przez hanson 2019-09-23, 10:58 am
Najlepszą opcją dla nas byłoby, gdyby klub kupił jakiś gość, który miałby pojęcie o prowadzeniu biznesu.
Najlepsze kluby na święcie są w rękach prywatnych. To tak jak z kopalniami... zamykają bo są nie rentowne. A w rękach prywatnych przynoszą grube zyski. Prywatna osoba nie pozwoli na żadne układy, i na to by jego prywatną kasę marnowano. A jak są pieniądze podatników, przyzwolenie i ochronka w postaci prezydenta... to nigdy nie będzie dobrze. Prywatny właściciel to też ryzyko... bo można trafić na osobę nie kompetentną, albo taką która będzie chciała wydoić klub i spuścić w kiblu. Natomiast klub w rękach miasta zawsze będzie zły... bo są układy, układziki, kolesiostwo... tak jak w spółkach skarbu państwa. Ostatnia kwestia... narzekamy na trenerów( oczywiście są lepsi i gorsi) Ale trenerka w Zagłębiu i nie tylko wygląda tak: trener-kozioł ofiarny. Dostaje szrot jaki wciska mu zarząd... (biorą od agencji piłkarzy nie pod względem jakości czy relacji jakość-cena, tylko takich na których dostaną jak najwięcej w łapę) jak jakimś cudem odpalą to trener chodzi w glorii, a jak nie to cała wina na trenera. Trener do zwolnienia i szukamy kolejnego frajera-trenera-kozła ofiarnego. A my potem oglądamy upoconego jak świnia Trenera- frajera, który na konferencjach prasowych musi się tłumaczyć z porażki... ale żeby przypadkiem nie sypnąć jakie są faktyczne przyczyny porażki bo wtedy nie dość że będzie skreślony na rynku jako swoisty konfident a w dodatku jemu też przed wcześnie źródełko wyschnie. Jeśli podskakuje zbytnio to ewentualnie zwolni go jakiś dudek :D. I jeszcze jedna sprawa... ja rozumiem, że za nie sportowe prowadzenie się powinno karać się piłkarzy... ale nie kosztem klubu. Jak można 2 dobrych zawodników za karę spuszczać do rezerw... tym samym osłabiając drużynę i skazując na porażkę... to kolejny brak kompetencji i jestem w 100% przekonany, że trener nie miał nic do gadania... został postawiony przed faktem dokonanym a to trener powinien wyciągać konsekwencje a nie zarząd. Tyle w temacie... uważam, że jest masę lepszych trenerów od Mroczkowskiego... ale zmiana pionka na pionka nic w tej partii szachów nie zmieni koledzy. Nawet jak odejdzie Jaroszewski Stonki i inne biedronki to nic nie zmieni... do póki klub będzie w rękach miasta, to będą zasiadać barany z rozdania partyjnego, które będą robić to samo. układy, układziki, przekręty, afery i ręka rękę myje. Dziękuje dobranoc.