Od kilku dobrych tygodni na trybunach lodowiska przy ul. Zamkowej krążyły informacje, że klub ma zaległości wobec zawodników, sięgające nawet października. – To nie prawda! – dementuje prezes Adam Bernat.
Sternik Zagłębia przyznaje, że klub nie wypłacił zawodnikom wszystkich pieniędzy. – Mówię otwarcie, mamy zaległości, ale nie sięgające października – wyznaje prezes. – Nie wiem kto rozpowiada takie bzdury, ale jakbym spotkał jednego czy drugiego to dostałby po prostu w twarz! Zamiast pomóc, to szuka się sensacji i sieje plotki, które nie mają się nic do rzeczywistości – dodaje.
Zagłębie nie jest jedynym klubem, w którym brakuje pieniędzy na wypłaty dla hokeistów
Stabilizacje finansową ma jedynie Comarch Cracovia. Reszta boryka się z takimi samymi problemami jak sosnowiecki zespół. – Przejazdy, wyżywienie, organizacja meczów, to wszystko kosztuje – wylicza prezes Bernat. – Czekamy na pieniądze od sponsorów. Jak tylko wpłyną na nasze konto, to zawodnicy od razu dostaną zaległości. Możliwe, że uda się to zrealizować w tym tygodniu. Myślę, że najpóźniej do play-off powinno być już wszystko wyjaśnione – zapewnia sternik Zagłębia.
Prezes informuje, że gdyby nie pewne dwie osoby, to hokeja już by w Sosnowcu nie było. – Kibice tego nie doceniają, ale prawda jest taka, że jakby nie pomoc prezydentów: Kazimierza Górskiego i Ryszarda Łukawskiego, to ta dyscyplina byłaby już historią. Jestem pod wrażeniem ich wkładu w nasz klub. Moje słowa są oczywiście poparte faktami. Inni politycy mogliby brać z tych panów przykład.
http://www.sosnowiec.info.pl/sport/hoke ... glosci-ale…,1,4,16385