przez bankier 2003-01-17, 10:53 pm
Chyba nie porównujesz bramki straconej na 5:2 (nawet z połowy lodowiska), z chyba jak się nie mylę z czterem starconymi w ciągu 5 minut przez Gieksę! A frajerami to jesteśmy inną drogą - mecz z GKS gdzie po drugiej tercji prowadziliśmy 3:1 i przegraliśmy 6:3! To można nazwać frajerstwem! Pozdro - ciekawe jak będzie w niedzielę?