laki napisał(a):, ponieważ ten pan już wie że stać go tylko na klub trzecioligowy
Uwierz mi nawet na to go nie stać.
pod warunkiem że jeszcze miasto dorzuci pare groszy.
I to bardzo duuuuuuuuuuuuuuuże parę.
Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
Te kary,jesli takie rzeczywiscie beda to wchodza w zycie od sezonu 2008/2009 wiec nie maja zadnego wplywu na uklad tabeli w tym sezonie.JDKO E-g napisał(a):Ale kare to i tak daja pod Zagłębie... Daja Widzewowi i Zagłębiu po minus 20 pkt dzieki czemu Zagłębie sie fuksem utrzyma a Widzew spadnie !!! Dziady z P.Z.P.N-u !!!
Projekt uchwały abolicyjnej w poniedziałek trafił do PZPN - dowiedział się "Gazeta Wyborcza". Jeśli zostanie przyjęty, od czerwca nie będzie już karnych degradacji za udział w targającej polskim futbolem od ponad dwóch lat aferze korupcyjnej.
Wydział Dyscypliny PZPN ukarał w czwartek Widzew Łódź degradacją o klasę niżej, minus sześcioma punktami i karą finansową w wysokości 35 tysięcy złotych. Zagłębie Lubin poczeka na decyzję WD do 24 stycznia.
Widzew płaci za grzechy z drugiej ligi, z sezonu 2004/05. Ustawił wtedy 12 meczów i awansował do baraży o pierwszą ligę (przegranych z Odrą Wodzisław). Zagłębie nieczysto awansowało rok wcześniej. Według dokumentów zebranych przez prokuraturę we Wrocławiu ustawiło 9 spotkań i awansowało do ekstraklasy.
Skąd więc taki podział kar przy porównywalnych winach obu klubów? Działacze WD nie widzieli możliwości porozumienia się z Widzewem co do wysokości sankcji. Łódzki klub chciał się jej poddać, ale proponował minus 8 punktów od przyszłego sezonu i 300 tys. zł kary. Dla WD było to nie do przyjęcia, a ponieważ jak powiedział przewodniczący Michał Tomczak Widzew nie przejawiał ochoty podwyższenia wyroku, tak dotkliwa kara została orzeczona już dzisiaj.
Ale została ona orzeczona w tzw. trybie spornym co oznacza, że łodzianie mają prawo odwołania i jak zapowiedział prezes klubu Bogusław Sosnowski zrobią to. Działaczom WD chodziło zaś głównie o to, żeby w momencie orzekania kar za korupcję jednocześnie odbierać klubom prawo do odwołań, co umożliwia właśnie tryb dobrowolnego poddania się karze. Już widać że z Widzewem nadal będzie trwały spory w komisjach odwoławczych.
W przypadku Zagłębia, klubu którego właścicielem jest jedna z najbogatszych polskich spółek skarbu państwa - KGHM, PZPN bardziej boi się wejść w spór i oczekuje aż mistrzowie Polski ukarzą się sami. Zagłębie zaproponowało minus 15 punktów w nowym sezonie. Nie zadowoliło to WD, ale nie na tyle, żeby działacze wydali - podobnie jak w przypadku Widzewa - wyrok skazujący.
Mecenas Tomczak nie chciał odpowiedzieć na pytanie ile minusowych punktów by go satysfakcjonowało ani czy oczekuje tego, że Zagłębie samo poprosi o degradację. Mistrz Polski ma zorganizować w najbliższych dniach konferencję prasową na której wyjaśni stanowisko klubu. Pietryszyn nie chciał tego robić w czwartek, bo stwierdził, że ma zakaz WD. - Ten wieczór spokojnie spędzę z żoną - powiedział tylko Pietryszyn. Przedstawiciele WD po raz kolejny obiecali, że już za tydzień na pewno wydadzą decyzję w sprawie Zagłębia.
Niekoniecznie będzie to też koniec kar za korupcję w polskiej piłce. WD jest zmobilizowany zapowiedziami uchwalenia przez związek tzw. uchwały abolicyjnej, która uniemożliwiałaby karne degradacje od czerwca 2008 r. Nieoficjalnie mówi się, że następne w kolejce do ukarania są Jagiellonia Białystok i Cracovia. Problem tylko w tym czy prokuratura we Wrocławiu zdąży jeszcze wiosną przekazać WD nowe materiały ze śledztwa.
Degradacja Widzewa oznacza, że znani są już dwaj spadkowicze z Orange Ekstraklasy. Oprócz łodzian jest to ukarane na początku tego sezonu Zagłębie Sosnowiec. Oba walczyć będą jednak o to, aby nie znaleźć się w III lidze, co nastąpi jeśli zajmą miejsce spadkowe.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników