Marketing klubu

[Adam1906]

A jak ma być dobrze, skoro w klubie nie istnieje coś takiego jak Dział Marketingu i Reklamy? Jak były prowadzone z Prezesem rozmowy na temat w pełni profesjonalnego zajęcia się tym tematem, obejmującego całe Zagłębie Dąbrowskie a nawet południową Polskę, to nic z tego nie wyszło "bo nie mamy na to pieniędzy". I tak naszym marketingowcem jest biedny Maciek - człowiek na 10 etatach na raz.

Wypada się chyba cieszyć, że z okazji 110-lecia klubu gramy z dinozaurami z Legii a nie organizujemy np. meczu Zagłębie - Legia rocznik 2005...

[bbartek]

Co do wypowiedzi Adam 1906: to nie jest problem pieniedzy, bo dużo można zrobić wykorzystując pomysły i zaangażowanie osób emocjonalnie związanych z Regionem/Sosnowcem/ Klubem, ale takiej próby się nie podejmuje .Dlaczego
Może przeszkoda jest tu umowa z Legią Wiem to jest daleko idące przypuszczenie , ale postaram sie je uzasadnić.
Fakt że takich prób nie było tez za poprzednich Prezesów.
Według MJ umowa z Legia koncentruje sie głównie na Akademii Piłkarskiej. Nie znamy warunków , ale prawdopodobnie to Legia jest stroną która , od strony prawnej, jest właścicielem i decydentem.
Wyobraźmy sobie ,ze jest firma która byłaby zainteresowana zainwestowaniem w Klub zakładając awans do Ekstraklasy. Jednym z warunków otrzymania licencji jest posiadanie grup młodzieżowych..
Czy Zagłebie spełnia ten warunek Nie wiem , może tak a może nie....
Jeżeli nie ,to całą tą runda można wytłumaczyć a brak agresywnego marketingu jest potwierdzeniem , że nie spełniamy jednego z podstawowych warunków.
Jasne szyld Akademii to Zagłebia ale co jest za szyldem
MJ powinien być świadom ,że pomoc Miasta nie bedzie trwała wiecznie i może sie zakonczyć szybciej niz sie tego spodziewamy, czego nie życze sobie i wszystkim kibicom.

[werty2]

Legia nie jest żadną przeszkodą, przeszkoda to kolejny prezes, który nie ma pojęcia o profesjonalnym zarządzaniu klubem sportowym. Jestem pewien, że gdyby prezes zwrócił się o pomoc w kwestiach promocji i marketingu do Legii to by ją otrzymał bez problemu, na przykład w postaci stażu dla pracowników/pracownika.Tutaj jest jednak tak, że mamy kasę z UM i na całą resztę lejemy ciepłym moczem bo czekamy na nowy stadion, który nas zbawi...

Zagłębie ma grupy młodzieżowe i akurat ten wymóg licencyjny spełnia z nawiązką, Legia nie jest właścicielem, grupy młodzieżowe są prowadzone przez Zagłębie S.A.

[bbartek]

ok dzieki Werty2

[August]

A jak ma być dobrze, skoro w klubie nie istnieje coś takiego jak Dział Marketingu i Reklamy? Jak były prowadzone z Prezesem rozmowy na temat w pełni profesjonalnego zajęcia się tym tematem, obejmującego całe Zagłębie Dąbrowskie a nawet południową Polskę, to nic z tego nie wyszło "bo nie mamy na to pieniędzy". I tak naszym marketingowcem jest biedny Maciek - człowiek na 10 etatach na raz.

Adaś, trzeba było na spotkaniu z Prezesem przycisnąć w tej materii Prezesa i wesprzeć tych, którzy mieli w tym zakresie wyrażane do Jaroszewskiego wątpliwości.

no spoko ale jakie widzisz z takiego zagrania korzyści?

Gra przy jakiejkolwiek okazji czy to jubileuszu czy np. otwarcia stadionu ma zawsze większy wymiar marketingowy gdy gra się z jakimś ciekawym zespołem. Jaki był oddźwięk gdy w zeszłym roku 3ligowe grały na otwarcie Duda Arena z FC Koeln Uważam, że zachowując wszelkie proporcje tak byłoby gdyby Zagłębie grało z pierwszym (choćby częściowo) składem Legii

to nie jest problem pieniedzy, bo dużo można zrobić wykorzystując pomysły i zaangażowanie osób emocjonalnie związanych z Regionem/Sosnowcem/ Klubem, ale takiej próby się nie podejmuje .Dlaczego
Może przeszkoda jest tu umowa z Legią

No przecież prezes na spotkaniu wyraźnie mówił, że współpraca z Legią jest tylko na płaszczyźnie Akademii i niczego więcej. A w ogóle działania promocyjne klubu są bez zastrzeżeń. No a marketing kuleje tylko dlatego, że marketingowiec nogę zlamał czy coś takiego. A to, że są ludzie Leśnodorskiego w organach spółki to idee fixe co niektórych. A co gorsza jak to stwierdził jeden starszy gościu to , który zapewne nie wie co to np. WZA spółki stwierdził autorytarnie że nie widzi zagrożeń z tego tytułu. Ile osób na spotkaniu z Prezesem miało wątpliwości co do działań promocyjno-marketingowych klubu. No ile

Legia nie jest żadną przeszkodą, przeszkoda to kolejny prezes, który nie ma pojęcia o profesjonalnym zarządzaniu klubem sportowym.

C'est vrai Werty.

Legia nie jest właścicielem, grupy młodzieżowe są prowadzone przez Zagłębie S.A.

Jak mi się wydaje w Akademii pracują ludzie Legii typu Wojciechowski, opłacani z zagłębiowskiej kasy

[Adam1906]

Niestety, pomimo sympatii, jaką naprawdę darzę Marcina, muszę z przykrością stwierdzić iż w naszym klubie NIE MA czegoś takiego jak Marketing i Reklama. Moim skromnym zdaniem jest to spowodowane nie (jak tłumaczy Prezes) brakiem funduszy na powyższe, tylko kolokwialnie mówiąc tzw. "wisimizmem". Zamiast zatrudnić fachowca za parę tysięcy złotych miesięcznie, który byłby w stanie ogarnąć dla klubu kilkanaście jak nie kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie, lepiej jest stwarzać pozory jakichś tam działań, żyć na garnuszku Miasta i... mieć święty spokój.

Amen.

[lesław1]

Niestety, pomimo sympatii, jaką naprawdę darzę Marcina, muszę z przykrością stwierdzić iż w naszym klubie NIE MA czegoś takiego jak Marketing i Reklama. Moim skromnym zdaniem jest to spowodowane nie (jak tłumaczy Prezes) brakiem funduszy na powyższe, tylko kolokwialnie mówiąc tzw. "wisimizmem". Zamiast zatrudnić fachowca za parę tysięcy złotych miesięcznie, który byłby w stanie ogarnąć dla klubu kilkanaście jak nie kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie, lepiej jest stwarzać pozory jakichś tam działań, żyć na garnuszku Miasta i... mieć święty spokój.

Amen.

tylko czy to nie jest tak Adamie, że zamiast tego Pana mamy jednego piłkarza więcej?

[August]

zamiast tego Pana mamy jednego piłkarza więcej

np. Wezałowa, Kutarbę czy Kursę, z którym najpierw przedłużono kontrakt aby po kolejnej rundzie rozwiązać kontrakt.

Zamiast zatrudnić fachowca za parę tysięcy złotych miesięcznie, który byłby w stanie ogarnąć dla klubu kilkanaście jak nie kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie, lepiej jest stwarzać pozory jakichś tam działań, żyć na garnuszku Miasta i... mieć święty spokój.

Adam, Prezes w tej chwili czuje się mocny bo z jednej strony ma poparcie warszawskiej centrali a z drugiej jest w układach z Chęcińskim.Ale pamiętaj, nic nie jest dane na wieczność

[Adam1906]

ZAGŁĘBIACY ZWIEDZAJĄ ZAGŁĘBIE

[django]

ZAGŁĘBIACY ZWIEDZAJĄ ZAGŁĘBIE

Dawno nie było tak fajnej akcji marketingowej ze strony klubu. Oby to nie było jednorazowe.

[Blajpios]

ZAGŁĘBIACY ZWIEDZAJĄ ZAGŁĘBIE

Dawno nie było tak fajnej akcji marketingowej ze strony klubu. Oby to nie było jednorazowe.

Faktycznie dawno takiej akcji nie było.
Musiałem złapać chwilę, by przejrzeć całość filmiku, by nie wypowiadać się na bazie samej informacji. Skutek tego odczekania i poznania prezentacji?
ano, skutek taki, że powtórzyć mogę faktycznie: fajna akcja - i też mam nadzieję, że nie jednorazowa.
A dalej?
A dalej - to zależy, co wolimy, pół szklanki pełne, czy pół szklanki puste.
Bo,można by powiedzieć tak: pomysł - bdb; projekt, zarys db; realizacja +dst. Pomysł, by pójść z akcją marketingową w czasie urlopu pomiędzy ludzi, to właśnie świetna myśl, idea.
Już zarysowanie zakresu, to trochę znaków zapytania. Ja nazwałbym raczej akcję «Zagłębiacy odkrywają (poznają) Zagłębie».
Nazwa «Zagłębiacy zwiedzają Zagłębie», choć dobra, jednak trochę osłabia wydźwięk interaktywności i prowokacji, "zasysania": jest bardziej jednokierunkowe, więc może tracić zainteresowanie niektórych. "wy, ludzie z terenu, jesteście teraz poddani akcji, z jaką do Was wychodzimy, rzucając trochę np. piłek". «Zagłębiacy zwiedzają Zagłębie» - jednokierunkowo pokazuje: ludzie Klubu chcą poznać teren (dodatkowo - jest dwuznaczność, zwiedzanie jest i poznawaniem i jednak też czasem obcością, choć oczywiście to nie jest jednoznaczne, zwiedzać można własny kraj, więc nie obce - ale jednak jest "za jakąś granicą mojej zażyłości zwiedzam". Co jest potęgowane, gdy przychodzi po kolei Udovičić, Pribula, Ninković, Matić, to już potem i np. przy Szumskim będzie wyeksponowana obcość w regionie). W każdym razie «Zagłębiacy odkrywają (poznają) Zagłębie» tworzy dynamikę obustronnego poznawania, można powiedzieć "zwrotnego" - i w gruncie rzeczy tworzy się szansa na wymienność roli, co jest bodźcem mocniejszym. Czyli - kto to jest «Zagłębiacy»? «Jakie Zagłębie»? Przy nazwie «zwiedzają» i terenie omijającym teren Klubu, czyli że akcja rozgrywa się poza terenami klubowymi - to w zasadzie wiadomo (no, chyba że zacząć zapraszać tak, by nie tylko, że ma się karnet wygrany, ale coś się z nim łączy się dla zwycięzcy z poznawaniem na stadionie). Wiadomo, że wtedy główny kierunek akcji jest: «Zagłębiacy», to ludzie Klubu, którzy ruszają w teren Zagłębia Wielkiego i zwiedzają zakątki regionu. Nie ma, że «Zagłębiacy», czyli «ludzie regionu» zyskują poznanie ludzi Klubu, samego Klubu. Natomiast «odkrywają» - tworzy szansę na tę akcję zwrotną. Okazać się może, że - Zagłębiacy (Zagłębiacy, którzy odkrywają), to też ci ludzie, których spotkali Ludzie Klubu pojawiających się w różnych miejscach Zagłębia, czyli w Zagłębiu jako regionie. Otóż, ci Zagłębiacy, poprzez przedstawicieli Klubu - okazuje się, że odkrywają też Zagłębie, nie tyle region, co rzeczywistość Klubu. Zagłębiacy, Ludzie Klubu - odkrywają rzeczywistość regionu w różnych miejscach - a zarazem "Ludzie Regionu", czyli Zagłębiacy spotkani w tych różnych miejscach - odkrywają Zagłębie, czyli Klub.
Owszem, można było przy okazji każdego tego spotkania rozdawać coś, co zaowocuje np. na 15 minut przed meczem na stadionie jakimś pozytywnym wzmocnieniem, czyli - odnajdźmy się i na stadionie, wtedy Zagłębiacy (ludzie regionu) też odkrywaliby (zwiedzali) Zagłębie jako miejsce ważne dla regionu w Klubie, na stadionie. Tyle, że to by lepiej wychodziło, gdyby taki zamysł był od pierwszego "wyjścia w teren" realizowany. Coś na zasadzie: dajemy ci "bilet" na to, byś przez 15 minut był doceniony, aplauzowany na stadionie. Np. - choćby zwycięzcy wszystkich "podbijanek" w terenie są zaproszeni na finał w przerwie jakiegoś meczu, do wygrania cenniejsza nagroda. Jakkolwiek - zorganizowanie akcji tak, by się zazębiała, by była ta dwukierunkowość, że nie jesteśmy tylko podmiotem poddanym zwiedzaniu, któremu rzuci się piłkę w zamian za bycie zwiedzanym - ale jesteśmy tymi, którzy odkrywają Zagłębie i w drugą stronę - dać mogło większe szanse.
A realizacja? Po części, już się wypowiedziałem, pisząc przed chwilą o możliwych elementach marketingowych bardziej złożonych, wciągających w wielowątkowość, że byłoby to lepsze, niż "proste młócenie cepem", czyli "uwaga robię wśród Was akcję marketingową, zaraz rozdam piłki, musicie tylko ładnie poprosić i szurnąć nóżką albo dygnąć, pardon, musicie trochę tylko się wysilić". Niemniej tych propozycji lepszego rozegrania szczegółów może być jeszcze więcej. Wszystkie jednak idą dalej, niż kierunek: po prostu miś, który oto gdzieś się pojawia i "uwaga, zaraz rozdam Wam pluszaki i inne maskotki i pójdę dalej". To właśnie pójście poza ten stereotyp, to stworzenie sytuacji interakcyjności wielowymiarowej, nie tylko na płaszczyźnie wygraj konkurs podbijania to dostaniesz fanta ale z szerszą propozycją: warunkuje większy sukces.
Stąd - na pewno nie jest źle, jest zadowalająco zorganizowana w szczegółach akcja - ale czy nie zapadłaby w serca Zagłębiaków, Ludzie Regionu lepiej, gdyby zaproponowano odwiedzanym nie akcję "postaraj się a dostaniesz fanta" - a akcję: daj się nam nacieszyć odsłaniając swoje tajemnice przed nami / daj się wciągnąć w radość odkrywania tajemnic nas, jako Zagłębia, Klubu Regionu?
Tak więc - do połowy pełna szklanka jest, czyli fantastyczny pomysł, dobra akcja wychodzenia do ludzi. Szklanka do połowy pusta, to tak jak zawsze w życiu. Nie powinna dobijać, że tylko pół pełne - ale powinna też mobilizować, by napełniać i tę pustą połowę przez rozwój.
No i faktycznie. "od szklaneczki wódki bezsprzecznie lepsza jet cała kolejka" - to może ryzykowne, przez niebezpieczeństwo odniesień do alkoholizmu, którego nie propagujemy. Ale - bezprzecznie lepsza jest kontynuacja, czyli, jak to napisał Kol. django "Oby to nie było jednorazowe".

[August]

Świetny pomysł z tą sprawą. Brawo ! Jak widać - można. Na miejscu klubu próbowałbym jeszcze przy okazji odwiedzanych miejsc, spróbować nawiązać współpracę z miejscowymi gminami. Myślę, że dla nich to nie problem dołożyć się do akcji z gadżetami. A cel byłby jasny. Promocja klubu wśród miejscowych mieszkańców (ze strony klubu) i promocja klubu wśród kibiców (ze strony gminy).

[Tomcjo]

Czy ktoś wie co sie stało z radiowymi transmisjami z meczów . Jesli jest to kwestia pieniędzy to moze kibice byliby w stanie zorganizować cos na kształt grupy sponsorskiej . Ciekawe jaki jest koszt takiej zabawy w radio .

[Blajpios]

Czy ktoś wie co sie stało z radiowymi transmisjami z meczów . Jesli jest to kwestia pieniędzy to moze kibice byliby w stanie zorganizować cos na kształt grupy sponsorskiej . Ciekawe jaki jest koszt takiej zabawy w radio .

Też się nad tym zastanawiałem, czy to bardziej kwestia różnicy polityki portali czy finansowe ograniczenia czy jeszcze jakieś. Jakkolwiek - sądzę, że jakaś forma reakcji kibiców wspierających tak rozwój zagłębiowskich portali sportowych, jak szczególnie tych transmisji: to mogłaby być pożądana rzecz. Tym bardziej, że co do sprawozdań głosowych, widać było i entuzjazm i "zacięcie", talent tych naszych sprawozdawców, jakkolwiek pewnie teraz trochę zaczęłyby się schody, czyli konieczny byłby "wysiłek rozwojowy", mogłyby już spontanicznie okazywane zdolności czasem domagać się jakichś "wartości dodanych".

[Adam1906]

Pod zamkiem do wygrania koszulka meczowa

Druga wyprawa z cyklu Zagłębiacy zwiedzają Zagłębie trafi pod zamek w Będzinie. W piątek (19 sierpnia) około 10:30 zameldujemy się w królewskim mieście.

Przedstawiciele telewizji #ZagłębieGol gościli już w Dąbrowie Górniczej nad jeziorem Pogoria III. Nasi kibice nie bali się wyzwania i stanęli w "szranki" o koszulkę meczową i karnety, każdy otrzymał nagrodę, a Żarko Udovićić był pod wrażeniem tak przyjemnego miejsca blisko centrum miasta.

Drugi odcinek Zagłębiacy zwiedzają Zagłębie będzie kręcony w Będzinie pod zamkiem. Oczywiście jeżeli kibice czują się na siłach zapraszamy około 10:30, będziemy mieli dla was wyzwanie i nagrody.

http://zaglebie.eu/aktualnosci/2518-pod ... ka-meczowa