Korupcja w Polskiej piłce

[m3lm4k]

No to Lubin zdegradowany

[bazant]

No to Lubin wyjebany :D

http://sport.onet.pl/0,1248675,1679605,wiadomosc.html

[Przemek26]

No to Lubin wyjebany :D

http://sport.onet.pl/0,1248675,1679605,wiadomosc.html

W tym momencie jaki kolwiek sens rozpoczynanie rundy rewanżowej traci sens. Jeśli mieli odwagę wyjebac kghm , to leci cała liga W tej lidze jak i w II nie ma zespołu który nie miałby na swoim koncie minimum 15 kupionych meczy

[zag23]

No to Lubin wyjebany :D

http://sport.onet.pl/0,1248675,1679605,wiadomosc.html

W tym momencie jaki kolwiek sens rozpoczynanie rundy rewanżowej traci sens. Jeśli mieli odwagę wyjebac kghm , to leci cała liga W tej lidze jak i w II nie ma zespołu który nie miałby na swoim koncie minimum 15 kupionych meczy

Przypuszczam, że w tym roku może nie być baraży o utrzymanie w OE tak jak to miało miejsce w ubiegłym sezonie. Z ligi spaść może nawet 5 klubów (Zagłębie Lubin, Widzew Lódz, Zagłębie Sosnowiec + 2 ostatnie zespoły z ligi), jest jeden warunek; wymienione kluby nie mogą być w strefie spadkowej. Co za tym idzie z 2 ligi może awansować nawet 5 zespołów !!!

[emdżej]

Degradacja Zagłębia Lubin, Widzewa i Zagłębia Sosnowiec to dopiero początek lawiny, która kluby może zepchnąć na dno - informuje "Przegląd Sportowy".
Z wyjaśnień wielu zatrzymanych za korupcję wynika bowiem, że mecze kupowały też Jagiellonia Białystok, Cracovia Kraków, Korona Kielce, GKS Bełchatów, Ruch Chorzów, ŁKS Łódź, Lech Poznań i Odra Wodzisław.Ta wyliczanka jest porażająca. Jest bardzo prawdopodobne, że część klubów z tej wymienionej wyżej grupy może podzielić los trzech już zdegradowanych klubów. W najlepszym wypadku - dostaną minusowe punkty.

Niektóre z klubów są od dawna znane opinii publicznej jako "ustawiacze". Mniej lub więcej wiadomo o tym jak funkcjonowały w korupcyjnym procederze. Zupełną jednak nowością jest jednak możliwość ukarania na przykład Lecha Poznań, któremu można zarzucić ustawienie co najmniej trzech spotkań.
"Kolejorz" stanowi jednak zagadkę nawet dla członków Wydziału Dyscypliny. Zmateriałów śledztwa wynika, że klub ten proponował łapówki w latach 2003-2004, czyli już po wejściu w życie artykułu o korupcji w sporcie.

Kłopot w tym, że obecny Lech nie jest tym samym klubem, co cztery lata temu, a tak naprawdę "przemalowaną" Amiką Wronki. Pod względem prawnym nie ma więc nic wspólnego z poprzednikiem.

- Nie wypracowaliśmy jeszcze stanowiska w tej sprawie. Na obecnym etapie nie sposób jednak powiedzieć, że obecny klub na pewno nie odpowie za grzechy starego Lecha. Kiedy dostaniemy materiały, dotyczące "Kolejorza", podejmiemy decyzję. A będzie ona niełatwa - przyznaje wiceprzewodniczący Wydziału Dyscypliny Robert Zawłocki.

http://sport.onet.pl/0,1248675,1680592,wiadomosc.html

[Przemek26]

Degradacja Zagłębia Lubin, Widzewa i Zagłębia Sosnowiec to dopiero początek lawiny, która kluby może zepchnąć na dno - informuje "Przegląd Sportowy".
Z wyjaśnień wielu zatrzymanych za korupcję wynika bowiem, że mecze kupowały też Jagiellonia Białystok, Cracovia Kraków, Korona Kielce, GKS Bełchatów, Ruch Chorzów, ŁKS Łódź, Lech Poznań i Odra Wodzisław.Ta wyliczanka jest porażająca. Jest bardzo prawdopodobne, że część klubów z tej wymienionej wyżej grupy może podzielić los trzech już zdegradowanych klubów. W najlepszym wypadku - dostaną minusowe punkty.

Niektóre z klubów są od dawna znane opinii publicznej jako "ustawiacze". Mniej lub więcej wiadomo o tym jak funkcjonowały w korupcyjnym procederze. Zupełną jednak nowością jest jednak możliwość ukarania na przykład Lecha Poznań, któremu można zarzucić ustawienie co najmniej trzech spotkań.
"Kolejorz" stanowi jednak zagadkę nawet dla członków Wydziału Dyscypliny. Zmateriałów śledztwa wynika, że klub ten proponował łapówki w latach 2003-2004, czyli już po wejściu w życie artykułu o korupcji w sporcie.

Kłopot w tym, że obecny Lech nie jest tym samym klubem, co cztery lata temu, a tak naprawdę "przemalowaną" Amiką Wronki. Pod względem prawnym nie ma więc nic wspólnego z poprzednikiem.

- Nie wypracowaliśmy jeszcze stanowiska w tej sprawie. Na obecnym etapie nie sposób jednak powiedzieć, że obecny klub na pewno nie odpowie za grzechy starego Lecha. Kiedy dostaniemy materiały, dotyczące "Kolejorza", podejmiemy decyzję. A będzie ona niełatwa - przyznaje wiceprzewodniczący Wydziału Dyscypliny Robert Zawłocki.

http://sport.onet.pl/0,1248675,1680592,wiadomosc.html

Nie zapominajmy o Górniku Zabrze, Wiśle , czy Legii. Szczególnie Ci pierwsi i ich słynne , "hej Górnik nigdy nie spadnie....."

[Waluś]

Korona nie popiera zawieszeń kar
59 minut temu

Zarząd Kolporter Korona Kielce zaprzeczył informacjom, jakoby jego przedstawiciel podpisał się pod wnioskiem zgłoszonym podczas niedzielnego Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Statutowego PZPN i zakładającym zawieszanie na 10 lat stosowania kary degradacji za korupcję.

Według prezesa klubu z Kielc Adama Żaka delegaci Kolportera Korony nie opowiedzieli się na sobotnim spotkaniu przedstawicieli Ekstraklasy SA za wnioskiem 12 innych drużyn w sprawie zawieszania kar. Do podpisania podobnego oświadczenie nie doszło również w trakcie niedzielnego zjazdu.

"Nikt z przedstawicieli Kolportera Korony Kielce nie popierał i nie podpisywał wspomnianego projektu. Podkreślamy, że jesteśmy i zawsze byliśmy za natychmiastowym i jak najsurowszym ukaraniem klubów zamieszanych w aferę korupcyjną. Jesteśmy zdecydowanie przeciwni abolicji czy jakiejkolwiek formie zakamuflowanego złagodzenia kar" - głosi oświadczenie klubu.

czytaj dalej



Informację, że w gronie drużyn popierających proponowaną uchwałę znalazła się również Kolporter podał podczas prezentacji projektu delegatom na Walne Zgromadzenie reprezentujący Lecha Poznań Jacek Masiota. Jak poinformował mecenas wniosku zespołów Ekstraklasy nie podpisały jedynie Odra Wodzisław, Polonia Bytom oraz Zagłębie Sosnowiec.
Wniosek klubów nie został przyjęty przez Walne Zgromadzenie. Delegaci zobowiązali jednak zarząd do zwołania nadzwyczajnego zjazdu dotyczącego korupcji.

Źródło informacji: PAP/INTERIA.PL

[jls]

No i tak powinno być.
Tylko czy Przedstawiciel Zagłębia nie podpisał tego wniosku dlatego, że go niebyło, czy dlatego, że był i zrobił słusznie.
Gdyby do tego doszło [do realizacji wniosku] należałoby cofnąć wszystkie nałożone kary i pociągnąć PZPN do odpowiedzialności za nieprzemyślane działania i wprowadzenie zamętu w rozgrywkach ekstraklasy.
Można również wytoczyć procesy o zniesławienie klubów- niema winy niema kary.
Ale będzie bajzel, gdy to przegłosują.

[adas]

No i tak powinno być.
Tylko czy Przedstawiciel Zagłębia nie podpisał tego wniosku dlatego, że go niebyło, czy dlatego, że był i zrobił słusznie.
Gdyby do tego doszło [do realizacji wniosku] należałoby cofnąć wszystkie nałożone kary i pociągnąć PZPN do odpowiedzialności za nieprzemyślane działania i wprowadzenie zamętu w rozgrywkach ekstraklasy.
Można również wytoczyć procesy o zniesławienie klubów- niema winy niema kary.
Ale będzie bajzel, gdy to przegłosują.

Przedstawiciel klubu był na zjeździe.

[jls]

Zagłębie nie podpisało apelu ligowców 12.02.2008

(…) Wśród większości sygnatariuszy projektu uchwały o karaniu za korupcję, zgłoszonego podczas Walnego Zgromadzenia Statutowego PZPN w niedzielę w hotelu Sheraton znalazł się zabrzański Górnik i chorzowski Ruch. (…)

W obradach przedstawicieli Orange Ekstraklasa sosnowieckiego beniaminka reprezentował wiceprezes Dariusz Kałuziński, który powiedział nam tylko tyle, że nie był zwolennikiem redagowanego tekstu o abolicji. Natomiast reprezentantem sosnowieckiego klubu na zjeździe PZPN był mecenas Paweł Kubisa. I to on - postępując konsekwentnie - nie podpisał apelu ligowców.

Najbardziej rzeczowych argumentów na „nie” używa bytomska Polonia. - Po pierwsze - sam fakt powstania takiej uchwały był dla nas zaskoczeniem, bo nikt wcześniej z nami jej treści nie konsultował. Po drugie - w tej wersji, choćby ze względów prawnych, dla mnie był nie do przyjęcia. Zawierał bowiem kilka usterek, które umożliwiały jego ewentualne podważenie i uchylenie w przyszłości - tłumaczy Damian Bartyla. I pewnie wie, co mówi, bo z wykształcenia jest prawnikiem.

- My też zdawaliśmy sobie sprawę, że pod tym względem tekst uchwały nie jest idealny - zgadza się z bytomianinem Mirosław Mosór, który w Warszawie reprezentował chorzowski Ruch. - Uznaliśmy jednak, że warto się pod projektem podpisać choćby po to, by wywołać nim na zjeździe dyskusję o korupcji i sposobach karania za nią. Bez wystąpienia klubów pewnie tematu by nie było. A teraz cieszę się, że uchwalono zwołanie zjazdu nadzwyczajnego, poświęconego temu tematowi.

Kwestia swoiście pojmowanej abolicji pojawiła się w klubowym gronie głównie za sprawą wyrzuconych ostatnio dyscyplinarnie z ligi Zagłębia Lubin i Widzewa Łódź. W ewentualnym przyjęciu projektu uchwały w proponowanym kształcie widzą bowiem szansę... uniknięcia degradacji. Stałoby się tak, gdyby do 30 czerwca br. orzeczenie Wydziału Dyscypliny nie uprawomocniło się (łącznie z werdyktem Trybunału Arbitrażowego przy PKOl).Takie rozumienie proponowanych zapisów potwierdził wczoraj publicznie prezes „miedziowych”. - Mówiąc wprost, jeśli wobec klubu zostanie orzeczona kara i do 1 lipca 2008 nie będzie ona prawomocna, to taką karę zawiesza się na okres dziesięciu lat - można wyczytać stanowisko Roberta Pietryszyna (też prawnika), umieszczone na oficjalnej stronie klubu.

- A ja jednak miałem i mam wątpliwość, czy - nawet jeśli taki zapis zostałby przyjęty - prawo powinno działać wstecz, w stosunku do klubów, wobec których orzeczono już karę - zastanawia się głośno Damian Bartyla. (…)
źródło: Dariusz Leśnikowski, sow, „Sport”

[mefisto]

Czy ktoś to czytał?
http://sport.onet.pl/0,1248675,1696924,wiadomosc.html

Zapytam z czystej ciekawości. Czy nasz klub nie dysponuje obsługą prawną? Jak widać warto w nią trochę zainwestować.

[kret75]

http://www.90minut.pl/news.php?id=689986

Zagłębie Lubin może zbankrutować

Zagrożenie bankructwem Zagłębia jest bardzo realne i poważne, co potwierdzają nawet sternicy lubińskiego klubu. W Lubinie wyniki piłkarzy schodzą ostatnio na drugi plan. Taki właśnie może być skutek trwającej ponad dwa miesiące kontroli, którą w klubie przeprowadzili inspektorzy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Robert Pietryszyn, prezes Zagłębia Lubin potwierdza, iż na przełomie roku, w biurach klubu przy Skłodowskiej–Curie w Lubinie, pracownicy ZUS wertowali bardzo długo i bardzo wiele dokumentów. Kontrola objęła niemal dziesięć lat działania "miedziowej" drużyny. Zdaniem ekspertów finansowych ZUS-u "miedziowi" muszą oddać teraz 13 milionów złotych do kasy ubezpieczyciela. To pieniądze, jakich - według ZUS-u - Zagłębie nie wpłacało do kasy ubezpieczyciela od 1999 do 2006 roku, gdyż nie odprowadzało składek od nagród za wyniki sportowe swoich zawodników, czyli za liczbę strzelonych bramek, miejsce w ligowej tabeli bądź awans do wyższej klasy. Opinia ZUS-u w tej sprawie jest jednoznaczna – było to sprzeczne z prawem. A pieniądze muszą teraz zostać przekazane do kasy ubezpieczyciela, wraz z odsetkami. - Kluby piłkarskie podlegają kontroli na takich samych zasadach, jak pozostali płatnicy składek, w trybie i zakresie określonym ustawą. Toteż jeżeli w trakcie kontroli zostaną ustalone nieprawidłowości w zakresie składek, podlegają ujawnien

[daro]

Kolejna gnida....


W środę w procesie "Fryzjera", jako świadek, zeznawał Wiesław Kędzia, były kierownik Arki Gdynia. Jego zeznania nie pozostawiają żadnych złudzeń. W aferę korupcyjną zamieszany był Janusz Kupcewicz, medalista mistrzostw świata z 1982 roku - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".
- Janusz Kupcewicz osobiście wysyłał przekazami pocztowymi pieniądze za ustawianie meczów Arki - zeznał w sądzie Kędzia.

Dodał też, że to właśnie Kupcewicz poznał ówczesnego prezesa Arki Jacka M. z "Fryzjerem".

[gregor]

??? , a taką ładną bramkę strzelił francuzikom na 3:1 w małym finale ( ciekawe czy za kase)
, na mundialu Espania 82' .

[flex]

Pojawia się iskierka nadziei, że Ci którzy zafundowali nam to co teraz mamy także poniosą konsekwencje swoich czynów. Tylko, że to jest iskierka z PZPN i obawiam się że może zgasnąć zanim dotrze do osób związanych z ZS.
http://www.sport.pl/pilka/1,65050,5044950.html
[quote='GW']
Skorumpowani precz ze sportu! Będą wreszcie kary dla sędziów, działaczy i piłkarzy
Jacek Sarzało
2008-03-20, ostatnia aktualizacja 2008-03-20 21:44

Na czwartkowym posiedzeniu Wydziału Dyscypliny PZPN zapadła decyzja o podjęciu postępowania środowiskowego wobec 17 osób, które w grudniu 2007 roku zostały ukarane przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu. - Postanowiliśmy, że przyjrzymy się ich winie i prawdopodobnie zabronimy im również działalności w sporcie - powiedział Sport.pl Adam Gilarski, przewodniczący WD.

Wszyscy skazani poddali się dobrowolnie karze. To odprysk toczącego się we Wrocławiu procesu "Fryzjera", w wątku dotyczącym zdegradowanej przed rokiem za ustawianie meczów Arki Gdynia. Największą karę dostał znany w przeszłości trener, były dyrektor sportowy Arki Wojciech W. - trzy i pół roku więzienia w zawieszeniem na siedem lat. Ale to był wyrok w procesie karnym, teoretycznie, gdyby jakiś klub chciał go zatrudnić - mógłby to zrobić. Po ewentualnym orzeczeniu WD zabraniającym jakiejkowliek działalności w futbolu już nie będzie mógł. Niektórym sędziom i obserwatorom z tej grupy sąd we Wrocławiu już zakazał zajmowania jakichkolwiek stanowisk w strukturach PZPN.

Pozostała szesnastka została we Wrocławiu skazana na kary od roku do dwóch lat i dziewięciu miesięcy więzienia z zawieszeniem na trzy-pięć lat. Wszyscy muszą oddać przyjęte łapówki i zapłacić w sumie około 500 tysięcy złotych grzywny. Jest wśród nich ośmiu sędziów, siedmiu obserwatorów (wśród nich bardzo znani w przeszłości arbitrzy - Krzysztof P. i Andrzej Sz.) i kierownik drużyny Arki.[/quote]