Zagłębie Sosnowiec

Drodzy kibice!
Zapewne dotarły do was informacje odnośnie katastrofalnej sytuacji finansowej w jakiej znala zł się
nasz klub. Nieszczęsna i misternie uknuta intryga przygotowana przez prominentnych działaczy ówczesnego futbolowego "półświatku"
nazwana później szumnie "Aferą Barażową" doprowadziła klub Szczakowianki do ruiny finansowej, z których to zgliszczy do dziś
nie możemy się podnieść. Próby znalezienia pomocy z zewnątrz, a przede wszystkim od władz naszego miasta zakończyły się fiaskiem. "Nie ma takich instrumentów prawnych" - to jedyne co mogliśmy usłyszeć w magistracie, choć doskonale zdajemy sobie sprawę, iż przy odrobinie szczerych chęci ekipy obecnie sprawującej
władze w Jaworznie znajdą się odpowiednie rozwiązania - czego przykładem jest chociażby wasze miasto.
Dlatego zwracamy się z gorącym apelem do was, o udostępnienie nam odpowiednich źródeł narzędzi których użyto w przypadku waszego klubu, uchwał Rad Miejskich czy też rozporządzeń Prezydenta.
Po dogłębnej analizie mamy zamiar przedstawić je podczas najbliższej sesji Rady Miejskiej prezydentowi i radnym celem odpowiedniego ich wyedukowania w powyższym temacie.
Nie pozwólmy by kolejny klub z bogatą, kilkudziesięcioletnią tradycją zniknął z piłkarskiej mapy Polski.
Z poważaniem, kibice redakcja oficjalnego serwisu K.S.Szczakowianka Jaworzno.
Z góry dziękuje z pomoc…
Miejmy nadzieje, że jeszcze nie raz zobaczymy się na kibicowskim szlaku…
Pozdrawiam
PS.odpowiedzi prosimy kierować na adres winger@jaw.pl bądź też innego administratora (kontakt na www.szczakowianka.jaw.pl).

Garść informacji o sytuacji finansowej i nietylko Szczakowianki:

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35024,3919119.html

Jedna ogólna rada!!!
Nie da się wygrać ani wyprosić nic u radnych!!!
Oni są mądrzy tylko w gębach przed wyborami!!!
A żeby potem dać coś od siebie...zapomnijcie...
Czy ktoś z Rady Miasta pamiętal o Zagłębiu gdy ono praktycznie przestało istnieć????
A ile lat prosimy się o stadion????
Zawsze tylko przed wyborami słyszymy-"stadion będzie priorytetem" i po każdych wyborach to samo...czyli wielkie gówno!!!
Więc jeżeli macie jeszcze jakieś pomysły to próbujcie, bo szkodaby było Waszego klubu...ale bardziej liczyłbym na rozmowy z bogatszymi ludźmi, którym zależy na klubie, w celu utworzenia jakiegoś np. "Stowarzyszenia na rzecz ratowania pilki" lub coś takiego niż na Władze Miasta!!!
W życiu niestety jest tak, że najlepiejjest liczyć na siebie...
Pozdrawiam i życzę powodzenia :D

WOJTEK napisał(a):Nie chciałbym być złośliwy ale... Szczakowianka wraca na swoje miejsce. Od kiedy pamiętam był to klubik dzielnicowy, potem miał krótkie 5 minut, ale wałki na długo nie pomogły i teraz wszystko się sypie.

Poprosiliśmy o pomoc jako sympatycy sportu, jesteśmy kibicami Szczaksy i robimy wszystko żeby jej pomóc, Szczakowianka przestała być klubem dzielnicowym w chwili kiedy zagrała sezon w I lidze i stała się klubem który był rozpoznawany w Polsce, nie można od tego momentu mówić o Szczaksie jako klubie dzielnicowym. Wałki, wałkami, Zagłębie też się przewinęło w paru artykułach prasowych ( jestem przekonany, że niesłusznie ! ) i mogliście przez chwilę poczuć i zrozumieć jak czuliśmy się w czasie afery barażowej, która swoją drogą, do dziś dnia nie została wyjaśniona, a w myśl prawa, Szczakowianka powinna być przywrócona do I ligi, brak wpływów z C+ i kara -10 pkt po pamiętniej aferze barażowej stała się bezpośrednią przyczyną upadku klubu.
Wojtek, jestem naprawdę zdziwiony Twoim komentarzem... no cóż mamy wolnośc słowa ...
Wypada życzyć Zagłębiu powodzenia i zdobycia upragnionego awansu. Tutaj jak widzimy, nie znajdziemy porady...

JACA_JACA napisał(a):Szczakowianka przestała być klubem dzielnicowym w chwili kiedy zagrała sezon w I lidze i stała się klubem który był rozpoznawany w Polsce

Doprawdy dziwny wyznacznik sobie przyjales. To, ze o klubie uslyszala pilkarska Polska nie oznacza, ze przestal byc dzielnicowy. Zreszta to sama nazwa wskazuje. Nigdy nie podobaly mi sie sposoby prowadzenia klubow, tak jak robil to tow. Fudala - to jemu mozecie "podziekowac". Tak bardzo rzucaliscie miesem w kierunku UM i obecnego prezydenta miasta Jaworzna gdy nie chcial zainwestowac w oswietlenie. No i na cholere?

Wojtek ma racje "5 minut" minelo... c'est la vie!

Moim zdaniem dyskusja toczy się nie na temat. Ktoś zwrócił się z prośbą o radę, a dyskusja skupia się na tym czy Szczakowianka to ‘fajny’ czy nie ‘fajny’ klub. Nikt w Zagłębiu szczególnie za tym klubem nie przepada, ale też nie ma powodu żeby od razu robić ‘wiochę’. Po co odpowiadać na post skoro się nie ma nic do powiedzenia ??, szczególnie, że goście najwyraźniej nie szukają zaczepki . Swoją drogą Chelsea to też dzielnicowy klub (Chelsea to dzielnica Londynu), choć to porównanie jest raczej przesadzone :lol:

mlody1906 napisał(a):

JACA_JACA napisał(a):Szczakowianka przestała być klubem dzielnicowym w chwili kiedy zagrała sezon w I lidze i stała się klubem który był rozpoznawany w Polsce

Doprawdy dziwny wyznacznik sobie przyjales. To, ze o klubie uslyszala pilkarska Polska nie oznacza, ze przestal byc dzielnicowy. Zreszta to sama nazwa wskazuje. Nigdy nie podobaly mi sie sposoby prowadzenia klubow, tak jak robil to tow. Fudala - to jemu mozecie "podziekowac". Tak bardzo rzucaliscie miesem w kierunku UM i obecnego prezydenta miasta Jaworzna gdy nie chcial zainwestowac w oswietlenie. No i na cholere?

Wojtek ma racje "5 minut" minelo... c'est la vie!

Nie wypracujemy wspólnego zdania w sprawie "wyznaczników" dla Szczakowianki, punkt widzenia zależy od.... szali, które nosimy ...
Fudale podziękowaliśmy i kibice mieli w tym swój duży udział. W kwestii UM sami wiecie ile lat ratusz w Sosnowcu obiecuje inwestycje w Ludowy, remonty, załatwienie spornych działek z hanysami itd. więc nie widzę nic dziwnego w obrzucaniu błotem urzędnika, który publiczne w Jaworznie deklaruje, że wybuduje oświetlenie a potem robi nas w ....
Ps. porównanie przez "Jakuba" z Chelsea, dojechane ....
:lol: :lol: :lol:
My dalej walczymy o swój klub ...

Nie chcę oczywiście tego pisać, jako zachęcanie do zlekceważenia sprawy korupcji, która w tej mierze, w jakiej była w Szczakowiance - jest naganna. Niemniej, pamiętać też trzeba, że w tej chwili nie ma żadnej drużyny pewnej, że jej to nie dotyczy, nawet jeżeli zaczęła kupować z bezsilności awansu normlalną drogą. Mamy tylko nadzieję, prawie pewność, że Zagłębie nie jest bardzo umoczone. Chcemy - wyjaśnienia sprawy, ale tego też pewnie chcą kibice z Jaworzna, Szczakowej.
Nie chcę też napisać, że nie ma różnicy wielkości klubu - ale tego pewnie kibice ze Szczakowej, Jaworzna też nie chcą wmawiać.
Są zaangażowani w walkę o przetrwanie klubu też liczącego dzisiątki lat - czy bardzo odbiegają od zaangażowania kibiców Zagłębia?
Za co ich tak tu więc poniewierać?
Dalej. Zapewne zagłębiowski charakter, łączność, tożsamość Jaworzna, Szczakowej nie wyraźne. Nie jest to wielki procent tych, co czują się Zagłębiakami. Tylko, jeżeli Zagłębie chce być sobą - to większe szanse ma wobec Śląska stanowiąc chociaż jedną trzecią Śląska czy jeszcze mniej? Co daje więc odpychanie się wzajemne wewnątrz możliwego Wielkiego Zagłębia, co daje pogardzanie sobą?
A niestety, tak wyglądają trochę te wpisy. Przy czym, choć to staje się OT: to Jaworzno jest twórcą i liderem Zagłębiowskiej Strefy Ekonomicznej. "Wielce Zagłębiowski Sosnowiec w propagandzie Magistratu" - w faktach woli być podstrefą górnośląskiej przecież Strefy Katowickiej...
Przepraszam, dla kogo za długi był OT - ale są to sprawy, które się łączą. Raz - szacunek za samo zaangażowanie w jakimkolwiek klubie, łącznie rzecz jasna ze śląskimi, więc tym bardziej w "ościennozagłębiowskim": skoro za to samo domaga się szacunku dla siebie, uważa się to za wielki plus Zagłębia. Dwa - tym bardziej nie powinno się pomiatać, że jest tu kwestia "ościennozagłębiowska" w grze.