Przegląd prasy

[django]

Ja nawet nie miałem świadomości, że on jest jeszcze piłkarzem Zagłębia. Oni z nim kontrakt na 10 lat podpisali?

Już znalazłem. Ma kontrakt do czerwca 2020 roku. Tradycyjna metoda działania prezesa tysiąclecia i żywej legendy bramkarskiej. W listopadzie 2016 podpisali z nim 3,5 letni kontrakt, a już pół roku później uznali, że się nie nadaje i chcieli go rozwiązać. A że chłopak się nie zgodził, to wypożyczają go po drugich ligach, choć znając życie większość kontraktu i tak musi opłacać Zagłębie

[August]

Pamietam jak swego czasu Prezes na spotkaniu przekonywał jak to o Budka ostro walczą Cracovia z Niecieczą. Ciekawe ilu jeszcze takich cichociemnych trzeba opłacać Mozler?

[django]

Z Mozlerem w 2017 roku podpisali 3-letni kontrakt. W ciągu roku zagrał aż 134 minuty po czym oczywiście został wypożyczony do chyba 4 ligi i jeszcze 1,5 roku będzie bujał się na kontrakcie o ile jego talentu nie dostrzeże Barcelona i nie wykupi go za grubą kasę.

[Tomcjo]

Na fb jest Sosnowiec archiwum . Pokazało się tam zdjęcie legitymacji członka wspierającego GKS Zagłębie z 1988 . Fajna sprawa

[bulion]

Valdas Ivanuskas, trener Zagłębia Sosnowiec: Skład na Śląsk Wrocław mam już w głowie

Zagłębie Sosnowiec pozyskało zimą aż 11 zawodników, więc nic dziwnego, że trener Valdas Ivanauskas ma sporo dylematów przy ustalaniu składu na pierwszy mecz rundy wiosennej Ekstraklasy.

Zespół ze Stadionu Ludowego zimuje na dnie tabeli, ale w Sosnowcu nie tracą nadziei, że jeszcze odrobią straty. – Kto wie, może gdyby runda jesienna potoczyła się inaczej i bylibyśmy bezpieczni, tak złudnie, to nie wzmocnilibyśmy się teraz tak bardzo i wiosną mogłoby być źle. Wierzę z całego serca, że naprawiliśmy drużynę i zdołamy się utrzymać – mówi prezes Marcin Jaroszewski.

Do drużyny dołączyli Gruzini Giorgi Gabedawa oraz Giorgi Iwaniszwili, Słowacy Lukas Gressak, Lukas Hrosso, Martin Toth, Grek Giorgos Mygas oraz Mateusz Możdżeń, Tomasz Nawotka, Olaf Nowak, Dawid Ryndak i Adrian Krajewski (rezerwy).

– Przed przerwą zimową mówiłem, że o wartościowe wzmocnienia będzie trudno. Nie jest bowiem łatwo zdecydować się na podpisanie kontraktu z drużyną, która zajmuje ostatniej miejsce w tabeli. To się jednak nie sprawdziło, w czym olbrzymia zasługa naszego prezesa oraz Roberta Tomczyka, dyrektora sportowego klubu – mówi Ivanuskas.

Próbą generalną przed ligową premierą był niedzielny sparing z ŁKS-em Łódź. Nowi piłkarze pokazali się na tle pierwszoligowca z dobrej strony. Słowacy dodali drużynie spokoju i jakości w grze obronnej. Kolejną bramkę w okresie przygotowawczym zdobył przebojowy Nowak. Dużo pozytywnego zamieszania robili też sosnowieccy Gruzini.

Nowe Zagłębie Sosnowiec
– Mamy nowy zespół. Gdy ma się dobrych piłkarzy, to łatwiej o budowę. Na pewno potrzeba jednak czasu, żeby złapać te piłkarskie automatyzmy. Zimowa przerwa była wystarczająca. Był czas, żeby odpocząć. Był i taki, żeby solidnie popracować. Byłem zbudowany postawą swoich zawodników, którzy w okresie świat i Nowego Roku solidnie pracowali indywidualnie i wrócili do klubu w dobrej dyspozycji. To była dla mnie pozytywna niespodzianka – mówi Litwin.

Sosnowiczanie wrócą do ligowej rywalizacji sobotnim wyjazdowym meczem ze Śląskiem Wrocław. Warto przypomnieć, że w tym sezonie Zagłębie na obcym boisku jeszcze nie wygrało. – Sparing z ŁKS-em był naszą próbą generalną. Jestem zadowolony, chociaż nie było to dla mnie jakieś szczególnie spotkanie w zimowym okresie przygotowawczym. Każdy mecz traktuję tak samo. Każdy jest dla mnie cenny.

Skład na Śląsk mam już w głowie. No może w 90 proc. Wiadomo, jakie teraz mamy warunki za oknem. Może się przytrafić kontuzja, choroba... Musimy być czujni – kończy Ivanauskas.

Dodajmy, że w meczu z ŁKS-em na trybunach pozostał słowacki bramkarz Hrosso. Były zawodnik FC Nitra zapewnił jednak, że to tylko niedyspozycja żołądkowa i w poniedziałek chce wrócić do pracy.

http://sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec/ ... slask.html

[Blajpios]

Hallo, chwalą Zagłębiaka! - choć obecnie już tylko "z pochodzenia", bo gra w Wiśle.
https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna ... zal-na-kup

Fantastyczny gest Rafała Pietrzaka. Otrzymane pieniądze od fanów przekazał na kupno karnetów
Rafał Pietrzak oddał kibicom Wisły Kraków pieniądze, które otrzymał od nich kilka tygodni temu. Obrońca Białej Gwiazdy postanowił przeznaczyć je na zakup karnetów dla potrzebujących fanów.
Zanim sytuacja finansowa w Wiśle Kraków uległa poprawie piłkarze nie otrzymywali pensji od klubu przez kilka miesięcy. Wtedy z inicjatywą #KibicePiłkarzom wyszło Stowarzyszenie Socios Wisła Kraków, które zebrało 50 tysięcy złotych i przekazało je drużynie, aby choć w niewielkim stopniu ją wesprzeć i podziękować za lojalność.
Rafał Pietrzak postanowił nie zatrzymywać tych pieniędzy i przekazać je na zakup bonów na karnety dla potrzebujących kibiców. - Doszedłem do wniosku, że to nie kibice byli winni zaistniałej sytuacji. Mnie ta cała akcja kibiców i ich wsparcie mocno ujęły. Dlatego po przemyśleniach postanowiłem wpłacić te pieniądze, żeby Stowarzyszenie Socios Wisła Kraków wykupiło bony na karnety dla potrzebujących fanów. W ten sposób chciałbym się odwdzięczyć naszym kibicom za liczne oznaki wsparcia, które otrzymujemy od nich praktycznie każdego dnia - powiedział Pietrzak na łamach "Gazety Krakowskiej".

Obrońca Wisły Kraków wykazał się dużą cierpliwością. Dopiero po Nowym Roku, wraz z kilkoma innymi zawodnikami, złożył wniosek o wypłatę zaległości, ale nie liczył na rozwiązanie kontraktu, lecz na pozytywne zakończenie sprawy. - Liczymy, że wysłanie pism wpłynie pozytywnie na to wszystko, co się dzieje w klubie i ktoś jeszcze podejmie inicjatywę, żebyśmy zostali w Wiśle - tłumaczył w rozmowie z WP SportoweFakty.

Stowarzyszenie posiada już około 400 bonów na karnety, które fundowały również inne osoby. Część z nich została rozdana. Bony otrzymują potrzebujący fani, których nie stać na zakup wejściówek. - Karnety dostaną np. młodzi piłkarze Fabloku Chrzanów, czy Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych. Myślimy również o seniorach, a także najmłodszych kibicach - opowiedział Piotr Leśkiewicz z zarządu Stowarzyszenia Socios Wisła Kraków.
Do tej pory Wisła Kraków sprzedała niespełna 10 tysięcy karnetów. Pierwszy mecz na własnym stadionie rozegra 18 lutego ze Śląskiem Wrocław.

[Blajpios]

Z drugiego zaś artykułu tylko początek, żeby już nie zająć całej strony tymi artykułami. Sądzę, że dość łatwo też będzie odkryć, jakie słówko raz czy drugi "wyciąłem", by nie od razu rzucało się w oczy...

Niezwykły tunel Zagłębia. "Dbamy o nasz rodowód, górnicze tradycje"
Zagłębie bardzo mocno identyfikuje się ze swoim regionem, ale teraz zrobiło coś, co odbije się szerokim echem. W klubie przygotowali tunel prowadzący na boisko, który przypomina ten, którym poruszają się górnicy.
Na zdjęciach wygląda niesamowicie. Tunel, którym piłkarze idą z szatni na boisko Zagłębia, przypomina ten, jaki codziennie pokonują górnicy w kopalniach. A że miasto i okolice "słyną" z kopalni, to wśród fanów Zagłębia jest mnóstwo osób, które na co dzień pracują pod ziemią.
(...)

Całość: https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna ... e-tradycje

[slawekchicago]

Od razu widac ze wyciales Walbrzych kilka razy bo jak pomysle ze chodzi o Lubin to mnie
Swoja droga fajna sprawa bo juz w tunelu na kazdym stadionie gosciom powinny drzec nogi . Az sie prosi by u Nas w tunelu oprocz graffiti np czy jakues wizualicji lecialo z glosnikow https://m.youtube.com/watch?v=BWz91_9lm4M

[xenon]

Szkoda, że nie graja Horroshow w tempie 0,75, swego czasu to było zawsze spiewane, a teraz jakoś znika i tylko czekać jak blondynki szatynki typowy utwór stadionowy zagości nie z głośników, a trybun

[achter]

http://sportdziennik.pl/lowca-w-typie-sepa/
Nadchodzi Nowak, Olaf Nowak

[August]

http://weszlo.com/2019/02/05/efekty-prz ... -sosnowcu/

[GrubyPerez]

http://weszlo.com/2019/02/05/efekty-przyniesie-przebudowa-sosnowcu/

będą jeszcze odszczekiwać wszystko ;)

czas włączyć WIARĘ

[kanciak]

http://www.sport.pl/pilka/7,65039,24435216,ekstraklasa-na-co-stac-naprawione-zaglebie-sosnowiec.html#s=BoxSportMT
Ekstraklasa. Na co stać "naprawione" Zagłębie Sosnowiec?
Konrad Ferszter 06.02.2019 18:11

Tylko targana problemami finansowymi Wisła Kraków zimą zmieniła się tak bardzo, jak Zagłębie Sosnowiec. - Wierzę z całego serca, że naprawiliśmy drużynę i zdołamy się utrzymać - powiedział prezes Zagłębia, Marcin Jaroszewski.

12 punktów po 20 kolejkach i ostatnie miejsce w lidze - to dorobek Zagłębia Sosnowiec po pierwszej części sezonu. Drużyna Valdasa Ivanauskasa do bezpiecznej pozycji w tabeli traci sześć punktów. W ostatnich pięciu sezonach tylko raz, w poprzednich rozgrywkach, zdarzyło się, by z ekstraklasy nie zleciał co najmniej jeden zespół, który przed przerwą zimową znajdował się w strefie spadkowej.

Zagłębie stoi przed bardzo trudnym zadaniem, by nie powiedzieć, przed "mission impossible", jak stwierdził Ivanauskas po ostatnim meczu w 2018 roku (2:3 z Legią). W utrzymaniu ekstraklasy dla Sosnowca ma pomóc aż 10 nowych piłkarzy, których klub sprowadził w przerwie zimowej. Tylko targana finansowymi problemami Wisła Kraków, w niewiele ponad miesiąc, zmieniła się równie mocno.

Dziurawa obrona

Nowi zawodnicy pod wodzą Ivanauskasa mają naprawić Zagłębie, a trzeba przyznać, że naprawiać jest co. Cytując Adama Nawałkę: "zarówno w ofensywie, jak i w defensywie." W pierwszej części sezonu sosnowiczanie byli najgorszym zespołem w obronie i niewiele lepszym w ataku.

Po 20 kolejkach Zagłębie ma zdecydowanie najwięcej straconych goli w lidze (45) i najgorszy bilans bramkowy (minus 21). Żadnego z obrońców zespołu nie znajdziemy choćby w 15 najlepszych graczy na poszczególnych pozycjach. Chyba, że pod uwagę weźmiemy błędy prowadzące do utraty bramki. Tutaj od miejsca trzeciego do piątego znajdują się kolejno, stoperzy - Piotr Polczak i Arkadiusz Jędrych - oraz bramkarz, Dawid Kudła (dane InStat). Pierwszy z wymienionych najczęściej w lidze faulował też przeciwników we własnym polu karnym (cztery razy).

W pierwszej części sezonu Zagłębie wygrywało średnio zaledwie 53 proc. pojedynków w defensywie. Gorszy wynik miała tylko Wisła Kraków. Sosnowiczanie zanotowali też najgorszy procent skutecznych odbiorów (51 proc.).

Nie może więc dziwić, że zimowy ruch transferowy w defensywie zespołu był spory. Z klubem pożegnali się Jędrych i Nuno Malheiro, a do Sosnowca trafili Lukas Gressak (może też grać jako defensywny pomocnik) i Martin Toth ze Spartaka Trnawa, Giorgos Mygas z greckiego Panetolikosu oraz Tomasz Nawotka z MFK Zemplin Michalovce. Do tego należy dodać bramkarza - Lukasa Hrosso - z FC Nitry.

Wzmocnienia Zagłębia rodzą mieszane uczucia. O ile Gressak, Toth i Hrosso byli podstawowymi piłkarzami w poprzednich klubach, o tyle Nawotka grał w kratkę, a Mygas ostatni występ zaliczył 29 kwietnia zeszłego roku.

Nieskuteczny, uzależniony atak

Ale Ivanauskas musiał też popracować z zespołem nad grą ofensywną. W 20 kolejkach sosnowiczanie strzelili 24 gole, rzadziej robiły to tylko Górnik Zabrze (23), Miedź Legnica (21) i Cracovia (20). Zagłębie co prawda nie miało wielkich problemów z kreowaniem dogodnych szans do zdobycia bramki (4,5 na mecz to siódmy wynik w lidze), jednak gorzej wykorzystywały je jedynie Miedź i Cracovia.

Zespół Ivanauskasa dużo gorzej wyglądał w innych statystykach ofensywnych. Sosnowiczanie przeprowadzali najmniej ataków na mecz (87), wygrywali najmniej pojedynków w ataku (41 proc.), najrzadziej podawali w pole karne przeciwnika (26).

Dużym problemem Zagłębia było uzależnienie od dwójki zawodników - skrzydłowego Konrada Wrzesińskiego i napastnika Vamary Sanogo. Pierwszy jesienią zdobył trzy bramki i zanotował sześć asyst, drugi strzelił osiem goli. Wrzesiński miał udział przy 37,5 proc. trafień drużyny, Sanogo przy 33,3 proc. (dane EkstraStats.pl).

25-letniego Polaka w Zagłębiu już jednak nie ma, gdyż odszedł do kazachskiego Kajratu Ałmaty. Jego miejsce w teorii zająć ma sprowadzony z Dinama Tbilisi Giorgi Iwaniszwili, który w poprzednim sezonie strzelił trzy gole i zanotował cztery asysty w 27 spotkaniach.

Znacznie ciekawiej wygląda obsada roli konkurenta dla Sanogo w ataku. Z Francuzem rywalizować będzie Giorgi Gabedawa, który w minionych rozgrywkach w 28 meczach zdobył 19 bramek i dołożył pięć asyst. 29-latek trafił do Sosnowca z gruzińskiej Czichury Saczchere.

O miejsce w ofensywie rywalizować ma też Olaf Nowak. 20-latek został wypożyczony z Zagłębia Lubin, w którego trzecioligowych rezerwach jesienią strzelił dziewięć goli w 15 występach. Sosnowiczanie wzmocnili też linię pomocy. Do klubu trafili Mateusz Możdżeń (ostatnio Korona Kielce) oraz Dawid Ryndak (Puszcza Niepołomice).

"Wierzę, że naprawiliśmy drużynę i zdołamy się utrzymać"

– Kto wie, może gdyby runda jesienna potoczyła się inaczej i bylibyśmy bezpieczni, tak złudnie, to nie wzmocnilibyśmy się teraz tak bardzo i wiosną mogłoby być źle. Wierzę z całego serca, że naprawiliśmy drużynę i zdołamy się utrzymać - powiedział prezes Zagłębia, Marcin Jaroszewski, cytowany przez portal Wyborcza.pl.

- Zimą musieliśmy zbudować zespół nie tylko silniejszy personalnie, ale też mentalnie. Musimy stworzyć zgraną drużynę, a to najlepiej robi się poprzez zwycięstwa. Jeśli uda nam się wypracować dobrą atmosferę, to będę optymistą. Jeśli nie, będzie nam bardzo ciężko.

Ivanauskas: – Przed przerwą zimową mówiłem, że o wartościowe wzmocnienia będzie trudno. Nie jest bowiem łatwo zdecydować się na podpisanie kontraktu z drużyną, która zajmuje ostatniej miejsce w tabeli. To się jednak nie sprawdziło, w czym olbrzymia zasługa naszego prezesa oraz Roberta Tomczyka, dyrektora sportowego klubu.

– Mamy nowy zespół. Gdy ma się dobrych piłkarzy, to łatwiej o budowę. Na pewno potrzeba jednak czasu, żeby złapać te piłkarskie automatyzmy. Zimowa przerwa była wystarczająca. Był czas, żeby odpocząć. Był i taki, żeby solidnie popracować. Byłem zbudowany postawą swoich zawodników, którzy w okresie świat i Nowego Roku solidnie pracowali indywidualnie i wrócili do klubu w dobrej dyspozycji - dodał Litwin.

Wyniki zimowych sparingów Zagłębia mogą napawać optymizmem jego kibiców. Zespół Ivanauskasa wygrał trzy z pięciu meczów, w tym ostatni z ŁKS-em Łódź, czyli czwartym zespołem Fortuna I Ligi (2:1). Prawdziwe granie dla sosnowiczan zacznie się jednak w sobotę o 15.30. Wtedy to na wyjeździe zmierzą się z zajmującym ostatnie bezpieczne miejsce w tabeli Śląskiem Wrocław, do którego tracą obecnie sześć punktów.

Jeśli uda się wygrać, przebudowana drużyna może nabrać rozpędu w walce o ligowy byt. Jeśli nie, coraz bardziej prawdopodobna będzie powtórka sytuacji sprzed 11 lat, kiedy Zagłębie zdobyło raptem 16 punktów w 30 meczach i z hukiem spadło z ekstraklasy.

[STACH PL]

http://weszlo.com/2019/02/05/efekty-przyniesie-przebudowa-sosnowcu/

będą jeszcze odszczekiwać wszystko ;)

czas włączyć WIARĘ

A niech myślą,że spadniemy jeszcze pozostało dużo kolejek,a czas gra na naszą korzyść,jak już wcześniej pisałem jestem zadania ,że przy sprzyjających warunkach (Polczak i Kokoszka rezerwy) tę "nową" ekipę stać na 12-13 miejsce.
Przypominam,że po rundzie zasadniczej tabela będzie podzielona na pół i wtedy zacznie się prawdziwa wojna....z drużynami w naszym zasięgu.
Proponuję też iść śladem Wisły K czy Widzewa i dla dobra klubu wykupić jak największą ilość karnetów
Wierzę również w naszego trenera który jeszcze nigdy nie spadł z ligi.

Z kibicowskim pozdrowieniem BYŁO JEST I BĘDZIE

Ps.Do mojego przesłania przydał by się jakiś motywujący filmik kol.Adaś,Tomcjo,Sławek i inni liczę na was

[novack]

Na początek!
https://youtu.be/TxPDHUf4lAw
Słuchać maksymalnie głośno!!!!