Przegląd prasy

[django]

Trzeba było skonstruować umowę tak, żeby po jej rozwiązaniu nic się już grajkowi nie należało. A jak tego nie potrafią to przynajmniej nie wciskać takich prostackich kitów, które są momentalnie do zweryfikowania.
Swoją drogą to ciekawe, że w spółce miejskiej finansowanej z publicznych pieniędzy chłopaki zaciągają milionowe zobowiązania umowami "na gębę".

[novack]

Znany z prawdomówności Pan Prezes nie potrzebuje żadnych umów, jest tak prawdomówny, że wystarczy Jego słowo... warte milion. Na takie zaufanie trzeba sobie zapracować.

[Tomcjo]

Nie krytykujcie naszego prezesa bo możecie mieć jeszcze gorszego . W Barcelonie prezes za pieniądze klubu wynajął firmę PR żeby z fałszywych kont oczerniała jego przeciwników w walce o fotel prezesa , piłkarzy związanych z opozycja oraz MESSIEGO . Są głupsi Są i to nie w Polsce tylko na szczytach futbolu w Europie .

[August]

może jest też w tym troszkę naszej winy bo obszernie pisaliśmy na forum jak to wszystko u nas wygląda

Jeszcze trochę a okaże się, że gdyby nie nieszczęsne forum to pakiet kontrolny Zagłębia przejęliby Jeff Bezos, Warren Buffett i Bill Gates a Carlos Slim musiałby się obejść smakiem.
Sprawę Sulewskiego rozdmuchał w czasie styczniowej konferencji sam Prezes chlapiąc o tym, że nie ma podstaw do zapłaty jakichkolwiek kwot grajkowi. Sprawę znakomicie wykorzystał prawnik Sulewskiego robiąc sobie darmowa megareklamę poprzez wydanie oświadczenia. A, że jeszcze sprawę podchwyciło weszlo, które - cokolwiek byśmy o portalu nie myśleli - jest jednym z bardzo poczytnych i opiniotwórczych miejsc, sprawia, że to gościu i jego kancelaria są tak naprawdę wygranymi w sprawie. Rozjechał Jaroszewskiego we wszystkie możliwe strony pokazując jego amatorstwo. Facet jest Prezesem od kilku dobrych lat a okazuje się, że (po raz kolejny), że nie umie zabezpieczyć interesu klubu. Można się nie znać na specyfice funkcjonowania klubu sportowego ale chyba w żadnej dziedzinie nie jest normalne, że zaciąga się zobowiązanie finansowe i nie dopilnowuje aby warunki takiego zobowiązania zostały pisemnie sprecyzowane tak aby nie były ze szkodą dla pracowników (grajków) a jednocześnie zabezpieczały interes klubu. Co gorsza, sprawa dotyczy naprawdę słabego grajka, który na dodatek w swoim czasie sam zachował się jak idiota (vide: szalik) i słusznie został ukarany. Nie wniósł absolutnie nic do drużyny, a zdaje się, że klub swego czasu wykupił jego kontrakt w Mielcu. Teraz niestety ma pretekst aby robić z siebie życiowo „pokrzywdzonego” przez Zagłębie no a przede wszystkim otrzyma zapewne niemałe pieniądze (z odsetkami) za „nic”. Nie zamierzam bronić tutaj słabiutkiego grajka ale można zadać pytanie ilu z nas wydoiłoby byłego pracodawcę gdyby miało świadomość, że istnieje taka możliwość, wiedząc przy tym, że raczej nie zarobi się już tyle ile się zarabiało.

[novack]

https://www.sport.pl/pilka/7,65039,2571 ... klubow.amp

[Tomcjo]

https://youtu.be/Paqlsihy5vA

Bardzo ciekawy punkt widzenia na piłkę . Oczywiście nie można tego brać w 100 % i przekładać na rzeczywistość bo trener Kotas to bajer ma . Jednak nasze geniusze nie maja połowy tej wiedzy i sprowadzają mistrzów w kopaniu się w czoło a akademia ma sukcesy jakie ma . Słucha się tego świetnie bo mówią ludzie którzy kochają futbol a bez tego nie zbuduje się silnego klubu bez względu na kasę .

[novack]

https://sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec ... oxLoSoImg1
Ma ktoś możliwość wkleić cały tekst?

[jondek]

https://sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec ... oxLoSoImg1

[August]

Wyskoczył mi bezpłatny limit:
Prawie trzy miesiące szukali w Sosnowcu napastnika, ale dotąd nic z tego nie wynikło. - Będziemy mieć dobrego napastnika albo nie będziemy mieć żadnego - zaznacza Dariusz Dudek, trener Zagłębia.

Na tydzień przed wznowieniem rozgrywek I ligi Zagłębie Sosnowiec nie wygląda na zespół, który może się liczyć w walce o miejsce w pierwszej szóstce. W miniony weekend dwa składy Zagłębia zagrały przeciwko Odrze Opole (1:5), a potem Ruchowi Chorzów (3:3).

W zespole trenera Dariusza Dudka znowu raziła niefrasobliwa gra w obronie. O ile jeszcze w meczu z Odrą można to wytłumaczyć rezerwowym składem, o tyle na Ruch wyszedł skład, który w najbliższą sobotę ma powalczyć o punkty w Legnicy.

Wojciech Todur: Jeżeli mieliście się w ostatnim meczu przed ligą podbudować się kosztem trzecioligowego Ruchu, to słabo to wyszło.
Dariusz Dudek: Tu nie chodziło o podbudowanie. Chcieliśmy po prostu zagrać dobre spotkanie.

Co pana najbardziej irytuje w grze Zagłębia na kilka dni przed startem sezonu?
– Przede wszystkim zbyt łatwa strata bramek. Wciąż nad tym pracujemy, ale potem zaczyna się mecz i znowu przytrafiają nam się błędy. Plus jest taki, że potrafimy zareagować na to, co się dzieje na boisku. Odpowiedzieć golem strzelonym zarówno po ataku pozycyjnym, jak i po kontrze. Jestem więc spokojny. Na dziś potrzebujemy jeszcze czasu i… napastnika.

Fabian Piasecki, napastnik Zagłębia SosnowiecFabian Piasecki, napastnik Zagłębia Sosnowiec Fot. Jan Kowalski / Agencja Gazeta

To na mecz z Miedzią już się go nie doczekacie?
– A dlaczego? Wisła Kraków ściągnęła piłkarza nocą, a kolejnego dnia był już na boisku. O skuteczności takiej operacji decyduje przede wszystkim jakość. My też wyszliśmy z takiego założenia. Będziemy mieć dobrego napastnika albo nie będziemy mieć żadnego.

Prawie trzy miesiące poszukiwań i nic?
– Za dobrego napastnika trzeba dobrze zapłacić. Zagłębie jest dziś w takim, a nie innym miejscu. Na pewne ruchy transferowe zwyczajnie nas nie stać.

Na razie jest Fabian Piasecki, który nie zagra z Miedzią z powodu kartek.
– Nie mamy wielkiego pola manewru. W sparingu z Ruchem na szpicy zagrał Szymon Pawłowski.

A Michał Góral?
– Wciąż jest w trakcie rehabilitacji. Jeżeli będzie do naszej dyspozycji w kwietniu, to będzie dobrze.

Kontuzja wyłączyła też z gry Tomasza Hołotę.
– Ma poważny uraz kolana. Lekarze mówią o dwóch miesiącach pauzy.

To na koniec trochę złośliwości. Nie stać was na napastnika, a stać na 14 członków sztabu* szkoleniowego?
– Nie mamy 14 członków…


Na klubowym zdjęciu rzeczywiście jest 10 osób, ale słyszałem, że kilku zabrakło.
– Nie mamy 14 członków sztabu…

Na zdjęciu jest dwóch kierowników drużyny.
– Naszym kierownikiem jest Marcel Płachta. Mamy normalny sztab. Lekarz, analityk, dwóch fizjoterapeutów… Tak jest wszędzie. Jeszcze jakieś pytania?


* Sprawdziliśmy. Członków sztabu jest w Zagłębiu 12. To rzeczywiście norma. Przynajmniej w Ekstraklasie. Taką samą liczbę pracowników ma chociażby sztab mistrza Polski, czyli Piasta Gliwice. Na klubowym zdjęciu Zagłębia jest dwóch kierowników drużyny (przynajmniej tak ich podpisano): Marcel Płachta i Mirosław Janosz. Janosz ma jednak zajmować się sprzętem.

[August]

http://zaglebie.eu/pierwszy-zespol
W sumie „ciekawie” się patrzy na najnowsze zdjęcie. Na trzy rzędy jeden cały jeden zajmuje wyłączeni „obsługa techniczna” .W sumie 10-ciu. W szczegółach poniżej jest ośmiu. Todur zweryfikował, ze jest dwunastu. Jeszcze jakby do tego doliczyć: Jaroszewski-Prezes, Tomczyk-Dyrektor, Książek-Dyrektor, Lis-Dyrektor. Ponoć na liście płac nadal Stanek-ex-Dyrektor W Akademii: Tomczyk-Prezes, Girek-Wiceprezes, Farkas-Dyrektor. Nie wiem czy kogoś pominąłem. No ale nic dziwnego, ze nie idzie więcej zakontraktować.

[django]

Jeszcze zapomniałeś o portugalskim analityku. Świetna rozmowa Wojtka Todura. Dudek widzę robi się coraz większym burakiem. Jakbym czytał wywiad z Murinho, a nie gościem co spuścił dwa kluby w jednym sezonie.

[August]

Jeszcze zapomniałeś o portugalskim analityku

Jest wliczony ze zdjęcia. Trzeci od prawej. Mnie chodziło jeszcze o "funkcyjnych" oprócz tej zweryfikowanej przez Todura 12-stki. Odnoszę wrażenie, ze od jakiegoś czasu, Todurowi cos przestało być "po drodze" z Prezesem. Kiedyś aż taki cięty nie był. Ale przynajmniej jakość dokonywanych ocen wzrosła.

[Tomcjo]

Ja jestem zwolennikiem dużego sztabu . Tylko że powinni to być fachowcy i obsługiwać pierwsza i druga drużynę jednocześnie by rezerwy były faktycznym wsparciem . Powinnismy sprowadzać zdolnych zawodników których forma będzie w klubie rosła . Sztab powinien powodować rozwój umiejętności piłkarza i dla tego powinien być rozbudowany . Tylko ze u nas gracze raczej słabo się rozwijają .

[novack]

https://sportdziennik.com/zaglebie-sosn ... apastnika/

[django]

Odnoszę wrażenie, ze od jakiegoś czasu, Todurowi cos przestało być "po drodze" z Prezesem. Kiedyś aż taki cięty nie był. Ale przynajmniej jakość dokonywanych ocen wzrosła.

Może nie aż tak, ale to moim zdaniem zawsze był dziennikarz, który rzetelnie oceniał to co działo się w Zagłębiu, nie tylko tym futbolowym, a nie przysłowiowy redaktor Żurek.