August napisał(a):paw25 napisał(a):o zwolnieniu Derbina widać po chłopakach że atmosfera w drużynie jest bardzo dobra .Skłonny jestem stwierdzić że tej chemii brakowało od dobrych kilku spotkań.Dla mnie w tym trio to Łuczywek robił więcej roboty ...niż Derbin.Mam nadzieje że już nikt nie będzie płakał jak co poniektórzy po Derbinie.
Ja rozumiem, że informację o atmosferze w zespole po zwolnieniu Derbina zaczerpnąłeś prosto z szatni. Derbina już faktycznie nie ma. Roma locuta causa finita. Ale wmawianie, że wystarczyło zwolnić Derbina, a wszystko co potem to najlepsze to trochę ociera się o fantazję.
Tak, zgadzam się z tą opinią oraz, powtarzam - i chyba nawet więcej osób o tym pisało: Jeżeli tak cacy było jesienią i tylko przygotowania zimowo-Derbinowe zawaliły, to skąd się wzięła nie tylko kompromitacja z Zawiszą (1-6) ale i z Dolcanem 1-4? Jak to ktoś już pisał: po prostu, często beniaminkowie startują świetnie - a potem, jak zaczną już brać ich na poważnie, jak pofatygują się na ich mecze, to okazuje się, że nie jest tak różowo. Powtarzam, nie znaczy to, że teraz "jadę po Zagłębiu" i nie doceniam. Przeciwnie, doceniam - i to realistycznie! Faktycznie, niezły, dobry a może zakończy się nawet, że bardzo dobry był to sezon. Niemniej też - prawdopodobnie nie jest tylko sprawa zimowych przygotowań, bo i bynajmniej taka ekstraklasa w grze Zagłębia jeszcze nie była - no i na dodatek nie wiemy do końca, co w tej szatni było, czy kto kogo nie rozgrywał, czy teraz jest lepiej, czy tylko są ostrożniejsi albo waleczniejsi, bo robotę na przyszły sezon sobie załatwiają?