Moderatorzy: flex, Smazu, krzysiu, swiezy52, kierat, BrzydaL
Czy drużyna prezentująca dość przeciętną formę może powalczyć o najwyższe laury w polskiej lidze? Przykład Zagłębia udowadnia, że tak. Musi jednak spełniać pewien warunek: w jej bramce musi stać Tomasz Jaworski.
Zdaniem fachowców bramkarz to 80 proc. wartości drużyny hokejowej. "Jawa" znacznie tę średnią w Sosnowcu zawyża. To jego fenomenalne interwencje wybiły zawodnikom Naprzodu Janów z głów marzenia o sensacyjnej wygranej nad Zagłębiem. - Bronił takie strzały, których nikt normalnie by nie obronił - kręcił głową napastnik Naprzodu Michał Gryc, który jako jedyny (i to dwukrotnie) znalazł sposób na pokonanie bramkarza Zagłębia.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników