Moderatorzy: flex, Smazu, krzysiu, swiezy52, kierat, BrzydaL
Hokeiści Zagłębia przegrali z liderem, Podhalem Nowy Targ.
Pierwsza bramka dzisiejszego pojedynku padła już w 28 sekundzie spotkania, gdy podanie Tobiasza Bernata po błędzie obrony do bramki przekierował Radim Antonovic. Chwilę później bliski wyrównania był Viktor Kubenko, lecz jego strzał minął bramkę, a dobitkę kolejnego napastnika Podhala zatrzymał Tomasz Jaworski. W 9 minucie gospodarze po raz pierwszy grali z przewagą jednego zawodnika, gdyż na ławkę kar za przykrycie krążka rękawicą został odesłany Sebastian Biela. Silne uderzenia Petriny i Zapały nie wpłynęły jednak na zmianę rezultatu. Chwilę później z pierwszej uderzał Krzysztof Zapała, lecz trafił prosto w bramkarza przyjezdnych. W 19 minucie bliski zdobycia drugiej bramki był Jarosław Kuc, jednak krążek po jego uderzeniu zatrzymał się na linii bramkowej.
- Szybki gol nas zaskoczył, musieliśmy później gonić wynik. Zagłębie narzuciło nam dzisiaj wysokie tempo – komentował Milan Baranyk.
W drugiej tercji na lodzie nie brakowało emocji. Napór miejscowych przyniósł efekt w postaci gola Milana Baranyka. Gol został zdobyty po błędzie Andrzeja Banaszczaka, który łyżwą chciał kopnąć krążek, lecz „skiksował” i guma trafiła wprost pod kij Czecha. Chwilę później było już 2:1, a strzelcem gola ponownie okazał się Baranyk. Krążek po strzale napastnika Podhala otarł się o obrońcę Zagłębia i zaskoczył „Jawę”. W 26 minucie rajdem 1:1 popisał się Krzysztof Zapała, lecz nie zdołał trafić w bramkę. Dużo większą skutecznością popisał się za to w 33 minucie Marian Kacir, który dobił krążek po strzale Dariusza Gruszki. Warto wspomnieć, że krążek pod parkanem miał już Jaworski, jednak nie zdołał go zakryć w odpowiednim czasie. Sosnowicznie szybko zdołali zdobyć kontaktową bramkę. 20 sekund po stracie gola w zamieszaniu podbramkowym zimną krew zachował Teddy Da Costa, który umieścił krążek pod poprzeczką.
- Nie jest tak jak powinno być. Powoli wracam na swoje tory, myślę jednak, że powinno być już tylko lepiej – mówił bramkarz sosnowiczan, Tomasz Jaworski.
Gdy w 14 sekundzie trzeciej tercji Krzysztof Zapała wykorzystał sytuacje 1:1 wydawało się, że Podhale pójdzie za ciosem i wygra gładko ten pojedynek. Tak się jednak nie stało, gdyż sosnowiczanie nie pozwolili sobie strzelić już żadnego gola, a wynik ustalił gol Artur Ślusarczyka, strzelony po wygranym wznowieniu.
-Udało się, dostałem dobre podanie i pokonałem bramkarza. Fajnie, że ten gol dał nam trzy punkty, które są nam potrzebne – powiedział po meczu, strzelec zwycięskiego gola Krzysztof Zapała.
-Mieliśmy dzisiaj więcej szczęścia niż Zagłębie – dodał Baranyk.
Darian napisał(a):
A co do Tomka Jaworskiego, mimo wszystko jestem zdania że należy dać mu jeszcze szansę powrotu do optymalnej formy. To że dzisiaj popełnił błędy nie i że grał zmiennie nie oznacza że tak jego gra będzie cały czas wyglądała. Za miesiąć sytuacja może sie zmienić diametralnie dlatego cały czas jestem zdania że powinien zostać naszym numerem uno.
sayu napisał(a):btw. myslalem, ze Podhale gralo wczoraj w zoltych koszulkach, a Zaglebie w zielonych...
sayu napisał(a):Darian napisał(a):
A co do Tomka Jaworskiego, mimo wszystko jestem zdania że należy dać mu jeszcze szansę powrotu do optymalnej formy. To że dzisiaj popełnił błędy nie i że grał zmiennie nie oznacza że tak jego gra będzie cały czas wyglądała. Za miesiąć sytuacja może sie zmienić diametralnie dlatego cały czas jestem zdania że powinien zostać naszym numerem uno.
Ogladajac ten mecz sam sie zastanawialem czy ogrywanie Jawy ma dalej sens, czy nie warto bylo ogrywac Dzwonka do samych PO z PO wlacznie, a dla Jawy budowac forme na nastepny sezon... Prawda jest taka, ze miesiac powinien bronic lepiej niz dzisiaj, ale czy na pewno? ale to samo tyczylo by sie Dzwonka... w kazdym meczu tez nabieral by doswiadczenia i gralby z meczu na mecz pewniej... Jestem zdania, ze lepszy jest zdrowy zawodnik, a troche gorszy niz lepszy i po kontuzji...
Brawa za walke i emocje do samego konca, choc ostatnia minuta troche nieudolna!
Pokazcie pazur w niedziele!!!
btw. myslalem, ze Podhale gralo wczoraj w zoltych koszulkach, a Zaglebie w zielonych...
http://hokej.zaglebie.sosnowiec.pl/imag ... 0kopia.jpg
Po wczorajszym meczu o głos poproszeni zostali zawodnicy obu ekip i trener Podhala. Niżej prezentujemy zapis ich wypowiedzi.
Wypowiedzi pomeczowe:
Milan Jancuska (trener - Podhale): Nie zagraliśmy jakoś szczególnie dobrze w tym meczu, ale najważniejsze są 3 punkty. Straciliśmy szybko bramkę a potem zmarnowaliśmy kilka dobrych okazji. Na szczęście po wyrównującej bramce już nam się lepiej grało.
Zbigniew Podlipni (napastnik - Zagłębia): Jak widać po wyniku, mecz był bardzo wyrównany zarówno my jak i Podhale mogliśmy już wcześniej przechylić szale zwycięstwa na własną stronę. Myślę, że spotkania w fazie play-off będą bardziej nerwowe przez co wszystko się będzie mogło zdarzyć i na pewno będzie ciekawie.
Krzysztof Zborowski (bramkarz - Podhala): Cieszymy się bardzo z wygranej, źle zaczęliśmy, ale później zdołaliśmy się podnieść. Najważniejsze jest to, że trzy punkty zostają w Nowym Tagu, cieszy także nasza konsekwentna gra, miejmy nadzieje, że nasza forma pójdzie jeszcze w górę i na play-off będziemy jeszcze groźniejsi.
Jarosław Różański (napastnik - Podhala): Wygraliśmy kolejny ciężki mecz, włożyliśmy w niego dużo zdrowia oraz walki. Teraz nie ma już łatwych meczy, większość spotkań w naszej grupie jest na styku i wygrywa się je różnicą jednej, lub dwóch bramek. Mamy jeszcze trochę czasu przed play-off, żeby podnieść naszą formę i postaramy się ten okres przepracować jak najlepiej.
Krzysztof Zapała (napastnik – Wojas Podhale): Szybki mecz, dobre widowisko dla kibiców, dużo sił nas to spotkanie kosztowało, lecz cieszymy się z wywalczonych trzech punktów. Na pewno to drużyna Zagłębia Sosnowiec jest bardziej zmęczona, gdyż tak jest przeważnie, że to przegrani odczuwają bardziej zmęczenie.
Marcin Spyrła
Maciej Wasik
Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec zmierzy się z Wojasem Podhale Nowy Targ. Oba zespoły zmagają się z wirusem grypy i kontuzjami, pomimo tego wygrały swoje ostatnie spotkania.
Nowotarżanie w ostatnim meczu rozbili Stoczniowiec Gdańsk 6:1. - Po raz kolejny mieliśmy duże problemy z zestawieniem formacji. Całe szczęście wrócił do składu Krzysztof Zapała, przez co stworzyliśmy dwie mocne piątki i trzecią składającą się z młodych napastników mających wsparcie w doświadczonych obrońcach - mówił po meczu trener Podhala, Milan Jancuska. „Szarotki” są liderem tabeli, mają na swoim koncie 90 punktów, o 3 „oczka” wyprzedzają drugą Cracovię (nowotarżanie wygrali 30 spotkań, w tym dwa w doliczonym czasie gry oraz doznali 13 porażek, w tym w dwóch przegranych meczach wywalczyli 1 pkt., bilans bramkowy: 184:111). Ostatnio prezes zarządu Podhala, Andrzej Podgórski, w liście otwartym skrytykował pracę sędziów, list ten został poparty przez zarząd Zagłębia.
W pierwszym etapie sosnowiczanie tylko raz pokonali nowotarżan (5:1 na Stadionie Zimowym), trzy spotkania zakończyły się porażkami Zagłębia (4:5 po karnych, 3:9 i 3:4). Pierwsza runda drugiego etapu została zdominowana przez Podhale - podopieczni Jancuski wygrali wszystkie spotkania (w tym pokonali Zagłębie 4:3). Drugą rundę nowotarżanie zaczęli od porażek w Tychach 3:5 (do tego meczu ma największe zastrzeżenia prezes Podhala) i w Krakowie 2:3. W ostatniej kolejce roznieśli wspomnianych już gdańszczan.
Zagłębie jest w dużo gorszej sytuacji - w drugim etapie nasi hokeiści pokonali tylko dwukrotnie Akunę Naprzód Janów (4:3 i 5:4 po karnych). Na szczęście dziś powinniśmy zobaczyć już na lodzie Marcina Jarosa i Oktawiusza Marcińczak, którzy zmagali się z chorobą, jedynie treningów nie wznowił jeszcze Łukasz Podsiadło. Na pewno nie wystąpią kontuzjowani Zbigniew Podlipni i Martin Opatovsky.
Początek spotkania z Wojasem Podhale Nowy Targ dziś o godz. 18. Zapraszamy wszystkich kibiców na Stadion Zimowy.
Spotkania między Podhale Nowy Targ, a Zagłębiem Sosnowiec w obecnym sezonie:
19.09.2008r. Wojas Podhale - Zagłębie Sosnowiec 5:4 (1:2;1:1;2:1 d.0:0 k.2:1)
12.10.2008r. Zagłębie Sosnowiec - Wojas Podhale 5:1 (1:0;0:0;4:1)
21.11.2008r. Wojas Podhale - Zagłębie Sosnowiec 9:3 (1:0;5:0;3:3)
14.12.2008r. Zagłębie Sosnowiec - Wojas Podhale 3:4 (1:2;0:1;2:1)
09.01.2009r. Wojas Podhale - Zagłębie Sosnowiec 4:3 (0:1;3:1;1:1)
Gole: 23:18.
Strzały: 145:180.
Kary: 62:98.
Punkty: 10:4.
Zagłębie Sosnowiec - Wojas Podhale
23.01.2009r. tj. piątek - godzina 18:00
Sędziowie: Maciej Pachucki - Tomasz Heltman, Krzysztof Bres
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników