Zagłębie Sosnowiec

Za bardzo nie mam czasu na czytanie poprzedników.
w każdym razie główne wnioski to:
1. Cichocki wolniejszy nawet od starego Bonina,
2. Udovicic zagrał najsłabszy mecz,
3. Nowak, jest pierwszym piłkarzem do odstrzału,
4. Przy stałych fragmentach w obronie może lepiej zagrać na 10 napastników, a może Kudła przejmie i zagramy kontre. Bo po co te patałachy tam w okolicy bramki?
5. Milewski - widoczny brak tego piłkarza na boisku.

Lars napisał(a):2. Udovicic zagrał najsłabszy mecz,

Właśnie ,może ktoś pier..oł w "szatni" (nie piłkarz) listę zawodników do odstrzału i może na tej liście ktoś "umieścił" Uda Przecież było widać że gościowi nie zależało ,grał bo grał ,był na boisko bo był (taka moja teoria spiskowa ) ,szedłem na mecz w przekonaniu że piłkarze wyprują flaki po informacji że część z nich opuści Zagłębie po rundzie jesiennej (aby pokazać że jednak się nadają do gry na wiosnę ) a tu wyszło na to że ktoś "spierdoli.ł" sprawę i chlapnął jęzorem za dużo .

Raczej może być problem jak zatrzymać Żarko w razie braku awansu, a ten wynik baaardzo nas od awansu oddalił.

A może znowu za jakiś czas „Katowicki Sport” opublikuje sensacyjny artykuł o tym kto przed meczem pił, kto spriwadził dziewczynki a w klubie rzecz jasna o niczym nie wiedzieli

No przepraszam - jeśli się pije, jeśli się sprowadza dziewczynki - to nie po to
żeby w klubie wiedzieli - taka jest logika takiego postepowania.
Pozdrawiam
Tadeusz

Dziewczynek może się nie upilnuje ale takich na kacu na boisko się nie wpuszcza

To co każdego zawodnika przed wejściem na murawę sprawdza się alkomatem
Pozdrawiam
Tadeusz

Tadeusz Wisniewski napisał(a):To co każdego zawodnika przed wejściem na murawę sprawdza się alkomatem
Pozdrawiam
Tadeusz

A dlaczego nie?

Szanowny Kolego - rozprawiamy tu - Jak by tu skoczyć w bok - żeby się rodzina nie
dowiedziała. Otóż wcześniej czy później rodzina się dowie.
A ja zaczekam i zobaczę Czy Kolegi przypuszczenia się sprawdzą na łamach
Katowickiego Sportu.
Pozdrawiam
Tadeusz

Jaka jest prawda to my zapewne nigdy się nie dowiemy. Natomiast faktem jest, że oczekiwałem w piątek jednoznacznej odpowiedzi czy mamy drużynę zdolną i chcącą walczyć o najwyższe cele w tej lidze. Mogłem piątkowy wieczór spędzić inaczej, choćby w cieple obejrzeć mecz w HD, a poszedłem na Ludowy , płacąc za wstęp nie tylko za siebie, nie zważając, że mi zmarzną klejnoty rodzinne i w oczekiwaniu, że skoro przyjeżdża - było, nie było, - najsłabsza drużyna tej ligi, pewnego zwycięstwa. A to co otrzymałem w zamian, to był - za przeproszeniem - spleśniały stolec.

Gejksa pojechała do Łecznej i wygrała 3-1 . My nie mamy z czym do ludzi wyjsć i sie pochwalić . Średni piłkarze , średnia drużyna , miejsce w środku tabeli nawet jak wiecej drużyn awansuje to lepiej jak nie awansujemy bo komplet porażek w ekstraklasie i cała Polska bedzie miała tu polew .

Ciekawa analiza meczu w Magazynie I ligi co prawda pod kątem dobrej gry Łęcznej ale i dobitnie pokazano słabość gry defensywnej naszych grajków z Cichockim na czeke ale i Jędrychem i w ogóle pokazano ile pola nasi zostawiali Łęcznianiom i grali bez agresji.