Strona 1 z 2

Komentarze do wywiadów

PostNapisane: 2006-08-28, 4:03 pm
przez dardaw
Nieźle się wkur..... czytając wywiad z Pachem, szczególnie ostatnia odpowiedź mnie o mało nie powalila.

"Jaka jest atmosfera twoim zdaniem w klubie?
Paweł

S.P.: Atmosfera wśród zawodników jak i działaczy jest jak najlepsza. Nie zrobiono nawet wielkiego halo z tych naszych porażek...... "

Nie wiem jak Wy na to zareagujecie ale mnie normalnie ręce k.... opadły.

PostNapisane: 2006-08-28, 4:19 pm
przez T_misiek
i dlatego wlasnie nie widze sensu w jakichkolwiek akcjach kibicow typu odwiedziny na treningu. Ten wywiad mowi samo za siebie. My tu wszyscy rozpaczamy a oni nic sobie z tego nie robia. Po co maja czas przeciez

PostNapisane: 2006-08-28, 4:23 pm
przez tomi2509
przeczytajcie jeszcze pierwszy wywiad z berensztajnem i poskladajcie to do kupy !

PostNapisane: 2006-08-28, 6:14 pm
przez RaRy
i tylko po to założyłeś nowy temat??

PostNapisane: 2006-08-28, 7:21 pm
przez dardaw
Tak, TYLKO po to go załozyłem.

Dla Ciebie to może byc TYLKO lecz dla mnie i z pewnościa dla większości kibiców naszego klubu istotne jest jaka atmosfera panuje w klubie po kolejnym blamażu.

PostNapisane: 2006-08-28, 7:46 pm
przez problematyk-ziom
dardaw napisał(a):Tak, TYLKO po to go załozyłem.

Dla Ciebie to może byc TYLKO lecz dla mnie i z pewnościa dla większości kibiców naszego klubu istotne jest jaka atmosfera panuje w klubie po kolejnym blamażu.


A co lepsza Twoim zdaniem jest atmosfera nerwowości? To pozwala budować zespół i lepsze wyniki będą padać?

Potrzebny jest spokój, nie wolno tracić głowy... Jak zmiany to z głową i przemyślane!

PostNapisane: 2006-08-28, 7:54 pm
przez RaRy
dardaw ale mogłeś to napisać w jakimś istniejącym temacie, w którym jest juz poruszany temat postawy grajków, a nie zakładać nowy temat i jednoczesnie zaśmiecać forum.

PostNapisane: 2006-08-28, 7:55 pm
przez Gilardino
problematyk-ziom napisał(a):
dardaw napisał(a):Tak, TYLKO po to go załozyłem.

Dla Ciebie to może byc TYLKO lecz dla mnie i z pewnościa dla większości kibiców naszego klubu istotne jest jaka atmosfera panuje w klubie po kolejnym blamażu.


A co lepsza Twoim zdaniem jest atmosfera nerwowości? To pozwala budować zespół i lepsze wyniki będą padać?

Potrzebny jest spokój, nie wolno tracić głowy... Jak zmiany to z głową i przemyślane!


Jak najbardziej !!!
Tylko warto o tym spokoju prawic też wszytkim kibicom, którzy :

- chcą stać tyłem do murawy
- wchodzić z 15 minutowym opóźnieniem na stadion
- wjeżdzać na treningi

i takie tam inne dziwadła

IM TRZA TROCHĘ SPOKOJU W ŻYŁY WLAĆ, BO NAJBLIZSZY MECZ TO PO PIERWSZE MECZ Z RUCHEM, PO DRUGIE Z RUCHEM I PO TRZECIE Z RUCHEM.

Zajefajny mecz i moment żeby pokazac wszystkim , co znaczy dla kibiców Zagłębie !!!!

PostNapisane: 2006-08-28, 8:18 pm
przez dardaw
RaRy - tak własnie miałem zrobic ale jakos nie mogłem dopasowac odpowiedniego tematu i uważałem zresztą iz taki tekst Pacha zasługuje na odrębny temat ale jak cos to przeciez mozna temacik wywalić

problematyku-ziomie - piszesz wszędzie i duzo,merytoryke pomijam ale spróbuj czytac teksty ze zrozumieniem - gdzie ja napisałem o nerwowości ??

Z cytowanej wypowiedzi Pacha jasno wynika iż praktycznie w klubie jest ok, sytuacja jest nie tylko dobra ale nawet "jak najlepsza" .Przecież nic się nie stało, co tam że upokorzył nas czwartoligowiec a co tam że leje nas śmieszny Kmita , a co tam że nie ma pomysłu na gre a co tam a co tam etc.... no przeciez nic się nie stało .
"Nawet wielkiego halo nie było" jak mówi Pach - no bo niby po co - przeciez nic się takiego nie stało a porazki .. a co tam porazki ,to jest problem ale dla ....nas kibiców.

Mam tylko nadzieję ze jutro po przybyciu makaroniarza bedzie wiekie HALO i znajdzie sie wreszcie osoba która popsuje tę "jak najlepszą" atmosferę na zapleczu Ludowego.

PostNapisane: 2006-08-28, 8:24 pm
przez Codino
problematyk-ziom napisał(a):
dardaw napisał(a):Tak, TYLKO po to go załozyłem.

Dla Ciebie to może byc TYLKO lecz dla mnie i z pewnościa dla większości kibiców naszego klubu istotne jest jaka atmosfera panuje w klubie po kolejnym blamażu.


A co lepsza Twoim zdaniem jest atmosfera nerwowości? To pozwala budować zespół i lepsze wyniki będą padać?

Potrzebny jest spokój, nie wolno tracić głowy... Jak zmiany to z głową i przemyślane!

Ja odniosłem wrażenie po tym wywiadzie, że panuje raczej atmosfera poklepywania się po plecach i nie ma kto na nich ryja wydrzeć...

PostNapisane: 2006-08-28, 9:33 pm
przez Przemo329
Temat bardzo dobry. A teraz takie moje konkluzje:

- Ile razy to słyszeliśmy?
"Przekroczyliśmy już limit pecha, ja tak przynajmniej uważam, bo te mecze były spokojnie do wygrania"


"Jeśli chodzi o kibiców nie można mieć im nic do zarzucenia. Żyją tym klubem. W meczu z Kmitą uważam jednak, że kibice zbyt wiele powiedzieli. Zamiast wspierać drużynę w tych ciężkich chwilach nie pomogli nam. Z kibicami tak jest, że kiedy wszystko idzie dobrze będą cię klepać po plecach a jak idzie źle zwyzywają. "

- A przepraszam co mają robić. Miarka się przebrała. On jest nowy ale niech koledzy mu powiedzą jak kibicowaliśmy do tej pory. Z Zagłębia tylko my mamy honor, my kibice. ZAGŁĘBIE TO MY.

"My nie gramy źle my tylko nie wygrywamy"

- Buahahahahahhaha!!!

"Z trenerem Białkiem super się wszyscy rozumiemy..."

- eeeee. no ta zajefajnie. Problem w tym, że z "trenerem" Białkiem piłka sie nie rozumie.

"Jesteśmy zawodowcami i tam gdzie nas chcą tam gramy"
- I o to tutaj chodzi. To przynajmniej grajcie tak jak wam płacą.
Bo ja jak chce oglądać gówno to sam je narobie.

"Atmosfera wśród zawodników jak i działaczy jest jak najlepsza"

- ahahahahahahahah. hehehehehe.

PostNapisane: 2006-08-28, 10:07 pm
przez wierny do końca
Przemo329 napisał(a):Temat bardzo dobry. A teraz takie moje konkluzje:

- Ile razy to słyszeliśmy?
"Przekroczyliśmy już limit pecha, ja tak przynajmniej uważam, bo te mecze były spokojnie do wygrania"


"Jeśli chodzi o kibiców nie można mieć im nic do zarzucenia. Żyją tym klubem. W meczu z Kmitą uważam jednak, że kibice zbyt wiele powiedzieli. Zamiast wspierać drużynę w tych ciężkich chwilach nie pomogli nam. Z kibicami tak jest, że kiedy wszystko idzie dobrze będą cię klepać po plecach a jak idzie źle zwyzywają. "

- A przepraszam co mają robić. Miarka się przebrała. On jest nowy ale niech koledzy mu powiedzą jak kibicowaliśmy do tej pory. Z Zagłębia tylko my mamy honor, my kibice. ZAGŁĘBIE TO MY.

"My nie gramy źle my tylko nie wygrywamy"

- Buahahahahahhaha!!!

"Z trenerem Białkiem super się wszyscy rozumiemy..."

- eeeee. no ta zajefajnie. Problem w tym, że z "trenerem" Białkiem piłka sie nie rozumie.

"Jesteśmy zawodowcami i tam gdzie nas chcą tam gramy"
- I o to tutaj chodzi. To przynajmniej grajcie tak jak wam płacą.
Bo ja jak chce oglądać gówno to sam je narobie.

"Atmosfera wśród zawodników jak i działaczy jest jak najlepsza"

- ahahahahahahahah. hehehehehe.


popieram w 100%!!! w tej drużynie nie ma chęci wygrywania, złości sportowej, ducha i ambicji...bo po prostu, to nie jest drużyna, a tylko zlepek kilkunastu osób, którym nie przyswieca ten sam cel...

PostNapisane: 2006-08-29, 8:07 am
przez el Gombek
Chciałbym poprosić moderatorów o zmianę nazwy tego tematu na "Komentarze do wywiadów" lub coś adekwatnego do tego , wtedy temat będzie konkretny i nikt nie będzie robił burdelu z forum.Każdy będzie mógł się wypowiedzieć lub napiąć do wypocin wypytywanych :!:
Dziękuję za uwagę.

PostNapisane: 2006-08-29, 9:39 am
przez mezo
Janusz Białek tłumaczył się w poniedziałek ze słabej dyspozycji piłkarzy Zagłębia. Szkoleniowca wysłuchał dyrektor Wojciech Rudy, który dziś ma zrelacjonować rozmowę prezesowi Giancarlo Motto. Włoch, który wczoraj wieczorem miał wrócić do kraju, zadecyduje, co dalej ze szkoleniowcem.

Wojciech Todur: Dostrzega Pan coś pozytywnego po meczu z Kmitą?
Wojciech Rudy: Naprawdę trudno powiedzieć cokolwiek dobrego. Podobnie czułem się po pierwszym meczu z Piastem Gliwice, który przegraliśmy aż 0:4. Wtedy jednak gra nie była aż tak zła. A teraz... Zaczęliśmy dobrze, ale nie oszukujmy się - 20 minut gry to za mało. Potem zespół stał. Dwa strzały Sławomira Pacha i Tomka Malinowskiego to kropla w morzu potrzeb.

Mówi Pan - 20 minut gry. W meczu z Zawiszą Bydgoszcz było podobnie. Może tu leży przyczyna?
- Zapewne. Fizycznie wyglądamy bardzo słabo. Nie widzę w naszych piłkarzach agresji, dążenia do zwycięstwa za wszelką cenę. Tak grała Kmita i wygrała. Jestem przekonany, że zespół ma umiejętności. Przyczyny porażek są psychofizyczne.

Przed sezonem trener Janusz Białek powiedział, że bierze odpowiedzialność za przygotowanie fizyczne drużyny. Ten problem wraca. Kilka miesięcy temu prezes Motto zadecydował, że do zespołu dołączy specjalista od przygotowania fizycznego. Czy nie uważa Pan, że rezygnacja z jego pracy była błędem?
- Zaufaliśmy trenerowi. To nie jest żółtodziób, tylko szkoleniowiec z klasą "profi". Oczekuję, że znajdzie wyjście z tej trudnej sytuacji.

Zagłębie straciło w czterech meczach dziewięć bramek, z czego aż pięć po strzałach głową. Dlaczego tak się dzieje?
- Właśnie, dlaczego? Mamy przecież wysokich obrońców Daniela Treścińskiego i Huberta Kościukiewicza [w meczu z Piastem, gdy Zagłębie straciło w ten sposób trzy gole, obaj nie zagrali - przyp. red.]... Wzrost to jednak jedno, a siła fizyczna, by go wykorzystać, to drugie. W meczu z Kmitą w naszej bramce zadebiutował Adam Bensz, przy pierwszym groźnym strzale głową jeszcze sobie poradził. To był sygnał ostrzegawczy, ale widać zespół go zlekceważył.

Siłą Zagłębia miała być druga linia. Tymczasem piłkarze mają olbrzymie problemy z rozgrywaniem piłki.
- Już mówiłem, mam pretensje do wszystkich, nie tylko do pomocników. Ale zgoda, rozgrywamy słabo, piłkarzom przytrafia się też za dużo strat. (...)

Czy zarząd może ukarać piłkarzy finansowo?
- Mam teraz problemy z kręgosłupem. Jeżeli miałbym dziś podnieść sztangę, to nie zrobię tego, nawet jeżeli ktoś mi zapłaci, a co dopiero mówić o karaniu. Piłkarze też mają problemy...



źródło: Rozmawiał Wojciech Todur, gazeta.pl

:shock:

PostNapisane: 2006-08-29, 9:44 am
przez Przemo329
"Tak grała Kmita i wygrała."

Panie Rudy Kmita to jest rodzaj męski a nie żeński. Podobnie Zawisza.

Kmita i Zawisza to oni a nie one.

Nauczyciel i dyrektor szkoły.