Strona 1 z 6
Zagłębie - Śląsk 08.04

Napisane:
2006-04-03, 6:49 pm
przez Przemek26
W sobotę arcy ważny mecz Zagłębia. Nie ważne kto zasiadzie na ławce trenerskiej . Prawda jest taka . Ci piłkarze naprawdę potrafią grać .Jeżeli będą grali na 100% swoich umiejetności to 3 pkt. bedzie tylko 90 minut.
Tak wiec w sobotę musimy pokazac kto tworzy .
I doping na maksa.

Napisane:
2006-04-03, 7:20 pm
przez twari
Gdyby ten temat powstał kilka dni temu napisałbym tu że najprawdopodobniej padnie remis... niestety dziś mam tak mieszane uczucia do całej sytuacji Zagłębia że boje się typować bo za chwilę polecą beszty że nie wierze w nasz klub...
Prawda jest taka że znaleźliśmy się w dołku... Śląsk ma okazje to wykorzystać! Prawda jest też taka że najlepsi piłkarze w Zagłębiu trzymali stronę trenera i ciężko przewidzieć jak teraz będzie wyglądała gra naszych grajków ani też kto będzie grał.
Osobiście chciałbym zobaczyć system 4-4-2 z Adzemem w składzie, Kłodą w obronie, może Bednarem jeśli jest w formie, najlepiej z Wolańskim na prawej stronie.. itd itd... tak jak za starej dobrej wiosny 2005....
Ale to tylko moje raczej mało realne marzenia...

Napisane:
2006-04-03, 7:31 pm
przez mdc dg
Niestety nie widze żadnych przesłanek na to żeby nasi amatorzy wygrali ze Śląskiem :( Nowy trener raczej nie ogarnie tego burdelu w tak szybkim tempie.Chyba że nasze panny zrobią nam niespodzianke i pokażą charakter którego dawno u nich nie widziałem :roll:

Napisane:
2006-04-03, 7:44 pm
przez keff79
Jedyną szanse upatruję w chęci pokazania się nowemy trenerowi.. jest paru ambitnych zawodników (pięciu.. może siedmiu?) ale wiemy że zespół jest podzielony i niektórzy się cieszą z bajzlu w klubie. Ale jest jeszcze coś co będzie miało wpływ - siła Ludowego i mam nadzieje zdeterminowanych kibiców u siebie - tego tej wiosny jeszcze kopacze nie mieli..

Napisane:
2006-04-03, 8:16 pm
przez CharoN^
Wierzę w zwycięstwo, bo co innego pozostalo w tej trudnej dla Zagłębia sytuacji? Wszyscy powinniśmy wierzyć, i właśnie w takim momencie MASOWO PRZYJŚĆ NA LUDOWY!W tej drużynie naprawdę są zawodnicy, którym zależy na dobru Zagłębia. Tych mniej zaangażowanych mam w dupie, i myślę, że nie tylko ja. Choć jestem młody to czasy tułaczki po niższych ligach pamiętam, zawsze byliśmy wierni Zagłębiu, bądźmy oddani i teraz.
Ten mecz wcale nie trzeba spisywać na straty, Śląsk jest drużyną, z którą można wygrać. Właśnie z takim nastawieniem wybiorę się w sobotę na Ludowy!
WSZYSCY NA MECZ!

Napisane:
2006-04-03, 8:34 pm
przez Robson_sc
W tej chwili wszystkie aspekty meczu ze Ślaskiem to wróżenie z fusów. Trudno przewidziec kto zagra i jakim systemem bedziemy grali w tym spotkaniu. Pierwszy mecz pod okiem nowego szkoleniowca powinien jednak zmobilizowac zawodnikow do pokazania sie. Prawde mowiac licze na to ale kazdy wynik jest mozliwy.
Re: Zagłębie - Śląsk 08.04

Napisane:
2006-04-03, 8:43 pm
przez Przemek26
Walka walka i jeszcze raz walka. Muszą pokazać co potrafią. Jeżeli sie zbalują to kto by ich ciał kupić w przyszłości. Musi być zwyciestwo :
Dla kibiców
Dla Zagłebia
Dla Trenera Tochela

Napisane:
2006-04-03, 9:16 pm
przez MarcelZS
WBREW WSZYSTKIEMU I WBREW WSZYSTKIM - WYGRAMY
Doping i frekwencja - ten meczm może nas pogrzebać lub wskrzesić.
Nie ma znaczenia, kto zasiądzie na ławce trenerskiej, bo to co wypracowali z Tochelem albo zacznie działać albo potwierdzi konieczność zmian.
PAMIĘTAJMY - Piłkarze się zmieniają, odchodzą trenerzy, nawet ci o sercu "czerwono-zielono-białym" - a MY ZOSTAJEMY I ZOSTAJE ZAGŁĘBIE - zawlczmy do końca i pokażmy że to nam najbardziej zależy na KLUBIE.
WIARA KTÓRA PRZETRWAŁA - TEN MECZ MUSI POTWIERDZIĆ NASZĄ MAKSYMĘ.

Napisane:
2006-04-03, 9:23 pm
przez Elijash
i takie podejscie mi sie podoba.
PELNA MOBILIZACJA...

Napisane:
2006-04-04, 8:13 am
przez mike79
MarcelZS napisał(a):WBREW WSZYSTKIEMU I WBREW WSZYSTKIM - WYGRAMY
PEŁNE POPARCIE DLA TEGO STWIERDZENIA !!

Napisane:
2006-04-04, 8:24 am
przez dynamitek
No cóż... Typuję 0-3. I powiem Wam coś jeszcze... Strasznie mnie wkurwiają piłkarze! Swoim zachowaniem, stylem życia (bynajmniej nie sportowym) i stylem bycia w ogóle. Na palcach jednej ręki można wyliczyć prawdziwych sportowców w naszej drużynie. Zwykle to Ci, którzy nie znają polskiego języka, albo nie mają żelu na głowie. Nie mam nic przeciwko żelowi, tylko przeciwko pustej głowie... Śląsk nas "zmłuci jak mokre żyto".
I dobrze się stało, że Tochel został zwolniony, czy odszedł...nieważne... Szkoda, żeby firmował swoim nazwiskiem grę tych nieodpowiedzialnych gówniarzy. On już pomóc nie mógł. Ale kibice mogą.... Wiecie... Jak się ma strach w oczach, to zaczyna się robić wyniki. Może piłkarzyki potrzebują uczucia strachu? Pomyślcie... W tym meczu wtopa na bank... A potem kibice mają "Piotrusia"...
I jeszcze jedno... żaden dobry trener na ławce nie siądzie. Bo nikt konkretny nie chce być utożsamiany z takim gównem, jakie piłkarzyki grają, a poza tym nie za darmo... Kaczmarek, Stawowy... hehe... dobre! Pora zejść na ziemię. Będzie taki trener, że oszalejemy "ze szczęścia"... I wyniki też będą... tylko że do dupy! Oczywiście możecie się nie zgodzić, ale takie jest moje zdanie. I to chyba wszystko w kontekście tego spotkania... A w niedziele na mszę, Panowie, pomodlić się, żebyśmy od przyszłego sezonu nie kopali piłki w III lidze... Utrzymanie... To jest cel mojej drużyny... przykre, prawda? Ale prawdziwe... Pozdrawiam!

Napisane:
2006-04-04, 8:57 am
przez krzysztof
dynamitek napisał(a):I dobrze się stało, że Tochel został zwolniony, czy odszedł...nieważne... Szkoda, żeby firmował swoim nazwiskiem grę tych nieodpowiedzialnych gówniarzy. On już pomóc nie mógł. Ale kibice mogą.... Wiecie... Jak się ma strach w oczach, to zaczyna się robić wyniki. Może piłkarzyki potrzebują uczucia strachu? Pomyślcie... W tym meczu wtopa na bank... A potem kibice mają "Piotrusia"...
No bez przesady nie zniżajmy się do poziomu GKS Katowice aby piłkarze bali się kibiców.
W tym meczu wynik jest sprawą otwartą. Możemy zobaczyć całkiem inne Zagłebie.

Napisane:
2006-04-04, 9:16 am
przez dynamitek
krzysztof napisał(a):dynamitek napisał(a):I dobrze się stało, że Tochel został zwolniony, czy odszedł...nieważne... Szkoda, żeby firmował swoim nazwiskiem grę tych nieodpowiedzialnych gówniarzy. On już pomóc nie mógł. Ale kibice mogą.... Wiecie... Jak się ma strach w oczach, to zaczyna się robić wyniki. Może piłkarzyki potrzebują uczucia strachu? Pomyślcie... W tym meczu wtopa na bank... A potem kibice mają "Piotrusia"...
No bez przesady nie zniżajmy się do poziomu GKS Katowice aby piłkarze bali się kibiców.
W tym meczu wynik jest sprawą otwartą. Możemy zobaczyć całkiem inne Zagłebie.
Skoro nie bali się trenera, skoro nie boją się właściciela, to może mimo wszystko powinni się kogoś bać, co? Grając "na stojąco" mają w dupie kibiców, czyż nie tak? Ja nie mówię, żeby kogoś bić. Absolutnie! Ja tylko mówię o tym, żeby im to jakoś tak wyjaśnić, żeby czuli respekt. Ja nie lubię być lekceważony... A Ty???

Napisane:
2006-04-04, 9:46 am
przez krzysztof
Czy ja wiem, czy piłkarze mają się bać. To jest ich praca, która powinna sprawiać im satysfakcję, a oni mają w meczach dawać z siebie wszysto aby praca zamieniała się na wyniki. A jeśli chcą tylko odwalić robotę i zaraz potem iść do baru na piwo to już ich problem, ale miejsca dla takich zawodników w naszej drużynie być nie powinno. Ale to już polemika na inny wątek na tym forum.

Napisane:
2006-04-04, 10:00 am
przez MarcelZS
Według mnie to niektórzy piłkarze nawet jakby prowadzili się jak najlepiej, wykazując abstynencie od róznych używek i zabaw w rytmie disco - to nie grali by lepiej.
Jak ktoś jest cienki to jest cienki, i nie jest to wina spożycia, żelu na włosach czy ilości wizyt w solarium.