Zagłębie Sosnowiec

Zbliża się męcz, który powinniśmy wygrać lub co najmniej zremisować bo przecież nie jesteśmy faworytem.
Jak pokazały ostatnie mecze w tej lidze wszystko jest możliwe, a wygrana spowoduje że nadzieja znów powróci w serca kibiców Zagłębia. Bo póki co mimo wygranej z Miedzią dalej jesteśmy w głębokiej czarnej dupie.

Tylko seria zwycięstw da nam jakiekolwiek szanse na utrzymanie.

Bałtyk do tyłu , Nielba do tyłu

Jutro oby 3 ptk dla Zagłębia i idziemy w górę .

0:2 i wszystko jasne...
Ciekaw jestem wypowiedzi pomeczowych trenera i kopaczy...

relacja pomeczowa: http://wielkopolskifutbol.pl/teksty,ii_liga,21,1,jarota_pewnie_pokonuje_zaglebie,2501.html

Za prawie pewny już spadek powinniśmy podziękować piekarzowi z Wodzisławia i Ojrzyńskiemu bo przed nimi była bardzo dobra obrona jak na realia 2 ligi i całkiem solidny środek.Brakowało jednego klasowego napadziora ale gra jako tako wtedy wyglądała. Przyszedł Ojrzyński i zrobił demolkę na 17 graczy po której jest tylko ciągły zjazd w dół!! Jak po środzie znajomi mnie opieprzali za pesymizm tak teraz przepraszają. Z Miedzią to był niestety tylko pozytywny"wypadek" przy pracy naszych gwiazdorów,a Jarota-ligowy średniak pokazał że na pewno nie mamy składu na 2 ligę! Najgorsze jest jednak to że w lidze Sląsko-Opolskiej także możemy być chłopcem do bicia ponieważ tam również są drużyny które juz długo mają stałe składy i mogą się okazać dla nas za silne Kto jeszcze choć trochę wierzył w utrzymanie to po dzisiejszym meczu te złudzenia zapewne definitywnie stracił i zero widoków na przyszłość w tym klubie.... Smutne ale niestety prawdziwe czasy dla tak zasłużonego klubu.

Marcin Lachowski: Ja już nie wiem, co mam mówić. Niech znajdą się mądrzy ludzie, którzy powiedzą dlaczego nie wygrywamy, bo ja naprawdę już nie wiem.

Ja ci powiem Marcinie, dlaczego nie wygrywacie. Otóż 90% twoich kolegów z drużyny to marni kopacze (bo piłkarzami to ich trudno nazwać), którzy nie posiadają umiejętności nawet na tą nędzną trzecią ligę. W dodatku macie emerytowanego byłego trenera, który nadaje się co najwyżej do prowadzenia oldbojów Ruchu Chorzów. Ot i cała tajemnica waszego niewygrywania.

Dzisiejszy mecz a w szczególnosci wynik doprowadzil mnie do zastanowienia
i zadałem sobie pytanie Dlaczego ta druzyna tak bardzo nie chce wygrywac
meczy Brak mi odpowiedzi na kilka spraw czy aby pilkarze otrzymuja KASE?
bo przeciez stara pilkarska zasada mówi JAK NIE MA SIANKA TO NIE MA GRANKA.
Sprawa nastepna - w tej naszej druzynie gra kilku zawodników z ligowym
stazem - Wnerwił mnie dzisiaj LACHA - facet ktory powinien grac jak smok -
przeciez gdyby otworzyl wynik w Jarocinie - to byc moze Zagłebie by nie
przegrało, Jankes z 5 metrów to juz mógłby trafiac do bramki itd itp.
A propos trener zeby sie dobrze nastawic przed naszym meczem ogladałem
w C+ sprawozdanie z MU - Everton wydawało mi sie ze to bedzie buła z masłem
a okazało sie ze nie i có tu moze zdzialac Sir Alex - to samo co nasz trener.
Im blizej konca rozgrywek tym wiecej pesymizmu -
Pozdrawiam Tadeusz

Tadeusz Wisniewski napisał(a): Brak mi odpowiedzi na kilka spraw czy aby pilkarze otrzymuja KASE?
bo przeciez stara pilkarska zasada mówi JAK NIE MA SIANKA TO NIE MA GRANKA.

Powiedz to w takim GKS Katowice, gdzie od trzech miesięcy nie dostają kasy i im to nie przeszkadza w wygrywaniu. Albo w Radzionkowie, gdzie jest bida aż piszczy i na luzie utrzymują się w I lidze.

Tadeusz Wisniewski napisał(a):ogladałem
w C+ sprawozdanie z MU - Everton wydawało mi sie ze to bedzie buła z masłem
a okazało sie ze nie i có tu moze zdzialac Sir Alex - to samo co nasz trener.

Sir Alex to nie jest to samo co nasz trener.
Tak jak maluch to nie ferrarii
Tak jak Adios to nie jest Adidas
I tak jak Sowietskoje Igristoje to nie jest Don Perignion

Jak w ogóle można porównywać Wyrobka do Fergussona???

Masz racje django, pieniadze to nie wszystko. Duzo zawodników gra za mozliwosc wypromowania sie. Np. W Lódzkim KS (to jest T-Mobile Ekstraklasa, a nie nasza II liga!) to chyba juz od paru miesiecy nikt nie pobiera wyplaty, a graja jednak. Np. Iwanski gra by odbudowac forme i liczy na lepszy angaz w nastepnym sezonie.

PS:
Rozjebales mnie tym: "Sowietskoje Igristoje"

Jednym z elementów braku wyników, oprócz umiejętności czysto piłkarskich, problemo jest brak dobrej chemii w drużynie i nie tylko.
Tej chemii też nie ma pomiedzy druzyna a Trenerem, dalej pomiedzy Trenerem a Prezesem.
Przypadkowo widziałem jak "drużyna " wychodzi na trening.
Trwalo to ponad 5 minut, zawodnicy wychodzili pojedynczo lub dwójkami, trenerzy osobno..
Wyglądało to jak by przypadkowo zebrani faceci, jeszcze się nie lubiący, szli do pracy która traktuja jako kare...

pierwsza bramke zaje..li ewidentnie Marek i Ostrouszko bezczynnie patrzac jak pilka miedzy nimi wpada do siaty. pretensje mam rowniez do naszego bramkarza ktory chyba w siatkowke powinien grac bo 90 % pilek odbija przed siebie... kazdy glupi w koncu to wykorzysta bo wystarczy podleciec do niego i zabrac mu pilke...

ja mam pytanie bo jak widac na zdjeciu pan Wyrobek jest bardzo zadowolony moze temu gosciowi placa za zdegradowanie zaglebia do 3 ligi albo ma uklad z PZPN bo ten gosc wyglada na jakiegos cymbala ktory jest zadowolony ze jego druzyna przegrala, Moze wladze Zaglebia by go wypierdoli.y w koncu

Kol. Django w mojej wypowiedzi mialem na mysli tych wspanialych pikarzy w jednej
i drugiej druzynie a nie trenerów jako takich ,MU prowadzil z Evertonem 4-2
a skonczylo sie na remisie 4-4, a nasi wspaniali nie potrafili z 5 m wpakowac
pilki do bramki Jaroty.
Otóz dzisiaj ustalilem jest gorzej niz myslałem - otóz nasi wspaniali pilkarze
otzymują SIANKO i graja taka padline jak widac - nie mam zielonego pojecia czym
to sie skonczy.
Pozdrawiam Tadeusz