2009-01-11 Zagłębie - Cracovia

Dyskusje o wszystkim co dotyczy hokejowego Zagłębia Sosnowiec
http://hokej.zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, Smazu, krzysiu, swiezy52, kierat, BrzydaL

Re: 2009-01-11 Zagłębie - Cracovia

Postprzez Darian 2009-01-11, 9:32 pm

Tylko że paradoksem było że jednym z nielicznych którzy próbowali coś zmienić w 3 tercjii był właśnie .... Jaros
Co nie zmienia jednak faktu że ogólnie w meczu spisywał sie słabo.

W kwestii meczu przegraliśmy bo zajebaliśmy 2 tercje i okres gry w przewadze. A potem interwencja Jawy dopełniła tylko czaru goryczy, natomiast nie przesądziła ona o losach spotkania. Do tego sędziowie sprezentowali bramke Cracovii nie gwiżdżąc ewidetnego uwolnienia. :kiepsko:

Gratką był nokdown w wykonaniu Teddego. Fajnie było widzieć bezradnego Laszkiewicza.
Ale sam sobie zasłużył na taki łomot wcześniejszym chamskim atakiem łokciem na naszego zawodnika.

Teddy is the best!!!
:brawo:
Darian
 
Posty: 1423
Dołączył(a): 2006-02-20, 2:52 pm
Lokalizacja: Sosnowiec


Re: 2009-01-11 Zagłębie - Cracovia

Postprzez trol90 2009-01-11, 10:06 pm

Jak ktoś ma jakieś filmikie z meczu to prosze na youtuba wrzucać:D
trol90
 
Posty: 70
Dołączył(a): 2007-06-13, 9:51 am

Re: 2009-01-11 Zagłębie - Cracovia

Postprzez stachu1970 2009-01-11, 10:31 pm

poczytajcie sobie na forum Cracovi jak jadą po was i po Tedym aż wstyd no i cieszą sie że laszka zlał Tediego ,aż to są dopiero chamyyyyy pozdrawiam
stachu1970
 
Posty: 3
Dołączył(a): 2007-09-16, 4:00 pm

Re: 2009-01-11 Zagłębie - Cracovia

Postprzez kret75 2009-01-11, 10:44 pm

Awantura na lodowisku w Sosnowcu! Zagłębie ponownie gorsze od Cracovii
http://hokej.zaglebie.sosnowiec.pl/news ... d-cracovii

Niedzielne spotkanie Zagłębia z Cracovią bez wątpienia przejdzie do historii. O emocjach, jakie wywołało, jeszcze długo będzie się w Sosnowcu dyskutować. Wszystko z powodu serii incydentów, do jakich doszło w pierwszej oraz przed rozpoczęciem drugiej tercji. W trakcie meczu doszło do wielkiej awantury, która może mieć swoje dalsze konsekwencje.
Do wzrostu adrenaliny u kibiców, działaczy oraz zawodników wydatnie przyczyniły się decyzje trójki sędziowskiej (te rzekomo miały krzywdzić ekipę gospodarzy). W pierwszej tercji, mecz kilkakrotnie przerywano. Publiczność głośno wyrażała bowiem niezadowolenie z pracy arbitrów, rzucając opakowania słonecznika, butelki oraz inne przedmioty.

Prawdziwa lawina wybuchła jednak wraz z końcem pierwszej odsłony, kiedy Leszek Laszkiewicz zaatakował głową wychodzącego z boksu kar Teddy’ego Da Costę (obaj panowie mieli się „na celowniku” już kilkadziesiąt sekund wcześniej – przyp. red.) W rezultacie wywiązała się potworna bijatyka, która prawie przerodziła się w masową burdę. Kibice próbowali atakować schodzących do szatni hokeistów Cracovii. Ci nie pozostawali im dłużni – Leszek i Daniel Laszkiewiczowie do walki używali kijów, zaś Rudolf Rohacek… bidonu z wodą. Efektem zajść były kary meczu dla wspomnianych zawodników oraz… trenera „Pasów”, który zmuszony pozostałą część spotkania zmuszony był obserwować z VIP-owskiego balkonu.

– To jest hokej. Na zachodzie za taką bójkę dostalibyśmy po 2 minuty. – komentował całą sytuację Teddy Da Costa.

– Zostałem sprowokowany! Czy kara była słuszna? Proszę zapytać sędziów! – bronił się szkoleniowiec krakowskiego zespołu, Rudolf Rohacek.

– Jedno trzeba przyznać: na pewno nie brakowało dziś emocji! – mówił z kolei środkowy drugiego ataku Cracovii, Grzegorz Pasiut.

Po nałożeniu kar i wznowieniu gry sytuacja się uspokoiła. Mecz wznawiano przy stanie 1:0 dla Cracovii (gola z najbliższej odległości w 9. minucie meczu zdobył Martin Dudas). Ogromne napięcie wśród wszystkich uczestników spotkania rozładował wyrównujący gol Kamila Duszaka, zdobyty w podwójnej przewadze. W dalszej części spotkania inicjatywa była po stronie Cracovii, która zdobyła jeszcze dwa gole. W 36. minucie strzałem z nadgarstka Tomasza Jaworskiego pokonał Vercik, a trzy minuty później – po błędzie golkiper Zagłębia – do sosnowieckiej bramki trafił Drzewiecki. Zwycięstwo drużyny „Pasów” mogło być jeszcze okazalsze, gdyby nie nonszalancja w ostatnich sekundach gry.

Dyskusja na temat tego, kto zawinił oraz rzeczywistego przebiegu zdarzeń trwały jeszcze kilkadziesiąt minut po zakończeniu spotkania. Sprzeczność relacji oraz wzajemne przerzucanie odpowiedzialności sprawia, iż nie jest wykluczone, że sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

Marcin Kyć
kret75
Osiedle Piastów
 
Posty: 866
Dołączył(a): 2005-04-17, 10:15 am
Lokalizacja: z nad Brynicy

Re: 2009-01-11 Zagłębie - Cracovia

Postprzez HrabiaZąbek 2009-01-11, 11:05 pm

stachu1970 napisał(a):poczytajcie sobie na forum Cracovi jak jadą po was i po Tedym aż wstyd no i cieszą sie że laszka zlał Tediego ,aż to są dopiero chamyyyyy pozdrawiam



Czytałem ale dzięki za info. Co ciekawe zawsze najwięcej mają do powiedzenia Ci co nie widzieli na żywo meczu. Ciekawe że nie mieli odwagi pojawić się na meczu, no ale Kraków od Sosnowca dzielą wieki świetlne...

Miło było patrzeć na zakrwawionego Laszkiewicza który zjeżdżał z lodu jak zbity pies. Teddy pokazał mu że i w pojedynkach bokserskich umie sobie radzić. Ukarał przy okazji chamską postawę Laszkiewicza który wcześniej zaatakował głową Teddego a potem wyskoczył z boxu i znienacka naskoczył na Teddego. Ale niewiele mu to dało..

Wielkie ukłony w stronę Teddego Da Costy który pokazał że dobro drużyny i honor nie są mu obce.

:brawo: :brawo: :brawo:

A co do meczu to można go określić mianem meczu przegranych szans. Naprawdę nie rozumiem dlaczego gra w przewagach idzie nam jak krew z nosa. Czyżby nie było możliwości poprawienia tego elementu gry?
Ja wiem że słaba gra w przewadze należy to do tradycji i że nawet z czasów mistrzowskiego Zagłębia ten element też nie był mocną stroną hokeistów znad Brynicy ale 5 minut w przewadze to naprawdę lekka przesada.

Jawa broni niestety bez czucia, stoi sztywno na nogach, zero orientacji i rzeczywiśce zmienie zdanie w tej kwestii i dołącze się do zwolenników szukania nawoego bramkarza. Tyle że znalezienie dobrego bramkarza w tym okresie będzie graniczyło z cudem.

I jeszcze raz brawo Teddy :niezle:
HrabiaZąbek
 
Posty: 384
Dołączył(a): 2006-04-26, 7:59 pm
Lokalizacja: hrabstwo Ząbkowice

Re: 2009-01-11 Zagłębie - Cracovia

Postprzez Bartos 2009-01-12, 12:55 am

SLONIU75 napisał(a):Ciekawe czy ktoś nakręcił tą naparzankę? Chętnie bym obejrzał jeszcze raz tą akcję :)


Cracovia jak zwykle najbardziej obawia się Teddy'ego więc go ścinają równo z lodem (a sędziowie jakby tego nie widzieli)
Obrazek

później to już było szukanie tylko zwady z Tadzikiem
w ogóle wykluczenie Teddy'ego gdy to Laszkiewcz go zaatakował było conajmniej dziwne i śmieszne


a później się zaczęło
przy okazji zobaczcie, że nie wiele brakowało i gdyby nie Jaros to i drugi Laszkiewicz by się włączył

Obrazek
Obrazek
Obrazek

na forum Cracovii pisali, że to Laszkiewicz był górą?
chyba nie widzieli jego twarzy :D :D
Obrazek
Obrazek

BRAVO TEDDY!

szkoda, że Bernata (seniora) powstrzymali ochroniarze bo chyba by zrobił miazgę z sędziego :)
Bartos
 
Posty: 411
Dołączył(a): 2003-06-15, 12:36 pm
Lokalizacja: Czeladź - Piaski

Re: 2009-01-11 Zagłębie - Cracovia

Postprzez sayu 2009-01-12, 2:40 am

Zajebiscie sie umawiali na sparing. Zaraz po tym jak weszli do boksow, to cos tam do siebie gadali :) Wg mnie Teddy przegral poczatek walki, bo chyba sie nie spodziewal, ze go Laszkiewicz od razu zaatakuje! I na pewno nie byl w dobrej sytuacji, ale koncowka na pewno dla Tadka, za co wielkie brawa!!!! :brawo: :brawo: :brawo: W trakcie meczu myslalem, ze spiker powiedzial tylko o karach meczu dla Laszkiewiczow i Ruchaczka, a Teddy dostal 5 + 20, co oznaczalo, ze wyjdzie jeszcze na lod, no ale tak sie nie stalo... a szkoda, bo strasznie bylo widac jego brak... Ta tercja z pewnoscia zostanie na dluuugo w pamieci :)

Co do meczu... szkoda wyniku, bo zaangazowania zawodnikom nie brakowalo! Sraxa za duzo nie pokazala. W 2 tercji nie grali nic kompletnie, zrobili 1sza akcje chyba w 12min, a gol na 3:1 to znow nieudana interwencja Jawy. Jak mialem watpliwosci jeszcze po Podhalu na kogo stawiac, to teraz watpliwosci juz nie mam! Niech Jawa spokojnie buduje forme na nowy sezon, a postawil bym na Dzwonka, ktory znow ladnie sie pokazal w III tercji, zreszta juz nie raz na Zimowym dobry wystep! Liczac tylko ost 3 mecze... porazka jedna bramka z Tychami (2 bramki na konto Jawy), porazka jedna bramka z Podhalem (1 na pewno, a moze 2 obciazajace Tomka), dzisiaj na 3:1 tez ewidentnie zawalil... :( Punkty uciekaja, a priorytetem jest zakonczyc sezon w czworce, a Janow i Tychy bardzo blisko! Szukanie dobrego bramkarza na tym etapie jest chyba niemozliwe, no chyba ze zalezy nam na kims pokroju Kubalskiego. Mysle, ze trzeba postawic na Dzwonka, wlacznie z PO! Niech tez sie ogrywa, z korzyscia na przyszlosc, a tak naprawde z Jawa nie wiadomo, czy na PO bedzie optimum formy! Moze tak, a moze nie i wtedy bedzie klopot!

Gra w przewadze to juz standard, ale to co robili sedziowie w tym meczu, to jakas katastrofa!!! k***a spalonych to bylo z 20 u nas, kary to samo. Nam dawal za nurkowanie krakusow, a jak podcinany Teddy, to nic! Żenada sedziowie!!! :czerwona:

Brawa dla chlopakow za walke i zaangazowanie, widac ze bardzo chcieli dzis wygrac! Duzy plus jak dla mnie za odwazna decyzje Vavrecki za zdjecie bramkarza juz w 57min meczu...

edyta: Bodiczek Tadka na Dzrewieckim mega! Jakbym ogladal NHL :-)
sayu
 
Posty: 331
Dołączył(a): 2005-05-10, 6:49 pm
Lokalizacja: Sosnowiec Pogoń

Re: 2009-01-11 Zagłębie - Cracovia

Postprzez kret75 2009-01-12, 8:19 am

W Sosnowcu tłukli się bez opamiętania
http://www.hokej.net/?c=mdAktualnosci-c ... a%2B(video)
pod linkiem jest filmik ;-)

Na lodowisku w Sosnowcu hokeiści tłukli się jak na ringu. Danielowi Laszkiewiczowi puściły nerwy i dostał karę meczu za bójkę z kibicami! Jego brat Leszek stoczył krwawy pojedynek z Teddym Da Costą.

Nerwowo na Stadionie Zimowym było od pierwszych sekund meczu. Niezrozumiałe decyzje sędziów niemal co chwilę podrywały kibiców z miejsc. Na lód leciały torebki słonecznika i zapalniczki. Pracownicy lodowiska jeszcze nie zdążyli odłożyć łopat i mioteł, a spiker znowu wzywał ich do pracy.

Niezdrowe emocje udzieliły się też zawodnikom. Szczególnie Teddy'emu Da Coście i Leszkowi Laszkiewiczowi, którzy zaczęli od niegroźnych kuksańców, a skończyli na krwawej jatce.

Tuż przed końcem pierwszej tercji sędzia odesłał obu napastników na ławkę kar. Nawet z trybun było słychać ich zapowiedzi, że po powrocie na lód dokończą spór. Równo z syreną kończącą pierwszą tercję Laszkiewicz doskoczył do drzwiczek, którymi chciał wrócić na lód Da Costa, i hokej przestał się liczyć. Reprezentant Polski wyprowadził kilka ciosów, ale że z trudem utrzymywał równowagę, to trafiał głównie w powietrze. Napastnik Zagłębia uderzał celniej. Reporterzy, którzy stali tuż obok, opisywali, że Laszkiewicz miał twarz umazaną krwią. Po chwili szamotaniny obaj hokeiści wylądowali na lodzie. Laszkiewicz stanął na nogi już bez koszulki. :brawo: W tym czasie na trybunach kipiało od emocji. Kibice Zagłębia wisieli nad głowami zawodników z Krakowa, którzy tunelem schodzili do szatni.

Osłona tunelu z trudem wytrzymała napór. Daniel Laszkiewicz nie wytrzymał i wymachiwał kijem, nerwów nie opanował też Rohaczek, który według relacji kibiców polewał ich wodą z bidonu. Do boksu Zagłębia zszedł też prezes Adam Bernat, który z kolei miał największe pretensje do sędziów.

Zamieszanie było olbrzymie, a kary pewne. Przed rozpoczęciem drugiej tercji spiker poinformował o karach meczu dla Teddy'ego Da Costy i Leszka Laszkiewicza. To jednak nie był koniec. - Kara meczu dla Daniela Laszkiewicza za bójkę z kibicami oraz kara meczu dla Rudolfa Rohaczka - kontynuował.

Trener Cracovii długo nie chciał opuścić boksu swojej drużyny. Dopiero w asyście ochroniarzy udał się na balkon, z którego oglądają mecze działacze klubu z Sosnowca. Awantura na lodzie może mieć dalsze konsekwencje. Szczególnie dla Leszka Laszkiewicza, który miał uderzyć Da Costę głową, za co może zostać wykluczony z gry nawet na trzy miesiące.

- Z czego mam się tłumaczyć? Kibice się na mnie rzucili, ochrona nie interweniowała - bronił się Rohaczek. - To jest hokej. To się może zdarzyć w każdym meczu. W innej lidze może skończyłoby się na dwóch minutach kary - komentował całe zajście Da Costa.

O wyniku spotkania przesądzili bramkarze - znakomity Rafał Radziszewski i znacznie słabszy Tomasz Jaworski, który po raz kolejny nie dograł do końca spotkania.

- Jaworski nie popisał się szczególnie przy trzecim golu, gdy sam zagrał krążek do rywala. Szukamy bramkarza - przyznał Jan Vavrecka, trener Zagłębia.
kret75
Osiedle Piastów
 
Posty: 866
Dołączył(a): 2005-04-17, 10:15 am
Lokalizacja: z nad Brynicy

Re: 2009-01-11 Zagłębie - Cracovia

Postprzez kierat 2009-01-12, 9:35 am

No to mieliśmy niezły marketingowy mecz. Na następny z Cracovią przyjdzie sporo ludzi. Emocje. Wśród kibiców innych klubów Teddy uchodzi za gościa z ADHD. Tymczasem wczoraj wyglądało to zupełnie na odwrót, raczej Laszkiewicza bym o to posądził. Jeszcze tylko jedna rzecz , Laszkiewicz wyskoczył wcześniej na lód a odsiadywali karę równocześnie. Sędziowie kar, co to było? W zeszłym roku mniej więcej o tej samej porze Teddy walczył z Dulębą w Krakowie, który zaatakował go głową. Pamiętam, że nasi wpłacili pieniądze i Teddy mógł grać, a Dulęba za atak głową dostał długą dyskwalifikację, którą krakusy i tak załatwili w PZHL-u. Ciekawe jak to się teraz skończy? Wczoraj Laszkiewicz prowokował, no ale Laszkiewicz to Laszkiewicz i pewnie mu się upierdzieli.
kierat
 
Posty: 569
Dołączył(a): 2007-02-02, 8:56 pm

Re: 2009-01-11 Zagłębie - Cracovia

Postprzez sayu 2009-01-12, 9:59 am

kierat napisał(a):No to mieliśmy niezły marketingowy mecz. Na następny z Cracovią przyjdzie sporo ludzi. Emocje. Wśród kibiców innych klubów Teddy uchodzi za gościa z ADHD. Tymczasem wczoraj wyglądało to zupełnie na odwrót, raczej Laszkiewicza bym o to posądził. Jeszcze tylko jedna rzecz , Laszkiewicz wyskoczył wcześniej na lód a odsiadywali karę równocześnie. Sędziowie kar, co to było? W zeszłym roku mniej więcej o tej samej porze Teddy walczył z Dulębą w Krakowie, który zaatakował go głową. Pamiętam, że nasi wpłacili pieniądze i Teddy mógł grać, a Dulęba za atak głową dostał długą dyskwalifikację, którą krakusy i tak załatwili w PZHL-u. Ciekawe jak to się teraz skończy? Wczoraj Laszkiewicz prowokował, no ale Laszkiewicz to Laszkiewicz i pewnie mu się upierdzieli.


Na forum srakowi juz sie napinaja i szykuja na powitanie Tadka - jakies flagi z obelgami i takie tam szykuja! Szkoda tylko, ze nie potrafia sie pogodzic z tym, ze to leszki byly inicjatorami zajsc na Zimowym, a nie Teddy! A tam kazdy madry, a meczu nie widzial nikt... no ale tak to jest... biedna ta srakowia! Cala liga przeciwko nim... ojoj :lol:
sayu
 
Posty: 331
Dołączył(a): 2005-05-10, 6:49 pm
Lokalizacja: Sosnowiec Pogoń

Re: 2009-01-11 Zagłębie - Cracovia

Postprzez slawek_71 2009-01-12, 10:07 am

Pare postow ze stronki sraxy na temat Teddego


e: Zagłębie-Cracovia 17-00
Autor: torreador (IP zapamiętane)
Data: 11 sty 2009 - 18:18:34


Ten rzeczony Żabojad ma naprawdę nierówno pod sufitem, jego prowokacyjne zachowania i zagrania niestety nie sa temperowane przez trenerów, dzialaczy Sosnowca oraz sędziów.
Ktoś mu chyba musi ręcznie przetłumaczyć w czym jest rzecz. A ja ze swojej strony już apeluję o specjalna oprawę od kibiców Pasów dla debilnego Da Costy w rewanżowym meczu Pasów z Zagłębiem w Krakowie






Re: Zagłębie-Cracovia 17-00
Autor: Pasiak_od_1979 (IP zapamiętane)
Data: 11 sty 2009 - 19:00:57


Gol i oby tak dalej - dziś MUSIMY z nimi wygrać!! Na przekór wszystkiemu!!
Może Opravcy przygotują jakiś duży i czytelny transparent powitalny dla teddy'ego? Ponoć po francusku "męski narząd płciowy" to "espace de con"

Re: Zagłębie-Cracovia 17-00
Autor: DareCki (IP zapamiętane)
Data: 11 sty 2009 - 19:08:31


po co po francusku pisać. Zrabić 4 m fallusa i podpisać Da Costa, nawet on zrozumie

Dorzucam się !


Re: Zagłębie-Cracovia 17-00
Autor: awaria (IP zapamiętane)
Data: 11 sty 2009 - 19:14:45


tez cosik dam na akcje tylko może zrobić wielkiego ch..uja/pisze wulgarnie ale może teddy przeczyta , a przy jego rozumie to raczej nie bedzie wiedział co to jest fallus/ na pół długości lodowiska i wrzucić na lodowisko jak bedzie na nim przebywał??? co za różnica czy słonecznik bedzie na lodowisku czy wielki teddy

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Re: Zagłębie-Cracovia 17-00
Autor: awaria (IP zapamiętane)
Data: 11 sty 2009 - 19:25:30


i cała hala przy tym:

chu..uj ci na imię ,
hej teddy ty sk.urwysynie!!!!!

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++


Re: Zagłębie-Cracovia 17-00
Autor: torreador (IP zapamiętane)
Data: 12 sty 2009 - 09:54:32


I te lekcje hokeja bolą bezmózgowca Da Costę najbardziej. Żre coraz wiecej dopalaczy przed meczem, mózg mu sie lasuje już myśli że wreszcie rozłoży Cracovie a tu znowu rozczarowanie!No to zwieksza dawkę a tu dalej lipa! No idzie sie załamać!


Świrusy !!!
slawek_71
 
Posty: 436
Dołączył(a): 2007-09-23, 11:20 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: 2009-01-11 Zagłębie - Cracovia

Postprzez Bartos 2009-01-12, 11:13 am

są już fotki Jarka Rudnickiego na SportowychFaktach
http://foto.sportowefakty.pl/index.php?k=6&p=21&g=2395
Bartos
 
Posty: 411
Dołączył(a): 2003-06-15, 12:36 pm
Lokalizacja: Czeladź - Piaski

Re: 2009-01-11 Zagłębie - Cracovia

Postprzez kierat 2009-01-12, 12:20 pm

A co do samego meczu. Cóż, Jawa z tym refleksem i odbijaniem krążków przed siebie jest na razie cieniem Jawy z poprzednich sezonów. Dzwonek mimo braku doświadczenia bardzo przyzwoicie.
Zagłębie potrzebuje naprawdę dużo sytuacji żeby strzelić bramkę. Wczoraj nasi mieli przynajmniej 3 setki, a Podlipni był chyba 2 razy sam na sam z bramkarzem.Dobrze że chociaż zaczęli grać w tym zestawieniu co na początku sezonu Podlipni - Biela - Ślusarczyk bo gołym okiem widać że jest to lepsze rozwiązanie niż te męki górali z Jarosem.
kierat
 
Posty: 569
Dołączył(a): 2007-02-02, 8:56 pm

Re: 2009-01-11 Zagłębie - Cracovia

Postprzez kret75 2009-01-12, 12:51 pm

Leszek Laszkiewicz nie uderzył głową!
http://www.cracovia.pl/1b_news.php?newsid=4055&x=0

Po pierwszej tercji niedzielnego spotkania pomiędzy Pol-Aqua Zagłębiem Sosnowiec a Comarch Cracovią (1:3) doszło do walki na pięści Leszka Laszkiewicza z Teddym Da Costą.

Chwilę wcześniej obaj siedzieli na ławce kar, na którą powędrowali za przeszkadzanie w grze. W protokole meczowym znalazła się informacja, że całe zajście sprowokował Leszek Laszkiewicz, który zaatakował zawodnika gospodarzy głową. :!:

- Jestem w szoku - przyznaje Leszek Laszkiewicz. - Dowiedziałem się o tym dopiero w autobusie. Nic takiego nie miało miejsca. :kiepsko: Nigdy w życiu nie uderzyłem nikogo z głowy, bo nie jestem wariatem. ;-) Gdybym go uderzył w ten sposób to sytuacja byłaby zupełnie inna: Da Costa padłby na lód :twisted: , a kibice reagowaliby inaczej. Zlinczowaliby mnie :niezle: ! - wyjaśnia hokeista Pasów.

Jak w takim razie wyglądała cała sytuacja? - Podjechałem pod ławkę kar, powiedziałem kilka mocnych słów i w tym momencie Da Costa wyskoczył z pięściami :lol: . Zaczęła się walka - relacjonuje Leszek Laszkiewicz. Sytuację potwierdza Grzegorz Pasiut, który w tym czasie siedział z Leszkiem na ławce kar.

- Całe wydarzenie widziałem bardzo dokładnie. Wyskoczyli na siebie z pięściami i zaczęli się bić, ale nie było żadnego uderzenia głową :czerwona: - zapewnia 21-letni napastnik Pasów.. - Gram piętnaście lat w hokeja i nigdy nie zagrałem na pograniczu brutalnego faulu. To jakieś nieporozumienie, kompletna bzdura - wyjaśnia Laszkiewicz.

To nie pierwszy incydent w tym sezonie z udziałem Da Costy. W czasie ostatniego meczu pomiędzy obiema drużynami (9 grudnia 2008) po jednym ze starć, a konkretnie po ataku łokciem, Martin Dudaš, obrońca Comarch Cracovii, wylądował w szpitalu ze wstrząśnieniem mózgu.
kret75
Osiedle Piastów
 
Posty: 866
Dołączył(a): 2005-04-17, 10:15 am
Lokalizacja: z nad Brynicy

Re: 2009-01-11 Zagłębie - Cracovia

Postprzez MartinZS 2009-01-12, 1:12 pm

delete
Ostatnio edytowano 2013-05-08, 9:33 pm przez MartinZS, łącznie edytowano 1 raz
MartinZS
 
Posty: 180
Dołączył(a): 2007-12-22, 2:36 pm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hokej

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników