PUCHAR POLSKI: ZAGŁĘBIE - WISŁA KRAKÓW

[django]

Ide z Toba w zaklad do konca roku powyzej 8 bramek

Oby miał. Ale żeby nie liczyć na to, że nagle nauczy się wykorzystywać setki, potrzebujemy na już konkretnego napastnika.

[zag23]

Byłem i powiem tak, juz dawno nie bylo tylu emocji w meczu co dzisiaj, bardzo otwarty mecz, duzo sytuacji bramkowych, kiksów, błędów sędziowskich, wyzwisk jednych i drugich kibiców, jeszcze oprawy i rac brakowalo do kompletu Matic potwierdził że ma łatwość dochodzenia do sytuacji bramkowych gdyby byl dzis Fidziu i mial takie okazje byśmy wygrali to na stówkę, przy tym rzucie wolnym Mójty tez nie zachowal sie profesjonalnie zreszta Szumski pomimo super obron jeszcze musi popracować nad wykopami i takimi strzałami z wolnego na blizszy słupek bo tu cwaniactwo wyszło. Zaglebie dzieki z walke nie ma co płakać, pokazaliście że macie jaja pomimo błędów w paru sytuacjach w obronie. Teraz czas na ligę i może być tylko lepiej.

Ps. fajnie jakby na wejsciu dawano każdemu kibicowi pelerynki

[Tomcjo]

I tu kłania sie marketing . Gdyby poszukano sponsora , gdyby pelerynki były zajebiste , gdyby kibice chętniej przychodzili w deszczowe dni zeby dostać pelerynkę , gdyby mogli szpanować pelerynka na dzielni . Gdyby to ulubiona bajka prezesa .

[wilczy_jezdziec]

Mecz walki i jeszcze nigdy nie byłem tak dumny z zespołu po przegranym meczu. Niestety, błędy indywidualne przeważyły, i to było widać przy każdym golu. Najpierw błąd muru wespół z Szumskim, potem złe wybicie piłki, samobój i ręka w polu karnym. To boli, bo tak naprawdę Wisła sama nie stworzyła sobie żadnej okazji. Jedynym plusem jest to, że będzie można skupić się na lidze, no ale o co my walczymy w tym sezonie to nawet prezes nie chce powiedzieć.


Smutne jest natomiast to, że na taki mecz są jeszcze bilety w dniu spotkania. Po co nam stadion na 12 tysięcy jak pięciu nie możemy zapełnić?

[lesław1]

Mecz walki i jeszcze nigdy nie byłem tak dumny z zespołu po przegranym meczu. Niestety, błędy indywidualne przeważyły, i to było widać przy każdym golu. Najpierw błąd muru wespół z Szumskim, potem złe wybicie piłki, samobój i ręka w polu karnym. To boli, bo tak naprawdę Wisła sama nie stworzyła sobie żadnej okazji. Jedynym plusem jest to, że będzie można skupić się na lidze, no ale o co my walczymy w tym sezonie to nawet prezes nie chce powiedzieć.


Smutne jest natomiast to, że na taki mecz są jeszcze bilety w dniu spotkania. Po co nam stadion na 12 tysięcy jak pięciu nie możemy zapełnić?

Jak lubisz mocne deklaracje to masz niedaleko Bukową tam zawsze jest extraklasa albo śmierć, tylko nie wiem po co taka deklaracja jest Ci do szczęścia potrzebna?
Co do stadionu zgadzam się w 100%, że będzie to w najlepszym przypadku wyglądało tak jak w Kielcach, z resztą widziałem kawałek meczu Tychów z Siedlcami i 5k ludzi na ich stadionie wygladało jakby było tysiąc-totalne pustki...

[Tomcjo]

https://youtu.be/DxPcniKpCgo
Kulisy meczu

[Adamek182]

Mecz byl fantastyczny. Wynik niezly, i popieram zdanie poprzednikow, ze moze to wyjsc nam na zdrowie. Widzialem jeden minus tego meczu. Niestety.
I wiem ze zaraz sie naraze na ataki. Ale.....
"Kibice i ich przyspiewki"
I zaznaczam ze nie mam zamiaru nikogo besztac, raczej chcial bym pomoc w jakis sposob.
Mecz idzie w swiat. Swiat slyszy glownie "Ku§&a, i Ch¥£u".
Swiat widzi kibicow ograniczonych, nie potrafiacych porwac za soba stadionu.
Wyczytalem na 90minut komentarz jednego z naszych zabijakow:
" Nie musza nas lubiec, wazne ze sie nas boja" - prosze.
Jest marudzenie ze biednie wyglada nie wypelniajacy sie po brzegi ludowy. Jak chcecie przyciagnac ludzi na stadion? Siedzi obok mnie ojciec z dwojka synkow. A tam "Wisla to stara...". Drugi raz z dzieciakami nie przyjdzie.
No a wycinajac przeklenstwa niewiele sie dzialo.
Trzeba cos zrobic zeby poprawic poziom dopingu.
Kiedy byla opcja na wymyslenie hymnu/piesni ktora byla by spiewana co mecz, to bylo wielkie oburzenie. Bo horrorshow. Zapatrzeni w Legie, popatrzcie "sen o Warszawie". Robi atmosfere.
Pomyslcie panowie.

[wilczy_jezdziec]

Trudno się z Tobą nie zgodzić Adamek. Najgorsze jest to, że praktycznie każdy kto do nas przyjeżdża jest wyzywany od ku@$w itp. Jedni mniej, drudzy bardziej ale jak jest młyn to prawie zawsze ta sama historia. I później efekt jest taki, że w barwach naszego klubu nie można wychylić nosa poza Zagłębie Dąbrowskie i to często nawet do niewielkich prowincji z dala od nas, które mogłyby być względem nas całkowicie neutralne, bo z wszystkimi na siłę chcemy mieć na pieńku. Ale zwróć uwagę naszym wielkim ultrasom to strzelą focha, zwiną swoje zabawki i na kolejnych kilku meczach ich już nie będzie (aż do momentu kiedy przyjedzie kolejny renomowany przeciwnik, któremu można nawrzucać). Ja rozumiem, że akurat w tym wypadku z Wisłą nam nie po drodze, ale jest dogrywka, zespół gra resztkami sił, a trybuna zamiast wspierać chłopaków to śpiewa, że Wisła to stara k####a i że trzeba ją pi#$#$#ć... Można ich przywitać/pożegnać odpowiednio, a nie jechać 60% jeden temat. No chyba, że większość przyszła na Wisłę, a nie pomagać chłopakom.

[Tomcjo]

Chyba przyklad kibicowania byl w Poznaniu .

[lesław1]

Trudno się z Tobą nie zgodzić Adamek. Najgorsze jest to, że praktycznie każdy kto do nas przyjeżdża jest wyzywany od ku@$w itp. Jedni mniej, drudzy bardziej ale jak jest młyn to prawie zawsze ta sama historia. I później efekt jest taki, że w barwach naszego klubu nie można wychylić nosa poza Zagłębie Dąbrowskie i to często nawet do niewielkich prowincji z dala od nas, które mogłyby być względem nas całkowicie neutralne, bo z wszystkimi na siłę chcemy mieć na pieńku. Ale zwróć uwagę naszym wielkim ultrasom to strzelą focha, zwiną swoje zabawki i na kolejnych kilku meczach ich już nie będzie (aż do momentu kiedy przyjedzie kolejny renomowany przeciwnik, któremu można nawrzucać). Ja rozumiem, że akurat w tym wypadku z Wisłą nam nie po drodze, ale jest dogrywka, zespół gra resztkami sił, a trybuna zamiast wspierać chłopaków to śpiewa, że Wisła to stara k####a i że trzeba ją pi#$#$#ć... Można ich przywitać/pożegnać odpowiednio, a nie jechać 60% jeden temat. No chyba, że większość przyszła na Wisłę, a nie pomagać chłopakom.

to że u nas przychodzi się na Lecha, Wisłę czy Górnika wiadomo już od kilku dobrych lat

[mason]

Po ostatnim sezonie Pucharu Polski poruszyłem ten temat. Rok minął i nic się nie zmieniło.
Wtedy dostałem odpowiedź od jednej z ważniejszych osób na forum "nas też obrażają, nawet gorzej, więc nic się nie zmieni". Mniej więcej tak to szło.
Ręce opadają.

Trzeba pamiętać że taki mecz jak ten jest transmitowany na całą Polskę i opinia idzie świat.
10 meczy z nienagannym dopingiem będzie zniszczona przez jeden transmitowany TV.
Co taki niedoszły sponsor sobie pomyśli "Hołota i ja mam wspierać klub z takimi kibicami Mowy nie ma, jeszcze będą mnie z nimi utożsamiać."

[Blajpios]

Po ostatnim sezonie Pucharu Polski poruszyłem ten temat. Rok minął i nic się nie zmieniło.
Wtedy dostałem odpowiedź od jednej z ważniejszych osób na forum "nas też obrażają, nawet gorzej, więc nic się nie zmieni". Mniej więcej tak to szło.
Ręce opadają.
Trzeba pamiętać że taki mecz jak ten jest transmitowany na całą Polskę i opinia idzie świat.
10 meczy z nienagannym dopingiem będzie zniszczona przez jeden transmitowany TV.
Co taki niedoszły sponsor sobie pomyśli "Hołota i ja mam wspierać klub z takimi kibicami Mowy nie ma, jeszcze będą mnie z nimi utożsamiać."

no, cóż, niestety, Kol.Kol. mason, wilczy_jezdziec, Adamek182 i inni. Napiszemy sobie po raz kolejny. Fakty zaś są takie, że i tak każą się cieszyć, że jest lepiej, niż na Wiśle czy gdzie indziej, gdzie wśród "decydentów o kształcie kibolskiego, czyli mocno zaangażowanego dopingu" są wręcz ludzie "ocierający się o łamanie prawa", lub wręcz wprost chuligani czy nawet narkotykowi przestępcy, którzy w dodatku mocno kontrolują, by ich rządy się nie osłabiły". Faktycznie, przez ten pryzmat patrząc, to można by i się cieszyć - i utknie rozwiązywanie problemu. (na marginesie, czasem myślę, że B. Cupiał... po prostu na tych prowodyrach nie zemścił się, fundując im niby kogoś może bliższego jako właściciela, ale... zobaczymy, jak to się losy (wody) Wisły potoczą...)
W każdym razie, faktycznie, cieszyć się można, że aż tak nabrzmiałe sytuacje w Zagłębiu nie są... I co, wystarczy? Przecież już od miesięcy ani się zająkniemy choćby o Stowarzyszeniu Kibiców, o budowaniu platformy, by wspólnie odnajdywali się i kibice zagorzali (bez gorzały, rzecz jasna), kibole w zdrowym znaczeniu słowa, ultrasi - i "softowi", "jak do teatru" idący, z rodziną, czyli i "pikniki"...
Jednym z elementów powyższego jest i problem bluzgów - jakkolwiek faktycznie niby łatwiejszy do ruszenia. No i faktycznie, zęby aż bolą słuchać, nie tylko że więdną uszy. Także - gdy jest transmisja i idzie "w świat", tym bardziej tragedia Zagłębia się pokazuje. Niemniej, bez ruszenia problemu chyba głębiej, to problemu się nie ruszy. Ci bowiem, co gotowi dziś są zdzierać gardło, nie bardzo widzą problem...

[Tomcjo]

Prędzej pikniki zrobią silne stowarzyszenie niż hoolsi . Im to nie jest potrzebne bo sa zorganizowani w sposób nieformalny .

[bbartek]

Czy Klub odwołał się do PZPN w/s czerwonej kartki dla Żarko

[August]

Wychodzi powoli na to ze odpadliśmy z outsiderem ekstraklasy. Jeszcze trochę a Pietrzak, Mojta i Małecki będą do wzięcia. Najlepszy "interes" zrobił Mójta bo mógł iść do Cracovii a może się okazać ze odszedł ze spadkowicza do spadkowicza.