RUDI napisał(a):No tak kolego przyznaję racje
,skrót "zapodany" tu na stronie jest w wykonaniu Chojniczanki ,ale jakoś nie wierzę w teorie że operator i montażysta specjalnie upatrzył sobie naszego obrońce aby go ośmieszyć czy też pokazać jego "braki w kunszcie " .
Przyznam, że też nie za bardzo wierzę w taką teorię. Ba! Uważam ją za tak dalece absurdalną, że nie wspominałem jej, zupełnie jej nie brałem pod uwagę pisząc dotąd tu na ten temat, nie podawałem jej prawdopodobieństwa ani jej nie analizowałem.
To, co poddawałem tutaj - to zdroworozsądkowe w odniesieniu do każdej prezentacji, czyli z jakiego punktu widzenia powstaje. Jak napisałem więc przed chiwlą, mało prawdopodobne, by specjalnie przeciw T. Puchaczowi i wcześniej tego nie rozważałem. Jest tak natomiast - dotąd też o tym pisałem - że relacja powstała najprawdopodobniej z punktu widzenia bilskiego Chojnicom, kibicom Chojniczanki. Czyli - jak napisałem - taka, która pokazuje momenty lepsze Chojniczanki (w konsekwencji: gorsze Zagłębia, najlepiej np. 3 ogrywanych piłkarzy albo 4 Zagłębia przez jednego z Chojnic). Nie rozstrzygałem też, czy ten zamysł realizowany jest "specjalnie", czyli z zamysłem uświadomionym, czy też jest to "wybór emocjonalny" pozaświadomy, półświadomy, podświadomy. W jakikolwiek sposób - mieści się w tym nadrzędnym "na sposób bliski Chojnicom, kibicom Chojnic".
Cóż, po prostu. Taka jest nasza ludzka natura. Im zaś media bardziej profesjonalne - tym lepiej potrafią to wykorzystywać, "manipulując" materiałem albo uczciwie, albo nie uczciwie, co przejawia się choćby w waleniem ludziom po oczach na okrągło, jak to "tylko uczciwie", "tylko prawdę", "bez przerwy", "z wielkiej troski". Jest taki dowcip, jak to Icek skazany przez sąd został, że ma odwołać opinię o Mosku słowami "Mosze nie jest głupi". No i on wykonał: wypowiedział te nakazane słowa całkowicie, z wielką werwą, wielkim przejęciem, nawet zaangażował się, czyli dodał na koniec... znak zapytania: "Mosze nie jest głupi?" Niestety, w takim świecie żyjemy, gdzie pół biedy, gdy nasze emocje "chyłkiem" przenoszą się bez zamiaru manipulacji, nawet jeżeli działają już przekłamczo. Ale naprawdę maleńki kroczek stąd - do wielkich szwindli, do zmanipulowania, zniszczenia jakimś mobbingiem - albo fałszywym oskarżeniem o mobbing; zabić możemy puszczając niepewną wiadomość ze znakiem zapytania przecież, obronimy się być może w sądzie - ale pchając dużą siłę, by ludzie podejmowali to nieświadomie i rozpowszechniali. Itd itp. Naprawdę warto być czujnym w dzisiejszym świecie na każdym kroku - choć i nie dać się temu przytłoczyć, zachowując szczerość, nie dokładając świadomie chęci manipulacji, przynajmniej nie wpadamy w najgorszy "przedział".
Ale mam też propozycję. Dzięki za wzajemny szacunek, wyrażanie spokojne w dyskusji. Jednak przy tym, może zakończmy ten "szczegół Chojnicowy" naszej dyskusji, bo... nie chcę zdradzić własnych moich słów, żeby nie koncentrować się na aspektach pobocznych, jak np jeden zawodnik, podczas gdy to "żuczek" a decydują układy sił i tendnecji, których nawet nie znamy i nie bardzo poznamy. Jeżeli chcemy jakoś pomóc Zagłębiu, to koncentrujmy się raczej na strategicznych kierunkach, w oczekiwaniach artykułując, tworząc naciski: na sprawy, które dotykają wizji zarządzania, koncepcji rozwoju, oceniają postaci naprawdę o tych strategicznych rzeczach decydujące! Jak się damy wciągnąć w pobokalia, roznamiętnić się tym, czym naturalniej się roznamiętnić, bo widzimy, bo wkurzyło nas, bo emocje wzbudziło: to siły się rozpraszają. Oczywiście, nie chcę tu w ogóle powiedzieć, że kibic ma być nie kiibicem, przestać być kibicem powinien, nie dzielić się emocjami, nie analizować wg swojego odczucia. To byłby absurd. Toż to Forum kibicowskie. Tyle, że proponuję - nie zagubmy w tym proporcji. NIe zagubmy tego, że nawet kłócąc się o ocenę zawodnika w jakiejś sytuacji - trzeba pozostać wciąż w tym samym nurcie, wciąż nie zagubić tego zmysłu podstawowego, ot co. Chcesz pomóc Zagłębiu w rozwoju - nawet różniąc się w ocenie dziesiątków sytuacji: nie daj się "wysadzić z nurtu", że przede wszytkim, zjednoczenie jest co do dotykania spraw strategicznych z naciskiem na rozwój a szczegóły tego nie przewalczą". Pozdrawiam!