Pytania do trenera Smyły, podsumowujące rundę wiosenną.

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Pytania do trenera Smyły, podsumowujące rundę wiosenną.

Postprzez novack 2014-05-23, 8:24 am

Zapraszam do wpisywania pytań do trenera, oraz własnych sugestii na nowy sezon. Może ktoś ze sztabu tutaj zagląda, a nawet jeśli nie, to zawsze jest okazja zadać zebrane tu pytania i przedstawić wątpliwości i sugestie, na spotkaniach z Prezesem. Mam nadzieję, że spotkania nie zostaną "zawieszone".
Jest taki skarb na dnie duszy polskiej zakopany, jak wierność sprawie z pozoru przegranej...
novack
 
Posty: 5701
Dołączył(a): 2006-08-06, 6:55 pm
Lokalizacja: Śródmieście


Re: Pytania do trenera Smyły, podsumowujące rundę wiosenną.

Postprzez krysteksc 2014-05-23, 8:43 am

Ok to może ja zacznę mam w sumie 2 pytania
1. Dlaczego w meczu z takim rywalem jak Ukp trener nie spróbował wariantu z 2 napastnikami oraz czemu miały służyc te dziesiątki podań między obrońcami
2. Jak trener wytłumaczyłby to że w meczu ze Zdzichami potrafiliśmy sie podnieść z 0:2 na 4:2 a nie umieliśmy wygrać meczu z Polonią a tym bardziej z Ukp.
krysteksc
 
Posty: 364
Dołączył(a): 2009-03-07, 8:20 pm

Re: Pytania do trenera Smyły, podsumowujące rundę wiosenną.

Postprzez Sir 2014-05-23, 7:30 pm

Dobrze, żeby na stronie pojawiło się info przed spotkaniem czy trener również będzie? I kto ewentualnie zada te pytania które pojawią się na forum?


1. Czemu Trener nie stawiał na CHŁOPAKÓW z Sosnowca typu Tylec, Cyganek a wpuszcza Grzesika i Arłukowicza ( wypożyczenie ).

2. Czemu drużyna zgasła skoro była niby tak dobrze przygotowana motorycznie do rundy jak mówił trener?

3. Czemu u takiego piłkarza jak Siarczyński z każdym meczem był REGRES formy?? Nie przykłada się do treningu?

4. Trenerze, proszę ocenić wkład POZYSKANYCH piłkarzy przed rundą? Poza Wrześniem, wszyscy zawiedli? Czyli scouting do bani?

5. Czy trener ma juz nazwiska piłkarzy przed kolejnym sezonem?

6. Jak ocenia trener współpracę z pozostałymi członkami sztabu szkoleniowego, asystentem i trenerem bramkarzy itd.

7. Czy w drużynie nie brakuje prawdziwego lidera na boisku i w szatni?
Sir
 
Posty: 1205
Dołączył(a): 2004-05-05, 12:17 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pytania do trenera Smyły, podsumowujące rundę wiosenną.

Postprzez bbartek 2014-05-23, 8:27 pm

Witam, wiekszość tych pytań pojawiała sie już w trakcie rundy więc ja mam pytanie do Właściciela i Prezesa dlaczego nie było interwencji?
Znam tłumaczenie:
Właściciel zaufał Prezesowi, Prezes zaufał Trenerowi, Trener zaufał "swoim" zawodnikom i kto jest winny tej sytuacji ?
Oczywiście NIKT bo wszyscy chcieli dobrze a wyszło..jak zawsze.
Żenada...
bbartek
 
Posty: 797
Dołączył(a): 2003-09-01, 11:27 am

Re: Pytania do trenera Smyły, podsumowujące rundę wiosenną.

Postprzez jackie57 2014-05-23, 8:49 pm

Czy Pana zdaniem odporność psychiczna to słaba strona zawodników Zagłębia?
jackie57
 
Posty: 1482
Dołączył(a): 2009-02-15, 10:33 pm

Re: Pytania do trenera Smyły, podsumowujące rundę wiosenną.

Postprzez MirosławaSmyła 2014-05-24, 10:32 am

Odpowiedzi na wasze pytania:
Dlaczego w meczu z takim rywalem jak Ukp trener nie spróbował wariantu z 2 napastnikami oraz czemu miały służyc te dziesiątki podań między obrońcami

Zagłębie gra ustalonym schematem, który nie może być tak nagle zmieniony. Nie mamy wartościowych napastników którzy wzajemnie by się uzupełniali i mogli grać razem. Są to błędy popełnione w przerwie zimowej, gdzie nie udało nam się zakontraktować odpowiedniego piłkarza do napadu.
Jak trener wytłumaczyłby to że w meczu ze Zdzichami potrafiliśmy sie podnieść z 0:2 na 4:2 a nie umieliśmy wygrać meczu z Polonią a tym bardziej z Ukp.

Zdzichy grają kompletnie inną piłkę niż UKP. Grają futbol otwarty, nie murują dostępu do bramki, idą na wymianę ciosów, grają ofensywnie. UKP to przeciwieństwo. Murują bramkę i liczą na spryt swojego najlepszego napastnika.
Czemu Trener nie stawiał na CHŁOPAKÓW z Sosnowca typu Tylec, Cyganek a wpuszcza Grzesika i Arłukowicza ( wypożyczenie).

Gdyby w przerwie nie został sprowadzony żaden piłkarz, byłoby narzekanie, że nikogo nie dołączono do składu. Jak grali chłopaki z Sosnowca było widać w rundzie jesiennej. Szału nie było. Nikt nie jest w stanie przewidzieć w jakiej formie będzie piłkarz, a stać nas na takich jakich mamy.
Czemu drużyna zgasła skoro była niby tak dobrze przygotowana motorycznie do rundy jak mówił trener?

Widocznie przeceniliśmy możliwości piłkarzy. Trzeba przyznać, graliśmy cały czas jednym składem, była krytyka dlaczego nie grają inni. Proszę mi wierzyć, inni nie są wcale lepsi, a dodatkowi minus jest taki, że są mniej zgrani z tymi którzy grają ze sobą cały czas. Niby kadrę mamy szeroką, ale zmiennicy nie spełnili pokładanych w nich nadziei.
Czemu u takiego piłkarza jak Siarczyński z każdym meczem był REGRES formy?? Nie przykłada się do treningu?

Każdy piłkarz ma lepsze i gorsze okresy. Wystarczy spojrzeć na Jankowskiego, przecież kiedyś bramki strzelał, a teraz nie strzela, czy to oznacza, że nie trenuje? Trenuje jak każdy inny piłkarz. Moim zdaniem nie udało się tych piłkarzy zmotywować. To jest największa porażka. Zabrakło sportowej złości.
Trenerze, proszę ocenić wkład POZYSKANYCH piłkarzy przed rundą? Poza Wrześniem, wszyscy zawiedli? Czyli scouting do bani?

Trzeba się zgodzić z tą krytyką. W pozyskanych piłkarzach pokładana była większa nadzieja.
Czy trener ma juz nazwiska piłkarzy przed kolejnym sezonem?

Skończy się sezon, przyjdzie czas na analizy.
Jak ocenia trener współpracę z pozostałymi członkami sztabu szkoleniowego, asystentem i trenerem bramkarzy itd.

Prawda jest taka, że sztab szkoleniowy nie gra i tutaj nie ma co szukać dziury w całym. Winni za porażkę są tylko trener i piłkarze.
Czy w drużynie nie brakuje prawdziwego lidera na boisku i w szatni?

To pytanie trzeba by było skierować do samych piłkarzy. Moim zdaniem w każdej drużynie potrzebny jest lider, a aktualnie chyba nie ma takiego w drużynie. Trzeba przyznać, że trudnych chwilach przydałby się ktoś taki jak Lachowski.
ja mam pytanie do Właściciela i Prezesa dlaczego nie było interwencji?

Interwencji w sensie, zwolnienie trenera? Co by to zmieniło? Trener jest dobrym fachowcem, ale spójrzmy prawdzie w oczy, Zagłębie to biedny klub. Nie stać nas na pozyskiwanie lepszych piłkarzy i trenerów. Ktoś powie, to grajmy wychowankami, oni będą gryźć trawę za Zagłębie. Nie wątpię w to, ale zapewniam, że polegając tylko na wychowankach, Zagłębie nie utrzyma się w tej lidze. Granie wychowankami było dobre w dawnych czasach, gdy Zagłębie po upadki, grało w niższych ligach. Czasy Baczyńskiego i Tochela, wtedy to było możliwe. Dziś na II ligę to za mało. Jeżeli pragnie się awansu, trzeba szukać lepszych piłkarzy, a tacy chcą dobrze zarabiać i znów wszystko sprowadza się do braku sponsora. Włochów którzy dawali kasę nie ma już od dawna, czasy gdy kasa była pełna szybko nie wrócą.
Czy Pana zdaniem odporność psychiczna to słaba strona zawodników Zagłębia?

Nad tą kwestią chciałbym się dłużej zatrzymać. Faktycznie jest to duży problem i przydałby się w drużynie psycholog. Moim zdaniem ta niemoc nie bierze się stąd, że zawodnicy są gorsi od rywali, tylko bardzo paraliżuje ich presja.
Słyszałem zdania, że gdy kibicom bardzo zależy, aby drużyna wygrała, gdy dopingują z całych sił to nagle okazuje się, że Zagłębie gra słabo. Drugi argument - Zagłębie gra słabo na Ludowym, a przecież ten stadion to powinna być twierdza, gdzie Zagłębie wygrywa niemal każdy mecz.
Piłkarze grają w takich meczach bardzo spięci, nie umieją poradzić sobie z presją jaka nad nimi ciąży, choć kibice pomagają z całych sił.
W drużynie brakuje radości z gry, brakuje takiego resetu, czystej karty, nowego startu. W mojej ocenie bardzo, bardzo dużo będzie zależało teraz od przerwy letniej. Wielu zawodników będzie musiało spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie samemu czy mają wystarczające ambicje by grać w takiej drużynie jak Zagłębie.

Chętnie odpowiem na kolejne pytania, choć trenerem nie jestem ;)
MirosławaSmyła
 
Posty: 244
Dołączył(a): 2014-05-23, 10:58 am

Re: Pytania do trenera Smyły, podsumowujące rundę wiosenną.

Postprzez novack 2014-05-24, 10:50 am

- jaka jest tajemnica zaufania jakim Pan obdarował Kursę i czy nadal zamierza Pan na niego stawiać?
- dlaczego tak bardzo zwleka Pan ze zmianami, widząc, że gra się nie układa?
- czy Wojcieszyński, Arłukowicz, Kaliciak i Kursa zostają na następny sezon?
- czy nie obawia się Pan, że Wais i Domański wrócą w gorszej dyspozycji niż odchodzili?
-czy nie ma konfiktu w drużynie w kontekście permanentnego stawiania na popełniającego przecież katastrofalne błędy Kursy i sadzaniem na tyrbunach na zmianę Jarczyka i Ostrouszki. Czy nie jest to demotywujące dla tych drugich?
-czy Mizgała nie mógł zagrać wcześniej, gdy jeszcze były szanse na awans i czy jego nominalną pozycją nie jest aby ofensywny pomocnik (rozgrywający)?
Jest taki skarb na dnie duszy polskiej zakopany, jak wierność sprawie z pozoru przegranej...
novack
 
Posty: 5701
Dołączył(a): 2006-08-06, 6:55 pm
Lokalizacja: Śródmieście

Re: Pytania do trenera Smyły, podsumowujące rundę wiosenną.

Postprzez zag23 2014-05-24, 11:24 am

Jestem porażony odpowiedziami osoby o nicku Mirosław Smyła i jeszcze pisze na koncu że nie jest trenerem, no to po co odpowiadasz za trenera? Myslisz, że kibice Zagłebia to idioci? W sumie te odpowiedzi sa tak migajace i zenujace ze szok. Zero uderzenia sie w piersi że mogło byc lepiej, że popełnilismy błędy, że Tylec i Cyganek jest lepszy niz Grzesik i Arłukowicz którzy i tak mało grali. Nikt nie mowi żeby grac 11 wychowanków ale wprowadzac 1-3 jak kiedys było np Grunt, Pietrzak. Odnośnie taktyki to pilkarze to nie osoby majace 15 lat i zmiana taktyki to nie powinien byc problem dla nich. W systemie 4-4-2 grali w przeszłości co innego jakbysmy probowali grac 3-5-2 no to w obronie mogłyby by byc problemy z ustawieniem. Skoro "trener" wiedział ze UKP gra inna pilke i ze Zagłebie sie z nimi meczy zawsze trzeba było pocwiczyc strzały z za pola karnego lub wciagnac ich na swoja połowe. To tylko moj pomysł. Przed nowym sezonem pozbyłbym sie pilkarzy którzy grali słablo i gra dla Zagłebia juz mi frajdy nie przynosi.


czy klub pozyska sponsora strategicznego o którego powinno byc łatwiej patrzac na frekwencje na Ludowym? Nie musi byc to firma nie wiadomo jak wielka typu Mittal Steel heh ale sponsor taki Banimex czy Tauron to nie powinien byc problem
jaka jest kwota załuzenia klubu na dzien dzisiejszy?
czy pilkarze nie chcieli awansu bo bali sie ze w ich miejsce przyjda inni a tu maja w sumie dobre warunki i kolejny rok pracy ?!
czy klub dajmy na to po awansie do 1 ligi dałbym rade finansowo?
zag23
 
Posty: 985
Dołączył(a): 2004-10-22, 9:31 am
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Pytania do trenera Smyły, podsumowujące rundę wiosenną.

Postprzez novack 2014-05-24, 11:27 am

Ja tez początkowo się nabrałem, ale doczytaj nick Mirosława, więc to żart, głupi, ale żart.
Jest taki skarb na dnie duszy polskiej zakopany, jak wierność sprawie z pozoru przegranej...
novack
 
Posty: 5701
Dołączył(a): 2006-08-06, 6:55 pm
Lokalizacja: Śródmieście

Re: Pytania do trenera Smyły, podsumowujące rundę wiosenną.

Postprzez mason 2014-05-24, 1:40 pm

novack napisał(a):Ja tez początkowo się nabrałem, ale doczytaj nick Mirosława, więc to żart, głupi, ale żart.


Ja się nie nabrałem :) ale spodziewam się że i tak odpowiedzi prawdziwego trenera nie będą się od tego zbytnio różniły :lol:
ZAGŁĘBIE KLUB!
ZAGŁĘBIE REGION!
mason
 
Posty: 373
Dołączył(a): 2010-11-24, 7:44 pm
Lokalizacja: Breslau/Sosnowiec

Re: Pytania do trenera Smyły, podsumowujące rundę wiosenną.

Postprzez MirosławaSmyła 2014-05-24, 3:47 pm

jaka jest tajemnica zaufania jakim Pan obdarował Kursę i czy nadal zamierza Pan na niego stawiać?

Kursa rzeczywiście nie jest obecnie w najwyższej formie, ale znów wracamy do meritum. Nie ma go kim zastąpić. Można oczywiście zaryzykować, zrobić jakieś duże roszady, ale to trener bierze za takie coś odpowiedzialność, a rozum podpowiada, że mogłoby być jeszcze gorzej. Teraz gdy nie gramy już o nic, może w składzie będzie więcej roszad.
dlaczego tak bardzo zwleka Pan ze zmianami, widząc, że gra się nie układa?

Rzeczywiście, może te zmiany są za późno. O tym decyduje jednak taktyka przygotowana na każdy mecz. Każde spotkanie ma jakieś plan, który jest realizowany raz lepiej, raz gorzej. Dopóki jest jednak realizowany, a zawodnicy nie wyglądają na czołgających się po boisku, nic nie jest zmieniane i wiara w pozytywny wynik jest. Wiadomo, gdy pada bramka dla przeciwnika lub mecz się kończy próbuje się coś zmieniać, ale to jest już bardziej na zasadzie wiary i nadziei niż przemyślanego zagrania taktycznego. Nie mamy w składzie tzw. jokera, który wchodząc na boisko potrafiłby poderwać drużynę. Po prostu nikogo takiego w Zagłębiu nie ma.

czy Wojcieszyński, Arłukowicz, Kaliciak i Kursa zostają na następny sezon?

Trudno mówić już teraz o ostatecznych decyzjach, ale trzeba przyznać, że nie wpasowali się w drużynę tak jakby wszyscy sobie tego życzyli.
czy nie obawia się Pan, że Wais i Domański wrócą w gorszej dyspozycji niż odchodzili?

Takie ryzyko niestety istnieje i na pewno zostanie to wzięte pod uwagę.
czy nie ma konfiktu w drużynie w kontekście permanentnego stawiania na popełniającego przecież katastrofalne błędy Kursy i sadzaniem na tyrbunach na zmianę Jarczyka i Ostrouszki. Czy nie jest to demotywujące dla tych drugich?

To nie jest liga podwórkowa, że ktoś może się obrazić, bo nie ma go w meczowej jedenastce. Zawodnicy są profesjonalistami. Każdy trenuje, ale to trener decyduje kto ma grać. Kadrę mamy szeroką, budowaną z myślą o tym, aby na każdą pozycję był zmiennik. Proszę czytać dokładnie - zmiennik. Nie chodzi o to, żeby w każdym meczu dać szansę komuś innemu. Nie na tym to polega. Zgrywać ma się jeden skład, a w razie kartek, kontuzji z ławki ma wejść piłkarz który nie będzie odstawał od reszty. Wszyscy w pierwszym składzie grać nie mogą.
czy Mizgała nie mógł zagrać wcześniej, gdy jeszcze były szanse na awans i czy jego nominalną pozycją nie jest aby ofensywny pomocnik (rozgrywający)?

Zawodnik był wcześniej kontuzjowany, trudno od niego wymagać, aby od razu wskoczył do składu, został liderem i sprawił, że drużyna "zacznie grać". To jest piłkarz jak każdy inny, a nie cudotwórca. Ryzykowne stawiać w ważnych meczach na zawodnika, który na dobrą sprawę sporą część sezonu dochodził do formy. Może rzeczywiście można było dać mu szansę wcześniej, ale jak wpuszczać kogoś nowego do składu, gdy drużyna wygrywa swoje mecze?
Zero uderzenia sie w piersi że mogło byc lepiej, że popełnilismy błędy, że Tylec i Cyganek jest lepszy niz Grzesik i Arłukowicz którzy i tak mało grali.

To, że były błędy jest oczywiste. Gdyby ich nie było, być może świętowalibyśmy awans. Tym niemniej, wmawianie trenerowi, że kibic wie lepiej od niego kto jest w tej chwili w lepszej formie i kogo wstawić do składu jest co najmniej nie na miejscu.
Nikt nie mowi żeby grac 11 wychowanków ale wprowadzac 1-3 jak kiedys było np Grunt, Pietrzak

Jeżeli wychowankowie będą w lepszej formie jak zawodnicy grający obecnie w pierwszym składzie nie widzę przeciwwskazań, aby nie grali.
Odnośnie taktyki to pilkarze to nie osoby majace 15 lat i zmiana taktyki to nie powinien byc problem dla nich.

Odprawa przedmeczowa i założenia to jedno. To co się potem dzieje na boisku to inna sprawa. Gra się tak jak przeciwnik pozwala. Jeżeli uda się narzucić swój styl gry jest dobrze, jeżeli przeciwnik narzuci swój, trudno to potem naprowadzić na odpowiednie tory.
Skoro "trener" wiedział ze UKP gra inna pilke i ze Zagłebie sie z nimi meczy zawsze trzeba było pocwiczyc strzały z za pola karnego lub wciagnac ich na swoja połowe

Skąd pan może wiedzieć, że nie było to ćwiczone na treningach? Co się tyczy "wciągania przeciwnika na swoją połowę", gdy piłka zbyt długo krąży od obrońcy do obrońcy, to zaraz rozlegają się gwizdy, że drużyna nie chce wygrać i nie ciśnie przeciwnika.
Przed nowym sezonem pozbyłbym sie pilkarzy którzy grali słablo i gra dla Zagłebia juz mi frajdy nie przynosi.

Na pewno będzie dylemat, pozbyć się wielu piłkarzy i zgrywać drużynę na nowo, nie wiedząc czy Ci co przyszli będą lepsi, czy też pozbyć się nielicznych i liczyć na to, że są już dobrze ze sobą zgrani.
czy klub pozyska sponsora strategicznego o którego powinno byc łatwiej patrzac na frekwencje na Ludowym?

Paradoksalnie, frekwencja dziś nie ma takiego znaczenia. Gdyby tak było Zagłębie już od dawna miałoby sponsora strategicznego. Dziś piłkę nożna sponsoruje się na zasadzie Bytovii czy Niecieczy. Jeden sponsor, by nie powiedzieć filantrop, który przeznacza pieniądze na klub który jest w najbliższej okolicy.
Nie musi byc to firma nie wiadomo jak wielka typu Mittal Steel heh ale sponsor taki Banimex czy Tauron to nie powinien byc problem

Tymczasem problem jednak jest. Prawda jest taka, że w okolicy nie ma dużej firmy, która chciałaby sponsorować piłkę nożną. Wystarczy spojrzeć po sąsiedzkich klubach. W ogromnej większości są utrzymywane przez miasta.
jaka jest kwota załuzenia klubu na dzien dzisiejszy?

Trudno określić, ale wielka nie jest. Zagłębie nie żyje ponad stan i to widać. Nie kontraktuje się zawodników za bajońskie sumy, w właściciel czyli miasto nie może sobie pozwolić na to, żeby klub się nadmiernie zadłużył.
czy pilkarze nie chcieli awansu bo bali sie ze w ich miejsce przyjda inni a tu maja w sumie dobre warunki i kolejny rok pracy ?!

Nie awansowali, bo bali się, że w ich miejsce przyjdą inni? Za co klub ma zakontraktować innych? Za te pieniądze które daje miasto? Te pieniądze pozwalają funkcjonować klubowi, ale nie pozwalają na żadne transferowe fajerwerki i wielkie nazwiska. Nie awansowali i teraz sądzisz, że po przegranym sezonie wszyscy zawodnicy mogą spać spokojnie? Byli słabsi, więc kilku musi odejść.
czy klub dajmy na to po awansie do 1 ligi dałbym rade finansowo?

Po awansie miasto musiałoby wysupłać na pewno trochę więcej pieniędzy. Możliwe, że znalazłoby się jeszcze kilku mniejszych sponsorów, ale nie ma co liczyć, że Zagłębie po awansie, walczyłoby o ekstraklasę. Raczej chodziłoby o zbudowanie drużyny solidnej na tyle, aby kilka lat pograć w tej I lidze i liczyć w przyszłości na lepsze czasy lub jakiś szczęśliwy błysk formy piłkarzy, który pozwoliłby grać o więcej. Takie są realia.
Myslisz, że kibice Zagłebia to idioci?

Myślę, że trener Smyła nigdy nie udzieli wam tutaj odpowiedzi na te pytania. Trzeba się cieszyć z tych jakie są.
MirosławaSmyła
 
Posty: 244
Dołączył(a): 2014-05-23, 10:58 am

Re: Pytania do trenera Smyły, podsumowujące rundę wiosenną.

Postprzez zag23 2014-05-24, 10:50 pm

Nikt nie mowi żeby grac 11 wychowanków ale wprowadzac 1-3 jak kiedys było np Grunt, Pietrzak

Jeżeli wychowankowie będą w lepszej formie jak zawodnicy grający obecnie w pierwszym składzie nie widzę przeciwwskazań, aby nie grali.
odp. są lepsi bo nie koniecznie trzeba oceniac zawodników po treningach tylko, jedni wypadaja słabiej trenujac a w meczu dają wiecej co inni którzy sie wyrózniaja na treningu. Prosze zobaczyc taki Tylec wychowanek zagrał dzis i strzelił bramke wiec jemu dawałbym czesciej grać i to nie tylko, że zaliczył dzis trafienie.
Odnośnie taktyki to pilkarze to nie osoby majace 15 lat i zmiana taktyki to nie powinien byc problem dla nich.

Odprawa przedmeczowa i założenia to jedno. To co się potem dzieje na boisku to inna sprawa. Gra się tak jak przeciwnik pozwala. Jeżeli uda się narzucić swój styl gry jest dobrze, jeżeli przeciwnik narzuci swój, trudno to potem naprowadzić na odpowiednie tory.
odp. no to skoro załozenia jedno a na boisku to drugie to kiepsko trener motywuje i uczy taktyki by Zagłebie dominowało w większości spotkań i narzuciło swój styl gry. Reszta ligi nie miała nie wiadomo jakich zawodników, by Zagłebie sie ich bało
czy klub pozyska sponsora strategicznego o którego powinno byc łatwiej patrzac na frekwencje na Ludowym?

Paradoksalnie, frekwencja dziś nie ma takiego znaczenia. Gdyby tak było Zagłębie już od dawna miałoby sponsora strategicznego. Dziś piłkę nożna sponsoruje się na zasadzie Bytovii czy Niecieczy. Jeden sponsor, by nie powiedzieć filantrop, który przeznacza pieniądze na klub który jest w najbliższej okolicy.
odp. z jednej strony sie zgadzam z tymi przykladami ale nie wszystkie kluby w Polsce opieraja sie na sponsorach miejscowych czyt. ludzi z pasja którzy w "miastach" chca wielkiej pilki. Wg mnie dla sponsora to dobry argument ze na mecze przychodzi 2-5 tys osob niz max 500 jesli pan nie widzi potencjału w tym fakcie to kiepsko widze los klubu.
Nie musi byc to firma nie wiadomo jak wielka typu Mittal Steel heh ale sponsor taki Banimex czy Tauron to nie powinien byc problem

Tymczasem problem jednak jest. Prawda jest taka, że w okolicy nie ma dużej firmy, która chciałaby sponsorować piłkę nożną. Wystarczy spojrzeć po sąsiedzkich klubach. W ogromnej większości są utrzymywane przez miasta.
odp. jesli pan nie widzi duzych firm w rejonie Zagłebia to mnie to przeraża ja wymienie 10 na dzien dobry, Automotive Ligting, Ficcomirors, Hobas, Brembo, Fiege, Eurocash, Bitron, Ferroli, Segu, Duda poza tym jest sporo małych firm i mozna miec np 5-10 mniejszych np Warta Zawiercie i Tecza Błędów czyli peryferie pilkarskie opieraja sie na drobnych firmach, nawet Koksownia Przyjażń ich sponsoruje wiec sie da
czy pilkarze nie chcieli awansu bo bali sie ze w ich miejsce przyjda inni a tu maja w sumie dobre warunki i kolejny rok pracy ?!

Nie awansowali, bo bali się, że w ich miejsce przyjdą inni? Za co klub ma zakontraktować innych? Za te pieniądze które daje miasto? Te pieniądze pozwalają funkcjonować klubowi, ale nie pozwalają na żadne transferowe fajerwerki i wielkie nazwiska. Nie awansowali i teraz sądzisz, że po przegranym sezonie wszyscy zawodnicy mogą spać spokojnie? Byli słabsi, więc kilku musi odejść.
odp. na ekonomi to sie akurat znam bo skonczyłem studia i liceum ekonomiczne, wiem że mozliwosci sa ograniczone ale jesli sie chce to mozna, w miejsce słabych ogniw zakontraktować wolnych pilkarzy a tacy w rundzie letniej na pewno bedą, po drugie mozna wypożyczyc pilkarzy z Legi lub niekoniecznie od nich nawet z miejscowych klubów typu Górnik Piaski, Sarmacja lub Grodziec paru zawodników, którzy nie zarabiaja kokosów a na ławke byli akurat a moze do 1 składu np Koch, Burczyk. Po trzecie pieniadze mozna miec z transferów taki Tumicz nastrzelał pare bramek i jak klub chce zarabiac to czas go sprzedac poki jest okazja, choc jego akurat bym zostawił, bardziej Jankowskiego bym sprzedał ale jaki klub go kupi hmm
ps. dobrze, że kilku odejdzie ja bym z 5 odstrzelił np Ostrouszko, Jankowski, Kursa + paru wypożyczonych do niższych lig
zag23
 
Posty: 985
Dołączył(a): 2004-10-22, 9:31 am
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Pytania do trenera Smyły, podsumowujące rundę wiosenną.

Postprzez pyla 2014-05-25, 12:08 am

Przestańcie mówić ze nie stać nas finansowo na 1 lige, bo bedą mieli usprawiedliwienie :-) A czy ta co w niej od kilku lat kiblujemy jest tania ?
pyla
 
Posty: 830
Dołączył(a): 2009-10-18, 4:10 pm

Re: Pytania do trenera Smyły, podsumowujące rundę wiosenną.

Postprzez MirosławaSmyła 2014-05-25, 4:32 pm

(wychowankowie) są lepsi bo nie koniecznie trzeba oceniac zawodników po treningach tylko, jedni wypadaja słabiej trenujac a w meczu dają wiecej co inni którzy sie wyrózniaja na treningu. Prosze zobaczyc taki Tylec wychowanek zagrał dzis i strzelił bramke wiec jemu dawałbym czesciej grać i to nie tylko, że zaliczył dzis trafienie.

Po czym więc można ocenić zawodnika jak nie po treningu? Może wpuszczać ich na boisko "w ciemno"? Może na podstawie przeczucia, "a dzisiaj dam pograć temu, bo czuję, że da radę, a jak nie, to za tydzień zagram kim innym, a co mi tam...". Nie tak się ustala skład na mecz.
Strzelił bramkę, chwała mu za to. Czy po tej jednej bramce można uznać, że jest lepszy od innych naszych napastników i jego pozycja w składzie jest niepodważalna? Dostał szansę, wykorzystał ją, ale nie mówmy, że cały sezon na ławce spędził zawodnik, który był w stanie zbawić tą drużynę i zapewnić awans, bo już w kolejnym meczu możemy się przekonać, że jednak Tylec taki dobry nie jest.
no to skoro załozenia jedno a na boisku to drugie to kiepsko trener motywuje i uczy taktyki by Zagłebie dominowało w większości spotkań i narzuciło swój styl gry. Reszta ligi nie miała nie wiadomo jakich zawodników, by Zagłebie sie ich bało

Zagłębie na 32 spotkania, przegrało siedem. Całkiem dobra statystyka jeżeli chodzi o narzucanie przeciwnikowi swojego stylu gry. Niestety zespoły które awansowały, były jeszcze lepsze.
nie wszystkie kluby w Polsce opieraja sie na sponsorach miejscowych czyt. ludzi z pasja którzy w "miastach" chca wielkiej pilki. Wg mnie dla sponsora to dobry argument ze na mecze przychodzi 2-5 tys osob niz max 500 jesli pan nie widzi potencjału w tym fakcie to kiepsko widze los klubu.

Niestety sponsoring wygląda zupełnie inaczej niże wyobraża to sobie kibic. Kibic widzi to tak:
a.) klub potrzebuje sponsora
b.) ktoś z klubu, puka od drzwi do drzwi różnych firm, prosząc o wsparcie drużyny
c.) po wielu próbach, kogoś udaje się namówić.

Niestety rzeczywistość jest inna. W sposób opisany wyżej, owszem można zdobyć sponsorów, ale tylko drobnych. Jeżeli chodzi o sponsora strategicznego, to taki sponsora sam szuka sobie klubu, który chce sponsorować, bo ma takie widzimisię i koniec. Tak jest w Niecieczy, tak jest w Bytovie.

Frekwencja na trybunach ma znaczenie, ale drugorzędne. Sponsor strategiczny wykłada konkretną kasę, bo chce to robić. Zdaje sobie przy tym sprawę, że niewiele zyskuje sponsorując klub. Taki sponsoring to de facto filantropia. Gdyby pieniądze wydane na klub, sponsor wydał na klasyczną reklamę na bilbordach, w telewizji, radio i prasie, na pewno wyszłoby to taniej, a efekt byłby lepszy.
jesli pan nie widzi duzych firm w rejonie Zagłebia to mnie to przeraża ja wymienie 10 na dzien dobry, Automotive Ligting, Ficcomirors, Hobas, Brembo, Fiege, Eurocash, Bitron, Ferroli, Segu, Duda poza tym jest sporo małych firm i mozna miec np 5-10 mniejszych np Warta Zawiercie i Tecza Błędów czyli peryferie pilkarskie opieraja sie na drobnych firmach, nawet Koksownia Przyjażń ich sponsoruje wiec sie da

Nie napisałem, że w Zagłębiu nie ma dużych firm. Napisałem, że nie ma dużych firm zainteresowanych sponsoringiem piłki nożnej. Gdyby w zarządach wymienionych przez Ciebie firm, byli ludzie którym leży na sercu dobro Zagłębia jako regionu, dobro piłki nożnej i dobro klubu z ponad stuletnią tradycją to po krótkich rozmowach sami zgłaszaliby chęć sponsoringu. Tak się jednak nie dzieje, a przyczyny mogą być dwie - albo te firmy nie są wystarczająco bogate, aby topić pieniądze w klubie, albo nie zależy im na tym aby Zagłębie było solidnym klubem. Przykre, ale prawdziwe.
Warta Zawiercie, czy Tęcza Błędów to nie ten kaliber co II liga i Zagłębie Sosnowiec. Nie da się tego porównać - budżety tych klubów, a Zagłębia to przepaść.
na ekonomi to sie akurat znam bo skonczyłem studia i liceum ekonomiczne, wiem że mozliwosci sa ograniczone ale jesli sie chce to mozna, w miejsce słabych ogniw zakontraktować wolnych pilkarzy a tacy w rundzie letniej na pewno bedą, po drugie mozna wypożyczyc pilkarzy z Legi lub niekoniecznie od nich nawet z miejscowych klubów typu Górnik Piaski, Sarmacja lub Grodziec paru zawodników, którzy nie zarabiaja kokosów a na ławke byli akurat a moze do 1 składu np Koch, Burczyk. Po trzecie pieniadze mozna miec z transferów taki Tumicz nastrzelał pare bramek i jak klub chce zarabiac to czas go sprzedac poki jest okazja, choc jego akurat bym zostawił, bardziej Jankowskiego bym sprzedał ale jaki klub go kupi hmm
ps. dobrze, że kilku odejdzie ja bym z 5 odstrzelił np Ostrouszko, Jankowski, Kursa + paru wypożyczonych do niższych lig

Wolnych piłkarzy każdy chciałby kontraktować. Dobry wolny piłkarz, jak ma do wyboru grę w I lidze, a grę w II lidze, wybierze opcje pierwszą. Zwłaszcza jak mu zaoferują lepszy kontrakt.
Piłkarzy z Legii już mamy wypożyczonych i cudów w Sosnowcu nie czynią.
Jeżeli chodzi o ściąganie graczy z niższych lig, wielu pamięta na pewno Przemysława Pitrego. Przyszedł z Iskry Pszczyna - klubu no name, do Zagłębia Sosnowiec i okazał się jednym z lepszych piłkarzy którzy tu grali. Niestety takie odkrycia zdarzają się raz na wiele, wiele prób. Kibice Zagłębia chcą wyniku, chcą awansu, tu i teraz, a nie ogrywania graczy z okręgówki.
Proszę zrozumieć - różnica pomiędzy IV ligą śląską, a II ligą zachodnią jest kolosalna. Piłkarze stamtąd w ogromnej, ogromnej większości nie daliby sobie rady na drugoligowych boiskach. To nie ta liga, to nie ten świat.
Pisze pan o sprzedawaniu piłkarzy i zarabianiu na nich, a sam chciałby dołączyć do zespołu "wolnych piłkarzy z kartą na ręku". Każdy by tak chciał, tylko kto kupi Tumicza? Legia?
Przestańcie mówić ze nie stać nas finansowo na 1 lige, bo bedą mieli usprawiedliwienie :-) A czy ta co w niej od kilku lat kiblujemy jest tania ?

Aktualnie na I ligę nas nie stać. Myślę, jednak, że w razie awansu dodatkowe pieniądze z kasy miasta by się znalazły. Gorzej w sytuacji, gdybyśmy już byli w tej I lidze i dalej nie zdobylibyśmy sponsora. Miasto wiecznie płacić nie będzie. Wystarczy, że zmienia się władze i przykręcą kurek z kasą. Zagłębie automatycznie wtedy spadnie, ale nie co gdybać. Póki co trudno nam nawet wywalczyć ten awans.
MirosławaSmyła
 
Posty: 244
Dołączył(a): 2014-05-23, 10:58 am

Re: Pytania do trenera Smyły, podsumowujące rundę wiosenną.

Postprzez August 2014-05-25, 6:26 pm

MirosławaSmyła napisał(a):Niestety rzeczywistość jest inna. W sposób opisany wyżej, owszem można zdobyć sponsorów, ale tylko drobnych. Jeżeli chodzi o sponsora strategicznego, to taki sponsora sam szuka sobie klubu, który chce sponsorować, bo ma takie widzimisię i koniec. Tak jest w Niecieczy, tak jest w Bytovie.

Frekwencja na trybunach ma znaczenie, ale drugorzędne. Sponsor strategiczny wykłada konkretną kasę, bo chce to robić. Zdaje sobie przy tym sprawę, że niewiele zyskuje sponsorując klub. Taki sponsoring to de facto filantropia. Gdyby pieniądze wydane na klub, sponsor wydał na klasyczną reklamę na bilbordach, w telewizji, radio i prasie, na pewno wyszłoby to taniej, a efekt byłby lepszy.


Z ciekawości. W jakiej książce o tym pisano ?
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Następna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jaca661966