki - po finale NHL

Szwed Nicklas Lidström został pierwszym Europejczykiem, który jako kapitan drużyny NHL zdobył Puchar Stanleya.

Lidström był w tym sezonie jednym z ośmiu hokeistów pochodzących ze starego kontynentu, którzy kapitanowali swoim zespołom. Poza nim są to: Słowak Zdeno Chára (Boston Bruins), Finowie Olli Jokinen (Florida Panthers), Saku Koivu (Montreal Canadiens), Czech Jaromír Jágr (New York Rangers), Szwedzi Mats Sundin (Toronto Maple Leafs), Markus Näslund (Vancouver Canucks) i Daniel Alfredsson (Ottawa Senators).

Po 15 latach gry w NHL 39-letni Dallas Drake po raz pierwszy sięgnął po Puchar Stanelya.
Drake rozegrał w NHL 1009 meczów w sezonach zasadniczych i 90 w play-off.

Z siedmiu Szwedów grających w Detroit Red Wings, trzech znalazło się w piątce najbardziej produktywnych zawodników drużyny podczas play-off. Najlepszym okazał się Henrik Zetterberg, zdobywca 27 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej, na trzeciej pozycji Johan Franzén (18), czwarty Niklas Kronvall (15).

Pięciu graczy Detroit może poszczycić się, zdobyciem czterokrotnie (1997, 1998, 2002, 2008) w barwach Red Wings Pucharu Stanleya. To: Kris Draper, Tomas Holmström, Nicklas Lidström, Kirk Maltby i Darren McCarty.

Chris Chelios został najstarszym zawodnikiem, który zdobył Puchar – 46 lat. Zdetronizował bramkarza New York Rangers Lestera Patricka, który miał „:zaledwie” 44, kiedy wygrywał NHL.

Napastnik Mark Hartigan rok temu cieszył się z Anaheim, w tym roku z Detroit ze zdobycia Puchary Stanleya, ale jego nazwisko i tym razem nie zostanie wygrawerowane na pucharze. Powodem jest zbyt mała ilość meczów rozegranych w drużynie podczas sezonu. NHL wymaga rozegrani 40 spotkań w sezonie zasadniczym lub wszystkich w zwycięskim finale. A Hartigan zaliczył kolejno 23 mecze i 4 w finałowej rozgrywce.

Video

Sidney Crosby http://e-hokej.pl/videodetal.php?d=6,69

Owieczkin! http://e-hokej.pl/videodetal.php?d=6,68

[ Dodano: 2008-06-13, 2:18 pm ]
Rozdanie nagród w Toronto
http://www.hokej.sport24.pl/news/show/6 ... w_toronto/

Minionej nocy odbyło się coroczne rozdanie nagród najlepszej hokejowej ligi świata. Impreza odbyła się w Elgin Theater, a gwiazdą wieczoru okazał się Alexander Owieczkin, który zgarnął cztery trofea. Wśród laureatów innych nagród, obyło sie bez niespodzianek.

Tym samym 22-letni gracz Washington Capitals, zakończył świetny dla siebie sezon mocnym akcentem. Został bowiem zwycięzcą głosowania jeśli chodzi o dwie najbardziej prestiżowe nagrody. Mowa tu o Hart Trophy, przyznawanej najlepszemu zawodnikowi sezonu tzw. MVP, oraz Lester B. Pearson Award, czyli trofeum przyznawanego najwartościowszemu zawodnikowi minionych rozgrywek w odczuciu innych graczy z całej ligi. Co ciekawe innym finalistami w obu przypadkach byli, Jarome Iginla z Calgary Flames, i Jewgienij Małkin występujący w brawach Pittsburgh Penguins. Jednak podobnie jak ten wieczór, tak i rok należał zdecydowanie do Rosjanina.

Warto nadmienić, że Owieczkin już wcześniej zapewnił sobie Rocket Richard Trophy [najwięcej strzelonych bramek - 65 - przyp. red.] i Art Ross Trophy [największa zdobycz punktowa - 112 - przyp. red.].

„Mam zamiar zagarnąć wszystko, więc w przyszłym roku moim najważniejszym celem będzie Puchar Stanley'a.” - przyznał w wywiadzie sam zainteresowany.

Radość młodego Rosjanina była tym większą, gdyż Jack Adams Award powędrowała w ręce trenera ekipy ze stolicy Stanów Zjednoczonych, Bruce'a Boudreau. Dwójka kontrkandydatów również należy do ścisłej elity w tym zawodzie. Tym razem Guy Carbonneau opiekujący się na co dzień Montreal Canadiens, oraz Mike Babcock szkoleniowiec świeżo upieczonych zdobywców Pucharu Stanley'a, czyli ekipy Detroit Red Wings, musieli obejść się smakiem.

„Rok temu nigdy bym nie uwierzył, iż jest to możliwe.” - powiedział ucieszony Boudreau, który po kilku latach spędzonych na prowadzeniu zespołów w AHL, w listopadzie 2007 roku dostał szansę od władz organizacji z Waszyngtonu.

Clader Trophy przyznawana najlepszemu debiutantowi ligi powędrowała do Patricka Kane'a. Trzeba przyznać, że 19-latek spisywał się najrówniej, a zdobycie 72 punktów za 21 bramek oraz 51 asyst, przechyliło szalę zwycięstwa na jego korzyść. Stał się również pierwszym graczem Chicago Blackhawks, od rozgrywek 1990/91, który dostąpił tego zaszczytu. Wówczas nagrodzonym „Jastrzębiem” został bramkarz Ed Belfour.

Chrapkę na zdobycie tej nagrody miał Nicklas Backstrom (Washington Capitals - przyp. red.), lecz bardzo dobra postawa w drugiej części sezonu nie wystarczyła do tego by, zaskarbić sobie większą ilość głosów. Trzecim finalistą był partner Kane'a z Chicago, czyli młodziutki Jonathan Toews. Niestety pechowa kontuzja kolana i ponad miesięczny rozbrat z NHL, pozbawił go szans na zwycięstwo.

Nicklas Lidstrom, kapitan Detroit Red Wings doczekał się szóstego w karierze Norris Trophy [najlepszy obrońca ligi]. Dzięki temu dzierży obecnie trzecie miejsce na liście wszech czasów z Ray’em Bourque, legendą Boston Bruins. Pierwsze miejsce okupuj niezmiennie Bobby Orr (osiem tytułów – przyp. red.). Tuż za nim znajduje się Doug Harvey z siedmioma tego typu wyróżnieniami. To już trzecia z rzędu wygrana 38-letneigo Szweda, a szósta w ostatnich siedmiu latach. Zdeno Chara (Boston Bruins) podobnie jak Dion Phaneuf zostali wręcz zdeklasowani w głosowaniu.

„Nigdy nie można być niczego pewnym. Jednak to wspaniałe uczucie, móc powrócić tu po zdobyciu pucharu. To jak kolejna porcja słodyczy.” – powiedział z uśmiechem Lidstrom.

Sympatyczny Szwed zdobył największą liczbę punktów z pośród wszystkich obrońców. Mowa tu o równych 70 punktach, za 10 goli oraz 60 asyst. W klasyfikacji plus/minus uzyskał +40, co uplasowało go na drugim miejscu w lidze.

Następnym szczęśliwym graczem aktualnego mistrza NHL, był oczywiście Paweł Dacjuk. Zdobywca tegorocznej Lady Byng Trophy [postawa fair-play], jak i Selke Trophy [najlepszy defensywny napastnik]. To pierwszy przypadek od 73 lat, kiedy któryś z graczy trzy razy pod rząd zostaje nagrodzony za dżentelmeńską postawę na lodzie. Jednak większym prestiżem cieszy się drugi z tytułów, bowiem jest wspaniałym podsumowaniem serca jakie włożył ten 29-letni Rosjanin, walcząc na obu krańcach lodowej tafli.

Na ten sukces złożyło się z pewnością 97 punktów jakie uzbierał na swoim koncie w sezonie regularnym, lecz również imponująca liczba przechwytów (144 – przyp. red.). Innym kandydatem do zdobycia tej nagrody był partner z pierwszej formacji ataku w osobie Henrika Zetterberga oraz zwycięzca z 2001 roku, John Madden reprezentujący barwy New Jersey Devils.

Najciekawszą walkę o jedną z tegorocznych nagród stoczyli Martin Brodeur i Jewgienij Nabokow. Vezina Trophy przyznawaną najlepszemu bramkarzowi fazy regularnej otrzymał 36-letni Brodeur, po tym jak wyprzedził doświadczonego Rosjanina raptem o siedem punktów w głosowaniu. Gwiazdor popularnych „Diabłów” dostąpił tego zaszczytu już czwarty raz w czasie ostatnich pięciu sezonów. Trzecim finalista był Henrik Lundqvist, stojący miedzy słupkami zespołu New York Rangers.

Bill Masterton Trophy jest nagrodą jaka trafia na ręce zawodnika, który pomimo różnego rodzaju problemów prezentuje niezwykłe poświęcenie oraz wolę walki. W tym roku doceniono starania Jasona Blake’a. U gracza Toronto Maple Leafs tuż przed rozpoczęciem minionej kampanii zdiagnozowano białaczkę szpiku kostnego, lecz nie przeszkodził mu to w rozegraniu kompletu 82 spotkań.

„Mam naprawdę wiele szczęścia w życiu. Możliwość gry na poziomie NHL, trójkę pięknych dzieci oraz wspaniałą kobietę, która zgodziła się zostać moją żoną. Kocham to co robię i dam z siebie wszystko by, klub mógł korzystać z moich usług jak najdłużej.” – przyznał w wywiadzie 34-latek.

Vincent Lecavalier został uhonorowany przez władze ligi zdobyciem King Clancy Trophy. Trofeum trafia w ręce zawodnika będącego nie tylko liderem na lodzie, ale także poza nim, działającego również na polu charytatywnym. W październiku 2007 roku, gwiazdor Tampa Bay Lightning, wpłacił trzy miliony dolarów na konto Szpitala Dziecięcego w St. Petersburgu (stan Floryda). Placówka posiada oddział pediatryczny dla dzieci cierpiących z powodu raka oraz zaburzeń krzepliwości krwi.

Nowością była nagroda wręczana przez samego komisarza ligi. Gary’ego Bettmana. Chodzi tu o Lifetime Achievement Award podsumowującą cała karierę i życie ludzi, którzy poświęcili wszystko by stać się legendami hokeja na lodzie. Jako pierwszy tego zaszczytu dostąpił Gordie Howe, czy też Mr. Hockey jak zwykli do niego mówić wszyscy sympatycy tej dyscypliny. Legendarny gracz Detroit Red Wings definitywnie zakończył swoją sportową karierę mając 52 lata!