Zagłębie Sosnowiec

Zmiany kiedy zmiany . Remis to nie wszystko

przede wszystkim zmiana gry bo tragicznie t wygląda,ja sie modleo remis jak na razie a gdzie o wygrana z taka grą

Ten Banasik to jednak idiota . Znowu ściąga Pribule

po co Pribula według trenera na boisku? no jak po co go zdjął?? bo jeszcze by cos strzelił..ja jebe trener to jakis chory ku.... taktyk

Dajesz Dawid za to ze nie trafiles w Legnicy

remis był do przewidzenia, dalej liczymy sie w walce o awans,ludzie beda sie podniecac a potem remis albo plecy i po zawodach....ja juz k***a mam dosyc

Gdyby Smółka był trenerem Zagłębia awansowaliśmy 2 kolejki temu. Budek i Fidziukiewicz dno!

No i dupa . Ja tego nie rozumiem ze najskuteczniejszy strzelec Zagłębia nie może zostać do końca meczu . Tak jak byłem zachwycony Banasikiem po Wigrach tak teraz zawiódł na całej lini .

słowa naszego bramkarza" moze bylismy zmeczeni meczem ze srody"... brawo, tak wogóle chciałem pogratulować całej jedenastce ze wogóle wyszli na murawe i zagrali - za to powinni dostac sowite premie bo grac dwa mecze w tygodniu to jest niewykonalne - moja propozycja po 30tys na łebka sie nalezy, trener geniusz! i mowie to serio - doskonale wie co robi ! sciaga Pribule bo ten jeszcze by pierdalnął jakąś bramke i co wtedy??? brawo Panowie brawo,ogólnie patrząc na mecz to poziom 3 ligi,bieganie bez sensu bez ładu składu pomysłu, Mielec pozostawił lepsze wrażenie po meczu..
spoko jutro nowy tydzień i najgorsze to jest to ze ja w piątek byłem w pracy a jutro tez musze iść? czy według naszych piłkarzy to wogóle wykonalne czy ja jestem jakims herosem pracy???
wstyd k***a panowie wstyd !!!!! po stokroć wstyd, za to co zaprezentowaliście na boisku i za Waszą wole walki!

Dość smutny wieczór.
Najdalej w 80' miałem już gotowy komentarz, tylko postanowiłem doczekać końca, by wiedzieć, czy dopisać "niezależnie od wygranej". Jak już wiadomo, nie muszę dopisywać...
Oto komentarz:
czy to niby ta nieumiejętność grania w meczach już o dużą stawkę?
czy może więc wyścig pozorantów trwa?
Albo jednak jeszcze inaczej? — mianowicie, tak:
Czy widzieliśmy drużynę rzeczywiście walczącą z całych sił o awans?
No, cóż. Jeżeli ktoś - bo ja nie jestem przekonany - uważa, że taką drużynę widzieliśmy: to co widzieliśmy z punktu widzenia potencjału na Ekstraklasę?
Cóż, jeżeli zaś nie była to drużyna, dla której tylko awans wchodzi w grę i z wszystkich sił i tylko o to grają: to jedyna byłaby chyba pociecha, że nie robią tego aż tak, jak w GKSie poszło przyprawiając okpionych kibiców o stany przedzawałowe.
Może jednak to, czego by trzeba najbardziej się domagać, to jakiś układ Klubu z Kibicami, by wiadomo było, że Kibice mają czym się emocjonować, bo wiedzą o co piłkarze grają naprawdę, nawet - czy zwłaszcza wtedy - gdy Klub powie jasno, że awans nie jest w planach na ten rok, ale postawione są takie a takie cele, ujęte w sposób, który może Kibicom dostarczyć tyle emocji, że też będą dopingować?
Teraz zaś, czy awansują, czy nie, to sprawa drugorzędna. Pierwszorzędna, to czy Kibice wywalczą uczciwe układy, uczciwe podejście do nich ze strony Klubu - oraz co będzie dalej szło w kierunku rozwoju Klubu?

Czy nie można było zagrać jednocześnie Michalakiem i Pribulą, tak na maksa, tak, żeby Stal nie miała chwili wytchnienia? Mielec nie wytrzymał kondycyjnie, mimo, że 75 minut graliśmy chodzonego. Banasik absolutnie nie nadaje się na ten szczebel!

Po pierwsze, to podziękujmy Bogu za ten remis bo umówmy się, więcej z gry miała Stal, My oprócz gola, sytuacji Pribuli i jednego zamieszania w polu karnym na koniec nie mielismy żadnej fajnej akcji.
Po drugie, Banasik to kryptosabotażysta. Bo tylko tak można to ocenić, że co mecz zdejmuje Martina, który ciągnie grę jako jedyny.
Po trzecie, cisną mi się mocniejsze słowa ale przez wzgląd na wkład Matusiaka w grę Zagłębia przez ostatnie lata powiem tylko tyle: Łukasz, twój czas w Zagłębiu minął!
Po czwarte, Budka należało zmienić już w przerwie bo chłopak się spalił tym karnym i druga połowa to same straty w jego wykonaniu. To samo Milewski! Co on robi w pierwszym składzie?!
Po piąte, mamy na boisku 11 indywidualistów. Nie mamy zespołu jak idzie kontra to klapki na oczy i hajra do przodu a nikt nie patrzy, że idzie trzech na niego a 10 metrów obok partner bez krycia. A podania to najczęściej wtedy jak już akcja stracona.
Po szóste Michalak to takie samo dno jak Bartczak. Wreszcie można to głośno powiedzieć. Kilka dobrych występów z początku rundy zamydliło wrażenie.
Po siódme, szczerze powiem, że byłem na 70% pewny awansu. Teraz muszę powiedzieć, że moja wiara spadła gdzieś do poziomu 40% bo mamy trudnych i niewygodnych rywali i wątpię abyśmy ugrali do końca sezonu komplet, a marginesu błędu już nie mamy. Na pomoc GKSy to nawet nie liczę.

novack napisał(a):Czy nie można było zagrać jednocześnie Michalakiem i Pribulą, tak na maksa, tak, żeby Stal nie miała chwili wytchnienia? Mielec nie wytrzymał kondycyjnie, mimo, że 75 minut graliśmy chodzonego. Banasik absolutnie nie nadaje się na ten szczebel!

Nie mogliśmy. Bo ktoś musiał zejść. A przecież Łuczaka nie zdejmiemy, bo on dziś dzielił i rządził na boisku.
Choć po prawdzie to bardziej dzielił.

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

ja nie widze tego awansu wogóle, poza tym nie wiem czy nasi pilkarze dadza rade zagrac nastepny mecz po tym trudnym tygodniu, proponuje miesieczna przerwe regeneracyjna !
Pribula uckiekaj stą jak najsztbciej bo z kim przestajesz takim sie stajesz ! taka ironia

Obiecałem sobie że powstrzymam się już do końca sezonu z bardziej horyzontalnymi opiniami i ocenami. Dlatego proponuję wstrzymać się z ocenianiem trenera, działaczy i grajków. Na to przyjdzie czas po ostatnim meczu. Wiemy jedno. Będzie ciepło być może nawet do ostatniego gwizdka. I jeszcze jedno. Kibice dali z siebie wszystko i jeszcze więcej.