przez August 2018-04-04, 8:14 am
Jeżeli konflikt przynajmniej na linii część zespołu – Dudek/Stanek faktycznie ma miejsce to sprawa nie jest tak oczywista i czarno-biała, jak się wydaje. Bo jeżeli przejawiałoby się to w odpuszczeniu meczu z Katowicami to jest to rzecz skandaliczna. Bo niezależnie od kompetencji trenera czy Dajrektora zasranym obowiązkiem grajków jest robić swoje. Bo raz, że za to im się płaci, dwa, że czymś takim biją przede wszystkim w nikogo więcej tylko w kibiców. Podoba mi się – przynajmniej jak dotąd – Udovicicia, który nie lata jak niegdyś Markowski, który wypadł z pierwszego składu po czym latał po mediach, żeby się wypłakać. Co więcej, zaczepiony w związku z durnymi wypowiedziami na swój temat Stanka, który z Żarko zrobił gówniarza, nie dał się sprowokować a odpowiedział z klasą, że gra przede wszystkim dla kibiców. Jeszcze inna sprawa to kwestia nie tylko braku kompetencji Stanka ale również to, że to w dość krótkim okresie nie pierwszy raz gdy wokół tej osoby robi się konflikt. Przypomnę tylko odejście Derbina, który pożegnał się z klubem faktycznie nie tyle ze względu na słabą wiosnę ale właśnie konflikt z klubowymi decydentami, po drodze tez konflikty miały miejsce jak choćby z Mandryszem, który chciał być niezależny i robić porządki po swojemu, a teraz Udovicic gate. Generalnie nie powinno być problemów z utrzymaniem ale jeśli konflikt będzie narastał, a co może przełożyć się na wyniki zespołu, a taki Grudziądz będzie punktował, to jakieś obawy mogą być. Mamy ciężki terminarz i jeśli nie zdobędziemy punktów na dołującym Smyle, przy takiej grze zespołu jak dotychczas, o punkty będzie niezwykle trudno zważywszy, ze gramy następnie z Chojnicami, Rakowem, Wigrami i Stalą. Czyli z zespołami, które o coś dalej grają.
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus