Strona 1 z 1

Zagłębie - GKS

PostNapisane: 2017-03-20, 10:47 pm
przez Tomcjo
No i awaria lub jakies hakerskie machlojki odcięły nas . A tymczasem po blamażu sądeckim mimo dalszej gry nierewelacyjnej zdobylismy trzy punkty . Na szczęście inni grają pod nas i znaleźliśmy sie na zielonym . Musimy sie jednak obudzić bo awansu nie bedzie .

Re: Zagłębie - GKS

PostNapisane: 2017-03-21, 7:57 am
przez Anakin
Trudno pojąć to wszystko. Mecz, w którym w pierwszej połowie nie byliśmy momentami wyjść z własnej połowy i powinniśmy dostać łomot, a po jedynej chyba sensownej akcji meczu strzelamy bramkę i wygrywamy, a po kolejce jesteśmy wiceliderem. Niepojęte

Re: Zagłębie - GKS

PostNapisane: 2017-03-21, 9:36 am
przez robercik
Pytanie moje jest jak w kilka tygodni pilkarze zapominaja grac. Nowak nie umie przyjac pilki a jak juz mu sie uda to nie wie co z nia zrobic.

Re: Zagłębie - GKS

PostNapisane: 2017-03-21, 11:37 am
przez MarcelZS
Takie pytanie: Czemu Matusiak się żalił, że grali pod wiatr i deszcz pierwszą połowę? jak sam wybierał ?
Niby w normalnych warunkach pogodowych to bez znaczenia, ale tym razem mało brakło i by było nie tylko po meczu ale i po światełku w tunelu pod tytułem Ekstraklasa.

Podzielam zdanie Trenera - zwycięzców się nie sądzi. Niech płaczą w Katowicach, bo nie pamiętają, że gdyby nie Dudek nie przestrzelił karnego w 1 meczu to by i tamten mecz przegrali.

Re: Zagłębie - GKS

PostNapisane: 2017-03-21, 11:47 am
przez patrios91
Takiej żenady jak w meczu z GKS nie widziałem już dawno. Nie sądziłem,że można mieć takiego farta. Ten mecz mógłby zakończyć się wynikiem 1:5 i nikt nie mógłby mieć o to pretensji. Obrona na poziomie C klasy. Środek pola? Łysy-tragedia. Nowak tragedia. Bartczak marnujący każdą akcję. Na plus Michaś oraz po raz kolejny Michalak. Fabisiak poza zmuszeniem do błędu przez naszego obrońcę też niezły mecz. Zarko w ofensywie jak zwykle szarpał. Poza tą czwórkę reszta nadaję się do tarcia chrzanu,a nie gry w piłkę nożną. Banasik zmarnował cały potencjał ofensywny Zagłębia jak był obecny w drużynie. Potencjału defensywnego nie było więc tutaj bez zmian.

Re: Zagłębie - GKS

PostNapisane: 2017-03-21, 12:24 pm
przez Anakin
patrios91 napisał(a):Takiej żenady jak w meczu z GKS nie widziałem już dawno

A ja 6 dni wcześniej w Nowym Sączu ;-) No i z tą różnicą, że Sandecja miała lepiej ustawione celowniki. Mnie martwi, że w tych ostatnich meczach Banasik reagował trochę późno. Zwłaszcza w Sączu gdy było po wszystkim

Re: Zagłębie - GKS

PostNapisane: 2017-03-21, 1:46 pm
przez robercik
Naprawde dlugo sie zastanawialem o co tu chodzi. I niestety nie znajduje odpowiedzi. Maja podobno jak paczki w masle. A niedosyc, ze gra wyglada beznadziejnie, to w dodatku golym okiem widac brak pomyslu na jakiekolwiek skladne akcje. Oni nie wiedza co z pilka zrobic. Nawet brak jakis schematow. Nie mowiac juz o polocie i inteligencji pilkarskiej.
Dawno sie tak nie wku.wialem jak w piatek. Mozna przegrac. Mozna nie awansowac. Noz ku.wa mac ale trzeba cos grac. A tu nie widac perspektyw. Sandecja nie byla wypadkiem przy pracy tylko potwierdzeniem byle jakosci.

Re: Zagłębie - GKS

PostNapisane: 2017-03-21, 3:24 pm
przez kowal72
Anakin napisał(a):
patrios91 napisał(a):Takiej żenady jak w meczu z GKS nie widziałem już dawno

A ja 6 dni wcześniej w Nowym Sączu ;-) No i z tą różnicą, że Sandecja miała lepiej ustawione celowniki. Mnie martwi, że w tych ostatnich meczach Banasik reagował trochę późno. Zwłaszcza w Sączu gdy było po wszystkim


Niestety późna reakcja Banasika to jego domena, jak trenował u nas, było kilka meczy gdzie trybuny widziały, że na duch potrzebne zmiany, a zmian nie było, albo były w 90minucie...

Re: Zagłębie - GKS

PostNapisane: 2017-03-21, 3:48 pm
przez patrios91
robercik napisał(a):Naprawde dlugo sie zastanawialem o co tu chodzi. I niestety nie znajduje odpowiedzi. Maja podobno jak paczki w masle. A niedosyc, ze gra wyglada beznadziejnie, to w dodatku golym okiem widac brak pomyslu na jakiekolwiek skladne akcje. .

Powiedzieć Ci o co tu chodzi ? Sytuacja,w której Dudek zwalnia Mandrysza oraz dostaje za to podwyżkę wpłynęła na podejście całej drużyny do swoich obowiązków. Jaroszewski jednym ruchem stracił swój autorytet i już go w żaden sposób nie odzyska gdyż nasi kopacze teraz wiedzą,że mogą robić co chcą,a i tak prezes ich obroni. Cała władza nad sztabem szkoleniowym i piłkarzami poszła w niepamięć. Banasik z jednej strony taktycznie układa klocki fatalnie,z drugiej ma utrudnione zadanie bo szatnia ma na niego wyjebane jak na każdego kolejnego trenera,który będzie prowadził Zagłębie dopóki Jaroszewski będzie prezesem. Takie ruchy są niedopuszczalne w profesjonalnej piłce by zawodnik wchodził prezesowi na głowę,a ten mu jeszcze za to płacił. Teraz mamy dylemat:albo Jaroszewski odejdzie,zostanie zwolniony albo będzie tak jak jest-minimum wysiłku za grube pieniądze. :czerwona:

Re: Zagłębie - GKS

PostNapisane: 2017-03-22, 7:38 am
przez Anakin
patrios91 napisał(a):Sytuacja,w której Dudek zwalnia Mandrysza oraz dostaje za to podwyżkę wpłynęła na podejście całej drużyny do swoich obowiązków. Jaroszewski jednym ruchem stracił swój autorytet i już go w żaden sposób nie odzyska gdyż nasi kopacze teraz wiedzą,że mogą robić co chcą,a i tak prezes ich obroni. Cała władza nad sztabem szkoleniowym i piłkarzami poszła w niepamięć. Banasik z jednej strony taktycznie układa klocki fatalnie,z drugiej ma utrudnione zadanie bo szatnia ma na niego wyjebane jak na każdego kolejnego trenera,który będzie prowadził Zagłębie dopóki Jaroszewski będzie prezesem. Takie ruchy są niedopuszczalne w profesjonalnej piłce by zawodnik wchodził prezesowi na głowę,a ten mu jeszcze za to płacił. Teraz mamy dylemat:albo Jaroszewski odejdzie,zostanie zwolniony albo będzie tak jak jest-minimum wysiłku za grube pieniądze.

W pełni podzielam. Jeśli Mandrysz rzeczywiście miał swoje na sumieniu to również Dudek po skandalicznym wywiadzie również powinien był wylecieć na zbity pysk a nie tylko nie wyleciał ale wbrew wszystkiemu i wszystkim ostentacyjnie przedłużył z nim kontrakt. Do tego trzeba dodać również ostentacyjne gadanie o tym, ze głośno Ne mówi się o awansie. A jak widać na grajków, zwłaszcza tych doświadczonych, presja awansu jednak powinna być wywierana. A tak chłopaki zachowują się na zasadzie czy się stoi czy się leży. Mają w klubie dobrze przy prezesie wiec po co się wysilać.
kowal72 napisał(a):Niestety późna reakcja Banasika to jego domena, jak trenował u nas, było kilka meczy gdzie trybuny widziały, że na duch potrzebne zmiany, a zmian nie było, albo były w 90minucie...

No i to może świadczyć, że Banasik nie jest – być może jeszcze – trenerem będącym w stanie grać o awans na najwyższy szczebel, nie mówiąc o prowadzeniu klubu w takiej klasie rozgrywkowej. Pozostaje mieć nadzieję, że gość potrafi uczyć się na własnych błędach i wyciągać wnioski. Choć zatrważające dla mnie była dla mnie wypowiedź Banasika, że specjalnie nie analizował z zawodnikami meczu z Sandecją bo nie ma do czego wracać. Może się nie znam ale wydaje mi się, że jako profesjonalista pokazywałbym ten mecz grajkom biorącym udział w kompromitacji tyle razy aby się porzygali wskazując każdemu z osobna co i w jaki sposób spierdolili. Chyba, że rzeczywiście porażka ma aspekt pozasportowy.

Re: Zagłębie - GKS

PostNapisane: 2017-03-22, 8:31 am
przez Tomcjo
Nie jestem znawca psychologi sportu ale zgadzam sie z trenerem . Roztrząsanie porażki nie daje efektów . Kiedyś słyszałem wypowiedź specjalisty ze mówienie przez trenera ; nie rób tak , źle , nie daje dużych efektów bo zawodnik w końcu ciagle połajany stanie zagubiony . Natomiast pokazywanie jak ma grać , co robić zeby było lepiej i uwaga chwalenie za dobre efekty daje postęp w grze. Okazuje sie ze nawet stare chłopy chwalone jak małe dzieci grają zdecydowanie lepiej niż ci którzy maja trenera ktory po nich jedzie jak po burej suce . Oczywiście po głupiej porażce trzeba wytknąć błędy a czasem zmyć głowę . Ale po takiej klęsce czasem całkowity brak reakcji trenera bedzie odebrany jako surowa nagana . Drugim błędem jest rutyna . Porażka trener reaguje za każdym razem tak samo wiec z czasem wszyscy sie oswajają i traci to sens . Trenerzy którzy odnosili światowe sukcesy w sportach drużynowych czesto reagowali niesteorytypowo . Np po serii klęsk zamiast robić kolejna awanturę drużyna wsiadała w samolot czy autokar i jechała na drugi koniec swiata gdzie zamiast cieżko pracować mieli tylko lekkie treningi nie związane z dyscyplina i wracali prosto na mecz roznosząc rywala jakby porażki nigdy nie miały miejsca . Niestety Banasik chyba jeszcze nie wypracował sobie systemów działania na każda okoliczność a dopiero uczy sie fachu .