Zagłębie - Stocznia

[sayu]

Wiadomo moze czy nasi pojechali do Gdanska wczoraj, czy jada z samego rana? Wierze, ze wygramy, a to dlatego, ze ta Stocznia ktora widzielismy u nas, byla po prostu slaba i zdecydowanie do ogrania!!! a zatem...

DOOO BOOOJUUU ZAAAGŁĘBIEEE!!!!!!!!! Trzymamy za Was kciuki!!!!!

[kierat]

_darthvader
Jaros nie "gryzie lodu" bo nie czuje więzi emocjonalnej z Zagłębiem,natomiast wszyscy pozostali Panowie są wychowankami naszego klubu więc automatycznie mają inne podejście do gry w Zagłębiu.Już kiedyś o tym napomknąłem,że jeżeli nie będziemy inwestować w młodzież to nie będzie w przyszłości w Zagłębiu chłopaków z naszego regionu a tym samym nie będzie serca i ambicji wśród zawodników.
Darixu
Zawodnikiem,który zaliczył sierpa był Jarek Kuc i fakt,że dostał go niespodziewanie ale uważam,że uderzenie to nie było tak groźne na jakie wyglądało.Jarek jednak zachował się wspaniale bo potrafił wykorzystać ten moment i padł na lód jak prawdziwy bokser po ciosie nokautującym.Myślę,że on tego nie zostawi bo zjeżdżając do boksu spoglądał dokładnie kto znajduje się w boksie kar Stoczni.Tak więc możemy się spodziewać jutro walki na pięści a jeżeli wynik będzie dla nas niekorzystny to już można założyć ,że taka walka/walki odbędą się na pewno.
Jeszcze jedno.Nie mogę się z Tobą zgodzić w jednym.Uważam,że wczoraj najlepsza w wykonaniu Zagłębia była właśnie 2 tercja kiedy to stworzyliśmy naprawdę sporo konkretnych sytuacji i kiedy gra nam się zazębiała.Stocznia przecież momentami z tercji nie mogła wyjść a nam zabrakło precyzji i szczęścia aby odmienić losy spotkania.A odnośnie dopingu to też uważam,że mogło być o niebo lepiej i że do świetności wiele wczoraj zabrakło.

Nie no panowie, każdy widział coś innego. Marcin Kozłowski powiedzial co nie co do Urbanowicza a ten mu odwinął o co Marcinowi dokładnie chodziło. Padł na lód teatralnie, a Urbanowicz dostał karę 2 min - szkoda ż nasi tego nie wykorzystali.Potem Zachariasz darł mordę na Marcina że symuluje, a Marcin darł morde na Zachariasza jak zjeżdżał z lodu.A teraz konkluzja : trzeba było ich prowokować wcześniej a nie w 59 minucie. Amen

[kret75]

Odrobny: Nie czuję ciśnienia
http://www.hokej.net/?c=mdAktualnosci-c ... ,cisnienia

- Wydaje mi się, że jesteśmy lepiej przygotowani fizycznie do tej rywalizacji i to powinno zadecydować o naszej wygranej - mówi przed piątym, decydującym meczem ćwierćfinału play-off z Zagłębiem Sosnowiec, bramkarz Energi Stoczniowiec Przemysław Odrobny. Początek spotkania w hali Olivia w piątek o godz. 19.15.

Łukasz Pałucha: Zagrał pan rewelacyjnie w czwartym meczu z Zagłębiem. Doda to panu pewności siebie w decydującym starciu?

Przemysław Odrobny: Cieszę się, że moja gra została doceniona. Faktycznie ten mecz mi wyszedł, ale w ogóle jako drużyna zagraliśmy konkretnie w obronie i dzięki temu nie straciliśmy ani jednej bramki. Nie ukrywam, że takie mecze wlewają optymizm w serca. Myślę, że podbudowana została cała drużyna. Spokojnie czekamy na piątkowy mecz.


Czy środowy mecz był najlepszym w pana karierze?

- Myślę, że lepiej grałem w kilku meczach reprezentacji Polski, ale jeśli chodzi o mecze ligowe, to ten w Sosnowcu na pewno zalicza się do najbardziej udanych. Oczywiście liczę, że przyjdą jeszcze lepsze oraz będę doskonalił umiejętności.


Wygraliście ostatni mecz, macie więc przewagę psychologiczną nad Zagłębiem.

- Nie wiem, jak jest z tą psychologią, ale wiem, że mamy nad rywalami przewagę kondycyjną. Zauważyłem że rywalom w trzeciej tercji brakuje już pary, podczas gdy my mamy jeszcze spory zapas sił. Wydaje mi się, że jesteśmy lepiej przygotowani fizycznie do tej rywalizacji i to powinno zadecydować o naszej wygranej.


Spodziewaliście się, że mecze z Zagłębiem będą aż tak zacięte? Przecież sami mówiliście, że chcecie grać z tym zespołem w play-offie.

- Spodziewaliśmy się trudnej przeprawy, bo co roku potwierdza się teza, że play-off to zupełnie co innego niż sezon zasadniczy. Byliśmy przygotowani na morderczą walkę, mimo że wcześniej dobrze nam się grało przeciwko Zagłębiu.


Teraz mecz o wszystko. Jeśli przegracie, sezon praktycznie się dla was skończy. Czujecie w związku z tym dodatkową presję?

- Jakoś nie czuję specjalnie dużego ciśnienia i chyba to dobrze, bo nerwy są złym doradcą. Przegrana faktycznie może skończyć sezon, bo mecze o miejsca 5.-8. dla drużyny, których celem był medal, a taką jesteśmy, nie mają większego znaczenia. Ale wierzę w naszą wygraną. Chcemy ucieszyć naszych kibiców. Świetnie nas dopingują, za co im dziękuję. Mam nadzieję, że teraz znów nam pomogą.


Nie boi się pan znowu horroru rzutów karnych? Już dwa razy przegraliście z Zagłębiem w ten sposób.

- No właśnie, dwa razy przegraliśmy w karnych, więc myślę, że trzeci raz się to już nie zdarzy. To wydaje się wręcz niemożliwe! Dwa razy udało nam się pokonać Zagłębie i mam nadzieję, że stanie się tak po raz trzeci i nie będą potrzebne karne. Ale nie boję się karnych, najwyżej trzeba będzie się przełamać, pokazać, że wcale nie jesteśmy słabi w tym elemencie.

Czy jest zawodnik Zagłębia, na którego widok cierpnie panu skóra?

- Hokeista nie może się nikogo bać, a już szczególnie bramkarz. Owszem są zawodnicy grający indywidualnie, którzy niespodziewanie robią zagrożenie pod bramką, ale nie można skupiać się szczególnie na nich. Trzeba wszystkich traktować jednakowo, dlatego nie przygotowuję się na strzały konkretnego zawodnika. Choć oczywiście trener na odprawach oprócz motywowania nas, uczula także na zagrania rywali.


Stocznia w decydujących meczach

W XXI w. hokeiści Stoczniowca grali w play-offie siedem meczów decydujących o wygraniu całej serii. Cztery z tych spotkań odbyły się w hali Olivia i większość zakończyła się zwycięstwem gospodarzy. Jedyną porażkę w decydującym meczu na własnym lodowisku gdańscy hokeiści ponieśli w poprzednim sezonie. Była to porażka bardzo dotkliwa. W piątym meczu ćwierćfinałowym podopieczni Henryka Zabrockiego zostali rozgromieni przez Podhale Nowy Targ aż 9:1. Chyba najważniejsze z tych spotkań miało miejsce w 2006 r., kiedy Stoczniowiec grał z KH Sanok decydujący mecz o pozostanie w lidze. W obecności nadkompletu publiczności gospodarze wygrali 8:1 i utrzymali miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dwa razy Stocznia była o krok od finału, ale wówczas decydujące spotkania rozgrywała na wyjeździe (w Katowicach i Tychach).

A co do meczu to też jestem ciekaw kiedy wyjechali Nasi Zawodnicy
jaros co ten chłop robi drugi zachariasz
A dzisiaj Do Boju Zagłębie

[Bartos]

mimo porażki wrzucę jeszcze galeryjkę ze środowego meczu
http://www.flickriver.com/photos/bartos ... 099066811/

[YOOSHKY]

tak jutro jest w telewizji nasz mecz

EPG "enki" mówi że na TVP SPORT będzie mecz Tychy - Janów.

EDIT:

A na stronie TVP:

Hokeiści Stoczniowca Gdańsk i Zagłębia Sosnowiec toczą pasjonującą walkę o półfinał play-off mistrzostw Polski. W rywalizacji do trzech zwycięstw jest remis 2-2. Decydujące spotkanie zostanie rozegrane na lodowisku w gdańskiej hali Olivia. Stoczniowiec będzie miał za sobą trybuny, ale goście już pokazali, że potrafią wygrywać na terenie rywala. Transmisja meczu od godz. 19.05 w TVP Sport oraz sport.tvp.pl. Spotkanie będą komentowali Jarosław Krzoska oraz Tomasz Wawrzkiewicz.

Chyba bardziej wiarygodne źródło....

[biper1]

bo może był przygotowany
ale nie ma takiego meczu bo grajątylko nasi
na stronie http://tv.wp.pl/program.html?T%5Bdate%5 ... Btime%5D=0

[Darixu]

19:00 Energa Stoczniowiec Gdańsk KH Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec Polska Liga Hokejowa -tak jest napisane w programei tvp sport na necie,wieć kto leci w ch..?? Ma być nasz mecz kurde!!!

[Darixu]

jest nasz meczyk napewno,więc browiec,rama fajek,kobitka przy boku i szykujem się na widowisko.Krewi i pot zostaną dzis napewno na lodowisku.Wierzymy w naszych,walczymy o zwyciestwo,o honor o sławę po wszeczasy hehe

[Przemek26]

Edycja postów BOLI?????

Mecz jest o 19:15 także trzeba wierzyć.Nie udało się wygrac naprawdę wygranego meczu nie przez śmiecia odrobnego a przez brak skuteczności która jest bolączką od połowy listopada. Patrząc na mecze od podziału na grupy( choć tamten rozdział sezonu jest zamknięty) nie wygraliśmy tylko jeden mecz w czasie 60 minut.

Dziś musi być k***a drugi !!!!!!!!!!

[bolo73]

A dlaczego Przemku wyzywasz od śmiecia swojego imiennika?Gość naprawdę zna swój fach i pokazał klasę więc należy mu się szacunek.Potrafmy docenić innych zawodników.

[Przemek26]

A dlaczego Przemku wyzywasz od śmiecia swojego imiennika?Gość naprawdę zna swój fach i pokazał klasę więc należy mu się szacunek.Potrafmy docenić innych zawodników.

Co pokazał?????

On jest cienki, i popełnia błędy których nie potrafilismy wykorzystać , sorry jeden wykorzystaliśmy we wtorek.
Juz bardziej szanuje Furo i chciałbym żeby zagrał u nas, a nie mojego imiennika. Kiedyś ktos za duzo paplał i dlatego Odrobny dalej gra w Stoczni i dobrze .

Ale dziś zwyciężamy i na kurwy z srakowi czekamy

[Robson_sc]

Poniekąd musze zgodzić się z Przemkiem. Odrobny jest nie tyle cienki, ile strasznie nierówny i nieprzewidywalny. Potrafi łapać krązki, które każdy już widzi w bramce by za chwile zagrać takiego babola jakiego nie zagra najsłabszy junior. To, ze Stoczni wyłapał mecz w środe to tylko w 50% jego zasługa, reszta to gorące głowy i zbyt duże chciejstwo naszych zawodników.

Co tu dużo pisać na dziś nie ma reguł jest tylko ambicja, jezdzenie tylkami po lodzie i wypruwanie sobie żył w walce. Choćbyśmy mieli cały weekend pod kroplówkami leżec, musimy się przeciwstawić Stoczni ... i tylko żeby tych sił wystarczyło.

[damian_2006]

O jutrzejszym meczu od 2 minuty >> http://ww6.tvp.pl/7015,20090219883933.strona

Ja pitole ,to my na Prusy pojechalismy jak oni pojechali na Slask:D Banda nie douczonych debili na tym Pomorzu jest,pierw ich niby trener Zabrocki pier... ze jedzie na Slask teraz jakis marny dziennikarzyna

[Schabu]

Przede wszystkim,muszą być skoncentrowani od pierwszej sekundy.Myślę,że jak nie stracimy gola jak zawsze na początku,może być różnie.Ale będzie .... bardzo,bardzo ciężko.

[sayu]

Przemysław Kępa obys k***a chuju dobrze gwizdal

0:1 Lezooooooooo!!!!!!