Zagłębie Sosnowiec

Urodzony 19 października 1973 w Chrzanowie.
W latach 1999-2003 obrońca Zagłębia.
Jako trener prowadził m.in. Koszarawę Żywiec, Rozwój Katowice, Unię Skierniewice, Pelikan Łowicz, a w międzyczasie pracował jako II trener GKS-u Katowice, asystując Adamowi Nawałce.
W 2008 roku odbył staż trenerski w FC Empoli.
Ostatnio pracował jako dyrektor sportowy GKS Katowice.

Co o nim możecie napisać?

Patrząc na karierę trenerską to raczej nie zabłysnął ale mógł się sporo od Nawałki nauczyć.Staż we Włoszech też jest plusem.Przydał by się wywiad z nim.Ma mało czasu na przygotowania, rozliczymy go za pół roku wtedy będziemy mądrzejsi. Może ktoś z nim już współpracował i podzieli się z nami komentarzem na forum

STACH PL napisał(a):Patrząc na karierę trenerską to raczej nie zabłysnął ale mógł się sporo od Nawałki nauczyć.Staż we Włoszech też jest plusem.Przydał by się wywiad z nim.Ma mało czasu na przygotowania, rozliczymy go za pół roku wtedy będziemy mądrzejsi. Może ktoś z nim już współpracował i podzieli się z nami komentarzem na forum

Witamy panie trenerze hahahahah Szczerze mówiąc, byłbym bardziej przekonany do Góralczyka.

Hmm ma być inny trener bramkarzy. Czy to oznacza, że trenerzy Salachna i Polański odchodzą? Ktoś coś wie?

Widze że trenerów bierzemy z łapanki... zobaczymy co wniesie ale na 1 lige to za mało

Po jego wywiadzie z .eu widać, że nie leje wody tak jak Ojrzyński i ma ułożony mądry plan w głowie. Teraz nie ma co wydziwiać na niego, rozliczymy go za pół roku.

Flaming napisał(a):Po jego wywiadzie z .eu widać, że nie leje wody tak jak Ojrzyński i ma ułożony mądry plan w głowie. Teraz nie ma co wydziwiać na niego, rozliczymy go za pół roku.

Po pierwszych wywiadach, to jeżeli ktoś nie jest uprzedzony - to każdego wypowiedź da się odebrać jako zawierającą dobry plan kogoś, kto ma dobrze w głowie: bo przecież z czymś do ludzi trzeba wychodzić i współcześnie trener (zwłaszcza młodzszy) zdaje sobie z tego sprawę, podejmując pracę. Także L. Ojrzyńskiego pierwsze wypowiedzi można było odebrać pozytywnie - choć zapewne rzucało się w oczy (uszy) jakieś "nabuzowanie", dość rażące, którego nie ma u P. Stacha. To dodatkowy plus dla obecnego szkoleniowca. Podobnie - także i to, że przejawia związek emocjonalny z Zagłębiem, także i to, że pamięta się go jako zaangażowanego zawodnika... Wszystko to razem powoduje, że faktycznie, jego podjęcie pracy zdaje się więcej nadziei wnosić. Ocenić natomiast cokolwiek, to jak w każdym wypadku - dopiero za czas jakiś będzie można. Dla racji zaś wspomnianych i przez Kol. Flaming i przeze mnie: tym chętniej otwierda się mu jakiś kredyt zaufania. Życzę też P. Stachowi, by nie był to znów, kolejny zagłębiowski kredyt zaufania "przejedzony", zmarnowany.

Piotr Stach, zadebiutował na trenerskiej ławce zespołu z Sosnowca. - Piłkarze na pewno będą mieć stworzone takie warunki by koncentrować się tylko na grze - podkreśla.

Stach po raz pierwszy poprowadził zespół Zagłębia w meczu z GKS-em w Katowicach, gdzie jeszcze kilka tygodni temu był dyrektorem. Po meczu długo nie mógł zejść z boiska, bo co chwilę ktoś do niego podchodził i dziękował za ostatnie miesiące pracy.

Wojciech Todur: W ostatniej dekadzie w Zagłębiu nie było trenera, który pracowałby w trudniejszych warunkach.


Piotr Stach: - Mnie to nie zraża. Zaczynam od przeglądu kadr. Za chwilę będziemy tworzyć zespół.

Z powodu braku pieniędzy drużyna nie pojedzie na przedsezonowe zgrupowanie. To problem?

- Nie sądzę. W Sosnowcu mamy bardzo dobre warunki do treningu. Zagłębie akurat pod tym względem może być wzorem dla innych klubów. Przed samym startem sezonu mimo wszystko chciałbym gdzieś wyjechać na dwa, trzy dni. Ustalić zasady, zintegrować zespół.

Głośno mówi się o odmłodzeniu drużyny. Czy Zagłębie ma szanse na przyzwoitą grę w drugiej lidze bez doświadczonych piłkarzy?

- Doświadczeni piłkarze muszą zostać. W przeciwnym wypadku to będzie wyglądać tak jak w sparingu z GKS-em Katowice. Do 55. minuty jeszcze jakoś się trzymaliśmy, a potem już tylko biegaliśmy między zawodnikami z Katowic. Wyłączono nam prąd.

Z prezesem Leszkiem Baczyński współpracował pan dotąd tylko jako piłkarz. Czego się pan po nim spodziewa już jako szkoleniowiec?

- Znamy się bardzo dobrze. To człowiek, który na pierwszym miejscu zawsze stawia dobro zespołu. Piłkarze na pewno będą mieć stworzone takie warunki, by koncentrować się tylko na grze.

Na pierwszy sparing wybrał pan Katowice. Jeszcze kilka tygodni był pan dyrektorem GKS-u. Jak pan będzie wspominał pracę na Bukowej? Relacje z trenerem Wojciechem Stawowym?

W Katowicach wiele się nauczyłem. Będę pamiętał tylko o tym, co dobre.

Piotr Stach

Wiek: 38 lat

Kluby: Fablok Chrzanów, Sokół Ostróda, Jeziorak Iława, Wisłoka Dębica, Świt Nowy Dwór Mazowiecki, Stal Stalowa Wola, Świt Nowy Dwór Mazowiecki, Wisłoka Dębica, Hutnik Kraków, Zagłębie Sosnowiec, Cracovia, Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska, Beskidy Andrychów, Unia Skierniewice, Przebój Wolbrom, Koszarawa Żywiec, Soła Oświęcim, KP Chrzanów

Trener: Kalwarianka, Beskidy Andrychów, Koszarawa Żywiec, Rozwój Katowice, Unia Skierniewice, Pelikan Łowicz.


Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice


Więcej... http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... z1R3gPLG2k

Góralczyk był dużo lepszym wyborem , a teraz zatrudniliśmy trenera który nie ma szacunku do zawodników więc to nie wypali tyle w temacie

Nagana dla trenera Stacha. Gol w Czestochowie to kolejny gol,ktory jest stracony po rzucie roznym. Przy drugim takim przypadku zawodnicy powinny po normalnych treningach zostac i cwiczyc obrone przy stalych fragmentach gry. Tracimy punkty z powodu braku eliminowania bledow meczowych. Cwiczyc trzeba do perfekcji,a za kare pilkarze powinni zapier*alac pare ladnych okrazen.

Trener gra takimi zawodnikami na jakich w tej chwili stać (?) klub. Mówienie, że stawiamy na wychowanków to takie gadanie, gdyż wychowankowie mniej kosztują. Oni są po prostu słabi co widać w ostatnich meczach. Podejrzewam, że gdyby klub miał więcej "grosza" to większość z nich by tu nie kopała. Najgorsze jednak jest to, że niby są oszczędności, a kadra liczy 28 zawodników. Po co? Czy Zagłębie gra systemem sobota-środa-sobota? Nie lepiej było zostawić Bednara i sprowadzić kogoś bardziej doświadczonego a przynajmniej 7 podziękować? Spokojnie 21-22 zawodników by wystarczyło...

Dajmy szansę trenerowi i drużynie, w sumie to są chłopcy na dorobku, tacy na jakich Zagłębie (chyba) stać. Trener też potrzebuje czasu. Moim zdaniem czas na pierwsze oceny przyjdzie w połowie rundy, na razie dobrze nie jest, ale zobaczymy co będzie dalej.
Faktycznie 22 - 23 zawodników w kadrze wystarczyłoby w zupełności, ale kadra jest jaka jest, kontrakty podpisane więc nie ma nad czym dywagować.

PawełK napisał(a):Trener gra takimi zawodnikami na jakich w tej chwili stać (?) klub. Mówienie, że stawiamy na wychowanków to takie gadanie, gdyż wychowankowie mniej kosztują. Oni są po prostu słabi co widać w ostatnich meczach. Podejrzewam, że gdyby klub miał więcej "grosza" to większość z nich by tu nie kopała. Najgorsze jednak jest to, że niby są oszczędności, a kadra liczy 28 zawodników. Po co? Czy Zagłębie gra systemem sobota-środa-sobota? Nie lepiej było zostawić Bednara i sprowadzić kogoś bardziej doświadczonego a przynajmniej 7 podziękować? Spokojnie 21-22 zawodników by wystarczyło...

Bednar jest zawodnikiem klubu i ma ważny kontrakt.

tiktak napisał(a):

PawełK napisał(a):Trener gra takimi zawodnikami na jakich w tej chwili stać (?) klub. Mówienie, że stawiamy na wychowanków to takie gadanie, gdyż wychowankowie mniej kosztują. Oni są po prostu słabi co widać w ostatnich meczach. Podejrzewam, że gdyby klub miał więcej "grosza" to większość z nich by tu nie kopała. Najgorsze jednak jest to, że niby są oszczędności, a kadra liczy 28 zawodników. Po co? Czy Zagłębie gra systemem sobota-środa-sobota? Nie lepiej było zostawić Bednara i sprowadzić kogoś bardziej doświadczonego a przynajmniej 7 podziękować? Spokojnie 21-22 zawodników by wystarczyło...

Bednar jest zawodnikiem klubu i ma ważny kontrakt.

Bednarowi się skończył kontrakt z Zagłębiem 30 czerwca 2011.