Z drugiej strony mamy Chojniczankę:
(...)
Gdy duet Klauzo-Polasik przejmował dowodzenie w Chojniczance znajdowała się ona w totalnej ruinie. Początkowym celem jaki postawili sobie rodowici chojniczanie było awansowanie do 3. ligi, a także spłata długu, który oscylował w okolicach 70 000 złotych przy rocznym budżecie 150 000 złotych. Panowie nie przewidzieli jednak, że zrobią to w tak błyskawicznym tempie i początkowy cel będzie trzeba bardzo szybko zmienić. Awans z 5. ligi do 4. przyszedł już w pierwszym sezonie, ale nie był to zwykły krok w realizacji wcześniej naznaczonego planu. Popularna w swoim regionie ,,Chojna” totalnie zdominowała ligę okręgową. Tamten sezon zakończyła ze 140 bramkami! Podobnie było w czwartej lidze, błyskawiczny awans w pierwszym sezonie. Kolejny sezon? Kolejna promocja do wyższej klasy rozgrywkowej. Wielu mówiło już wtedy, że 2. liga zachodnia to dla nich zbyt wysokie progi, zwłaszcza, że nie mieli majętnego sponsora. Wróżono im spadek w pierwszym bądź drugim sezonie. Chojniczanka potrzebowała zaledwie trzech lat by wybić to sceptykom z głowy. Historia powtórzyła się oczywiście po dotarciu na zaplecze Ekstraklasy, ale w biurach na Mickiewicza 12 zupełnie nic sobie z tego nie robili. Jak widać po raz kolejny mieli rację.
***
Chojniczanka mogłaby służyć jako wzór finansowy dla wielu innych klubów w Polsce. Jakiekolwiek zadłużenie tam po prostu nie wchodzi w grę.
Głównym źródłem dochodu są środki od sponsorów. Schemat ich pozyskiwania jest bardzo prosty. Łącznie klub wspiera imponująca liczba 126 i wcale niepowiedziane, że za miesiąc nie będzie ich 150. Obecnie obowiązują cztery pakiety sponsorskie: platynowy, złoty, srebrny i brązowy. Ten pierwszy daje możliwość zamieszczenia reklamy na koszulce, każdy kolejny ma mniejszą wartość. Chojnicki klub nie zamyka się na nikogo, ale oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Zwykle są to lokalni przedsiębiorcy, ale od pewnego czasu zgłaszają się również firmy spoza regionu. Jeśli ktoś chce wspomóc Chojniczankę, może to zrobić zarówno finansowo jak i barterowo.
Sam klub stara się zjednoczyć wszystkich swoich darczyńców poprzez Klub Biznesu. Jego działanie jest proste jak budowa cepa tj. organizacja śniadań biznesowych, czy wspólne wyjazdy na mecze reprezentacji. Wszystko po to, aby przedsiębiorcy wspomagający chojnicką drużynę mogli nawiązać współpracę również między sobą. Jak do tej pory działa to świetnie i nikt nie zamierza tego zmieniać. Wiceprezes Klauzo nie dopuszcza możliwości zmiany nazwy klubu. Ludzie którzy tworzą Chojniczankę to lokalni patrioci i nie zmienią tego żadne pieniądze. Śmiech z koszulki na której widnieje 9 reklam? Niech się śmieją, dla Chojniczanki, to powód do dumy. Oznacza to renomę klubu w regionie, więc czego tutaj się wstydzić? Jeden strategiczny sponsor wcale nie oznacza sukcesu, a przykładów daleko szukać nie trzeba. W Bytowie pomimo ogromnych pieniędzy z Drutexu ostatnie kolejki przesądzą o utrzymaniu się w 1. lidze. Podczas gdy Chojniczanka nadal walczy o marzenia.
Pilka nozna. Nice I liga. Znicz Pruszkow - Chojniczanka Chojnice. 10.03.2017Piotr Kieruzel, fot. FotoPyK
***
Chojniczanka, to nie tylko prezes Polasik i wiceprezes Klauzo, ale także drugi wiceprezes Krzysztof Ringwelski. Poza tym w skład zarządu wchodzi jeszcze pięciu członków. Jednym z najaktywniejszych wśród nich jest Przemysław Gliszczyński, który w klubie wykonuje tytaniczną pracę. Pierwszoligowiec z Chojnic nie posiada rozbudowanego działu kadr, a za finanse odpowiada jedna księgowa. Natomiast w dziale marketingu i komunikacji zatrudnione są tylko trzy osoby. Nie można więc mówić o rozpuście w etatach, bo też w chojnickim klubie rozpusta to słowa dawno zapomniane
. Budżet klubu oscyluje w okolicach 4 milionów złotych. Składa się na to 600 000 złotych od miasta, 80 000 miesięcznie od wszystkich ośmiu członków zarządu, a całą resztę dopełniają liczni sponsorzy. Na pensje piłkarzy klub przeznacza mniej niż 50% budżetu. Na chwilę obecną nie ma mowy, by jakikolwiek zawodnik Chojniczanki zarabiał więcej niż 10 000 złotych. Tak samo sytuacja ma się w przypadku transferów, gdzie wszystkie transakcje są bezpłatne.
(...)
http://weszlo.com/2017/04/21/amerykansk ... jniczanki/Teraz należałoby ogłosić konkurs pt. "Znajdź jakieś analogie z sosnowieckim Zagłębiem"