Przegląd prasy

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Re: Przegląd prasy

Postprzez kanciak 2018-05-29, 6:11 pm

Tomcjo napisał(a):https://youtu.be/ZuQBY2Ypi0I
Taka ciekawostka mecz z Ruchem od strony Ruchu . Mnie zaciekawiło jak fajnie podchodzą do dzieci . Sportowo bijemy ich na głowę . Moze podejściem do małych fanów tez ich przebijemy .


Kawał porządnego materiału. Zrealizowane z pomysłem, miał ktoś plan na ten film, do tego dobry montaż. Bez pokazanych bluzgów, sam pozytywny przekaz. No i podejście do dzieci faktycznie superowe. Takimi filmami przyciąga się ludzi na stadion.
Chciałbym coś podobnego widzieć u nas.
kanciak
 
Posty: 207
Dołączył(a): 2009-07-10, 9:05 am


Re: Przegląd prasy

Postprzez Blajpios 2018-05-29, 8:12 pm

Rzeczywiście robi wrażenie ten materiał przygotowany przez kibicowską (tak!) telewizję Ruchu - szczególnie z punktu widzenia pracy z dziećmi...
Aż przykro - że już jakby "przykrywam" to następnymi wyimkami z prasy - ale też mają pewien ciężar gatunkowy. Toteż - nie "przykrywam", tylko ponieważ czas jest intensywny, dodaję następne.
W każdym razie - popieram poprzednie głosy, że to dobry przykład - i oby można mieć nadzieję, że zadziała na wyobraźnię w Zagłębiu. To jeden z wymiarów, o których od dawna pisałem, apelując, by do konieczność przeskoczenia do wyższej ligi nie była wytykana tylko oficjelom z Klubu - ale by i do środowiska kibicowskiego dotarło, że są drogi koniecznego rozwoju.
Przyznam jednak, że - prócz "zachwytu" nad tym filmikiem - to "zachwyciłem się również... tutaj Kibicami Zagłębia na tym Forum. Po pierwsze - że ktoś to wyszperał i "zapodał". Po drugie - że tak dobrze to zostało przyjęte, że zrozumiano, iż to kibicka Ruichu na przykład mówi, iż "do Zagłębia nigdy", to mówi od swojej strony analogicznie do fanów po tej stronie Brynicy, więc ma prawo do swojej miłości i jej wyraóania. Cieszy, że spokojnie się podeszło do tej kwestii... Tyle - refleksji na temat filmiku. W następnych wpisach - inne wycinki prasowe.
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez Blajpios 2018-05-29, 8:27 pm

Teraz smutna wiadomość ze środowiska dziennikarskiego.
http://www.dziennikzachodni.pl/sport/a/ ... ,13216083/
Jacek Sroka na stronach Dziennika Zachodniego 29 maja 2018 14:53 — Zmarł Redaktor Roman Paszkowski, były dziennikarz Polskiego Radia Katowice napisał(a):Nie żyje redaktor Roman Paszkowski. Wspaniały dziennikarz, świetny sprawozdawca, wieloletni kierownik redakcji sportowej Polskiego Radia Katowice. W tym roku skończyłby 98 lat.Roman Paszkowski w młodości był koszykarzem krakowskich klubów. Karierę dziennikarską rozpoczął jako współpracownik Polskiego Radia w Krakowie, a w latach 1950-54 pracownik Polskiego Radia w Szczecinie. Od 1954 roku do emerytury, na którą przeszedł w 1980 r. pracował w rozgłośni Polskiego Radia w Katowicach, w której przez wiele lat był kierownikiem redakcji sportowej.
Paszkowski był świetnym sprawozdawcą i znakomitym komentatorem. Specjalizował się w takich dyscyplinach jak siatkówka, koszykówka, piłka ręczna, piłka nożna i tenis. To on komentował, m.in. słynny mecz w siatkówce mężczyzn o złoty medal na igrzyskach w Montrealu w 1976 roku, Polska – ZSRR.
Red. Paszkowski był wychowawcą wielu wspaniałych dziennikarzy, którzy wyszli z katowickiej rozgłośni. Był także wielkim miłośnikiem tenisa i wielokrotnym mistrzem świata dziennikarzy w tej dyscyplinie sportu.

Wklejam, bo choćby wielu pewnie starszych z Forumowiczów, korzystających z radia w dawniejszych latach z radiostacji PR w Katowicach - wspomninać może, choćby nawet i ten mecz siatkówki wspomniany w materiale. Już z tej racji pewnie jest to wiadomość do tego Forum, wielu się odda zadumie, ufam, wspomną też w modlitwie, niech odpoczywa w pokoju! Dodam jednak, że - o ile się nie mylę, kojarzę dobrze - to śp. Red. Paszkowski, choć wprost nie z Zagłębiowskiego zaciągu dziennikarzy wybitnych reporterów sportowych, jak red.red. Dobrowolski, Ciszewski - to nie tylko, że także i on Małopolanin, ale z Zagłębiem związki miał przez osobę, z którą był chyba do jej śmierci związany, nie tylko pasją do tenisa, ale po życiowo, gdyż był cywilnie związany ze śp znaną śpiewaczką, Natalią Stokowacką, która z urodzenia to jedynie "ciągnęła z Małogoszczy ku Zagłębiu", ale już od dzieciństwa Zagłębianka z Klimontowa była. To może dodatkowy tytuł do wspomnienia go tutaj. R. in pace!
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez Blajpios 2018-05-29, 8:45 pm

Druga zapowiedziana "wklejka", to wieści o zapowiadanych zmianaych w prawie i jego egzekucji - i ogólnie o spotkaniu zwołanym przez Premiera M. Morawieckiego a z udziałem Ministra Spraw Wewnętrznych, Ministra Sportu, Prezesa PZPN i Prezesa Ekstraklasy SA; spotkanie miało miejsce w pomieszczeniach Stadionu Narodowego.
https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna ... ie-wybryki
Informując o konferencji prasowej na temat wyników spotkania
Marek Wawrzynowski w SportowychFaktach29 Maja 2018, 18:17 - w materiale Rewolucja w przepisach. Koniec zamykania stadionów za chuligańskie wybryki napisał(a):Kolejna zmiana ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych oraz inwestycje w infrastrukturę piłkarską - to główne postanowienia spotkania przedstawicieli rządu i polskiej piłki.

Poprawa bezpieczeństwa na stadionach oraz rozwój infrastruktury - to ma być efekt spotkania ludzi z kierownictwa polskiego futbolu, m.in. prezesa PZPN Zbigniewa Bońka oraz przedstawicieli rządu - premiera Mateusza Morawieckiego, ministra sportu Witolda Bańki oraz Joachima Brudzińskiego, szefa MSWiA.
Wszystkie strony podkreślały, że problem chuligaństwa na stadionach nie jest aż tak duży. Już wcześniej Boniek argumentował, że zaledwie nieco ponad 1 procent meczów kończył się zadymami, zaś premier uważa, że piłka to nie tylko chuligaństwo, ale też tzw. "patriotyczne oprawy".

- Rozmawialiśmy o bezpieczeństwie, bo łyżka dziegciu psuje czasem beczkę miodu. Wiem, że na 4000 meczów tylko w 1 proc. został zakłócony porządek i to czasem w niewielkim stopniu. Dziękuję kibicom, którzy robią bardzo ważne oprawy uświadamiające cały świat o naszej historii, jak chociażby oprawa Legii z okazji rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Jestem przekonany, że idziemy w coraz lepszym kierunku - stwierdził Morawiecki.
Z samej konferencji można by wywnioskować, że piłka nożna jest na coraz wyższym poziomie (Morawiecki po rozmowie z Bonkiem zapewnił, że "szkolimy coraz lepiej"), a także jest bezpiecznie.

Tyle tylko, że te kilka incydentów było bardzo znaczących. Doszło do nich m.in. w finale Pucharu Polski (Legia Warszawa - Arka Gdynia na Stadionie Narodowym) czy w meczu decydującym o mistrzostwie Polski w Poznaniu. Wtedy kibice Lecha Poznań przerwali spotkanie. Faktycznie nie zmieniało to wiele, ale w teorii, gdyby Lech wygrał, mistrzem Polski nie byłaby Legia a Jagiellonia Białystok. Kolejny groźny incydent miał miejsce w meczu Piast Gliwice - Górnik Zabrze. Spotkanie zakończono walkowerem dla gości, co wypaczyło kształt ligowej tabeli. Miejsce w pucharach zdobył Górnik, kosztem Wisły Płock. A więc piłkarscy chuligani mieli realny wpływ na układ tabeli.

Poza tym, jak przyznał Brudziński, w całym sezonie odnotowano "tylko 40 incydentów, które można zakwalifikować jako chuligańskie". To oznacza więcej niż 1 taki incydent na kolejkę ligową.

Co się zmieni? To ma być omawiane w tzw. grupach roboczych, ale możliwe, że skończy się zamykanie stadionów.

Uczestniczący w rozmowach Karol Klimczak, prezes Lecha Poznań, tłumaczy: - Jeśli dojdzie do awantur, w których bierze udział 50 osób, stadion zostaje zamknięty na kilka spotkań. Tracą na tym wszyscy, również klub czy postronni kibice, którzy po prostu przyszli obejrzeć mecz. Po tych kilku spotkaniach stadion zostaje otwarty i przychodzą na niego zarówno zwykli kibice, jak i ci, którzy się awanturowali. Czy problem jest rozwiązany?

To retoryczne pytanie pokazuje, że klub jest również ofiarą. Np. Lech Poznań będzie miał zamknięty stadion w 8 meczach następnego sezonu, na czym straci ok. 3 miliony złotych. To może być rewolucja w przepisach. Koniec odpowiedzialności zbiorowej - karzemy faktycznych sprawców.

Poza tym ma być gradacja kar - za różne przewinienia mają być różne kary. Np. odpalenie racy będzie zupełnie inaczej sklasyfikowane niż rzucenie racą. Jak zapewniali uczestnicy rozmów, przedstawiciele rządu zapewniają nieuchronność kar i szybkie wymierzanie sprawiedliwości.

Jest to o tyle istotne, że wszyscy na takim podejściu wygrywają. Poza chuliganami. Klub - bo nie będzie ponosił strat finansowych, zwykli kibice - bo nie będą tracić spotkań, rząd PiS - bo nie uderza w kibiców, uważanych powszechnie za swój target.

Kolejne istotne zmiany mają dotyczyć rozwoju infrastruktury sportowej. - Chcemy mocniej finansować budowę hal pneumatycznych. Dzisiejsze spotkanie to preludium, będziemy intensywnie współpracować - mówi minister Bańka. Podczas rozmów za kulisami mówiono, że ma ich powstać w Polsce kilkadziesiąt i mają zapewnić dzieciom możliwość treningu zimą.

Ten program to z kolei pomysł Ekstraklasy S.A. Jej przedstawiciel, Marcin Stefański, był niedawno na Islandii, gdzie badał źródło tamtejszej rewolucji piłkarskiej. Jednym z filarów były właśnie hale, które umożliwiły tamtejszym dzieciom trening zimą.
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez Blajpios 2018-05-29, 9:02 pm

Jeszcze inna relacja ze spotkania przedstawicieli rządu i środowiska piłkarskiego. Częściowo się pokrywa, dostarcza jednak i innych informacji i chyba lepiej usystematyzowana:
http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2018 ... zke-miodu/
niejaki nro na stronach Polsatnews 2018-05-29, 17:52 napisał(a):"Okrągły stół" w sprawie zamieszek na stadionach. "Łyżka dziegciu psuje beczkę miodu"

Premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu poświęconemu odpowiedzialnemu rozwojowi piłki nożnej w Polsce i poprawie bezpieczeństwa zwrócił uwagę, że chuligańskie wybryki na stadionach to łyżka dziegciu, która psuje beczkę miodu.
W spotkaniu na PGE Narodowym, które - jak przyznał premier - służy opracowaniu "jak najlepszych schematów rozwoju polskiej piłki nożnej" - wzięli udział także m.in. minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński, minister sportu i turystyki Witold Bańka, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek oraz przedstawiciele klubów i Ekstraklasy SA, m.in. prezes zarządu tej spółki Marcin Animucki.

Premier dziękował "dobrym kibicom" za oprawy na stadionach
- Spotkałem się dzisiaj z fachowcami, m.in. z Ekstraklasy i PZPN, z panem prezesem Zbigniewem Bońkiem na czele. Osobami, które chcą zapewnić jak najlepsze mechanizmy rozwoju dla polskiej piłki nożnej, i to już od najmłodszych lat, od procesu szkolenia chłopców i dziewcząt. Ten proces już został w dużym stopniu uporządkowany. Szkolimy coraz lepiej. Ale do etapu, do którego dążymy, czyli do osiągania w piłce klubowej i narodowej jak największych sukcesów, jeszcze trochę wysiłku musimy razem włożyć. Dlatego cieszę się, że rozmawialiśmy o rzeczach najbardziej potrzebnych dla rozwoju polskiego futbolu. To jest projekt, który leży mi mocno na sercu. Cieszę się, że wymieniliśmy się pozytywnymi uwagami w obszarze rozwoju młodzieży, rozwoju piłki klubowej, także zatrzymywania zawodników w kraju - jak to robić i jak osiągać sukcesy na arenie międzynarodowej - podkreślił szef rządu.

Premier Morawiecki zaznaczył, że spotkanie było poświęcone m.in. kwestiom bezpieczeństwa na stadionach.
- Nasi działacze klubowi i związkowi w dużym stopniu wspólnie myślą tak samo jak my - jakie mechanizmy należy zastosować. Ta łyżka dziegciu czasami psuje beczkę miodu. Tutaj uświadomiono mnie statystykami - na cztery tysiące rozegranych meczów incydenty były w czterdziestu, czyli to jeden procent. I to też nie aż takie, które powinny od razu budzić jakiś bardzo duży niepokój. Bo też chcę podziękować tym prawdziwym, dobrym kibicom, którzy robią piękne oprawy na stadionach. Pamiętam oprawy, które uświadamiały całemu światu krzywdę w czasie Powstania Warszawskiego. To też jest bardzo ważne. Kibice na pewno zdają sobie sprawę, że czasami ci, którzy są za bardzo wyrywni i nie działają tak jak powinni, psują tę całą beczkę miodu. A więc cieszę się, że dzisiaj mogliśmy przedyskutować te problemy rozwoju polskiej piłki nożnej w obszarze narodowym, klubowym, młodzieżowym i u seniorów. Jestem przekonany, że idziemy w coraz lepszym kierunku - powiedział premier, dodając, że życzy polskim piłkarzom sukcesu na mundialu w Rosji.

"Tym, którzy psują piłkarskie święto chcemy uprzykrzyć życie"
Jednym z powodów zwołania wtorkowego spotkania były wydarzenia ostatniej kolejki rozgrywek o mistrzostwo Polski. Podczas meczu Lecha z Legią Warszawa w Poznaniu z sektora kibiców gospodarzy poleciały na murawę race, a następnie niektórzy fani wbiegli na boisko. Spotkanie zostało przerwane w 76. minucie przy stanie 2:0 dla gości, Legii przyznano walkower i warszawski klub wywalczył tytuł po raz trzeci z rzędu.

Minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński przyznał we wtorek, że otrzymał zadanie od premiera.
- Chodzi o to, aby razem z przedstawicielami zarówno PZPN, jak i Ekstraklasy, klubów, zrobić wszystko z moimi współpracownikami, z komendantem głównym policji, z komendantami wojewódzkimi policji, żeby utrudnić wlewanie tej łyżki dziegciu do beczki miodu - przyznał.
Jak dodał, mówi tutaj o procencie takich negatywnych zdarzeń.
- Na przestrzeni ostatnich kilku lat, przy meczach ligowych, w ekstraklasie, mieliśmy do czynienia tylko z 40 przypadkami, które można zakwalifikować jako działania stadionowej chuliganerii. Te 99 procent, jak mówił pan premier, to kibice, którzy chcą świętować, cieszyć się piłką nożną. Z 50 chuliganów, którzy wbiegli na murawę stadionu w Poznaniu, już 29 dzięki skuteczności policji zostało zatrzymanych. Polska policja daje sobie z tym radę. Natomiast jest jeszcze przed nami do wspólnego zastanowienia i wdrożenia, w ramach obecnie obowiązujących przepisów, takich obostrzeń, żeby tym, którzy psują to święto tak uprzykrzyć życie, aby dziesięć razy zastanowili się, zanim zdecydują się wbiec na murawę, rzucić czymkolwiek w funkcjonariusza policji czy kibica - powiedział Brudziński.
Zaznaczył również, że równolegle polska policja skutecznie walczy z bardzo groźną przestępczością.
- Taką, która pod płaszczykiem pseudokibiców para się wyjątkowo groźnymi przestępstwami, jak handel bronią, narkotykami i handel ludźmi. Ostatnie zatrzymania pokazują, że w tym wypadku nie ma żadnej tolerancji dla przestępców. Natomiast nigdy naszą rolą ani moją intencją nie była bufonada, czy jakieś buńczuczne zapowiedzi pod adresem kibiców, którzy chcą świętować i cieszyć się sukcesami swoich drużyn - dodał.

"PZPN jest gotowy brać udział w dyskusjach i wyciągać konkretne wnioski"
Prezes PZPN Zbigniew Boniek zadeklarował chęć udziału w kolejnych rozmowach na temat polskiego futbolu.
- Dotykaliśmy dzisiaj wszystkich tematów - sportowych, szkoleniowych, bezpieczeństwa, organizacji. Zastanawialiśmy się, co zrobić, żeby polska piłka dalej rozwijała się na tych wszystkich płaszczyznach. Jest deklaracja i chęć wszystkich stron, żeby w tym procesie brać udział i wyciągnąć z niego jak najlepsze wnioski. Natomiast nie zapadły żadne konkretne decyzje, w związku z tym jako prezes federacji chciałbym podziękować i powiedzieć, że PZPN jest absolutnie gotowy brać udział we wszystkich tych dyskusjach i wyciągać konkretne wnioski. Jeżeli takie będą, to jako pierwszy poinformuję opinię publiczną - zapowiedział.

Minister sportu i turystyki Witold Bańka podkreślił, jak ważne - pod kątem np. rozwoju polskiego futbolu - jest budowanie sportu od podstaw.
- Rozmawialiśmy m.in. o tym, co może zrobić polskie państwo, żeby wesprzeć rozwój piłki, budować jej potencjał. Rozmawialiśmy o kwestiach szkoleniowych, infrastrukturalnych. Naszym zadaniem, także resortu sportu i turystyki, jest stwarzać warunki również finansowe, poprzez różnego rodzaju projekty, które robimy w sporcie dzieci i młodzieży oraz w sporcie powszechnym. Tak, aby zachęcać młodych ludzi do uprawiania sportu, do większego uczestnictwa w tzw. zajęciach z aktywności fizycznej. I to się dzieje. To jest ogromny wzrost nakładów, zmiana zupełnie sposobu finansowania polskiego sportu. To jest o 93 procent więcej środków finansowych na sport powszechny, sport dzieci i młodzieży w 2018 roku w stosunku choćby do 2015 roku. I te projekty chcemy wzmacniać, także pod kątem finansowym, współfinansować dobre przedsięwzięcia. Tak, aby budować sport od podstaw, od fundamentów. Nie ma sukcesów w piłce i sporcie wyczynowym, jeśli się nie wróci do źródeł, jeśli nie będzie się zachęcać młodych ludzi do uprawiania sportu - podkreślił minister Bańka.
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez Adam1906 2018-05-29, 9:21 pm

Rok 2237... :lol:

Obrazek
Avatar użytkownika
Adam1906
 
Posty: 6778
Dołączył(a): 2009-11-13, 8:04 am
Lokalizacja: Dębowa Góra

Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2018-05-30, 6:53 am

Zmieniają szyld i jadą dalej! Zagłębie Sosnowiec już szykuje się na Ekstraklasę

W malowniczej scenerii Parku Wodnego „Wake-Zone”, tuż obok Stadionu Ludowego, z dziennikarzami spotkali się szefowie i trener Zagłębia, świeżo upieczonego beniaminka ekstraklasy. – Biegaliśmy tutaj po przegranych meczach! – przypomina Dariusz Dudek, szkoleniowiec sosnowiczan.
– Wtedy łatwiej jest walczyć z porażką, ale o porażkach już zapomnieliśmy – zaznacza Dudek, który przyjął zaproszenie od właścicieli tego popularnego ośrodka wypoczynkowego na narty wodne. Być może jeszcze przed inauguracją nowego sezonu trener i zawodnicy zamienią buty piłkarskie na deski i będą się ścigać ze specjalistami od „wake-zony”.

Skład znacząco się nie zmieni

Sosnowiczanie po zmianie szyldu rozgrywkowego zamierzają jechać dalej praktycznie tym samym składem. – Czy będą nowe twarze? Będą, ale jakieś dwa, trzy nowe nazwiska i nie więcej – tajemniczo mówił prezes Marcin Jaroszewski, który nie zamierza robić rewolucji w kadrze, podobnej do tej przed rokiem, gdy wymienił niemal 80 procent składu. O konkretach wiadomo będzie więcej w przyszłym tygodniu, po ostatnim meczu sosnowiczan z GKS-em Tychy. Wiadomo natomiast, że na ten mecz nie ma już biletów, jak również to, że cały Stadion Ludowy przybierze białe barwy…

Ogólnie wiemy więc, w jakim zestawieniu personalnym Zagłębie zgra w ekstraklasie, nie wiemy natomiast, na kim będzie się wzorował utytułowany beniaminek. – Z odpowiedzią na to pytanie pospieszył prezydent Sosnowca, który był także obecny na konferencji. – Podążajmy śladem Górnika Zabrze, który tak jak i my zdobył drugie miejsce w Nice I lidze i potem robił furorę w ekstraklasie. Byłoby pięknie powtórzyć wynik Górnika – uważa Arkadiusz Chęciński, który przypomniał ponadto o wydarzeniach sprzed kilku lat, które były zalążkiem obecnego sukcesu klubu.

– Zespół, który był na dole drugoligowej tabeli podźwignął się i 3 lata temu awansował do pierwszej ligi. Wtedy prezes Jaroszewski powiedział do mnie tak: – Panie prezydencie, 4 lata i awansujemy do ekstraklasy. A ja mu na to: A jak ten awans będzie wcześniej, to chyba nie zrezygnujemy z niego! I nie zrezygnowaliśmy – uśmiecha się prezydent Chęciński, który szczególnie mocno dziękował za awans Dudkowi. – Darek powiedział, że Sosnowiec to fajne miasto. Jest jego mieszkańcem, najpierw zakochał się połowicznie, potem w całym mieście – dodaje Chęciński.

Ślązak Honorowym Obywatelem Sosnowca…

Na ripostę trenera Zagłębia, notabene Ślązaka z krwi i kości, nie trzeba było długo czekać. – Cieszę się, że jestem Honorowym Obywatelem Sosnowca, stosowną plakietkę już odebrałem – mówił Dariusz Dudek, który odniósł się także do kwestii stricte piłkarskich. – Awans został wywalczony nie w gabinetach, ale na boisku. Cieszymy się z niego, ale jak rozmawiałem z chłopakami, to głównym tematem był mecz z Tychami. W zeszłym tygodniu w szatni mówiliśmy „ino Ruch”, skupialiśmy się tylko na tym rywalu. Teraz chcemy zakończyć sezon mocnym akcentem, czyli wygraną z Tychami. Wracając jeszcze do awansu, to ten newralgiczny moment nastąpił w Suwałkach. Tam przegraliśmy, ale paradoksalnie… odpaliliśmy. Inni po tej porażce nas skreślili i było nam łatwiej.

Ekstraklasa, która wraca do Sosnowca po 10 latach, to nie tylko kwestie sportowe, ale także logistyczne i finansowe. Nie jest tajemnicą, że kilka zespołów w Nice I lidze miało wyższe budżety od Zagłębia, ale na boisku nie było to wcale widoczne… W tej sytuacji zasadne wydaje się pytanie, czy miasto Sosnowiec, które ma 95 procent udziałów w spółce wyłoży dodatkowe środki? – Wsparcie miasta nie będzie drastycznie większe niż do tej pory – wyjaśnia prezydent Chęciński i dodaje, że władze Sosnowca nie zamierzają sprzedawać klubu. Wcześniej prowadzone były negocjacje z przedstawicielami Artura Boruca i pięściarza Andrzeja Fonfary, ale ten temat upadł. Nie wyklucza to jednak sprzedaży części akcji spółki.

Stadion Ludowy, którego niektórzy nazywają pieszczotliwie „Dziadkiem” czekają drobne zmiany w związku z wymogami licencyjnymi ekstraklasy. – Stadion trzeba będzie trochę „przypudrować”. Ogólnie nie powinno być problemów z licencją – zaznacza prezes Jaroszewski, któremu się marzy idealny rywal na inaugurację, jakim byłaby Legia.
http://sportdziennik.pl/zmieniaja-szyld ... straklase/
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez Piotrek34 2018-05-30, 8:53 am

A to co znalazłem w sieci. Zapraszam do wysłuchania audycji z przedstawicielami beniaminków: Nowakiem i Jaroszewskim
http://weszlo.fm/audycje/weszlopolscy-12/
Piotrek34
 
Posty: 253
Dołączył(a): 2007-04-21, 10:27 am
Lokalizacja: Siem-ce Śl./Sosnowiec

Re: Przegląd prasy

Postprzez Blajpios 2018-05-30, 10:18 am

W Sporcie red. Żuk nie zapomina o Zagłębiu i opowieściach jakie są rozsiewane? W atykule "Brzęczka trzeba kupić"
- w pierwszym akapicie pisze zdanie, które pewnie rozbawi Kol. Augusta:
ŻUK napisał(a):Wiele wskazuje na to, że przy Łazienkowskiej powtórzony zostanie manewr z lata 2016 roku. Legia zapłaciła wówczas Zagłębiu Sosnowiec za trenera Jacka Magierę.(...)
Na tym więc poprzestaję, nie cytuję więcej, kto chce dowiedzieć się o trenerze Brzęczku w kontekście Legii i o Legii w kontekście "poszukiwań nowego trenera" - łatwo znajdzie (a dla mnie te rozmowy Legii z J. Brzęczkiem, to trochę jakby manewr dla pokazania, że to z wyboru będzie trenerem jak dotąd Chorwat, nawet jeżeli inni kandydaci "odpusścili sobie Legię choćby z racji finansowych" i Klafurić jest opcją oszczędnościową, to jednak ma "wyjść na to", że go wybrano i to jako tego na Legii lubianego, podczas gdy konkurent nie lubiany; ale - kto wie).

Natomiast w Przeglądzie Sportowym nie za długi, ale ciekawy wywiad z trenerm Dudkiem. Zgrabnie wychodzi z "kontekstu starszego brata", z tym że zapewne ma to już opanowane, bo jak mówi, każdy większy wywiad zawiera to pytanie; niemniej - zgrabna odpowiedź. Nadto - ciekawostka, że w wojsku służył w komadosach - co jest ciekawe, bo dodawszy to do miłej powierzchowności, pogody ducha, która jest jego walorem: to można powiedzieć, że to znaczące uzupełnienie charakterologiczne, szkoła komandoska. Ciekawe też inne refleksje:
https://www.przegladsportowy.pl/pilka-n ... ad/5nhy5tl
DUDEK: NAJSŁABSZE OGNIWO DECYDUJE O TYM, CZY PRZEŻYJESZ. W PIŁCE WYKORZYSTUJĘ TE ZASADY -
Przegląd Sportowy 30 V 2018 o 08:30 napisał(a):
Dariusz Dudek poprowadził Zagłębie Sosnowiec do awansu do LOTTO Ekstraklasy, choć to jego pierwsza samodzielna praca w karierze. W rozmowie z "PS" opowiada o tym sukcesie.

Leszek Błażyński: W lecie ubiegłego roku został pan po raz pierwszy w karierze głównym trenerem drużyny, kilkanaście miesięcy później wywalczył awans z Zagłębiem do ekstraklasy. Teraz na pana nie mówi się już ten drugi.
Dariusz Dudek: „Miauczek w lewo, Miauczek w prawo”. Nie jestem jak bohater „Nic Śmiesznego”, czyli wiecznie drugi. Ale praca asystenta przy boku Marcina Brosza, a później Mariusza Rumaka wcale mi nie ciążyła. Wprost przeciwnie bardzo wiele się nauczyłem. Kiedy w poprzednim roku podjąłem się prowadzenia Zagłębia, niczego się nie obawiałem, bo znam swoją wartość.

Wychodzi też pan z cienia brata Jerzego?
— Nigdy nie czułem, abym był w cieniu Jurka, chociaż nie pamiętam dłuższego wywiadu, w którym nie padłoby pytanie o niego. Nadal też często jestem przedstawiany jako jego brat. Nigdy mi to nie przeszkadzało, bo jestem z niego dumny. Trzech Polaków wygrało Ligę Mistrzów. Poza Jurkiem tylko Zbigniew Boniek i Józef Młynarczyk. Kiedyś mówiono, że brat załatwił mi grę w Legii, a nawet to, że dostałem się na AWF. Tylko się z tego śmiałem.

Służył pan w jednostkach specjalnych. Czy z wojska można coś wykorzystać w pracy trenera?
— Byłem komandosem. Służyłem w 25. Brygadzie Kawalerii Powietrznej. Nauczyłem się tam, że to najsłabsze ogniwo decyduje o tym, czy przeżyjesz. W piłce wykorzystuję te zasady, dążę do tego, aby w kadrze było dwudziestu w miarę równorzędnych piłkarzy. Im mocniejsza ławka, tym mocniejsza drużyna, a słabsze ogniwa trzeba odsuwać. Lubię adrenalinę, dlatego, kiedy pracowałem z młodzieżą w Akademii Sportu Progres mojego brata, ciągnęło mnie do trenerki w lidze. Lepiej się czuję, kiedy jest presja, kiedy co tydzień gra się w meczach o punkty. To moje naturalne środowisko.

W październiku ubiegłego roku pańska drużyna była w strefie spadkowej. Były momenty zwątpienia podczas tego sezonu?
— Zawsze wierzyłem w swój zespół. Mówiłem prezesowi Marcinowi Jaroszewskiemu, że jeśli wygramy pod koniec kwietnia ze Stalą Mielec, a później z Chrobrym, nikt nam nie odbierze awansu. W niedzielę, po spotkaniu z Ruchem, świętowaliśmy, w poniedziałek piłkarze odpoczywali, ale to są profesjonaliści i będą gotowi na niedzielny, ostatni mecz z Tychami. W tabeli wiosny GKS ma punkt więcej od nas, trzeba to zmienić. Chcemy wygrać siódmy mecz z rzędu, a już w następnym tygodniu spotykam się z władzami klubu i będziemy rozmawiać o wzmocnieniach na nowy sezon. Chcemy zostawić piłkarzy, którzy wywalczyli awans, ale potrzebujemy też nowych zawodników. Czekają nas kolejne, poważne wyzwania.

W ekstraklasie zmierzy się pan ze swoim nauczycielem Marcinem Broszem. Mecz z Górnikiem będzie szczególny?
— Na pewno, kibice Zagłębia cieszą się na derby Śląska. Marcin to mój nauczyciel, ale także przyjaciel. Wychowaliśmy się razem, graliśmy w jednym zespole, w Concordii Knurów. Marcin to fantastyczny człowiek i najlepszy trener w ekstraklasie. To nie przypadek, że wybrano go na najlepszego szkoleniowca ligi. Przyłożył cegiełkę do tego, gdzie obecnie jestem, czyli z Zagłębiem w ekstraklasie.
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2018-05-30, 11:03 am

Znowu derby Śląska ;-(
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez RUDI 2018-05-30, 11:24 am

August napisał(a):Znowu derby Śląska ;-(

Ktoś w klubie powinien mu zafundować jakąś koszulkę z napisem "jestem trenerem Zagłębia Sosnowiec ,Sosnowiec to nie jest śląskie miasto" i kazać mu w niej chodzić dopóki obudzony w środku nocy nie odpowie poprawnie na pytanie "gdzie leży Sosnowiec i jaki to region "
> O KIBICOWANIU WIEM NIEWIELE <
Avatar użytkownika
RUDI
 
Posty: 1881
Dołączył(a): 2009-03-16, 9:23 am

Re: Przegląd prasy

Postprzez Blajpios 2018-05-30, 11:39 am

August napisał(a):Znowu derby Śląska ;-(
Ha! Przyznam, że nawet to przeoczyłem. Reszta wydaje mi się być ciekawsza i ona jest warta zauważenia.
Natomiast kwestia tych derbów... Kilka czy kilkanaście dni temu wycofałem się z kwestii podczas pisania, uznałem, że wystarczy, że "podjechałem" stwierdzeniem, że przecież ludzie mieszkający w Zagłębiu, już się pogodzili z faktem - i to tylko emocjonalne wyskoki czasem są "w obronie". Czyli - gdy ktoś za ostro pojedzie z tym Śląskiem, no to wybuch złości - i co to da. Faktycznie, w tym wypadku, rzecz bardziej bolesna. Ale to nie ja ubrązowiałem D. Dudka czy też uwierzyłem, jak to się zakochał w Sosnowcu, że już Zagłębiak pełną gębą i jak najbardziej, wręcz tyuł Honorowego Obywatela Sosnowcu będą za chwilę chcieli mu dać. Przy całym szacunku do niego - i przy tym, że jestem w stanie uwierzyć, że i nie tylko w Sosnowiczance się zakochał, ale i w tym środowisku, tym mieście, tym regionie - to jednak wnioski, z którymi za daleko ktoś poleciał nie jego oskarżają, tylko naiwność wnioskujących. D. Dudek naprawdę sympatycznie się wyraża o Zagłębiu - i w jakiejś mierze sądzę że tak jest naprawdę, tak myśli; trochę to podobna droga do tej, którą przebyli WIeczorkowie, wcześniej choćby Bazan, Szyguła, Gałeczka, Zuzok i inni, startując pewnie od steorotypów, jakie to straszne gorole, poznawszy lepiej podwójnie się wręcz cieszyli tymi pozytywami, których gdzie indziej z kolei można nie doświadczyć, tylko w Zagłębiu i które mogły rekompensować, jak się okazywało, nieźle utratę "śląskości we wdychanym powietrzu".
Tak. Jednocześnie zaś - wraca tu ten szerszy problem. Czy i jak się spinać - na to Zagłębie. Kiedyś już przewrotnie robiłem wrzutkę - teraz napiszę to nawet mocniej. Czy ma prawo wściekać się na "derby Śląska" ktokolwiek, kto chociaż raz zrobił zakupy w Dębie w Silesia City Center? Już nie mówię, że być może niektórzy przechadzając się po Alejach Zagłębia czuli jakąś satysfakcję. I tu pies pogrzebany. Obawiam się, że wielu powie - "no, tak, jeżeli czuli satysfakcję, to faktycznie, grubo, można zastanawiać się czy nie zdrajcy. Ale samo to, że ktoś zrobi tam zakupy?"
No, więc - teraz jeszcze zobaczyłem, że Kol. Rudi coś dopisał - jeżeli nie widzicie, że robienie tam zakupów oznacza pogodzenie się już z tym, że to taka odnoga Śląska, ale Śląsk, całe to Zagłębie - to jeszcze przez jakiś czas będziecie się dziwić, że ludzie jakoś się tym nie przejmują, że tak reagujecie tylko wiedzą swoje: a potem już przywykniecie. Jeżeli zaś jednak faktycznie uważacie, że Zagłębiak nie powinien tam robić zakupów - to policzcie się dokładnie. Niekoniecznie każdy, kto się oburza na "derby Śląska" zrozumie Was. No i potem pomyślcie - jakie są szanse mądrych kroków a nie samego oburzania się. Cóż, ileż to już lat temu pojawiał się temat - zgórnośląszczenie, tak czy nie i jakie?
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez RUDI 2018-05-30, 11:53 am

Szanowny kolego Blajpios ,kilkanaście lat pracowałem na Śląsku (z wieloma kolegami ) ,wypiłem morze piwa i zrobiłem mnóstwo zakupów ;-) i nigdy by mi nie przyszło do głowy że ze względu na to mam się czuć Ślązakiem ,tak samo Ślązacy z którymi pracowałem (prawdziwi) nigdy nawet nie uważali że jesteśmy Ślązakami (najpierw uważali nas za goroli którzy "podbierają" im pracę a potem za dobrych kolegów ;-) )
Mieszkaniec polskiego Cieszyna robiący zakupy po czeskiej stronie chyba nie jest Czechem .
A jak dobrze zrozumiałem treść posta (o tych zakupach) to polecam wizytę np na targu w Będzinie w dzień targowy ,masa "Zagłębiaków" z dziwnym akcentem ;-)
> O KIBICOWANIU WIEM NIEWIELE <
Avatar użytkownika
RUDI
 
Posty: 1881
Dołączył(a): 2009-03-16, 9:23 am

Re: Przegląd prasy

Postprzez novack 2018-05-30, 12:00 pm

W Będzinie najwięcej kibiców Gejksy z dywanami i patelniami, oraz talią kart ;)
Jest taki skarb na dnie duszy polskiej zakopany, jak wierność sprawie z pozoru przegranej...
novack
 
Posty: 5685
Dołączył(a): 2006-08-06, 6:55 pm
Lokalizacja: Śródmieście

Re: Przegląd prasy

Postprzez RUDI 2018-05-30, 12:04 pm

novack napisał(a):W Będzinie najwięcej kibiców Gejksy z dywanami i patelniami, oraz talią kart ;

:brawo: :brawo: A i można kupić na płytach ich kibicowskie "przyśpiewki" wykonywane przez Don Vasyla .
> O KIBICOWANIU WIEM NIEWIELE <
Avatar użytkownika
RUDI
 
Posty: 1881
Dołączył(a): 2009-03-16, 9:23 am

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników