Strona 86 z 113

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

PostNapisane: 2019-09-30, 9:44 pm
przez T_misiek
Jaroszewski - człowiek bez honoru. Prezes ogłasza swoją dymisję i oznajmia, że z końcem września odchodzi z klubu (chciałoby się powiedzieć nareszcie) po czym na koniec września wywala dyrektora i kierownika a sam zostaje. PARODIA DO KWADRATU. Właśnie zostałem skutecznie wyleczony z wizyt na Ludowym.

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

PostNapisane: 2019-09-30, 10:41 pm
przez GrubyPerez
achter napisał(a):
Lars napisał(a):Jaroszewski: Nie mogłem tak po prostu odejść.

No i co? Tak chcieliście odejścia Prezesa Jaroszewskiego? Wszyscy tak tylko piszecie!
Gdybyście naprawdę chcieli odejścia Prezesa zorganizowalibyście imprezę pożegnalną!
Prezes wyraźnie powiedział "nie mogę tak po prostu odejść". Facet dał Wam miesiąc abyście zorganizowali coś z pompą, żeby to nie było ot takie po prostu odejście. Moi drodzy przeciwnicy Prezesa Jaroszewskiego powiedzmy sobie to szczerze - nie podołaliście.


:brawo:



Achter, naprawdę nie skumałeś że Lars sobie drwi? :kiepsko: :lol:

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

PostNapisane: 2019-10-01, 12:22 am
przez slawekchicago
Czyli znów Nasza wina :lol:
A drwina przednia :lol:

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

PostNapisane: 2019-10-01, 7:53 am
przez achter
GrubyPerez napisał(a):
achter napisał(a):
Lars napisał(a):Jaroszewski: Nie mogłem tak po prostu odejść.

No i co? Tak chcieliście odejścia Prezesa Jaroszewskiego? Wszyscy tak tylko piszecie!
Gdybyście naprawdę chcieli odejścia Prezesa zorganizowalibyście imprezę pożegnalną!
Prezes wyraźnie powiedział "nie mogę tak po prostu odejść". Facet dał Wam miesiąc abyście zorganizowali coś z pompą, żeby to nie było ot takie po prostu odejście. Moi drodzy przeciwnicy Prezesa Jaroszewskiego powiedzmy sobie to szczerze - nie podołaliście.


:brawo:



Achter, naprawdę nie skumałeś że Lars sobie drwi? :kiepsko: :lol:

Tyle że na tym forum jest dużo gadania, drwin prześmiewszych i tyle, tylko tyle, zero konstruktywnego działania, nic nie jesteście w stanie zrobić więc to prezes pociąga za sznurki, tak jak mu pasuje, jest ponad Wami i Waszymi działaniami

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

PostNapisane: 2019-10-01, 8:29 am
przez August
achter napisał(a):zero konstruktywnego działania, nic nie jesteście w stanie zrobić

Jakby swego czasu nie było konstruktywnych działań to Jaroszewski nie miałby w co wchodzić bo Zagłębia by już nie było. I jak pisałem już kiedyś, nie przypominam sobie aby Jaroszewski nie mówiąc już o Chęcińskim, byli w grupie osób, które podejmowały działania w chwili gdy Górski poważnie myślał o likwidacji klubu i postawieniu na twór, który przetrwał niecały rok. Inna sprawa, że zwłaszcza w sytuacji gdy klub istnieje dzięki publicznym pieniądzom, społeczność ma prawo do konstruktywnej oceny. Pomijam tu inwektywy choć i tu nieraz biorą górę zwyczajne ludzkie emocje. Ze swej strony nigdy nie twierdziłem i nie twierdzę, że Jaroszewski robił i robi wszystko źle. Dwa awanse formalnie idą na jego konto jako Prezesa ale też spadek w fatalnym stylu również. Również fatalna sytuacja finansowa klubu, bo w to, że jest stabilnie, widząc dokumenty za poprzedni rok podpisane przez Prezesa, najzwyczajniej nie wierzę bo klub aby poprawić taką sytuację musiałby być dokapitalizowany dziesiątkami mln zł, także idzie na konto Prezesa. Porównanie do wcześniejszych lat tez nie ma do końca sens zważywszy na to, że klubem przez kilka lat kierował handlarz samochodami z hodowcą kurczaków a potem syn wiceprezesa podokręgu. Za Jaroszewskim z kolei, który też nie miał kompletnie żadnego doświadczenia obejmując stanowisko, stali co najmniej doświadczeni ludzie z Legii. Mam zresztą wrażenie, że w pewnym momencie, po awansie został pozostawiony sam sobie stąd tym bardziej cała masa fatalnych, dziwnych i niezrozumiałych decyzji. Zresztą awanse były dość drogie, co wynika z upublicznianych audytów, cała masa grajków, z których tylko część się sprawdziła, nie wykreowano solidnego choćby wychowanka, nie dokonano żadnego transferu, który rzeczywiście przyniósłby wymierne korzyści finansowe klubowe przy czym transfer Sanogo do Legii z ratami rozłożonymi na wiele lat pokazał uzależnienie od Legii. Zresztą dodatkowe zatrudnienie w Legii, klubie formalnie konkurencyjnym nawet jeśli nie jest niezgodne z prawem to z pewnością jest mało etyczne. Nie wiem czy na poziomie centralnym jest podobny przypadek. Klub funkcjonuje tylko i wyłącznie dzięki miejskim pieniądzom i w przypadku zakręcenia kurka natychmiast upadnie. A Chęciński i jego układ wiecznie Miastem rządzić nie będzie. Wystarczy, że ktoś zwietrzy, że zrobi lepszy interes polityczny na zakręcaniu kurka i może być kiedyś po sprawie. Czy komuś się podoba czy nie, Miasto wydaje bardzo dużo pieniędzy, włączając budowę ZPS, na sprawy związane ze sportem i to w sytuacji gdy są inne poważne problemy choćby z dużym wyludnianiem a jednocześnie nie ma w Mieście dużych podmiotów dzięki którym Miasto zyskiwałoby na dochodach. Reasumując, życzę wiary w Prezesa i moją pomyłkę ale uważam, że z tym układem klub więcej nie podskoczy a wręcz aby nie spadł niżej. I nawet nie pomoże tu nowy stadion bo potrzebne jest sprawne i profesjonalne zarządzanie, którego nie było i nie ma.

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

PostNapisane: 2019-10-01, 9:07 am
przez August
Magazyn „Pierwszoligowiec” a w nim m.in. rozmowa z Jaroszewskim: http://weszlo.com/2019/10/01/pierwszoli ... ki-marzec/

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

PostNapisane: 2019-10-01, 9:52 am
przez achter
August napisał(a):
achter napisał(a):zero konstruktywnego działania, nic nie jesteście w stanie zrobić

Jakby swego czasu nie było konstruktywnych działań to Jaroszewski nie miałby w co wchodzić bo Zagłębia by już nie było. I jak pisałem już kiedyś, nie przypominam sobie aby Jaroszewski nie mówiąc już o Chęcińskim, byli w grupie osób, które podejmowały działania w chwili gdy Górski poważnie myślał o likwidacji klubu i postawieniu na twór, który przetrwał niecały rok. Inna sprawa, że zwłaszcza w sytuacji gdy klub istnieje dzięki publicznym pieniądzom, społeczność ma prawo do konstruktywnej oceny. Pomijam tu inwektywy choć i tu nieraz biorą górę zwyczajne ludzkie emocje. Ze swej strony nigdy nie twierdziłem i nie twierdzę, że Jaroszewski robił i robi wszystko źle. Dwa awanse formalnie idą na jego konto jako Prezesa ale też spadek w fatalnym stylu również. Również fatalna sytuacja finansowa klubu, bo w to, że jest stabilnie, widząc dokumenty za poprzedni rok podpisane przez Prezesa, najzwyczajniej nie wierzę bo klub aby poprawić taką sytuację musiałby być dokapitalizowany dziesiątkami mln zł, także idzie na konto Prezesa. Porównanie do wcześniejszych lat tez nie ma do końca sens zważywszy na to, że klubem przez kilka lat kierował handlarz samochodami z hodowcą kurczaków a potem syn wiceprezesa podokręgu. Za Jaroszewskim z kolei, który też nie miał kompletnie żadnego doświadczenia obejmując stanowisko, stali co najmniej doświadczeni ludzie z Legii. Mam zresztą wrażenie, że w pewnym momencie, po awansie został pozostawiony sam sobie stąd tym bardziej cała masa fatalnych, dziwnych i niezrozumiałych decyzji. Zresztą awanse były dość drogie, co wynika z upublicznianych audytów, cała masa grajków, z których tylko część się sprawdziła, nie wykreowano solidnego choćby wychowanka, nie dokonano żadnego transferu, który rzeczywiście przyniósłby wymierne korzyści finansowe klubowe przy czym transfer Sanogo do Legii z ratami rozłożonymi na wiele lat pokazał uzależnienie od Legii. Zresztą dodatkowe zatrudnienie w Legii, klubie formalnie konkurencyjnym nawet jeśli nie jest niezgodne z prawem to z pewnością jest mało etyczne. Nie wiem czy na poziomie centralnym jest podobny przypadek. Klub funkcjonuje tylko i wyłącznie dzięki miejskim pieniądzom i w przypadku zakręcenia kurka natychmiast upadnie. A Chęciński i jego układ wiecznie Miastem rządzić nie będzie. Wystarczy, że ktoś zwietrzy, że zrobi lepszy interes polityczny na zakręcaniu kurka i może być kiedyś po sprawie. Czy komuś się podoba czy nie, Miasto wydaje bardzo dużo pieniędzy, włączając budowę ZPS, na sprawy związane ze sportem i to w sytuacji gdy są inne poważne problemy choćby z dużym wyludnianiem a jednocześnie nie ma w Mieście dużych podmiotów dzięki którym Miasto zyskiwałoby na dochodach. Reasumując, życzę wiary w Prezesa i moją pomyłkę ale uważam, że z tym układem klub więcej nie podskoczy a wręcz aby nie spadł niżej. I nawet nie pomoże tu nowy stadion bo potrzebne jest sprawne i profesjonalne zarządzanie, którego nie było i nie ma.


Konstruktywnie napisana odpowiedź i co w związku z tym zamierzasz zrobić? Podpowiem: masz kwity na niegospodarność? Udaj się do prokuratury, podpowiem niezgłoszenie przestępstwa jest przestępstwem. Była okazja zgłosić swoją kandydaturę na prezesa jeśli masz wizję i plan naprawczy wyjścia z zapaści finansowej jak i sportowej. A może ktoś inny którego warto by było podpowiedzieć z szerokim poparciem zastępów kibiców. Była okazja i co się stało. Nic. Nikt nie ruszył tyłka z kanapy sprzed laptopa. Nikt nie zgłosił się na prezesa. Więc Jaroszewski wziął sprawy w swoje ręce. Miał to mieć w dupie i odwrócić się, zostawić to. Jakkolwiek będą oceniane jego dotychczasowe działania, zostawił trochę swego życia w tym klubie, więc może nie jest łatwo pierdolnąć drzwiami i ot tak odejść. A może rzeczywiście miał chytry plan i zostało to z góry wyreżyserowane. Jeśli tak, świadczy to tylko jakich ma przeciwników, że oprócz gadania i utyskiwań jak mi źle, w internecie, nie jesteście zdolni do działań w realu. I to Wam miałby prezes oddać stery? Zabawił się z Wami jak z dziećmi, zrobił jak zaplanował, wypromował się medialnie na jedynego zbawcę zaistniałej sytuacji, dzięki komu... dzięki Waszej konstruktywnej bezczynności...

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

PostNapisane: 2019-10-01, 10:00 am
przez novack
A do tej "zaistniałej sytuacji" klubu kto doprowadził? Zbawca!

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

PostNapisane: 2019-10-01, 10:11 am
przez achter
novack napisał(a):A do tej "zaistniałej sytuacji" klubu kto doprowadził? Zbawca!

nie twierdze że nie, twierdze że nie ma godnych siebie przeciwników w zasiadaniu w fotelu prezesa, twierdze że nie zrobiliście nic oprócz stukania w klawiaturę

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

PostNapisane: 2019-10-01, 10:12 am
przez RUDI
[quote-achter]
Była okazja zgłosić swoją kandydaturę na prezesa jeśli masz wizję i plan naprawczy wyjścia z zapaści finansowej jak i sportowej. A może ktoś inny którego warto by było podpowiedzieć z szerokim poparciem zastępów kibiców. Była okazja i co się stało. Nic. Nikt nie ruszył tyłka z kanapy sprzed laptopa. Nikt nie zgłosił się na prezesa. Więc Jaroszewski wziął sprawy w swoje ręce. Miał to mieć w dupie i odwrócić się, zostawić to.
[/quote]

A kiedy to kolego była "okazja" zgłoszenia kandydatury na prezesa"? a może odpowiesz czyim i w jakim "konkursie" startował kandydat ,Łukasz Kozakowski ? Piszesz była okazja ,na co ? na przekonanie Chęcińskiego do "odpalenia" kolegi ? nie żartuj .Masz jakąś dziwną tendencję do "obarczania" kibiców z tego forum winą za kiepskie działanie , nieudolność i wyniki które są wyłącznie "zasługą" ludzi kierujących Zagłębiem (którzy teraz znaleźli winnych w osobach Calinskiego i Stanka i których jeszcze nie tak dawno bronili jak "niepodległości")
Ps podpowiedz co Ty byś zrobił na miejscu "niezadowolonych" ? rzuciłbyś laptop wstał z kanapy i ....?
Ps 1 "August, że Ci się jeszcze chce tłumaczyć... kolega dostał od Ciebie kwity i dalej chce kwitów. Jest sens?" -no chyba nie ma ,masz rację podpowiadając Augustowi - django-

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

PostNapisane: 2019-10-01, 10:12 am
przez django
W końcu ktoś przejrzał Jaroszewskiego. Tak naprawdę to nie jest rozhisteryzowany megaloman rozwalający miejskie pieniądze, tylko geniusz zbrodni :lol:

August, że Ci się jeszcze chce tłumaczyć... kolega dostał od Ciebie kwity i dalej chce kwitów. Jest sens?

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

PostNapisane: 2019-10-01, 10:31 am
przez RUDI
achter napisał(a): Była okazja i co się stało. Nic. Nikt nie ruszył tyłka z kanapy sprzed laptopa. Nikt nie zgłosił się na prezesa. Więc Jaroszewski wziął sprawy w swoje ręce. Miał to mieć w dupie i odwrócić się, zostawić to. Jakkolwiek będą oceniane jego dotychczasowe działania, zostawił trochę swego życia w tym klubie, więc może nie jest łatwo pierdolnąć drzwiami i ot tak odejść


A kiedy to kolego była "okazja" zgłoszenia kandydatury na prezesa"? a może odpowiesz czyim i w jakim "konkursie" startował kandydat ,Łukasz Kozakowski ? Piszesz była okazja ,na co ? na przekonanie Chęcińskiego do "odpalenia" kolegi ? nie żartuj .Masz jakąś dziwną tendencję do "obarczania" kibiców z tego forum winą za kiepskie działanie , nieudolność i wyniki które są wyłącznie "zasługą" ludzi kierujących Zagłębiem (którzy teraz znaleźli winnych w osobach Calinskiego i Stanka i których jeszcze nie tak dawno bronili jak "niepodległości")
Ps podpowiedz co Ty byś zrobił na miejscu "niezadowolonych" ? rzuciłbyś laptop wstał z kanapy i ....?
Ps 1 "August, że Ci się jeszcze chce tłumaczyć... kolega dostał od Ciebie kwity i dalej chce kwitów. Jest sens?" -no chyba nie ma ,masz rację podpowiadając Augustowi - kolego django-
Powtarzam posta bo coś mi szwankuje z edycją :redface:

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

PostNapisane: 2019-10-01, 10:46 am
przez Adamek182
Achter..... :brawo:

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

PostNapisane: 2019-10-01, 11:00 am
przez August
achter napisał(a):masz kwity na niegospodarność? Udaj się do prokuratury, podpowiem niezgłoszenie przestępstwa jest przestępstwem

Ja nigdzie nie napisałem o działaniach, które mają charakter przestępczy a o źle wykonywanej pracy, która np. doprowadziła do tego, że klub nie jest w zbyt dobrej sytuacji finansowej. A to jeszcze nie jest przestępstwo samo w sobie.
achter napisał(a):Była okazja zgłosić swoją kandydaturę na prezesa jeśli masz wizję i plan naprawczy wyjścia z zapaści finansowej jak i sportowej.

Tak jak zapytał Rudi. Opisz dokładnie tę okazję. Bo ja nie wiem kiedy ona miała miejsce
achter napisał(a):Jaroszewski wziął sprawy w swoje ręce.

Jaroszewski w danym momencie był znajomkiem ówczesnej Wiceprezydenty idobrym kumplem człowieka od Leśnodorskiego kiedy ten postanowił zrobić sobie z Zagłębia klub satelitarny (jak to ujął w jednym z wywiadów Magiera). Był więc kandydatem idealnym. Ot, i całe wzięcie sprawy w swoje ręce.
achter napisał(a):Jakkolwiek będą oceniane jego dotychczasowe działania, zostawił trochę swego życia w tym klubie, więc może nie jest łatwo pierdolnąć drzwiami i ot tak odejść

A gdzie będzie miał tak dobrze? Finansowanie zapewnione, od czasu do czasu poklepanie się z prominentami, wywiady on tv. Nawet jeśli Chęciński załatwiłby mu dyrektorowanie w szkole to już nie to samo.
achter napisał(a):może rzeczywiście miał chytry plan i zostało to z góry wyreżyserowane. Jeśli tak, świadczy to tylko jakich ma przeciwników, że oprócz gadania i utyskiwań jak mi źle, w internecie, nie jesteście zdolni do działań w realu. I to Wam miałby prezes oddać stery? Zabawił się z Wami jak z dziećmi, zrobił jak zaplanował, wypromował się medialnie na jedynego zbawcę zaistniałej sytuacji, dzięki komu... dzięki Waszej konstruktywnej bezczynności...

To mi odpowiedz, gdzie był Prezes gdy kilka dobrych lat temu klub omal nie został zlikwidowany ? Bo ja sobie nie przypominam. Natomiast przypominam sobie co najmniej kilka osób z tego forum, które zaangażowały swój czas i pieniądze w ratowanie klubu a dzięki czemu klub przetrwał. A jak nie wiesz o co chodzi to popytaj.
django napisał(a):August, że Ci się jeszcze chce tłumaczyć... kolega dostał od Ciebie kwity i dalej chce kwitów. Jest sens?

Wiesz, ja w takiej sytuacji zwykłem mawiać. Jeden lubi kajdanki, drugi pejcze a trzeci tłumaczyć…Wiem, że z pozoru to wydaje się pozbawione sensu. Ale też wiem, że forum czyta cała masa ludzi. Wbrew pozorom takie forum ma swoją siłę „rażenia”. Dlatego moim celem nie jest przekonywanie kol. achtera, Pana Tadka czy kogokolwiek zauroczonego Prezesem bez względu na wszystko. Niech każdy pozostanie przy swoim zdaniu i wierzy w co chce włącznie z tym, że jak będzie nowy stadion to klub będzie krainą miodem i mlekiem płynącą. Ja czy Ty mamy świadomość, że przy obecnym układzie tak nigdy nie będzie, a samym w sobie sukcesem będzie to, że klub w ogóle przetrwa. Natomiast zwróć uwagę jaki rejwach zrobiła informacja przekazana przez naszego Kolegę o tym, że Prezes zatrudnił sobie w klubie syna. Czy bez tego ktoś by coś wiedział ? Wątpię. A tak, przynajmniej w taki sposób w jakimś stopniu patrzy się im na ręce. Zresztą słyszę, że moje analizy gdzieś krążą w mediach społecznościowych. I bardzo dobrze.

Re: prezes Zagłębia Marcin Jaroszewski

PostNapisane: 2019-10-01, 11:26 am
przez novack
A ja zastanawiam się, czy w drugoligowym zespole potrzebny jest 8 godzin dziennie przez 365 dni w roku doktor ekonomii na pełnym etacie Prezesa z pensją uszczuplanącą środki klubu? Co taki doktor ekonomi załatwia dla klubu każdego dnia zgodnie ze swoimi ekonomicznym wykształceniem. Ja wiem oczywiście, że to realizacja programu stołek+ dla swoich, ale czy nie lepiej i taniej byłoby zwrócić się z konkretnym problemem do wyspecjalizowanej agencji i zapłacić fakturę, a może nawet kilka, zamiast trzymać na etacie prezesa doktora ekonomii? Ileż takich ekonomicznych problemów w drugoligowym klubie finansowanym z miejskich środków może się zdarzy w roku?