Miedz - ZAGLEBIE 12.05.2017 19.00

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Re: Miedz - ZAGLEBIE 12.05.2017 19.00

Postprzez Adam1906 2017-05-13, 1:15 pm

Relacja z drugiego forum starego wyjazdowicza:

Mecz miał kilka decydujących momentów: bramka, czerwona kartka, ręka piłkarza Miedzi, druga bramka, patelnia Ryndaka, gol Sierczyńskiego.
Spotkanie przynajmniej do zremisowania, Miedź nie pokazała nic specjalnego, dwa gole po prezentach Zagłębia.

Pierwsza bramka - Fabisiak pokazuje kolejnego "Fabika" i tym samym dołącza do tuzów polskiej piłki - Cabaja i Pawełka. Miedź robi wrzutkę, "Fabik" robi w kierunku piłki 2-3 kroki po czym... zaczyna się cofać i dostaje gola między nogami podczas desperackiego powrotu do bramki. Co z tego, że typ broni karne skoro regularnie prezentuje gole przeciwnikom?

Czerwona kartka - typ ma na koncie żółtko i NA ŚRODKU BOISKA wycina zawodnika Miedzi. Śmiać się czy płakać?

Ręka Miedzi - ewidentna czerwona, piłkarz Zagłębia wychodziłby sam na sam z bramkarzem. Sędzia ewidentnie zagrał w chuja.

Drugi gol - obrona do spółki z "Fabikiem" zaprosiła do tańca grajków z Miedzi i skończyło się tak jak musiało się skończyć. Dramat.

Patelnia Ryndaka - gość dostaje piłkę na 10-11m, bramkarz już leży, Ryndak trafia w bramkarza. Dramat.

Gol Sierczyńskiego - strzał z daleka, bramkarz Miedzi pozazdrościł "Fabikowi" umiejętności siatkarskich.

Ogólnie mecz spokojnie do zremisowania a przy większej koncentracji do wygrania. Grając w 10 nasi zamykali miejscowych na ich połowie i kwestią czasu było kiedy padnie gol. Ale wtedy do akcji weszła czołowa obrona ligi wraz z siatkarzem i sprezentowała gola Miedzi.
Avatar użytkownika
Adam1906
 
Posty: 6778
Dołączył(a): 2009-11-13, 8:04 am
Lokalizacja: Dębowa Góra


Re: Miedz - ZAGLEBIE 12.05.2017 19.00

Postprzez Blajpios 2017-05-13, 1:24 pm

Na początek -
django napisał(a):Kilka wniosków po obejrzeniu wczorajszego "spektaklu":
Anakin napisał(a):Django. Szacun za treściwą recenzję. Niezakeżnie od wyniku takich wypowiedzi tutaj od dawna brakuje.
- pełna zgoda z Przedmówcą, co do tego, co napisał Kol. django. Jakkolwiek dla mnie "niezależnie od wyniku" to oznaczy też niezależnie od konkluzji dyskusji. (obecnie dodam, że i druga relacja jest też konkretna, jakkolwiek - nie znaczy, że nie ma pytań do zadania).Co do pewnych sformułowań się można bowiem zastanawiać. Nie byłem nie tylko na meczu, ale także nie siedziałem w szatni w czasie przerwy. Nie wiem więc, czy się nie umawiali, że ponieważ Pribula ma największe szanse naszarpać, szarpie gdzieś do 60. czy 70. minuty na maxa i potem ma zmianę, choć będzie to wyglądać, że najlepszy schodzi pierwszy... S. Milewski, cóż, tu pewien dylemat. Z jednej strony - faktycznie się spalił. To co ma trener zrobić - dobić go, czy raczej zdjąć ciężar z niego, wsiadając na sędziego? Z drugiej jeszcze: gdyby się nie spalił, poszedłby bardziej do przodu a cóż, gdyby ktoś nie podejmował ryzyka, że młody się spali, czy np. Mbappe byłby obiektem zazdrości połowy Europy? Z trzeciej strony - z punktu widzenia awansu także mógłbyć zgryz: przełom, w którym D. Banasik uporządkował szatnię, w dużej mierze był oparty na odsunięciu starej gwardii, do której należy Ł. Matusiak bezsprzecznie. Dając na pewno gwarancję doświadczenia, opanowania, mógł jednak stanowić dla trenera pytanie, czy powrót do pierwszego składu "to już"?, skoo należał do centrum poprzedniego układu? Do dzisiaj uważam, że P. Janas był dużym pechowcem, jeżeli chodzi o słynne nieszczęsne Mistrzostwa Świata pod jego dowództwem. Hm. Pechowcem? Może i nie, może i po prostu, jednak czegoś brakło, błąd był. Tylko - przynajmniej na dużym poziomie ten błąd był. Otóż - nie wiem, czy tu nie ma podobieństwa. P. Janas przejechał się, odstawiając dawne filary. Gdyby mu ta młodzież wypaliła, co ich wziął - a pewne podstawy do nadziei dawali, to może nie byłby do dzisiaj P. Janas trenerem, ale zapewne należałby do tych byłych trenerów Polski bardziej szanowanych a szkielet tej kadry mógłby dotrwać przynajniej do ery W. Fornalika. Natomiast wracając do D. Banasika: nie można jednocześnie stwierdzać, że kadra jest wąska (a jest, bo nie ma do gry V. Sanogi, T. Makengo, ale nie ma ze znanych powodów dotychczasowych głównodowodzących S. Dudka i K. Markowskiego, to jednak duży procent "wypadniętych z gry" ważnych zawodników. A pół serio, to jeszcze dodać można, że w wypadku, gdyby jednak grali "na zaciągniętym ręcznym", to też wie co robi, im więcej grają młodzi, tym ;-) więcej kasy wpływa, której trzeba na spłacanie starych kontraktów.
Nie to, że tak zachwalam tu czy bezmyślnie bronię D. Banasika. Powyższe przeceż, wyraźnie zaznaczyłem, że to hipotezy. Faktycznie też - wydaje się, że to co tu piszą niektórzy, że jest schematyczny, przewidywalny, może mieć jakieś podstawy w faktach, Podobnie nie wypowiadam się na tematy dobieranej taktyki, nie widziałem meczu ale wydaje się, że te zastrzeżenia wyglądają zasadnie. Tyle,że zróbmy wysiłek przeskoczenia pewnej prostej emocjonalnej zależności, od starożytności znanej w powiedzeniu, że nikt nie lubi posłańców przynoszących złe wieści, o czym się przekonali wszyscy, którzy ginęli przyniósłszy takie informacje... Trener jest najbliżej. Ponieważ porażka może upokarzać, jacy jesteśmy słabi - to musi "zginąć w naszych sercach" trener, bo przecież dogmatem jest, że my tacy słabi nie jesteśmy. Przestańmy się jednak prześcigać w wymyślaniu jak dokopać czy poniżyć tego, byle nasze emocje ukoić. Nie próbujmy zredukować sprawy, że to trener tylko dla juniorów, jak tu niektórzy próbowali, bo jedank przecież sukcesy miał nie tylko z juniorami. Natomiast u młodego trenera juniorskie też są bazą. Tyle zaś awansów, co P. Mandrysz - to po prostu z racji biologii mieć nie mógł. Jednak to z seniorami awans zrobił, to z Pogonią Siedlce robił to, co z Zagłębiem A. Derbin a w końcu też w Zagłębiu poradził sobie z uporządkowaniem szatni, gdy nie dał rady P. Mandrysz. Natomiast - skoro my zauważamy, że ten Klub obecnie nie jest na granie w Ekstraklasie - to może i D. Banasik to zauważył? Grając nawet na awans - może jednak sobie ("odziedziczony" po P. Mandryszu?) priorytet ustawił: a nawet gdyby nie awans, to najważniejsze: zbudować zespół z młodszych?
W każdym razie, napisałem trochę obserwacji po meczu. Konkluzja - to powinna być: mecz z Miedzią powinien być bodźcem do dalszych, poważnych krokó. Czyli - powinniśmy popatrzeć w perspektywie przyszłości. No, ale tu - wraca choćby to, co ostatnio było pisane w wątku pod tym znamiennym tytule. Niestety. To właśnie wraca. Czyli - niestety, można nawet napisać ciekawe konkrety, tylko, cóż. Nie bardzo widać drogę ich realizacji.
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: Miedz - ZAGLEBIE 12.05.2017 19.00

Postprzez Adam1906 2017-05-14, 5:16 am

Avatar użytkownika
Adam1906
 
Posty: 6778
Dołączył(a): 2009-11-13, 8:04 am
Lokalizacja: Dębowa Góra

Re: Miedz - ZAGLEBIE 12.05.2017 19.00

Postprzez paw25 2017-05-14, 6:07 am

Fabisiak to taki bramkarz który trudne piłki broni ...a zawala nam mecze puszczonymi szmatami.Defensywe wiadomo jaką mamy.Nie róbmy sobie nadzieji lepiej zostać w tej pierwszej lidze przynajmniej będzie ciekawa kibicowsko.
paw25
 
Posty: 435
Dołączył(a): 2006-03-16, 10:40 am

Re: Miedz - ZAGLEBIE 12.05.2017 19.00

Postprzez Adam1906 2017-05-14, 7:01 am

Mam wrażenie, że Fabisiak to ma jakieś problemy z psychiką. Potrafi wybronić piłki niemożliwe do wybronienia, żeby później samemu "wypracować" przeciwnikowi sytuację bramkową. Nie rozumiem jego wyjść do dośrodkowań, gdzie ma szansę i to dużą złapać lub wypiąstkować piłkę, a on robi 2-3 kroki, po czym zaczyna panicznie się cofać do tyłu. Przykładem jest tutaj pierwsza bramka dla Miedzi. Co do drugiego gola. Cóż, obrońców to my mamy, ale do wyjebania na zbity pysk w przerwie letniej.
Avatar użytkownika
Adam1906
 
Posty: 6778
Dołączył(a): 2009-11-13, 8:04 am
Lokalizacja: Dębowa Góra

Re: Miedz - ZAGLEBIE 12.05.2017 19.00

Postprzez August 2017-05-14, 7:12 am

Pierwsza bramka faktycznie błąd powielony z Grudziądza. Od czasów Kurdziela nie mamy solidnego trenera bramkarzy bo chyba idzie wyeliminować a przynajmniej poprawiać takie błędy. Tragiczne jest to, że bramki i punkty tracimy bardziej przez żałosna defensywę aniżeli nie wiadomo jakie akcje przeciwnika. Bardzo ładny gol Sierczynskiego.
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Miedz - ZAGLEBIE 12.05.2017 19.00

Postprzez novack 2017-05-14, 7:24 am

Za miesiąc kończy się kontrakt Pawłowskiemu w Zabrzu, brać chłopa i niech zdrowo rywalizuje z Sztumskim, bo Fabisiak wyżej du..y nie podskoczy. Następnie, Skrzypczak w Opolu strzelił na wiosnę 8 bramek, co najmniej wart zastanowienia, Tylec w KSZO ustawiany jako napastnik strzelił kolejną bramkę. Szukać trzeba cały czas, nie tylko w krótkim latem okienku transferowym
Jest taki skarb na dnie duszy polskiej zakopany, jak wierność sprawie z pozoru przegranej...
novack
 
Posty: 5685
Dołączył(a): 2006-08-06, 6:55 pm
Lokalizacja: Śródmieście

Re: Miedz - ZAGLEBIE 12.05.2017 19.00

Postprzez August 2017-05-14, 7:47 am

A kto ma to zrobić? To Stanek z Prezesem nie widzą ze co najmniej od 2 lat nie mamy ani jednego solidnego obrońcy? Nawet przed ostatnią rundą Robuś coś bredził o skonsolidowanej drużynie. No to niech się z Orezesem dalej konsolidują. Jak kuż wcześniej pisałem mam chociaż nadzieję na brak zwożenia warszawskich odpadów.
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Miedz - ZAGLEBIE 12.05.2017 19.00

Postprzez Tomcjo 2017-05-14, 8:07 am

Na filmie słabo widac cała reakcje Fabisiaka . Przez sekundę widac jak robi krok do przodu i sie cofa . To raczej nie wyglada na brak pewności tylko gapiostwo . Po prostu zaspał i za późno wyszedł do piłki . Jego problem to brak koncentracji . Karny to moment w którym moze skupić cała energię i to mu sie udaje . Natomiast w meczu gdy sa całe fragmenty gdy nic sie nie dzieje pod bramka to on sie spala . W momencie gdy rośnie zagrożenie to po długim okresie zastoju on albo sie wygłupia albo wykazuje sie gapiostwem . Na dzisiaj jest beznadziejny ale praca z dobrym trenerem moze znacznie polepszyć jego gre . Niestety u nas to sie nie stanie wiec musi odejść .
Tomcjo
 
Posty: 6989
Dołączył(a): 2005-07-30, 6:49 pm
Lokalizacja: AYR Scotland

Re: Miedz - ZAGLEBIE 12.05.2017 19.00

Postprzez robercik 2017-05-14, 9:06 am

Bez bramkarza, ktory potrafi grac na przedpolu bedzie ciezko nie tracic bramek. Fabisiaka nie chce puscic linia bramkowa. A jak juz mu sie uda odkleic to pierdzieli na calego.
NIE dla bylejakości w zarządzaniu Zagłębiem
robercik
 
Posty: 520
Dołączył(a): 2004-05-17, 2:12 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Miedz - ZAGLEBIE 12.05.2017 19.00

Postprzez Anakin 2017-05-15, 6:12 am

novack napisał(a):Tylec w KSZO ustawiany jako napastnik strzelił kolejną bramkę

KSZO gra jednak trochę niżej ale nie mogę mimo wszystko pozbyć się odczucia, że zbyt lekką ręką pozbyto się Tylca.
Anakin
 
Posty: 1773
Dołączył(a): 2011-06-06, 10:00 am

Re: Miedz - ZAGLEBIE 12.05.2017 19.00

Postprzez zag23 2017-05-15, 6:32 pm

Po obejrzeniu skrótu meczu z Miedzia male wnioski: głupota i nadmierna ostrość Milewskiego (powinna byc kara klubu za takie cos dla niego), bardzo slaba gra zawodnika nr 93 ...tylko bez nazwisk :), no i setka Ryndaka która spaprał koncertowo..za to powinien nie grac juz w tej rundzie, zresztą ma kontrakt to konca sezonu wiec stary szukaj juz klubu. Fabisiak grał poniżej swojej średniej :) może czas na zmiane bramkarza?!
zag23
 
Posty: 985
Dołączył(a): 2004-10-22, 9:31 am
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Miedz - ZAGLEBIE 12.05.2017 19.00

Postprzez Tomcjo 2017-05-15, 7:22 pm

Ryndak spaprał szpetnie to fakt ale ja coś podejrzewam ze tylko on moze pociągnąć nasz atak i dać kilka goli bo Fidżi juz ledwo zipie . Nowak strzela jak strzela . Łuczak nie strzela tradycyjnie a Pribula nie strzela bo trener robi wszystko zeby za duzo nie strzelił .
Tomcjo
 
Posty: 6989
Dołączył(a): 2005-07-30, 6:49 pm
Lokalizacja: AYR Scotland

Re: Miedz - ZAGLEBIE 12.05.2017 19.00

Postprzez robercik 2017-05-15, 8:40 pm

Jak to profesjonalny napastnik moze ledwo zipac. Ku.wa, to ja moge zipac a nie on.
NIE dla bylejakości w zarządzaniu Zagłębiem
robercik
 
Posty: 520
Dołączył(a): 2004-05-17, 2:12 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Miedz - ZAGLEBIE 12.05.2017 19.00

Postprzez Tomcjo 2017-05-15, 8:46 pm

On jest po kontuzji , po operacji i długiej przerwie . W obecnej formie powinien byc drugim badz nawet trzecim napastnikiem . Tymczasem cały atak oparty jest na Fidzim . Z początku to dźwignął ale wyraźnie ma kryzys i nikt go nie zmieni bo nasz prezes nie przewidział ze nie można grać jednym napastnikiem wracającym po kontuzji . Popatrz jak ostrożnie wraca Milik . Nikt nie ora nim pola .
Tomcjo
 
Posty: 6989
Dołączył(a): 2005-07-30, 6:49 pm
Lokalizacja: AYR Scotland

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników