ZAGŁĘBIE-GKS

[jasiek]

"W ostatniej tercji hokeiści Zagłębia wyglądali na pogodzonych z losem. Na lód z powodu urazów nie wyjeżdżali już najlepsi napastnicy sosnowieckiej drużyny: Dariusz Puzio (podejrzenie złamania żeber) i Krzysztof Kuźniecow (krwiak na kolanie). " www.hokej.pl mam nadzieje ze te podejrzenia okaza sie tylko podejrzeniami i darkowi nic sie nei stalo. bo wszyscy wiem jak wyglada gra bez tych dwoch zawodnikow. a co myslicie gdyby w jednej piatce zagrali puzio bernat i kozlowski. nie sadzicie ze mogli by duzo zrobic biaorac od uwage umiejetnosci strzelecki tej 3 oraz szybkosc skrzydlowych ???

[bankier]

ale nie wiem czy sami zawodnicy będą chcieli grać ze sobą w jednym ataku (chociaż akurat Ci wymienieni) - raczej tak. pozycja trenera w naszym zespole nie jest na tyle silna aby mógł on rozstawiać zawodników "po kątach". o wszystkim w tej chwili decydują pieniądze, kto i za ile gra, kto i kiedy dostał pieniądze, dlaczego ten a nie ja. tak więc nie będzie dobrej gry bez poukładanych spraw organizacyjno-finansowych. przecież oglądając to co robią nasi zawodnicy w przewadze od razu można zauważyć brak jakiejkolwiek gry kombinacyjnej i "klepki" aby rozrzucić przeciwnika i podać do najeżdzającego zawodnika.... strzały spod niebieskiej linii są najprostszym sposobem ataku. brakuje zgrania - a jak nie ma na lodzie "Kuźni", który jest u nas najlepszym asystentem to sami widzieliście wczoraj..... dwie przewagi 5:3 i nic.... I jeszcze jedno ustawiając jedną dobrą piątkę ryzykujemy, że dwie pozostałe nie będą wstanie podjąć równej walki, a przecież nie o to chodzi. Jedni mogą cisnąć przeciwników, ale pozostali moga zostać wkręceni w lód. Może wreszcie będzie normalnie w naszym klubie - bo kibice w Sosnowcu zasługują na dobrą drużynę hokejową!

[bankier]

wiem, że trudno jest naszym działaczom skompletować drużynę, która podejmie walkę o medale, ale trzeba się zastanowić nad tym czy warto angażować w grę takim zawodnikow jak Podsiadło (z racji wieku). Wiadomo, że zawodnik czterdziestoletni nie pójdzie na całość i czasmi odpuści przeciwnikowi grę ciałem. Po drugie motoryka tez nie jest plusem takiego gracza. A w tym konkretnym przypadku także wznowienia. Ustawianie Podsiadły na buliku nie przynosi żadnych efektów. Wiekszość wznowień jest przegrywana - więc raczej aby w takich pojedynkach brał udział jakiś młodszy zawodnik, który w perspektywie może się czegoś nauczyć. Przecież zawodnicy zbliżający się do czterdziestki są blisko zakończenia kariery. Mam nadzieję, że po sezonie uda się odmłodzić naszą drużynę (emeryci powinni grać w lidze oldbojów, i to nie jest z mojej stronyzłośliwość tylko szczerość) - przy jednoczesnym podniesieniu jej wartości hokejowej.

[prezes]

Od Podsiadły wara! To nie on się pchał do drużyny, tylko jego o to poproszono. Gdyby inni czyt. Sarnik, Słaboń, Ślusarczyk, Kuc, Sosinski, Cychowski, Tyczyński, Kieca, G. Piekarski i pewnie jeszcze paru innych bylo tak przywiazanych do barw klubowych jak "Franek" nie pałętalibyśmy się w ogonie tabeli.
Oni nie wrócą do Zagłębie nawet jak będzie u nas kasa!

[Leyton]

A pamiętacie taka piątkę: Świątek, Cholewa, Zdunek, Morawiecki, Podsiadło ?

[jasiu]

a moja piatka to puzon, tobiasz, kozi , banaszczak , piekraski jezeli chodzi o nasza dzisjejesza kadre. no i jszcze kuznia ale to w uzupelniejniu tego ataku. mam nadzieje na kilka wygranych w rundzie zasadniczej.

[bankier]

Panowie, ja nie chcę negować zasług K. Podsiadły dla sosonwieckiego hokeja - i cieszę się, że mimo zaawansowanego jak na hokeistę wieku pomógł klubowi w trudnym momencie. Ale nie jest to zawodnik, który w perspektywie kilku następnych lat przyczyni sie do wzrostu poziomu sportowego naszej drużyny. Owszem swoim doświadczeniem może pomóc młodzieży, ale nie bedzie zawodnikiem kreującym grę w naszym Zagłębiu!!! I trzeba jednoznacznie powiedzieć, że czas "Franka" w naszym hokeju powoli (ale nieubłaganie) mija. PS. Leyton - ciekawe czy doczekamy sie czasów, że któraś z "piątek" Zagłębia będzie czarować kibiców jak ta wymieniona przez Ciebie. Chwała tym zawodnikom za wszystko co zrobili dla sosnowieckiego hokeja - jednak CZEKAMY NA NASTĘPCÓW!!!

[bankier]

pS. A ZOWODNICY TACY JAK: Sarnik, Słaboń, Ślusarczyk, Kuc, Sosinski, Cychowski, Tyczyński, Kieca, G. Piekarski i pewnie jeszcze paru innych - grają w inych czasach (nie są to lata osiemdziesiąte) - i liczą sie pieniądze a nie przywiazanie do barw klubowych. Do kolorów czerwonego-zielonego-białego możemy być przywiązani MY KIBICE, ale zawodnicy są tylko pracownikami, którzy muszą jak najlepiej wykonywać swój zawod!!! Ale podpisanie kontraktu z sosnowieckim Zagłębiem nie jest cyrografem na całe życie! I jeśli nie dostają pieniędzy za pracę to nie dziwmy się, ze szukają innego chlebodawcy! Takie jest teraz życie! Przywiazaniem do barw klubowych nikt rodzuiny nie wykarmi. Liczą się pieniądze na koncie w banku - a jeśli zawodnikom zalezy na wsparciu i opinii kibiców klubu w którym grają to powinni sie starać o jak najlepsze rezultaty - bo tylko dzięki temu kibice o nich nie zapomną!

[Leyton]

To Bankier: No boję się, że takiej piątki już się nie doczekamy. Ale z drugiej strony kiedyś byli Jobczyk-Zabawa, a po kilku latach Jarek M.-Piotrek Z.- Krzysiek P. To były jednak inne (lepsze) czasy polskiego hokeja. Hale pękające w szwach, ogłuszający doping i fantastyczne mecze. Dla młodzieży (bez urazy) to science fiction. Pozdro.

[bankier]

TO LEYTON: obyś w tym konkretnym przypadku się mylił - jednakże rozum podpowieada coś innego :(

[Leyton]

To BANKIER: Jasne, że chciałbym się mylić! Ale nie czarujmy się, hokej w tym kraju schodzi na psy. Na meczu Zagłębie-GKS ledwo 1,5 tys. widzów??? A na innych 500 albo 300. Tyle to było kiedyś na 2 godziny przed meczem. Rzadko bywam teraz na hokeju, bo bardziej przypomina mi to ślizgawkę niż prawdziwy hokej. Szkoda, bo kiedyś tym mieście to była wiodąca dyscyplina.

[bankier]

TO LEYTON: jak zanm życie to ludzie zaczną zaglądac na Lodowisko (w większej liczbie niż obecnie) w chwili gdy hokeiści zaczną odnosić jakieś sukcesy (np. zwycięstwa z Unią czy Katowicami). Tak to jest, że gdy są wyniki na trybunah od razu zjawiają się kibice (patrz kosz w sosnowcu kilka lat temu - na mecze trzeba było przychodzić godzinę przed pierwszym gwizdkiem). Ale kibic (szczególnie ten młody) ma teraz ograniczony budżet którym musi odpowiednio zarządzać:) Więc jak hokej będzie w modzie - wtedy kibice będą na niego przychodzić. Ludzie mają teraz wiele "rozrywek" do wyboru. I wcale nie muszą iść na hokej - bo nasi zawodnicy nie prezentują na lodzie wysokich umiejętności! Nikt nie lubi oglądać porażek swojej drużyny. A to co oferuje nam się na Zimowym - nie można nazwać towarem pierwszej jakości. Ups - zmieniły się czasy, klient staje się wybredny i nie bierze tego co jest akurat na pułce, ale bierze to co mu odpowiada i na co go stać (choć ceny biletów na hokej są OK). I teraz zaczyna się rola działaczy, którym powinno zależeć na wypromowaniu jak najlepszego towaru! No dobra kończę - bo jeszce referat napiszę:) Pozdro!

[bankier]

przepraszam za błędy - wiem, że "na trybunach" pisze się przez CE HA :) gdzieś giną mi te literki!