Zagłębie Sosnowiec

Mecz o godzinie 18.00

mam nadzieje ze po wczorajszej malej wpadce z cracovią w niedziele chlopaki dadzą z siebie wszystko i 3 punkty zostaną w Sosnowcu :)

Myślę, że Zagłębie mimo wszystko nabiera wiatru w żagle i kto wie? Może nawet ujrzymy dwie cyfry na tablicy wyników po stronie Zagłębia? W końcu w pierwszym meczu już było 7:2. Jedno dla mnie jest pewne. Zwycięstwo!

Wystarczy jak po naszej stronie bedzie 1 - po stronie przeciwnika 0. Liczą się punkty które daja szansę na dojście w tabeli Stoczni (widać, ze mają kryzys) oraz Torunia. Z drugiej strony w takim meczu zawodnicy powinni udowodnić, ze ich ostatnie zwycięstwa i dobra gra nie były dziełem przypadku.

Innej możliwości niż 3 pkt. nie widzę :wink:

Również liczę na zwycięstwo ale jednak nie będzie to takie samo spokanie jak to ostatnie w Sc, gdyż Sanok również załapał jakiś tam wiatr w żagle i gra lepiej ( pamiętacie zapewne początkowe ich wyniki :P). W dodatku wczoraj bez kilku podstawowych graczy złapali remis ze Stocznią. 1,2 lub 3 do zera będzie bardzo dobrym wynikiem.

Nia mam nic przeciwko jeśli wygramy WYSOKO i PRZEKONUJĄCO !!
Dziekuję za uwagę :)

Pan chyba zakończy karierę an tym forum. A wracając do meczu naszych hokeistów to skromna wygrana jak dla mnie w zupełmności wystarczy, gdyz tak jak napisał Krawiec liczą się punkty, ale mam nadzieje ze ta wygrana bedzie w dobrym stylu

z jednej strony liczą się punkty ale z drugiej storny myślę, że my jako kibice powinniśmy się tesh spodziewać pięknej gry..
Nie o to chyba chodzi, żeby mecz był nudny, żeby było mało atrakcyjnych akcji i wygrana 1-0.. Ja liczę na piękny, ciekawy mecz :D No i oczywiście wierze w zwycięstwo :D

zgredds napisał(a):... gdyz tak jak napisał Krawiec liczą się punkty, ale mam nadzieje ze ta wygrana bedzie w dobrym stylu

chyba bankier :wink:

Dawno już nie byłem na hokeju i dlatego mam dzisiaj zamiar obejrzeć ostre i celne strzelanie do sanockiej bramki. Jedyna obawa- to zlekceważenie przeciwnika, ale mam nadzieję, że to nie nastąpi .Musi być ZWYCIĘSTWO !

Pewne zwyciestwo 7:2 !

pierwsze dwie tercje chyba najsłabsze w tym sezonie (z wyjątkiem samego początku meczu) za to 3 tercja całkiem dobra i skuteczna

Jeśli ktos był na hokeju pierwszy raz po 1 i 2 tercji pewnie myslal ze nigdy wiecej nie przyjdzie, duzo rzeczy widziałem ale rzeczywiscie to bylo traumatyczne przezycie. Dobrze ze w 3 tercji zmazali negatywny obraz z pierwszych dwóch. Gdybyśmy wykorzystali przynajmniej połowe dobrych sytuacji było by ponad 15, a gdyby same 100% sam na sam jak karne to z 11 :).

PS: Wie ktoś (Brzydal :P) czemu nie grał T. Da Costa ?

Zgadzam sie...Dwie tercje przespane calkowicie, ale trzecia juz calkiem dobrze a najwazniejsze ze bardzo skuteczna 4:0 :wink: