Przegląd prasy

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2018-12-11, 10:16 pm

devil-79 napisał(a):Tłit Prezesa PZPN odnośnie zatrudnienia i rozstania z Tarantulą. Czyli taka tajemnica Poliszynela


Można poznać treść tego tweeta Prezesa PZPN?
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm


Re: Przegląd prasy

Postprzez Lars 2018-12-11, 10:46 pm

August napisał(a):
devil-79 napisał(a):Tłit Prezesa PZPN odnośnie zatrudnienia i rozstania z Tarantulą. Czyli taka tajemnica Poliszynela


Można poznać treść tego tweeta Prezesa PZPN?


https://mobile.twitter.com/BoniekZibi/s ... 0072176640
MOJE SERCE JEST CZERWONO ZIELONO BIAŁE
Lars
 
Posty: 2253
Dołączył(a): 2003-01-15, 9:34 am

Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2018-12-11, 11:01 pm

Dość mocne. Może rzeczywiście nie tyle olał Prezydenta co chwilę odczekał i dość mocno się odgryzł. Jak widać Boniek to pamiętliwy gosc ake prawda taka że okazję dostał szybko.
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez GrubyPerez 2018-12-11, 11:27 pm

Blajpios napisał(a):"Kawaler na wydaniu" Nie panna. Kawaler. Nie do wzięcia kawaler, tylko kawaler na wydaniu. Mój normalny świecie, kiedyś ty umarł? I jak mi się udało niepostrzeżenie odkryć sposób, dzięki któremu dinozaury nie wymierają, czyli jeszcze żyję - i widzę ten pozamieniany z oryginałem skarykaturowany świat dookoła?

:lol: :lol: :lol: :brawo:

wspaniały tekst - jego forma mnie ucieszyła nie treść ;)

Natomiast co do śniadania biznesowego- to nie było żadne tworzenie klubu biznesu a jeno spotkanie na wzór znanych już BNI czy Towarzystw Biznesowych ( Tobie akurat bliższych z założenia) - a rzeczona pomoc w kontaktach polega pewnie na sesjach networkingowych, tyle że za 60zł/os za śniadanie zamiast 30 zł/os jak na wspomnianych wyżej. Nawet rozważałem udział- koniec końców jednak z premedytacją udziału nie wziąłem. A szkoda.Miałbym pewność na 100% zamiast 99%.
***[czy jesteś wrogiem czy przyjacielem - zawsze możesz na mnie liczyć. Nigdy o Tobie nie zapomnę***
Avatar użytkownika
GrubyPerez
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 2007-06-13, 9:54 pm
Lokalizacja: Sielec

Re: Przegląd prasy

Postprzez Blajpios 2018-12-12, 8:49 am

Dziękuję Koledze GrubyPerez pięknie za dobre słowa na temat mojej wypowiedzi - i ucieszyły mnie one szczególnie. Ktoś bowiem zrozumiał, to znaczy w tej biedzie nie jestem sam, ktoś też tak jeszcze postrzega świat - poniekąd naszego dziedzictwa kulturowego. Zawsze to raźniej, być z kimś. Można powiedzieć - nieszczęścia, smutki, gdy znajdzie się druga osoba do nich: dzielą się na połowę, stają się już mniejsze. Natomiast radości, gdy się w nie wprowadzi drugiego - to się mnożą. To jedno z praw takiej "Bożej fizyki". Smutek tego świata, który stracił smak i nawet nie wie o tym - naprawdę boli, podwójnie, gdy okazuje się, że to dla ludzi niezrozumiałe - jak choćby kiedy np. do restauracji wejdę z kolegą i przychodzi niby miła kelnerka, mówiąc "co Państwo sobie zażyczą" (a o zgrozo! - bywa nawet za chwilę "czy oboje" to samo?!!! horrendum). Kiedy takiej dziewoi czy kobitce odpowiadam - "ale ja przecież przyszedłem z kolegą na obiad", to czasem nawet jakieś biedactwo patrzy tymi swymi oczętami, jakby faktycznie chcąc zrozumieć o co mi chodzi, ale widać, że jest lata świetlne od możliwości zobaczenia tego. Smutny bywa ten świat. Tak więc, dzięki i pozdrawiam.
Dzięki również i za informację co do "śniadania biznesowego". W gruncie rzeczy, rozumiem tego smutku tę odrobinę, bo to jest różnica, gdy jest "setka procent" - ale z kolei świadomość stylu, na jaki człowiek by był narażony, że został uniknięty, może rekompensuje? Oczywiście, że dla mnie Towarzystwa Biznesowe to rzeczywistość bliższa, ale w gruncie rzeczy w zasadzie sama inicjatywa wspierania przedsiębiorczości, nawet z różnych światów ideologicznnych wywodząca się, to zawsze może być rzecz godna uwagi czy pochwały - tylko jeszcze ten styl właśnie, gdy już przekracza pewne granice, gdy obnaża, jak smutny jest pewien rodzaj zaangażowania, że chodzi "tylko o to" a nie czuje się innych potrzeb, tego ludzkiego bycia... Miejmy jednak nadzieję, że zawsze to, co dobre, w ostatecznym rozrachunku się obroni - i także Zagłębie będzie się jednak rozwijać. Oby!
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2018-12-12, 11:12 am

Rozmowa z Chęcińskim na sosnowieckiej Wyborczej. Fajnie jakby ktoś z pełnym dostępem wkleił:
http://sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec/ ... =183&c=110
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez django 2018-12-12, 11:52 am

Nie mam dostępu, ale już po przeczytaniu leadu widzę co będzie grane w najbliższych miesiącach. Za bardzo prawdopodobny spadek nie ponoszą winy koleżkowie Chęcińskiego, tylko spisek wrogich sił, które z sobie tylko znanych powodów próbują zniszczyć klub wspaniałe prowadzony przez Robka i Marcina.
django
 
Posty: 4015
Dołączył(a): 2007-01-09, 12:27 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Przegląd prasy

Postprzez slawekchicago 2018-12-12, 11:56 am

Tylko zacytuje

"Szukamy kogoś, kto będzie wyznawał te same wartości co my"

Dziekuje za uwage

:czerwona: :czerwona: :czerwona:

Po twitterze i dzisiejszym wywiadzie nie mam juz watpliwosci i dolaczam prezydiento do kolezkow w moim podpisie

Zastanawiam sie jakie konsekwencje bylyby wyciagniete w stosunku do mnie w mojej pracy gdybym pracowal rownie nie udolnie jak marcinek i robus
CZY WROCA JESZCZE DOBRE CZASY
slawekchicago
 
Posty: 3984
Dołączył(a): 2004-05-10, 4:54 am
Lokalizacja: Newcastle

Re: Przegląd prasy

Postprzez krysteksc 2018-12-12, 12:08 pm

slawekchicago napisał(a):Zastanawiam sie jakie konsekwencje bylyby wyciagniete w stosunku do mnie w mojej pracy gdybym pracowal rownie nie udolnie jak marcinek i robus


Zwolnienie dyscyplinarne i wilczy bilet na branżę w której pracujesz, ale przecież oni są nieomylni i to wszyscy się przeciwko nam zwrócili, a to że nie mamy graczy na ekstraklasę to nasz wymysł, a jak pamiętasz nie mamy pojęcia o kibicowaniu.
krysteksc
 
Posty: 365
Dołączył(a): 2009-03-07, 8:20 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2018-12-12, 12:14 pm

django napisał(a):Za bardzo prawdopodobny spadek nie ponoszą winy koleżkowie Chęcińskiego, tylko spisek wrogich sił, które z sobie tylko znanych powodów próbują zniszczyć klub wspaniałe prowadzony przez Robka i Marcina.

Dokładnie. Cyt.: "Wyczuwam niechęc do naszego klubu. Sporne sytuacje VAR są rozpatrywane na naszą niekorzyść", "mam jednak wrażenie, że wieje nam wiatr od pierwszego meczu z Piatem Gliwice". Ogólnie można podsumować cytując:" Źródeł naszych sportowych problemów jest na pewno kilka. Pierwszy błąd popełniliśmy po awansie. Podeszliśmy do tematu zbyt ambitnie. Niosła nas euforia sukcesu. Zresztą wielu kibiców tez podpowiadało, żeby za wiele nie zmieniać.(….) Druga sprawa to niesprawiedliwe moim zdaniem traktowanie Zagłębia w lidze.".
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez novack 2018-12-12, 12:19 pm

Podczas gdy Częstochowa i Szczecin załatwiały w ministerstwach kilkudziesięciomilionowe dofinansowania na budowę stadionów, Arkadiusz Janusz z wkładem do znicza w dłoni walczył o demokracje, a dodatkowo Pan Prezes zorganizował nam przychylność VAR głosując przeciw Bońkowi.
Ostatnio edytowano 2018-12-12, 12:24 pm przez novack, łącznie edytowano 1 raz
Jest taki skarb na dnie duszy polskiej zakopany, jak wierność sprawie z pozoru przegranej...
novack
 
Posty: 5709
Dołączył(a): 2006-08-06, 6:55 pm
Lokalizacja: Śródmieście

Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2018-12-12, 12:22 pm

Jaroszewski: Nie trzeba się nad nami litować

– Polityka transferowa zawsze będzie komentowana. Przez lata się sprawdzała, w ekstraklasie poszukaliśmy kompromisu finansowego i teraz… mamy czkawkę – mówi Marcin Jaroszewski, prezes Zagłębia Sosnowiec.


Wokół beniaminka z Kresowej narosło w ostatnim czasie wiele złych emocji i intrygujących spekulacji. To efekt głównie niskiego miejsca w tabeli, choć nie tylko. Dobry moment na serię pytań do sternika klubu…

Łukasz ŻUREK: Spróbujmy zacząć sensacyjnie. Ile razy Zagłębie zostało w tym sezonie „okradzione”?

Marcin JAROSZEWSKI: – „Okradzione”? Rozumiem, że kontynuujemy tweeta prezydenta Sosnowca Arkadiusza Chęcińskiego i echa wpisu o tym, żeby wycofać drużynę, bo i tak chce się naszego spadku?


Tak. Gdzieś tam między wierszami przemykają grabieżcy. Tweet prezydenta to tylko efekt frustracji? Czy może trafiona w punkt reakcja na formalnie zakamuflowaną krzywdę wymierzoną w Zagłębie?

Marcin JAROSZEWSKI: – Najlepiej byłoby zadać to pytanie prezydentowi. Nie wygląda na osobę sfrustrowaną. Reprezentuje miasto, którego rada decyduje o przekazywaniu środków na swoją spółkę, planuje budować stadion. Przez ostatnie lata, od II ligi do ekstraklasy, prezydent jest z klubem także jako kibic i czuje się odpowiedzialny za cały projekt. Widzi, ile pracy trzeba było wykonać, ile przeżyć emocji, by znaleźć się w miejscu, w którym jesteśmy i szlag go trafia, gdy ktoś to wszystko niweczy niezrozumiałą decyzją. Inna rzecz, że doskonale zdaje sobie sprawę, iż sedno naszego problemu tkwi gdzie indziej. Uznał jednak, że mały budżet i słabszy poziom sportowy nie upoważnia nikogo do wypaczania rywalizacji sportowej. Tak to czuł i tak napisał, mając pewnie gdzieś z tyłu głowy te dziewięć rzutów karnych przeciwko nam i „cały ten VAR”

W porządku. Nie obawiacie się jednak, że teraz w niekontrolowany sposób wytworzy się coś na kształt samospełniającego się proroctwa? Na prostej zasadzie – skoro czują się ciemiężeni, to nie będziemy ich wyprowadzać z błędu…

Marcin JAROSZEWSKI: – Kto powiedział, że czujemy się ciemiężeni? Akurat w sytuacji, po której w Szczecinie padł gol dla Pogoni, trzeba było mieć mnóstwo złej woli, żeby nie widzieć spalonego. Nie widzieć faulu na linii pola karnego na Pawłowskim albo pokazać kartkę Mrazowi. Tyle że tak moglibyśmy „przepłakać” każdy mecz. Sześć lat jestem prezesem i nigdy na temat sędziów się nie wypowiadałem. Zawsze daję im prawo do pomyłki, taka praca. Ale jeśli jest system VAR, to wymagamy więcej. Stąd „afera”. Bardziej mnie martwi coś innego…

Co takiego?

Marcin JAROSZEWSKI: – Trzy lata z rzędu do półfinału Pucharu Polski awansowały drużyny z I ligi. Błękitni Stargard Szczeciński, potem Zagłębie Sosnowiec i Wigry Suwałki. Wszystkie trzy odpadły, za każdym razem mając, zupełnie słusznie, ogromne pretensje do sędziów Gila, Frankowskiego i Mycia – o ile dobrze pamiętam. Przed naszymi półfinałowymi meczami z Lechem znajomy działacz PZPN zapytał żartobliwie: „Marcin, mamy was wpuścić do tego finału? Ilu kibiców przyjedzie na Narodowy?”. Jakoś do dziś o tym czasem myślę. Przypadek, nie przypadek… Ale płaczą wszyscy, więc jak raz na pięć lat ostatecznie wyprowadzili nas z równowagi, to i tak nieźle. Zresztą wyobraźmy sobie, co by to było, gdyby mecze odbywały bez sędziów…

Nasuwa się jednak pytanie, czy komuś może dzisiaj przeszkadzać klub z Sosnowca w krajowej elicie…

Marcin JAROSZEWSKI: – Myślę, że nikomu. Co wolno prezydentowi miasta, prezesowi klubu już nie przystoi. Nie mam Twittera itd., nie mam potrzeby komentowania życia na bieżąco. Wściekam się w samotności, żeby ludzie nie mieli mnie za wariata. Jeśli jako prezes uznam, że winny naszemu miejscu w tabeli jest pech, VAR czy inne okoliczności towarzyszące, to możemy się pakować. Po prostu gorzej gramy w piłkę. Potrafimy lepiej, ale jakoś nie możemy tego pokazać i ustabilizować formy. To nasz największy problem.

Wróćmy jeszcze na moment do prezydenckiego tweeta. Błyskawicznie odpowiedział na niego prezes PZPN Zbigniew Boniek…

Marcin JAROSZEWSKI: – Nie będę się wpisywał w dyskusję nie na swojej półce. Kiedyś prezes Boniek zadzwonił do mnie po meczu I ligi, Zagłębie – Chojniczanka, który sędziował Daniel Stefański. Arbiter powtórzył w końcówce karnego dla Chojnic, choć Kuba Szumski wytrzymał na linii i obronił. Drugiego strzału – już nie. Zremisowaliśmy 1:1. Do awansu w tamtym sezonie zabrakło nam punktu. Zbigniew Boniek powiedział, że widział, przeprasza i już. Tylko tyle i aż tyle. Sędzia zrobił to, co zrobił – nie dlatego że jest słaby, bo to fachowiec, tylko dlatego, że chciał. VAR-u nie było. Co do prezesa Bońka – trzeba na niego patrzeć przez pryzmat całokształtu pracy. Mam na myśli wprowadzane reformy, projekty, których beneficjentem jest także Zagłębie i potrafiło je wykorzystać. Między innymi dlatego jesteśmy w wymarzonej ekstraklasie. Prezydent Chęciński zwrócił uwagę na niepokojącą go tendencję, jeśli chodzi o interpretację VAR-u. Zapewniam, że nikt w Sosnowcu nie myśli, że Boniek w zaciszu domowym knuje przeciwko Zagłębiu (śmiech).

To może warto skrobnąć coś do szefa sędziów, Zbigniewa Przesmyckiego?

Marcin JAROSZEWSKI: – Myślę, że nie warto. Kiedyś byłem świadkiem, jak próbę poskarżenia się podjął jeden z klubowych prezesów. Przypominało to scenę ze „Sztosu 2”, kiedy Borys Szyc macha kartami przed Bogusławem Lindą, a ten jest nafaszerowany ciastkami z marihuaną i grzybkami halucynogennymi. Zrobili z faceta wariata. Tak więc list to nie jest dobry pomysł (śmiech).

Jeśli mielibyśmy pogadać o aspektach wyłącznie sportowych, to trzeba postawić sprawę uczciwie: przy Kresowej nie ma dzisiaj zespołu, który by do szczebla ekstraklasowego przystawał…

Marcin JAROSZEWSKI: – Za mocno powiedziane. Ale to przede wszystkim właśnie na sportowych aspektach musimy się skupić. Drogą pracy – zarówno na boisku, jak i w gabinetach.

A propos pracy – podobno ostatnio złożył pan rezygnację. Prawda czy fałsz?

Marcin JAROSZEWSKI: – Po prostu rozmawialiśmy z prezydentem miasta o przyszłości klubu. Zasugerowałem, że na tym poziomie stery powinien przejąć ktoś, za kim stoi kapitał, biznes. Bardziej ekonomista-prawnik, ktoś zdolny przyciągnąć inwestorów. To nie jest praca na całe życie. Koszt emocjonalny jest zbyt duży. Zagłębie jest na sprzedaż. Wierzymy, że do niej dojdzie, bo to stabilny klub. Latem dostałem absolutorium, kontrakt na trzy lata. Gdy jednak pojawi się ktoś, kto zagwarantuje klubowi skok na wyższy poziom funkcjonowania, na pewno ustąpię.

Nowy właściciel może sobie zażyczyć przemodelowania polityki transferowej klubu…

Marcin JAROSZEWSKI: – Polityka transferowa zawsze będzie komentowana. Przez lata się sprawdzała, w ekstraklasie poszukaliśmy kompromisu finansowego i teraz… mamy czkawkę. Poza tym za dużo było analogii do przygody Górnika Zabrze po awansie. To w jakiś sposób zamazało obraz. Dziś płacimy za to razem. Oni mieli wtedy Kurzawę, stałe fragmenty i Angulo, którego w ekstraklasie nikt nie znał. Nie ukrywam – po awansie popełniłem wiele błędów. Zabrakło mi szacunku do ekstraklasy i doświadczenia na tym poziomie.

Na litanię grzechów przyjdzie jeszcze czas. Teraz kibiców Zagłębia bardziej interesuje, w jakim stopniu – wskutek obecnego miejsca w tabeli i niemałej straty do bezpiecznej lokaty – komplikują się zimowe plany transferowe.

Marcin JAROSZEWSKI: – Wierzę, że w stopniu niewielkim. Na razie nikt nam nie powiedział „nie”. Ale po dwóch najbliższych meczach to się może zmienić…

Na koniec pytanie najwyżej punktowane. Dlaczego Zagłębie Sosnowiec nie spadnie w tym sezonie z ekstraklasy?

Marcin JAROSZEWSKI: – Bo potrafi wychodzić z opresji i ma wieloletnie doświadczenie w pokonywaniu przeciwności losu. Ma wspaniałych kibiców. Bo jest prawdziwym klubem z atmosferą, który był degradowany, karany, ale ciągle walczy. Zawsze wstaje z kolan. I to się nie zmieni. Co będzie, jak spadniemy? To znowu awansujemy. Nie trzeba się nad nami litować. Damy sobie radę. „Jeszcze Zagłębie nie zginęło, póki my żyjemy!”.
http://sportdziennik.pl/jaroszewski-nie ... i-litowac/
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez slawekchicago 2018-12-12, 12:22 pm

Widzicie DRODZY KIBICE
Prezes chcial zrezygnowac ale sie nie da , znow 3 lata kontraktu.
KLAMCY KLAMCY KLAMCY

MOWCIE PRAWDE

NIKT NIE BEDZIE CHCIAL INWESTEWOWAC W KLUB , WKTORYM NIE BEDZIE MIAL WPLYWOW NA KIEROWANIE NIM .
"Co z tego ze chcemy ? To beda Nasze finanse i chcemy by byly zarzadzane profesjonalnie , bez ukladow i kumoterstwa . Nie liczymy na zysk bo KOCHAMY ten klub .Coz niech serce krwawi dalej "

Daje sobie spokoj i licze na cud
CZY WROCA JESZCZE DOBRE CZASY
slawekchicago
 
Posty: 3984
Dołączył(a): 2004-05-10, 4:54 am
Lokalizacja: Newcastle

Re: Przegląd prasy

Postprzez patrios91 2018-12-12, 12:23 pm

django napisał(a):Nie mam dostępu, ale już po przeczytaniu leadu widzę co będzie grane w najbliższych miesiącach. Za bardzo prawdopodobny spadek nie ponoszą winy koleżkowie Chęcińskiego, tylko spisek wrogich sił, które z sobie tylko znanych powodów próbują zniszczyć klub wspaniałe prowadzony przez Robka i Marcina.

Taką samą narracją posługują się komuchy czy postkomuchy w rządzie, zachodnich polskojęzycznych mediach, sądach, spółkach Skarbu Państwa itp. "Co złego to nie my, to oni ! " Najlepsze, a raczej najgorsze jest, że to działa. U nas też działa. Chęciński jest prezydentem i dopóki nim jest to ten cały trójkąt wzajemnej adoracji będzie trwał w najlepsze. Dokładnie całą kadencję, niezależnie od poziomu ligowego, potencjalnych długów za debilną politykę klubową itp itd.
JAROSZEWSKI I CHĘCIŃSKI MUSZĄ ODEJŚĆ
patrios91
 
Posty: 2920
Dołączył(a): 2009-11-06, 1:07 pm
Lokalizacja: Sosnowiec/Warszawa

Re: Przegląd prasy

Postprzez mason 2018-12-12, 12:33 pm

August napisał(a):Rozmowa z Chęcińskim na sosnowieckiej Wyborczej. Fajnie jakby ktoś z pełnym dostępem wkleił:
http://sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec/ ... =183&c=110


- Wyczuwam niechęć do naszego klubu. Sporne sytuacje VAR zawsze są rozpatrywane na naszą niekorzyść. Te, które mogłyby przynieść Zagłębiu szanse na gole i wygraną, nie są analizowane w ogóle - mówi o sytuacji Zagłębia Sosnowiec w lidze Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Chęciński przyznaje, że po ostatniej porażce Zagłębia Sosnowiec w Szczecinie (0:1) coś w nim pękło. To wtedy zwrócił się do prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniewa Bońka słowami: „Może się wycofamy, skoro i tak chcecie naszego spadku”.

Wojciech Todur: Zagłębie dołączyło do projektu „Partnerskie Kluby Biznesu”. To pana zdaniem skuteczny sposób na pozyskiwanie nowych sponsorów?
Arkadiusz Chęciński: Biznes i sport zawsze szły pod rękę. Kluby są doskonałym nośnikiem reklamowym. Znany klub może pomóc wypromować nawet anonimową z początku nazwę. Polskim, dobrym przykładem na sportowo-biznesowy mariaż jest Amica Wronki. Na tej współpracy zyskał klub, ale także firma, która tak skutecznej reklamy jak za czasów rywalizacji tego klubu w lidze nigdy już potem nie miała. Takie przykłady można mnożyć.

Zagłębie dzięki klubowi biznesu wcale nie musi pozyskać sponsora strategicznego. Nie wszystkich stać na duże wydatki i wyzwania. Warto jednak budować sponsorską piramidę. Ta piramida może być jak poduszka, na której spokojnie osiądzie klub w chwili kryzysu głównego sponsora. Sponsor tytularny jest najważniejszy, ale szanować trzeba każdego. Najmniejsi sponsorzy są równie ważni, jak ci, którzy przynoszą do klubu miliony.

Od wielu miesięcy mówi się o tym, że miasto, klub prowadzą rozmowy w sprawie zmiany układu właścicielskiego w Zagłębiu. Czy te rozmowy zostały zawieszone? Skończyły się fiaskiem?
– Nie, nie. Sposobów na znalezienie sponsora strategicznego czy nowego właściciela klubu jest wiele. Udział w projekcie Partnerskie Kluby Biznesu może w tym tylko pomóc. Rozmowy, który prowadziliśmy w tej sprawie na własną rękę, nie wygasły. Przykłady wielu polskich klubów świadczą o tym, że to jest długi i trudny proces. To trwa latami. Powtarzam – nie szukamy kogoś, kto odkupi od nas Zagłębie i będzie po problemie. Nie chcemy pozbyć się klubu i mieć święty spokój. Zagłębie zbyt wiele dla nas znaczy. To wielka marka. Trzeba się o nią troszczyć. Opiekować się nią. Szukamy kogoś, kto będzie wyznawał te same wartości co my. Doceni historię, tradycję oraz olbrzymi potencjał.

Na boiskach Ekstraklasy tego potencjału na razie nie widać. Po ostatniej porażce z Pogonią Szczecin chyba coś w panu pękło. Zwrócił się pan na Twitterze do Zbigniewa Bońka słowami: „Może się wycofamy, skoro i tak chcecie naszego spadku”. W kolejnych dniach z klubem rozstali się za słabi na ligę Alexandre Christovao i Junior Torunarigha. Czy to nie szukanie kozłów ofiarnych? Kto inny zbudował przecież ten słaby dziś zespół.
– Źródeł naszych sportowych problemów jest na pewno kilka. Pierwszy błąd popełniliśmy po awansie. Podeszliśmy do tematu zbyt ambitnie. Niosła nas euforia sukcesu. Zresztą wielu kibiców też podpowiadało, żeby za wiele nie zmieniać. Grać tymi chłopakami, którzy zrobili awans. Dać im nacieszyć się ligą. Druga sprawa to niesprawiedliwe moim zdaniem traktowanie Zagłębia w lidze.
Moje odczucie na pewno jest subiektywne i stoi za nim wielka miłość i przywiązanie do tego klubu. Mam jednak wrażenie, że wieje nam w twarz od pierwszego meczu z Piastem Gliwice, gdy przegraliśmy po rzekomej ręce Pawła Polczaka, która kosztowała nas rzut karny.

Wyczuwam niechęć do naszego klubu. Sporne sytuacje VAR zawsze są rozpatrywane na naszą niekorzyść. Te, które mogłyby przynieść Zagłębiu szanse na gole i wygraną, nie są analizowane w ogóle. Rzeczywiście, po meczu z Pogonią coś we mnie pękło. Nie może być tak, że traktuje się nas gorzej, bo jesteśmy nowi. Bez nowego stadionu. Zresztą nowoczesny stadion wkrótce w Sosnowcu powstanie. Procedura przetargowa już przecież ruszyła.

Moim zdaniem w kadrze Zagłębia jest dziś sześciu, może siedmiu zawodników, którzy obecnie pokazują umiejętności na ligę. Straty do bezpiecznych miejsc rosną niemal z każdą kolejką. W tym roku przed Zagłębiem jeszcze mecze z Lechem i Legią. Trudno o optymizm.
– Matematyka podpowiada, że będzie trudno, ale ja wciąż wierzę w ten zespół. Będę się powtarzał, ale uważam, że gdyby ten młody zespół zaczął ligę od punktów w meczu z Piastem Gliwice, to teraz byłby w zupełnie innym miejscu. A tak ci młodzi chłopcy dostali cios na przywitanie z ligą i zostali sprowadzeni na deski. Nie chcę demonizować, ale uważam, że nie są traktowani jak inni. Jeżeli ktoś ma wstać rano i iść do pracy, w której każdy mu tylko przeszkadza, rzuca kłody pod nogi, to łatwo przecież nie jest. Nie jesteśmy w tej lidze najbiedniejsi. Pewnie, że nie możemy się równać z czołówką, ale pomysły i możliwości, żeby zbudować zespół, który będzie wygrywał, na pewno mamy. Łatwo się nie poddamy.

Pomożemy drużynie transferami. Zespół trzeba wzmocnić piłkarsko i mentalnie. Bo też dziś morale klubu trochę podupadło. Z drużynami z dołu tabeli zagramy jeszcze po dwa razy – w sezonie zasadniczym i rundzie dodatkowej. Jeszcze nie wszystko stracone. Zagłębie to taka marka, która się nigdy nie poddaje. Podobnie jak Sosnowiec, z którego przez wiele lat dowcipkowano. Byliśmy obiektem żartów i szydery. Dziś każdy, kto nas odwiedza, mówi, że to świetne miejsce do życia.

Nie obawia się pan, że słowa o tym, że Zagłębie jest traktowane gorzej od reszty stawki, przyniosą odwrotny skutek? Że będzie jeszcze gorzej?
– Mam nadzieję, że nie, bo to byłoby małe. Wsadzamy szpilkę, żeby pokazać, że coś jest nie tak. Mamy system, który nie działa. System, którego ofiarą padają też inne kluby. Jak to możliwe, że w meczu z Pogonią cała Polska widzi, że gol wpadł ze spalonego, a VAR i sędzia upierają się, że było inaczej? Nie zauważyli tego... No to jak można siedzieć w takiej sytuacji cicho?

Proszę ;)
ZAGŁĘBIE KLUB!
ZAGŁĘBIE REGION!
mason
 
Posty: 373
Dołączył(a): 2010-11-24, 7:44 pm
Lokalizacja: Breslau/Sosnowiec

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników