przez Blajpios 2017-07-28, 3:51 pm
No, cóż. Nie ma dwóch zdań, że sytuacja jest przykra i karygodna, jeżeli chodzi o tamto zdarzenie - ale dla Klubu, to sądzę, że groźniejsza, skandaliczna: to jest sytuacja z brakiem profesjonalizmu w zarządzie, jeżei się potwierdzi, że nie sprawdzono dokładnie spraw paszportowych zawodników, którzy mają być istotnymi punktami zespołu... Zresztą, kto wie, czy te artykuły, to nie jest przeprowadzona przez redakcje przemyślana "przykrywka prasowa", choćby właśnie dla odwrócenia uwagi od wpadki organizacyjnej? Ten układ szpalt z komentarzem, w ogóle ilość miejsca, to wrzucenie koszulek z Gieksy razem wzięte mogą sugerować właśnie taki charakter. Inna przyczyna ukazania się tego materiału teraz, to może być co prawda próba rozmycia przed rozpoczęciem ligi tego, czym na koniec ligi błysnął Sport, czyli sprawą z nieuprawnionym zawodnikiem Stali Mielce. Materiały są zestawione fachowo, jako sprytne manipulowanie tekstem i emocjami. O jakimś artykule już parę razy przebąkiwano, że ma być, od początku lipca: dziwnym trafem zdarza się tuż przed pierwszym meczem nowego sezonu. Tutaj jadą po nazwiskach - chwilę wyżej w komentarzu, to już "pan dziennikarz" dobrotliwie nie chce podawać nazwisk piłkarzy, o których mówi z przeszłości w podobnym kontekście. W kilku zapowiedziach i w wyłtuszczonym wstępie do artykułu pojawia się mordobicie - w jednym punkcie mimochodem jest wyjaśnienie, że chodzi o mordobicie na ekranie, czyli transmisje z walk KSW. Itd itp, szkoda czasu na opisywanie tego. Ciekawsze być może, czemu teraz to się ukazuje, w Sporcie, który jest przecież bazą koleżeńskich usług wzajemnych z M. Jaroszewskich, ale zarazem w gazecie, która lubi drażnić Zagłębiaków i programowo służy ześląszczaniu Zagłębia, na co wielu ludzi nota bene daje się łapać. Tak więc - najważniejsze, to jest nie dać się w to wpuścić tak, jak niektórym zdaje się zależeć, by ludzie to łyknęli, może nawet by pogłębić brak kibicowskiego poparcia dla zespołu. Niezależnie od tego, kto w jakim kierunku, dla jakich interesów podpuszcza, choćby nawet był to M. Jaroszewski: to najważniejsze nie dać się zwariować. To zadanie dla zawodników i trenera, by ich nie wybiły z rytmu te rewelacje, o których pewnie jutro i w telewizji przebąkną i grą Zagłębie najlepiej, żeby zdusiło te rewelacje. Tak samo - potrzeba, by nie dali się wciągną~ w to kibice, by nie dali się napuścić na drużynę - a także by nie dali się odciągnąć od zauważania rzeczy niebezpiecznych w rozwoju Klubu. Taki incydent, na pewno paskudny, może i karygodny - ale przecież żadnego z tych piłkarzy już nie ma w Zagłębu. Tak więc - większym zagrożeniem dla klubu jest brak profesjonalizmu tych, którzy zostali. Wolałbym zobaczyć wypowiedź Pana Prezesa Jaroszewskiego, jak zamierza nie tolerować błędów przy zatrudnianiu nowych piłkarzy, aniżeli to, co podał do gazety na temat tego, co to porobi tym piłkarzom, którzy już w Klubie nie są.