Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
przez patrios91 2016-10-12, 1:53 pm
August napisał(a):Tomcjo napisał(a):Moim zdaniem za gre Szumskiego winę ponosi klub i trener . To zdolny bramkarz ale młody . Seria udanych meczy przewróciła mu w głowie i zaczął kozakować .
Szumski za parę miesięcy skończy 25 lat wiec już nie jest gowniarzem. Ale może w klubie nie ma zbyt dobrego trenera od bramkarzy
przez August 2016-10-12, 2:37 pm
patrios91 napisał(a):..a mnie się zdaje,że prędko mu do Warszawy po odejściu Magiery
przez patrios91 2016-10-12, 4:50 pm
August napisał(a): Z taką grą to może co najwyżej getry Malarzowi nosić do pralni
przez Adam1906 2016-10-12, 6:43 pm
Konrad Budek będzie brany pod uwagę przy ustalaniu meczowej kadry na niedzielną potyczkę z Miedzią Legnica. Przeprowadzone na obiektach Legii Warszawa badanie USG nie wykazało u zawodnika poważnych uszkodzeń mięśniowych. Uraz, zgłoszony zaraz po meczu z Drutexem Bytovia, okazał się na szczęście niegroźny.
20-letni obrońca wziął już wczoraj udział w testach szybkościowych i wydolnościowych, jakie swym nowym podopiecznym zaordynował trener Piotr Mandrysz.
Niewykluczone, że w niedzielę przy Kresowej pojawi się dawno tutaj niewidziany Michał Fidziukiewicz. Napastnik Zagłębia przechodzi w stolicy intensywną rehabilitację po operacji stawu biodrowego. Dojeżdża tam codziennie z rodzinnego Białegostoku. - Wszystko idzie zgodnie z planem - zapewnia z entuzjazmem. - Chodzę już po ruchomej bieżni i udało mi się nawet wsiąść na rower. Od początku roku powinienem być do dyspozycji sztabu szkoleniowego. Ale Sosnowiec chciałbym odwiedzić wcześniej, żeby zobaczyć kolegów z trybun. Być może zrobię to już w najbliższej kolejce.
przez August 2016-10-12, 8:22 pm
patrios91 napisał(a):August napisał(a): Z taką grą to może co najwyżej getry Malarzowi nosić do pralni
Do meczu z Podbeskidziem bronił niemożliwe sytuacje ratując dupę naszym trzem pseudostoperom,tuszując tym samym nieudolność naszej gry linii obrony. Aktualny lider w Sosnowcu to min jego zasługa. Nie zapominajmy o tym.
przez django 2016-10-12, 8:42 pm
turku napisał(a):Tam dwie bramki strzelił nam Dudek, który już wiedział co się z Magierą święci więc można mu wybaczyć że myślami był gdzie indziej.
przez August 2016-10-12, 9:05 pm
django napisał(a):Szumski z Fabisiakiem trenują się nawzajem. I średnio im to wychodzi
przez Adam1906 2016-10-13, 3:44 pm
Z Miedzią gramy dla Karoliny
Podczas najbliższego - niedzielnego - meczu z Miedzią Legnica będą zbierane środki do specjalnych puszek dla dąbrowianki - Karoliny Dzienniak, która od 2011 roku zmagam się z nieoperacyjnym złośliwym nowotworem mózgu gwiaździakiem z rodziny glejaków. Ostatnią szansą jest specjalistyczna terapia w USA.
Poniżej przedstawimy dramatyczną historię walki dzielnej dziewczyny z Dąbrowy Górniczej, jednak najpierw możliwości pomocy dla Karoliny!
Podczas meczu z Miedzią będzie można wrzucać środki do specjalnych puszek, wolontariusze będą przy kołowrotach, wejściach na trybuny, a w trakcie meczu przejdą także po obiekcie - informacja o biletach tutaj
Możemy wspierać również przez portal - Siepomaga.pl - więcej informacji tutaj
Wysyłając SMS pod numer 72365 o treści S715 (koszt 2,46 brutto)
a także: Fundacja z Uśmiechem, ul.Mielczarskiego 121/303, Kielce
Nr konta: 86 1090 2040 0000 0001 1113 97 44
w tytule wpłaty: KAROLINA DZIENNIAK
Prosimy o wsparcie!
przez Tadeusz Wisniewski 2016-10-14, 4:53 pm
przez Adam1906 2016-10-14, 6:47 pm
W Zagłębiu Sosnowiec nie ma miejsca na szloch
- Pierwsza bramka z Bytovią obciąża wyłącznie moje konto. Mogę za nią winić tylko siebie. Nie jestem jednak osobą, która usiądzie i zacznie płakać – mówi bramkarz Jakub Szumski.
W jesiennych potyczkach z udziałem Zagłębia Sosnowiec harmider jak na strzelnicy. Sosnowiczanie urządzają istną kanonadę. Kibice z Kresowej nie mieliby nic przeciwko, gdyby nie fakt, że ich ulubieńcy nie zawsze występują w roli łowcy. W ostatnich czterech potyczkach stracili aż 13 goli. Dlaczego?
Dwugłos o koncentracji
- Sami zadajemy sobie to pytanie - przyznaje bramkarz Jakub Szumski. – Po ośmiu kolejkach mieliśmy najmniej straconych goli, a teraz w tej samej klasyfikacji zajmujemy jedno z ostatnich miejsc. Stąd wniosek, że nie jest to problem o charakterze długoterminowym. Raczej chwilowa słabość, taką mamy nadzieję. Po prostu rywale w stu procentach wykorzystują nasze błędy. Potrzebna jest koncentracja i konsekwencja do ostatniej minuty. Bo na razie to wygląda tak, że tracimy bramkę, następnie doganiamy wynik, dominujemy na boisku, ale potem znów się cofamy i dostajemy kolejne ciosy.
- Szukając odpowiedzi na postawione pytanie, trzeba mieć na uwadze nasz ofensywny styl gry – dodaje Wojciech Fabisiak, w Zagłębiu obecnie golkiper numer dwa. – Zapędzamy się zbyt mocno do przodu i zdarza się zapomnieć o obronie. Inna rzecz, że tracimy w większości kuriozalne bramki. W tym tygodniu dużo czasu poświęciliśmy zagadnieniom defensywnym i to ma przynieść efekt już w spotkaniu z Miedzią.
Krzywo nie patrzą
Od początku tego sezonu we wszystkich spotkaniach od pierwszej do ostatniej minuty broni Szumski. Fabisiak, wcześniej grający regularnie, musiał się pogodzić z rolą dublera.
- Wojtek to mój bardzo dobry kolega i świetny bramkarz – oznajmia Szumski. – Znaliśmy się wcześniej, jeszcze zanim przyszedłem do Zagłębia. Nie ma między nami niezdrowej konkurencji. I nie ma krzywego patrzenia na siebie. Pomagamy sobie na treningach i na takiej przyjacielskiej rywalizacji obaj możemy tylko zyskać. To nie są puste słowa. Nie mówię tego, bo tak wypada. Tak rzeczywiście jest.
- To prawda, jesteśmy w bardzo dobrych relacjach i nie podkładamy sobie nóg – potwierdza Fabisiak. – Zamiast po cichu liczyć na błąd konkurenta, kibicujemy sobie wzajemnie. Kuba broni od początku sezonu, bo zasłużył sobie na to dobrą postawą. Na treningach nie czuję się jednak tym gorszym. W takich sytuacjach człowiek uczy się cierpliwości i docenia te minuty, które spędził na boisku wcześniej. Spokojnie pracuję i czekam na swoją szansę.
Zatrzymać Forsella
W poprzednim spotkaniu, przy okazji trenerskiego debiutu w Sosnowcu Piotra Mandrysza, Szumski popełnił fatalny błąd już w drugiej minucie. Padła bramka dla gości z Bytowa.
- Jesteśmy drużyną, razem wygrywamy i razem przegrywamy – zaznacza Szumski. – Ale pierwsza bramka z Bytovią obciąża wyłącznie moje konto. Mogę za nią winić tylko siebie. Nie jestem jednak osobą, która usiądzie i zacznie płakać. Minął tydzień. Gramy dalej. W niedzielę trzeba wygrać z Miedzią. Silne i słabe strony rywala analizujemy zwykle dwa dni przed meczem. W piątek o Petterim Forsellu i jego partnerach będziemy więc wiedzieć wszystko. Ale już teraz zdajemy sobie sprawę, przeciwko jakiemu zawodnikowi przyjdzie nam grać. Nie można mu pozwolić na rozwinięcie skrzydeł. To jeden z warunków powodzenia.
przez slawekchicago 2016-10-15, 5:04 pm
wiec wiadomo jutro TYLKO 3 PUNKTY 
przez Tomcjo 2016-10-15, 5:59 pm
przez slawekchicago 2016-10-15, 6:14 pm
z cyganami 
od resztyprzez Adam1906 2016-10-15, 6:43 pm
przez slawekchicago 2016-10-15, 6:45 pm
moze pierdziec w fotelu nie bede ale na stojaco przed TV Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników
