przez Blajpios 2008-03-29, 6:15 pm
no, to tym razem można chyba zawołać: Zagłębie, nic się nie stało. Nic bowiem nie da teraz wyrzucanie emocji bezsilności wyzywając zawodników, trenera. Sami chyba nie są szczęśliwi i mają świadomość tego, co się dzieje. Jakkolwiek zaś - pomimo takiej nagonki, jaka na zespół, na klub spada od miesięcy a w ostatnich dniach dodatkowo - nie dali się sprowadzić do takiej roli, w jakiej chce się Zagłębie obsadzić. Jeżeli chodzi o mecz, nawet jeżeli Groclin akurat niekoniecznie chciał ich zmiażdżyć - to i tak trzeba zauważyć, że długo sprytnie się bronili. Najsłabszy zespół, poniewierany medialnie i dobijany oskarżeniami - nie dał się zgnieść tym wszystkim i realizował swoje prawie cały mecz. W dodatku - młodymi zawodnikami. Może to nieźle rokuje, jeżeli chodzi o trenera? Odwagi ma może trochę, również pomysłu, by radzić sobie w trudnej znowu sytuacji kadrowej... Może będzie miał wizję, by przez te kilka lat od III ligi rozwijać zespół. Zagłębie teraz - też ma parę lat, by zasmakowawszy piłki w pierwszej lidze, już nie na wariackich papierach ale mądrze budując klub, znów wrócić. Mam nadzieję, że K. Szatan - jako Zagłębiak nie podda się i nie czując teraz presji na każdy tydzień na już i na wczoraj, będzie tę rzeczywistość budował. Nowy, Zagłębiowski stadion - nie dla wygody Ślązaków położony, lecz Zagłębiaków; Akademia Piłkarska dla młodych talentów - która może korzystać z tego boiska, na którym niegdyś wykuwała się wielkość Zagłębia, niech staną się strażnikami historii, dziedzictwa. Nowy charakter - biorąc ze stu lat walki z przeciwnościami to, co było dzielne i zwycięskie lub gdy się przegrywało, to z hartem ducha. Dodając zaś - nowe wartości, także oparte na uczciowości. Ot. WIELKIE ZAGŁĘBIE. Nie tylko - nie poddaje się. Idzie do zwycięstwa, zwycięstwa hartu ducha a i sukcesów sportowych.